wczoraj przyżylam szok!

ale bezczelny ten Twoj szwagier1 jak on tak do Ciebie mogl powiedziec zebys sie nie wpieprzala.przeciez to Twoja siostra.to chyba logiczne ze jestes po jej stronie. dobrzez ze zdecydowalas sie jej powiedziec,bo gdyby to kiedys wyszlo na jaw w jakis inny sposob i ona by sie dowiedziala ze ty go krylas...wtedy byloby jej dopiero przykro. z tego jak opisalas siostre to zastanawia mnie czego mu jeszcze brakowalo i co takiego tamta miala. swoja droga to dobrze ze sie tam wtedy znalazlas (na tej dyskotece)...bo kto wie jak daleko by to zaszlo to z ewka

a moze nawiazalabys znajomosc z ewa i pokazala jej swoje zdjecia rodzinne? :)

Nieźle wnerwił mnie ten Twój szwagier. Myślę, że tu nie ma nad czym się jeszcze zastanawiać, ja bym swojego najpierw wywaliła z domu. Dopiero później mogłabym dochodzić do siebie w samotności a nie pod jego okiem...Jeżeli coś tam planowali, z tą Ewką, to na pewno nie był to związek czysto platoniczny.. na pewno sprawdzili już ze sobą wiele spraw... Wspieraj siostrę, niech wie, że zawsze może na Ciebie liczyć o każdej porze.. Niech na siłę nie ratuje tego związku, tylko ze względu na dziecko.. Z taką dwulicową świnią szkoda każdej minuty.. On i tak swoje będzie robił!!! Ciekawe czy ta Ewka już wie..??!!

ale facet ma tupet, jak on mógł tak powiedzieć do Ciebie? pewnie liczył na to, że nie powiesz siostrze! I tu się pomylił i bardzo dobrze. On łże jak ostatnia świnia, na 100% spał z tą Ewunią bo żonaty facet nie ugania się za babkami trudnymi do zdobyciaw dodatku 3 miesiące... Jeśli Twoja siostra mu w to uwierzy jej sprawa ale on i tak bedzie się uganiał dalej ale teraz będzie ostrożniejszy. Na zbity pysk bym chama z domu pogoniła, niech idzie do Ewuni. Wiesz co? Błąd, że wczoraj nie zadzwoniłas po siostrę żeby przyjechała i na własne oczy zobaczyła ciekawe czy szwagier byłby wtedy taki cwaniaczek.

chanell, ja bym to zrobiła ;) czym prędzej, póki jeszcze drań nie opracował planu, odnalazła Ewunie i nie pokazała fotki rodzinne a zaprosiła na kawę w ten sposób dowiedziałabym się wszystkiego co siostra moja wiedzieć powinna!

Myślę, że najpierw to bym mu po razie dała, z jednej i drugiej strony... UCH!!! Taki tekst do Ciebie jeszcze posuwa..!! Skurwiel!!

Faktycznie facet ma tupet! Kasiu Ty sie tym nie przejmuj bardzo dobrze zrobilas mowiac o wszystkim siostrze, moze to dobry pomysl aby spotkac sie z Ewa i porozmawiac ale w miare jak najszybciej aby szwagier Cie nie uprzedzil, spokojnie sie jej zapytasz czy do czegos wiecej miedzy nimi doszlo...trzymam kciuki 3maj sie dobrej nocy wszystkim zycze

Kasiu napisz jak tylko coś się dalej posunie, bo jestem strasznie ciekawa

Zdobyłam numer ewki , spytałam sie kumpla jak ta ewka sie nazywa i gdzie mieszka ,nie znal konkretnego adresu ,ale znal ulicei nazwisko ,znalazlam w ksiazsce tel. ,zadzwoniłam na domowy ,przedstawiłam sie itd.. umówiłam sie z nią w kawiarence na 16:00 ..pytała sie , dlaczego chce sie spotkac itp...powiedzialam ,ze chce pogadac a to nie jest na tel...Boje sie ,ze ona moze jakos sie skontaktuje z jackiem ,ale z drugiej strony o niczym narazie niewie ,wiec nie musi go zawiadamiac...boje sie tego spotkania ...ale mysle ,ze ona powinna wiedziec o jego drugim zyciu ..i zreszto ja tez musze jeszcze wiecej sie dowiedziec...

pisz od razu jak tylko przyjdziesz co było, bo tu wszyscy czekają na rozwiązanie tej zagadki!!! powodzenia!

Kassiiuu mam nadzieje ze wszystko pojdzie po Twojej mysli, powodzenia

niczym z Chmielewskiej...

czytam całą tę historię i zastanawiają mnie dwie sprawy dziwi mnie trochę to, że kolega Kaasski nie wiedział że to jej szwagier bo albo to nie jest jej dobry kolega albo to nie jest dobry kolega Jacka i skoro obydwoje poznali tę Ewkę w barze to dlaczego kolega Kasski znał jej nazwisko a ona nie takie to trochę wszystko dziwne dla mnie wciągająca historyjka ale coś mi tu nie gra ale może się czepiam :)

zdarzaja sie barowi znajomi. ja i moi znajomi czesto chodzimy do jednego baru bardzo czesto i poznalismy innych "bywalcow"teraz czesto siedzimy z nimi i witamy sie jak starzy znajomiwymienilismy sie nr.tel. tak na wszelki wypadek,,ale nie znamy nawet swoich nazwisk(hmmm...nawet nigdy sie nad tym nie zastanawialam) i tak siobie gawedzimy o roznych sprawach ale nie wiemy za duzo o swoich rodzinach (ew.jakies historie)ale nawet nie wiemy o kim konkretnie mowa.i wydaje mi sie ze duzo jest "znajomosci" tego typu.w koncu to nie przyjaciele tylko znajomi.a to roznica.

to co pisala moja przedmowczyni to fakt.takie rzeczy czesto sie zdarzaja zwlaszcza w srodowisku studenckim.

a tak poza tym to kassska calym sercem jestem z Toba.walcz o prawde,bo nie wierze zeby on nie spal z Ewka.po prostu w to nie wierze

i ja nie wierzę!!! Mogłaby już wrócić bo ciewam dalszych wydarzeń... a jak Ewcia rozmawiała z Jacentym to ten pewnie się skapnął, qrcze oby tylko do spotkania doszło, ciekawe czy kaaskaa wzięła fotki rodzinne?

moglaby zabrac na optwierdzenie tego co mowi. a swoja droga to szkoda tej ewy(oczywiscie o ile nie byla swiadoma tego ze on jest zonaty) b nie chcialabym sie dowiedziec po 3 miesiacach ze moj ukochany ma zone i dziecko. ciekawe czy siostra kasi bedzie w stanie mu to wybaczyc. dupek!!! kolejny zreszta,ja nie wiem co sie ostatnio dzieje z tymi zonatymi! czy kazdy zdradza?!masakra.to smutne...

dziwna sprawa - twoj kumpel i kumpel tego twojego szwagra i nie wiedzial ze wy po rodzinie!!! i jeszcze skoro jego kumpel to nie wiedzial ze on zonaty?? cos tu mi sie nie zgadza!

dziewczyna ma problem,ale oczywisciwe musialy znalezc sie osoby ktore doszukuja sie we wszystkim jakiejs prowokacji...

mondram, mało ma sie kumpli? Z jednymi jest się bliżej w kontakcie ale sa i tacy, z którymi rzadko sie widujemy może i w tym przypadku było, że spotkali się i wpadli na piwko... Ja tam wierze. Szkoda, że kaasskaa bliżej nie mieszka dałabym jej dyktafon coby mogła siostrze odtworzyć słowo w słowo. A facet dupek skoro ma fajną żonę a ugania się za kieckami. A ten tekst: "jaki ja byłem głupi..." dobrze gra!

qrcze, kiedy wróci kaasskaa bo nie mogę się doczekać...

przeczytalam tylko pierwsza wypowiedz, reszta mnie nie interesuje... powinnas siostrze powiedzieć. Nie masz sie nad czym zastanawiać!to twoja siostra, ciezko zeby zyla w zaklamaniu, a predzej czy pozniej i tak sie dowie...wyjdzie, ze wiedzialas, i pewnie nigdy nie odzyskasz jej zaufania

Justys, gdybyś przeczytała chociaż końcówkę wiedziałabyś, że kaasskaa już poinformowała o wszytskim siostrę.

pewnie juz po spoykaniu obu pań, ale trzymam kciuki i w sumie mam nadzieje ze nie tylko Twoja siostra, ale też Ewka kopnie Jacusia w tyłek...

Co dalej ??!! Wróciłaś już? Co ta Ewka mówiła? Był z nią ten Twój szwagier?? Mów Dziecko szybko!!

należy mu się kop solidny od żony i Ewuni bo wątpliwe żeby świadomie, wiedząc ze ma męza, spotykała się z nim.

fajnie by bylo jakby obie kopnely go w dupe!zasluzyl!hipokryta a text \"ale ja bylem glupi...\"heh,pewnnie duzo seriali sie naogladal:) dobre.duzo czasu nie mial na przemyslenia a jak szybko doszedl do wlascwych wnioskow. kassssssssssska z niecierpliwoscia czekam na opis dalszego przebiegu zdarzen

do margo37 tak troszke odbiegajac od tego watku to niestety,ale wiele dziewczyn wie ze facet ma zone a mimo to sie z nimi spotykaja...troche mnie to przeraza.wprawdzie nie planuje slubu w najblizszym czasie ,ale tak przyszlosciowo juz mnie to martwi.Ze trafir na kochanego faceta ,ktory po 10 latach okaze sie dupkiem i odejdzie z jakas nastolatka...no ale juz nie zamulam bo odbieglam od tematu przyjmujemy ze ewa nie wiedziala:)

juz jestem , wiec opowiem wam od poczatku: ewka przyszla przywitala sie ze mną ,była miła itd Spytala sie dlaczego nei ma ze mną ( mojego kumpla) ze myslala ze bedziemy razem ..itp..zdzwiło mnie to troche ...ale w sumie mogla niewiedziec oco mi chodzi ..po co chce sie spotkac wiec pewnie rozne miala mysli.. Zaczełam tak- ze musze jej cos waznego powiedziec ..troche sie jakałam ale wkoncu glupio powiedzialam -znam twojego chłopaka ona na to-wiem ,ze znasz jacka ,ale co ztego? -ja go ,ze znam go bardzo dobrze(choc sobie pomyslalam ,ze moze nie tak dobrze skoro jest niezlym aktorem) on.. on jest zonaty -kto?(spytala sie czym mnie wkurzyła) -Jacek! -ona na to ,ze nie jest ,zejest kawalerem - ja sie wkurzyłam ponownie- ewa mowie ci on jest zonaty