DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Zapomniałabym: po prostu nie odpowiada mi ta forma. Napastliwo-atakująca. MOże częśc walczących ex z drugimi poszłoby na dwór na wojnę na śnieżki:P Jeszcze czasem zawziętość pierwszych jestem w stanie rozumieć, w końcu różnie bywa. Drugich też, bo też ... Ale nie mogę zrozumieć głupich tekstów i podkecania atmosfery przez mechaniczne pomarańczki, które się nudzą. Pomarańczki, święta idą, weźcie się za coś sensowengo. Bo dla mnie jest zastanawiające, że ktos, kto uważa się za inteligentnego, ma kupę śmiechu z takich wkrętów. Życzę spokoju, nie tylko na te Święta:) Wszyskim

gorgonzola - to jak zareagują to zalezy równiez od ich matek i od Was ( nowej rodziny). Moja córka bardzo się ucieszyła , że ma przyrodnia siostrę. Chociaż ... jak przyszła do domu po odwiedzianach u taty to nie wiedziała jak mi ma to powiedzieć. Obawiała się mojej reakcji, wiedziała jak trudno mi było przed laty pozegnac się z moim małżenstwem. Ale powiedziała, ze ma siostrzyczke. Ponieważ ja zareagowałam normalnie i powiedziałam jej, ze bardzo się cieszę, że ma siostrę, że mogą byc dla siebie bardzo bliskie, i że pamiętam, że bardzo chciala miec rodzeństwo to ma - to ze szczegółami opowiedziała mi jaka ta mała istotka jest cudna. To dla mojej córki nie jest temat tabu. Kupuje jej prezenty. Była na chrzcinach. Lubi sie z nią spotkac i bawić.

oczywiście ze jesteście reliktami przeszłości. Ale żadna z was nie napisała dlaczego jej luby dał jej kopa w d...................no i przy okazji dziecku też. Bo prawdą jest ze was zostawił. A wy tu takie butne i niby ale widze ze tylko niby zadowolone z zycia. A jak ktoś ma lepiej to jest cham itd. Szkoda ze nie zajmiecie sie soba może jak pisała jakaś 2-a kosmetyczka, fryzjer albo zakupy. Radze .I dajcie tym 2-im cieszyć się szczęściem bez waszej obecności

Ruda, córka mojego męża mieszka z nami. Ja się boje tego, że będzie się czuła odrzucona. Wprawdzie ma 16 lat, ale zawsze... Teraz spedzamy z nia czas, często rozmaiwamy, pomagam w szkole, jesli trzeba. Potem nie edzie juz tak...wiem, że niby wszystko rozumie, ale boję się, że poczuje się niechciana i będzie chciała wyjechać, odejść od nas do matki. A ja tego nie chcę, boję się tego... I wiem, że teraz się cieszy z siostrzyczki.....ale po rpsostu mam obawy....

Byłe żony jak zwykle pokazały swą chamską klasę . no brawo panie brawo , ciekawe czy wasi ex wiedzą jakie macie zdanie o ich prawdziwych żonach i ich nowych dzieciach oj chyba nie bo gdyby wiedzieli to byłby koniec z alimentami i prezencikami. Odpowiedam na pytanie dlaczego bachor - bo zachowuje się jak świnia nie jak pokrzywdzone dziecko, ciekawe jak ty byś mówiła na dzieciaka ,który w twojej obecności do starszych kobiet zwraca się tekstem \" a to kurwa stara\" , i nie mów mi że powiedziałabyś że to poklrzywdzone dziecko , wiesz słyszałam komentarze pod moim adresem bo ludzie myśleli że ten guwniarz jest moim synem i zwracali mi uwagę na ulicy aby nie kopał maluchów to jak ja mam go nazywać \"sierotka Marysia\" , na taką nazwę sam zapracował i zawsze może to zmienić , ale trzeba by najpierw jego mamusię czegoś oprócz picia piwa w parku nauczyć!!!! ale to inna historia. Jak rozwiadę się z moim mężem to pomyślę nad tym aby moje dziecko miało dobry kontakt z ojcem i jego ewentualną rodziną i postaram się wychować je na przyzwoitego człowieka ,który nie będzie przeklinał i będzie miał poczucie sprawiedliwośi a narazie żyjemy sobie bardzo zgonie i przykładnie kochamy się i dbamy o naszą kruszynkę i tak już pozostanie . Wszystkim obecnym żonom życzę dużo szczęścia i radości , wesołych świąt i dużo śniegu , atym które wyjeżdżają w egzotyczne strony pięknej opalenizny i nie zapomnianych wrażeń . Proponuje nie myśleć o byłych , bo szkoda na nie czasu ,życie jest takie krótkie więc warto je przeżyć w szczęściu i radości , a one niech żyją swą agresją i chamstwem ,bo już nic innego in nie pozostało.

gorgonzola -- wiem, że może byc problem. Ale takie problemy mają równiez rodzice, którym rodzi sie nowe dziecko , ze tak to nazwę \"nieprzyrodnie\". Wydaje mi się, że jesteś madrą kobietą. Mieszkacie razem i sama piszesz, ze akceptujecie się wzajemnie z córką męża. Czyli nie myslę, abyście Ty i Twój mąż potrzebowali w jakiś specjalny sposób postępować ze starszą córką jak rodzice w rodzinach gdzie jest więcej niz jedno dziecko. Ona napewno wie, że jest akceptowana i jest członkiem rodziny. Zobaczysz jak szybko się odnajdzie w nowej roli starszej siostry. Pozdrawiam. słoneczko o poranku --- ponieważ nie zrozumiałaś co do ciebie napisałam to ... nie napiszę nic więcej. Poziom twojej wypowiedzi jest żenujaco niski pod kazdym względem.

mój sąsiad ma trzecią żonę, jednego syna dorosłego w USA (z pierwszą), 14latka rozwydrzonego do granic możlwiości z drugą i małego uroczego bobasa z trzecią jego trzecia żona przez jakiś czas bardzo zajmowała się nsastolatkiem, mieszkał z nimi, wszędzie jeżdzili razem. I wówczas druga żona poczuła się zdegustowana i przypomocy pieniędzu forsy zacz ęła go przekupować. Efekt jest taki, że dziecko ma kuratora i jest nawiększym chamem w okolicy, ojciec, który chciał wpływać na nastolatka po wakcjach z nim zawału, trzecie bobo po przebywaniu ze swoim starszym bratem zaczeło kopać kotka..... Obecnie płacą tylko alimenty, nastolatek nadaje się jedynie do resocjalizacji, a mamusia chce tylko coraz wiekszych alimentów. A wiecie dlaczego? Bo potrzebna jej kasa, żeby synuś sie jej słuchał? Ten chłopak jest bachorem, chamem i jeszcze można dobrać kilka epitetów. Druga żona to skończona idiotka, wywołująca uśmiech i litość u wszystkich. A trzecia żona, mimo że zarozumiała, to dobra, troskliwa mama. Teraz tylko dla swojego dziecka. Jak była w ciąży i mały mieszkał z nimi, zazdrosna szurnięta mamusia-druga żona poszła do sądu i jej przydzielono opieke. Efekt synek się wykoleił. Nie wszystkie pierwsz żony to dobre i mądre matki, ale też nie wszystkie drugie żone/nowe żony to wredne babsztyle nienawidzące dziecka.

do rudej a co ty myślisz oczywiście że wszyscy do kupy jesteście reliktami przeszłości ....... to juz ci chyba wyjaśniłam. PO co komu ciągnąć taki balast za sobą.........????????????????????????

rzeczywiscie masz duzy problem z dzieckiem, moze porozmawiaj z mężem niech on to załatwi z byłą żona , jeśli to nie poskutkuje to powinien może pójść z tym do jakiejś instytucji ,niepokojące jest to że matka tak bardzo lekceważy wychowanie własnego dziecka, bardzo dobrze świadczy o tobie że zauważasz problem , może bedziesz mogla w jakis sposób pomóc w wychowaniu chłopca, myśle że nic straconego , pewnie ta agresja jest przejawem jakiegoś braku emocjonalnego ze strony mamy, zaniedbania, jestem pewnważe lepeij sobie poradzisz z jego wychowaniem Tym bardziej jeśli twój mąż czuje sie za dziecko odpowiedzialny , jeśli go będziesz wspierać z pewnościa sobie wspaniale poradzicie. życzę powodzenia. myśłałaś o takim rozwiazaniu?

do słoneczka o poranku -- mnie się nawet myśleć nie chce jak czytam takie wypowiedzi :D:D:D

cie mi raz chce sie śmiać ze słoneczka a raz recę opadaja. no cóż nie wiedziałam że uchowały sie osoby które nie potrafia czytać ze zrozumieniem. szkoda czasu dla słoneczka.

gorgonzola - jeżeli to było do mnie, to ja nie uważam się za inteligentna. Ja jestem inteligentna, a to duża różnica. :P :P

a ja mam już świąteczny nastrój. Miałam już tu nie zaglądać ale minęły czasy kiedy się denerwowałam na tym topicu.Drugie pierwsze trzecie czawrte to nie ma znaczenia.Ważne jest że OBECNE.A ja jestem obecna i dobrze mi z tym.Nigdy na tym topicu nie nazwałam córki męża bachorem itp.. Czasami mnie denerwowała ale ogólnie wam napiszę że mi jest jej żal po prostu.Matka zrobiła jej ostatnio dziką awanturę cały czas o tą spermę na bluzce którą u niej znalazła.Zadzwoniły do nas,zmusiła małą żeby ojcu wszystko powiedziała,dziecko się speszyło zaczęło płakać powiedziało jej że jej nienawidzi.Teraz nie możemy się z nią skontaktować.Szkoda mi tej dziewczyny bo nie ma matki która ją uświadomi powie jej co trzeba i jak,bo skoro już zaczęła jakieś pieszczoty ze swoim chłopakiem to wątpię żeby nagle przestała bo jej mama każe.A mama jej powiedziała że się PUSZCZA ! i że jest zakłamaną gówniarą.Ale ta mama mądra wychowawczyni.Dziewczyna była zażenowana i wstydzi się teraz z nami rozmawiać.żal mi jej.Ja bym mojemu dziecku inaczej to wytłumaczyła,ale one nie mają wspólnego języka i nigdy nie rozmawiają o swoich problemach.Pewnie dlatego jest taka samotna bo matka dla dziewczyny dorastającej jest bardzo ważna. ehhh. A u mnie też już świątecznie :) Jutro wyruszamy na poszukiwanie prezentów a w piątek wyjeżdżamy :) mmmmmm będziemy pili winko wieczorkiem i będzie miłoooo mmmmmmm :) Pozdrawiam was.

do: to okropne no właśnie ty nie jesteś inteligetna, możesz się tylko określać a tak naprawdę; to jesteś YNTELYGĘTNA sądząc po Twoim rechcoe jak moja babcia mówiła: Po czym poznać głupiego? po śmiechu jego? a na doadtek o tej teojej YNTELYGĘCJI zaśwaidczają też treści przez Ciebie na forum umieszczoane co za sznyt:P

idz odsnież coś, zamiast się tak nudzić

Ale na szczęście nie wszystkie drugie są tak głupie jak te piszące tutaj. Mój ex ma fajną żonkę (co taka babka zobaczyła w nim to nie wiem) i mój syn lubi przebywać u nich w domu. Więcej tematów ma z "macochą" (hi hi) niż z ojcem. Te kretynki - drugie żonki - tu piszące to po prostu typowa polska patologia. :D:D

nudzisz babo, okropna jesteś

bo prawda w oczy kole ..... I żadna z was nie mapisała dlaczego dostała kopa w d................, od swojego męża. Pewnie znalazł sobie kochanke i stwierdził , że jest o wiele ciekawsza od was. Wiem ze to boli ale takie jest życie faceci ucuekają od takich bab jak wy.

obraz polskich katolików nie ma to jak dać komuś w pysk a później na pasterkę skoczyć albo zwyzywać kogoś ile wlezie a za chwilę do komuni i na mszę do klechów polecieć nie ma to jak być katolikiem...przed świętami takie tu dyskusje ąe aż serce rośnie i bożonarodzeniowo się robi ewangelik

dla satysfakcji słoneczka o poranku uprzejmie informuję, że mój eks znlazł sobie kochankę i uciekł ode mnie .:D:D:D Ale wtedy jeszcze nie był eks. Eks zostal jak JA dostał rozwód o który ja wystąpiłam we wnisku pisząc o orzeczeniu rozwodu bez orzekania o winie. Potem ta kochanka została jego żoną. Mają dziecko. Ale to juz inna bajka :D:D:D:D Ja jej nawet nie czytam.

ruda ze tu włazisz i plujesz na 2 ( że mają dziecko) i że cię kopnął w dupę

No i jak widać zostałaś kopnieta d........, mąż znalazł sobie kochanke i na z nia dziecko ....................I to właśnie was boli ze wasi mężowie odchodzą od was do kochanek.Widać nie jesteście takie wspaniałe jak piszecie. Bo jak by tak było to po co by im była kochanka .....................I nie dość ze maiał kochankę to jeszcze mają dziecko i jeszcze może są małżeństwom BOLI PRAWDA -to wyjaśnia ten jad.

\"to już jest koniec .... nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść\" Wszystkim którzy potrfaią czytac ze zrozumieniem , bez wzgledu na to czy są obecnymi czy byłymi żonami, partnerkami swoich facetów zyczę spokojnych , rodzinnych, radosnych, pełnych ciepła i miłości świąt Bożego Narodzenia.

errata - potrafią :)

:D :D :D Mój mąż też znalazł sobie kochankę, wystąpiłam o rozwód z JEGO winy, dostałam go a kochanka NIE ZOSTAŁA żoną mojego ex. Teraz ma całkiem miłą i sympatyczną żonkę, ja mam ekstra przyjaciela (bo za mąż wychodzić już NIE CHCĘ) i wszyscy są zadowoleni. Tatuś płaci alimenty na czas, razem ze swoją żoną zabierają mojego syna na wakacje. Zawsze tak ustalamy z ex nasze urlopy aby dziecko najpierw wyjeżdzało z nami a potem znimi (albo odwrotnie). Cieszę się, żę mój ex jednak nie wpadł na taką patologiczną żonę jak te tutaj (drugie) piszące. Trochę refleksji wam życzę z okazji świąt.

bo patlogogiczna sadzac po rekacjach-pisaniu na tym forum jestes ty:P opewnie dlatego nowa żonka nie pisze tu natomiast Ty ze swoją patologia pasujesz jak najbardziej wedle swoich słów

ups, z tego wszystkiego trafiłu mi się literówki

ruda jest wolna ........i sobie poszła szkoda tylko ze zapomniała odpowiedzieć .............Bo tak jak pisałam prawda w oczy kole niby taka dobra a tu proszę poszedł do kochanki. Należało by tutaj zaprosic panie z topiku kochanki mają tyle rozterek czy być czy nie a jak widać nie jedna kochanka przeistoczyła się w żone. Wiec uszy do góry i walczcie o siebie i swojego faceta.On i tak zapomni o byłej zonie wczesniej niz się wam wydaje i może nawet o dziecku.

:D :D Prawda w oczy kole, co?????? Mojego ex żona w życiu nie powiedziałaby o JEGO synu "bachor". Za wiele klasy ma. I jeszcze jedno. To właśnie ona pokazała mi ten topik, kiedy pojechałam po syna. Śmiałyśmy się obie :D :D Iza - jak czytasz to pozdrówka

ale ty durna jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!