Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Doomenk

Rozdrapujemy stare rany!!!

Polecane posty

Gość Doomenk

Czy jest coś co was szczególnie bolało bądż boli? W sprawach sercowych? Ja do tej pory sobie nie mogę wybaczyć że przez włąsną głupotę zniszczyłem miłość swojego życia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olliwka
Jesli to miłosc Twojego zycia,to ratuj ja,jesli jeszcze mozesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dostałam ani kszty szansy u pewnego faceta, w którym platonicznie i bez jego wiedzy ( albo wiedział, ale nie chciał wiedzieć ) kochałam się ponad rok. Bolało jak cholera.. przepłakałam przez niego chyba basen łez.. ale było minęło.. trzeba było się otrząsnąć.. głupia jestem, mogłam inaczej do tego podejść.. ale już jest inaczej .. ale czasem jak o tym myślę.. heh .. boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna studentka
Człowiek za ktorym w ogien bym skoczyła zdradził mnie pierwsza lepsza kolezanka ze studiow..przez 4 mies z nia krecił a mnie oklamywał...WYBACZYŁAM...dobrze nam sie uklada,ale boli nadal i nigdy nie zapomne i zawsze ale to zawsze bede Go kontrolowac bo juz nie potrafie ufac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
U mnie nie ma czego ratowac... niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olliwka
A moze jednak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
Nie próbowałem... Byłem mlody i głupi, ona wyszła za mąż nie chce jej życia burzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty jesteś sam Doomenku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
Tak... mimo iż minelo już troszke czasu i pojawiały sie inne kobiety... nie potrafię sie z nikim innym związać.... Niestety... Wciąż myśle tylko o jednej kobiecie....:( teraz jestem sam, ale nawet gdy byłem w zwiazku tylko ona była w moim sercu i chyba zawsze bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam
tylko, że ja jestem kobietą która kocha całe swoje życie człowieka, który nigdy nie będzie mój :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Doomenk
myślisz, że rozdrapywanie ran pomaga? jak długo już je rozdrapujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do DOOMENEK Wiesz ran nie należy rozdrapywać bo paprają się w nieskończoność. Myslę, że z perspektywy czasu idealizujesz swoją byłą... jest takie powiedzenie, że ... w niespełnionej miłości najwspanialsze jest to, że tylko ona nie wygasa ... i coś w tym jest :-D, pozdrawiam i życzę szczęścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja_
Ja jestem w podobnej sytuacji bo stracilam faceta przez wlasna glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie rozdrapywanie to rozumiem, przynajmniej konstruktywne, oparte na samokrytycznej ocenie własnych dokona natomiast nie rozumiem rozdrapywania ran tego rodzaju: ja byłam cudowna , a on taki zły i mnie nie chciał to drugie napawa mnie żałością, a na kafeterii w tej drugiej kategorii są tu naprawde spore specjalistki:P których jakoś nie pozdrawiam ale was tu piszące jak najbardziej:) na własnych błędach się uczymy, przynajmniej nie będziecie ich powtarzać:) trzymajcie się będzie jeszcze dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzkaZ.
A ja się szarpię cały czas...bardzo chciałabym zbliżyc sie do pewnego chłopaka,ale on trzeyma mocny dystans-pomimo,że żartujemy rozmawiamy....i ciągle myślę o każdym jego łśowie,doszukuję ukrytych podtekstów....na próżno chyba... W dodatku o n jest moim instruktorem....muszę jeszcze ze2 razy się z nim zobaczyc...ech będzie bolało... nie mówiąc już,że często go widzę na ulicy w elce(małe miasto),a jak widzę tę magoczną literkę L,to serce wali jak głupie:(:(:(:( I nic nie da się zrobic....:o Inna sprawa,to kolega z roku....kiedyś byliśmy o krok od romansu,aż tu nafle wygasło,nie wiadomo czemu...teraz żałuję,że się nia starałam bardziej,i będę go widziała jeszcze przez 2 lata...ale juz za bardzo się oddaliliśmy,więc nie ma szans....buuu Ale to wszystko pogmatwane:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzkaZ.
A ja się szarpię cały czas...bardzo chciałabym zbliżyc sie do pewnego chłopaka,ale on trzeyma mocny dystans-pomimo,że żartujemy rozmawiamy....i ciągle myślę o każdym jego łśowie,doszukuję ukrytych podtekstów....na próżno chyba... W dodatku o n jest moim instruktorem....muszę jeszcze ze2 razy się z nim zobaczyc...ech będzie bolało... nie mówiąc już,że często go widzę na ulicy w elce(małe miasto),a jak widzę tę magoczną literkę L,to serce wali jak głupie:(:(:(:( I nic nie da się zrobic....:o Inna sprawa,to kolega z roku....kiedyś byliśmy o krok od romansu,aż tu nafle wygasło,nie wiadomo czemu...teraz żałuję,że się nia starałam bardziej,i będę go widziała jeszcze przez 2 lata...ale juz za bardzo się oddaliliśmy,więc nie ma szans....buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
Nie wiem moze ja lubie cierpiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie lubię cierpieć ale
cierpię strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo
zdrada męża, bolało bardzo, boli cały czas inaczej ale boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co da Ci to cierpienie? A zresztą, cierp ciało jakeś chciało :) Moim skromnym zdaniem, nie warto wracać do przeszłości. To droga, która doprowadziła Cię do chwili obecnej. Teraz czas wybrać taką drogę, żebyś wreszcie mógł być zadowolony z życia i siebie.Rozdrapywanie daje jedynie pogrążanie się w rozpaczy i niczego tak naprawdę nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenku
czy ona wie, o tym, że ją kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama od tygodnia
jesienne nastroje dopiero wpędzą nas w chandre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róźowy króliczek
A szkoda juz chyba to wspominać, bo rana się zagoi ale pozostanie blizna a ta blizna to mój żal, wybaczam ludziom ale nie zapominam, chyba nigdy tak się nie napłakalam jak wtedy, aż do utraty tchu:( i duzo czasu zajęlło mi zrozumienie tego wszytskiego czasem boję się, że juz nigdy nie zakocham się z polotem:( choc szczerze chciałabym serio chcialabym tylko tak raz i na zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze przede wszystkim gonimy za czyms co jest dla nas nieosiagalne. w koncu niedostepny lub zakazany owoc bardziej smakuje. nie dostrzegamy tego co mamy przed swoim nosem. moze przez to ze zyjemy przeszloscia i wspomnieniami o dawnych zwiazkach nie dajemy szansy zaistniec komus waznemu w naszym zyciu.sama mam ten problem :( zyje myslami o czlowieku ktorego juz dawno powinnam wymazac z pamieci i odtracam wartosciowych facetow. to zalosne. moze jest tak jak myslisz doomenk. niektorzy chyba rodza sie masochistami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
Mysle ze nie jest o tym przekonana... Nie ufa mi.. Czy jedno kłamstwo sprawia ze stajemy sie kłmczuchami i juz nigdy nie wolno nam zaufać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy co to za kłamstwo
jeżeli to było coś co ją zabolała, to na pewno jesteś dla niej kłamczuchem, któremu nie zaufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doomenk
No to w takim razie nie zaufa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×