Słowa, ktorych nigdy nie zapomnę...jakie są??

Topic o tym jak w pytaniu, napiszcie o tych slowach jak brzmiały jak wpłynęły na wasze życie i czemu warto je pamiętać bądż warto by je bylo zapmniec, bo być może bolą:(

"jestem zonaty, ale to sie rozpada" Bo to prawda byla. Ale tylko do przecinka...

\"There is no such thing as free lunch.\"

Kiedyś facet odchodząc powiedział: nikt Cię nie będzie kochał tak jak ja... Cokolwiek to miało znaczyć okazało się prawdą.

Slowa cyganki: \"Zawsze bedziesz sama. Nie bedziesz w stanie nikogo pokochac\"

Trza było dać więcej kasy, zaraz by wróżba lepsza była.

Mi tam dziś cyganka chciala powrożyć jak szlam z przyjaciółką, mówi powiem wam panienki jaki młodzieniec was kocha a ja glupia okazje stracilam bo wypalilam, ze mnie to żaden i juz nigdy sie nie dowiem :( a Promyczek się wypala, obawiam się , że zgaśnie wkrótce:(

O to chodzi, ze wlasnie nie dalam, nie chcialam,. zeby mi wrozyla. I to nie byla wrozba. Tylko klatwa ;)

Mnie tam kieys przeklnęla i faktycznie coś tam działa hehe ale co tam ja tam sam jestem taka "cygańską zakonnicą":)

Kurwa, ale ty masz luźną pochwę!

slowa mojego meza " fuck you bitch" a potem mi mowi, ze mnie kocha:( nie wierze mu, szkoda tylko, ze dzieci musza tego sluchac

- \"tak naprawdę nigdy nie byłaś moją przyjaciółką\" - baaardzo miłe :o

chyba ją kocham

"masz raka? - to twoj problem" słowa te uslyszalam od mojego meza, kiedy mu powiedzialam o diagnozie lekarskiej

Dobre: po prostu \"dziękuję ci, że jesteś\" Smutne (od Cyganki, a jakże): \"masz zalotne oczy i jeśli kochasz - kochasz oczami a nie sercem\"

jesteś dla mnie za mało inteligentna :( :O

"daj mi posmoktać swojego kIotza"

od mojego eksa ''masz zje....y charakter :( do tej pory mam problemy z facetami przez niego,zanizyl moje poczucie wlasnej wartosci :( pajac jeden :P

"jak jesteś nieszczęśliwa ze mną, to sobie odejdź ":(

"cześć, Sliczna" tak powiedział mój facet na poczatku znajomosci powiedział to wtedy gdy czułam sie beznadziejnie brzydka zapamietam to na długo

\"nie stawiaj jej, nie warto - i tak nic ci za to nie da\" - jeden koles (podbijal do mnie, postawil kilka drinkow, a potem wiadomo czego chcial z miejsca) do swojego kumpla po prostu potraktowal mnie jak tania latwa panienke

"i że cie nie opuszcze az do smierci" w obu wersjach...nie hce o tym zapomniec nigdy dlatego z mezem czesto ogladamy nas slub na kasecie

nie mozemy sie dalej spotykac, bo jestes taka dobra, wrażliwa .... że boli mnie to ze cie zraniłem ..... i tu najlepszy fragment"nie moge ci spojrzec prosto w oczy". rozmowa przez telefon po zdradzie

pasozytem !!!-moj mmaz do mnie A ponoc tak mnie kocha...

usłyszałam od mojego eks kiedys lygej bedziesz jebanoł :-( daremny koles romantyzm ze hej

\"Uśmiechasz się, ale twoje oczy są smutne\". Oświadczył się tego samego wieczoru, ale odmówiłam. Jednak to zdanie mnie prześladuje. Coś w tym chyba jest.

siostra mojego męża w kłótni wydara mi sie prosto w twarz 4 razy:jesteś wredna zamurowało mnie,nigdy tego nie zapomnę :-((((

Siedzielismy z kumplem u niego w domu ,znamy sie kupe lat ,fajnie nastrojowo(dodam ze bardzo sie podoba laskom) ,a on mnie przytulił do siebie i tak siedzielismy i nagle powiedził: zawsze bedziesz mogła przyjsc i przytulić się do mnie... magiczna chwila,100 razy fajniejsza niz gdyby proponował mi jakies chodzenie,czy cos tam,SUPER

Jesteś wredną suką - od mojego eks