Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marika31

Panowie! Którą kobietę bardziej szanujecie?

Polecane posty

Gość androem
ja wole te kobiece(ta która bedzie milczeć i tym samym da do zrozumienia ze jest ok) i tak jak poprzednik, innych nie trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość androem
przepraszam, ze NIE JEST OK, tak miało być napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alvarek
typ B, jak ja kocham takie kobiety!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only - B
pierwsza bleee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawinol
ta pierwsza, moze sie do puknięcia od czasu do czasu nadaje i tyle.. ja osobiście wolałbym tą drugą. zdecydowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekin-n
Jak dla mnie to druga jest bardziej interesujaca i bardziej ją szanuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __agatka
jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie baby
to chuje z cyckami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata_____
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studencina
Ale to chyba zależy głównie od charakteru. Ja zawsze tak mam, że jak mi ktoś zrobi przykrość, albo się na nim zawiodę, albo jestem zazdrosna, to nie przyznam się za nic. Jak się facet sam nie domyśli, to trudno, za jakiś czas przeboleję. Ale jak ktoś mnie porządnie wqrzy, wtedy po prostu się odwracam i przestaje się nim przejmować (oczywiście tak to wygląda, bo tak na serio bardzo to przeżywam). Nawet jeżeli nic nie zrozumie, to świadczy to tylko o nim. Nie mam zwyczaju się kłócić. Odwracam się na pięcie tylko wtedy, kiedy ktoś ewidentnie mnie wqrzy i wie o tym. Jeżeli się zapyt, lub będzie chciał porozmawiać, mogę mu to w kilku zdaniach wytłumaczyć (dlaczego mnie wqrzył). Podobnie, jeżeli kogos straszliwie nie lubię, od razu mu o tym mówię, żeby mógł się zmienić, jeżeli mu na tym zależy, albo przynajmniej wiedzieć, jak jest sytuacja. Mówię też dlaczego kogoś nie lubię/ nie akceptuję. Wtedy nie muszę się już denerwować za każdym razem. Ale czasami sobie myślę, że jakbym na kogoś porządnie nawrzeszczała, to może on by się zmartwił, nie ja, nie męczyłoby mnie to tak bardzo i nie miałabym się czym przejmować. No ale nie umiem się tak wydrzeć, jak ktoś mi naprawdę zrobi przykrość... I w ogóle nie umiem się wydzierać na kogoś, na kim mi zależy. Pewnie będę przez to krócej żyła;) Co nie oznacza, że jestem oziębła, ani że godzę się na wszystko. Godze się tylko na to, czego sama chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata_____
a mi przyszedl do glowy zloty srodek. Najpierw nawrzeszczec i sobie ulzyc a potem dumnie odwrocic sie na piecie i zamilknac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlode dziewcze
????? czy ktos sie moze wypowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ głupie to pytanie
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp
moze jeszcze jakas odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marco Dominico
Zadna. Ani nadetej krolewny, ani wyszczekanego pudelka - dojrzala kobiete potrafiaca w zroznowazony sposob powiedziec, co jej nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta ulegla, ktora sie zgadza na wszystko i zawsze trzyma moja stronę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salemkaaa
dama :] Dama powinna potrafić wyjść z większości trudnych sytuacji z podniesiona głową. Nie musi ulegać, ale załatwic taktowanie sprawę. To zasługuje na szacunek. Aczkolwiek kobiety, które twardo trzymaja na swoim i potrafią dyskutować na poziomie (bez przekleństw, kłotni i groźb) również szanuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameelia masz racje
ale faceci wiesz wola takie nieme przyzwolenia bo boja siekobiet z charakterem, dama to kobueta nie tylko sybtelna i delikatna ale musi miec tez cos do zaoferowania, a nie cichutko zamknac mordke i pod miotle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dama, nie milczy tylko dziwczyna, która ma niską samoocenę, zastraszona i bez zdania. Komuś się pojęcia pomyliły. Kłótnia, to nie zawsze wrzaski, przekleństwa, rzucanie wazonami itp. chociaż sami doporowadzacie do tego, a każdy facet chciałby żeby baba zamilkła, i poszła zrobić obiad, ale to już nie te czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up....
Panowie wolą damę, sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allladynka
Nie mowimy o zwiazkach partnerskich a małżeństwach. Sytuacje sa różne i problemymniejsze i wieksze. Np cos sie dzieje naprawde powaznego i ja mam byc dumna gębe skrzywic, wyjsc z pokoju a ty se facet dumaj? DZIECINADA Damulki to przewaznie dwie lewe rece takie co jeleni szukaja a nie mężów. Małe chuchra g... waarte. Nic w domu,koło domu. A faceci je uwielbiają wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werenika2564
tak jasne,może i większość facetow woli te ciche damy,ale to tak jakby kobieta sie na to zgadzała,jakby nie miała własnego zdania, ja kiedyś po jakims incydencie ze srtony mego juz ex za pierwszym razem(mial zwyczaj ze jak czegoś nie chciał,zawalil nie dotrzymał obietnicy itd) to przypisywał mi innych facetów robił wiadomo kogo ,nie pozwoliłam by mnie poniżał i traktował jak szmate,powiedziałam mu co myślę,opanował się ,po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła powiedziałam sobie że nie będę na to reagować (masa sms z bardzo ponizającymi słowami)a nie miał powodów bo ja nie uznaję spotkan tylko dla sexu i co mi z tego milczenia wyszło?otóż to iż stwierdził ze jek milczę to się bzybzy z kims, minęlo sporo czasu starał sie odzyskac me zaufanie ale niestety 3 szansy juz nie było, więc myślę że kobieta ma prawo powiedzieć co myśli i co ja trapi,bo jak nie zrobi tego facet będzie myślał że znalazł sobie kobiete którą jak zdradzi czy coś powie i zrobi to i tak ujdzie mu to płazem więc będzie to robił często,wiadomo różne są haraktery mężczyzn ale kobieta nie może sobie dać w kasze dmuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezimienna26
Ja mam choleryczny charakter i nie tlumie w sobie gdy maz mnie wkurzy. Jak cos lezy mi na watrobie to mowie mu wprost. Ale nigdy nie wygarniam mu przy ludziach. Nasze sprawy zalatwiamy miedzy soba. Nawet jak sie poklocimy to przy ludziach normalnie ze soba gadamy bo wlasne brudy pierze sie we wlasnym domu. Zreszta nasze gniewy nie trwaja nigdy dluzej niz godzine bo oboje nie jestesmy zawzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panowie wolą te ciche damy, które nie zmuszają mężczyzn do rozmowy, wysiłku, przyznania sie do błędu. Kobieta powinna być wredna gdy facet nawali. Co jemu z takiej która zareaguje w ciszy ?! Następnym razem znowu tym samym ja potraktuje, gdyż nie liczy na awanturę . Przeklinać nie !! Ale rozumu natluc do głowy ?! To tylko silnym stanowczym charakterem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×