Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kwiatek74

DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

Polecane posty

Gość bez rodziny
Każdy ma prawo sobie życie ułozyc ale są jakieś normy moralne, jakies obowiązki rodzicielskie i tego nie rozumiem zupełnie jak można własne dziecko uznać za niebyłe. Mnie porzucili oboje rodzice, nie znam ich nawet, wychowywałam się w rodzinie zastępczej ale to takie piętno na całe zycie, czujesz sie niepełny jako człowiek, czujesz że cos ci odebrano bez twojej woli. Żal mi bardzo tych dzieci od których jeden z rodziców się odwrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co racja to racja
Los czasami odpłaca. Opamiętajcię się kobitki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem drugą żoną
i nie wierzę ,zę ten topik założyła druga zona. To jakaś kpina. To próba wyśmiania nas jako drugich żon, jako kobiet które założyły rodzinę z mężczyzną z pewnymi "obciążeniami". To kompletna kpina!!!!!!!!!!!! O co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do oni chyba nie wiedzą
jesteś największą kretynką jaką kiedykolwiek czytałam .Idiotka z ciebie skończona i bezmuzgowiec .a nawet debilem jesteś. ja cię przeczytałąm to rozumiem teraz kwiatka czemu nie chciał z takimi jak ty rozmawiać bo jak rozmawiać z takim imbecylem do kwadratu !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO oni chyba nie wiedzą
Gdyby twój mężuś wiedział, że z ciebie taki kurwiszon, to by się wolał powiesić, niż z tobą ożenić. Jedyne czego mogę ci życzyć smieciu i parchu to samych nieszczęśc w Nowym Roku. Żeby ten jad cię zalał. Żeby ludzkie nieszczęścia, z których się cieszysz skupiły się tylko na tobie. Żeby ludzie cię znienawidzili, pogardzali tobą i żebyś nigdy od nikogo nie otrzymała nigdy pomocy. Żeby szczęście zawsze cię omijało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do oni chyba nie wiedzą
TY POJEBIE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sangria
Ale się tu wyzywacie. Fakt faktem, z tym dzieckiem, to głuipo zabrzmiało. Ale ja nie w tej sprawie. Szykujemy się z mężem do rozwodu. Zawiniliśmy oboje po trochu. On wystąpił z rozwodem, ale ja uzałam, ze to najlepsze rozwiązanie. On nie ma nikogo, ja mam kogoś na oku. Chciałbym Was zapytać, bo boję się u siebie w przyszłości takich odruchów i myśli, dlaczego nazywacie drugie gorszymi żonami. Myślę, że jak mąz sobie kogoś przygrucha, to mnie też to ukłuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem drugą żoną
a radzę sobie świetnie mam pełną rodzinę kochającego męża i wspaniałe dziecko , moja poprzedniczka po 5 latach nadal pluje jadem ale na nic jej to już , bo my się kochamy i dbamy o swoją rodzinę a nie o jej . Mąż ma z nią córkę , i płaci alimenty odwiedza w miarę możliwości ,kupuje prezenty ale tylko tyle , bo mała jest już kopią mamusi i tylko ręce potrafi wyciągać i nawet grzecznościowego dziękuję nie jest w stanie z siebie wydusić bo twierdzi że jak tatuś z nią nie mieszka to prezenty jej się należą i nie musi za nie dziękować . Ale my żyjemy swoją rodziną i włsnym życiem a była może jedynie paznokcie z nerwów poobgryzać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sangria , bo one czują się pokrzywdzone i nie wierzą że faceci zostawili je tylko dlatego że były jakie były tylko cięgle podejrzewają że ich byli mężowie w momencie rozwodu już znali swe nowe żony to dlatego ich zdaniem one są gorsze innego wytłumaczenia sensownego nie ma , no chyba że są zazdrosne o figury klasę styl i itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Należy się\". Skąd ja to znam? dzieciom mojego męża z pierwszego małżeństwa też wszystko się nalezy. jak to dobrze, że mój mąż z tego wyzdrowiał... Pozdrowionka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odp.: babo = kobieta jestem idiotka, kretynka do kwadratu - pewnie jestem skoro Ci odpisuje durny śmiotku - nie wiem co to śmiotek, jakaś gwara? Baranie - nie to nie mój znak zodiaku skończyłam szkołe podstawową ale na tym moja edukacja sie nie skończyła niepismienna analfabetka - skoro niepismienna to jak mogę pisać? Dziękuje Ci za obszerną wypowiedź. Pozdrawiam wszystkich Sangria - czujemy się gorsze tylko wtedy kiedy zachiowanie naszych partnerów nas rani. Tylko wtedy. Takie wypowiedzi jak Pani : oni nie .... u mnie osobiscie wywołują tylko obrzydzenie. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sangria
Napisałam, że ja też zawiniłam, więc nie powinnam potem się tak ciskać, jak ... niektóre pierwsze na tym topiku. Ale wiem, że zaboli, jak on ułoży sobie życie. Choć w drogę raczej nie będziemy sobie wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sangria - jak mój były chłopak , mimo że ja go zostawiłam poznał nowš kobietke to tez poczułam ukłucie. To takie egoistyczne ale tak jest. Œmiałam się \"przez łzy\",że skoro sobie kogoœ znalazł to jednak mnie tak bardzo nie kochał. Ciesze się,że jestesmy przyjaciółmi i polubiłam jego dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sangria
Tak, to po prostu ludzkie uczucia. Zazdrość, nawet zawiść. Zapytałam, bo jak poczytałam, to okazuje się, że między pierwszymi i drugimi, często zupełnie bez powodu, toczy walcza wręcz na śmierć i życie. Albo to może to tylko taka paplanina na forum. Może lepiej gdyby to drugie, bo to takie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza ale nie lepsza
Byłam pierwszą. Wcale nie uważam się za lepszą od tej drugiej, mimo ze ona była bezposrednią przyczyną naszego rozwodu. Rozpad naszego małżeństwa był porażką dla mnie. I doświadczeniem. I nauką. Też poczułam zazdrość jak był mąż się ożenił. Pomyślałam sobie z żalem - on sobie ułozył zycie, ma kogoś. Ale nie wpieprzałam i nie wpieprzam się w jego życie. Na dzień dzisiejszy mamy w miarę poprawne stosunki. Nie mogę nazwać ich przyjaznymi ale nie plujemy na siebie jak się widzimy. Mam żal o to, że za mało interesuje się naszym dzieckiem. Ale nie mam na to wpływu. Być może obecna żona ma na to wpływ. Same wiecie kobiety, że meżczyźni bywają bardzo podatni na sugestie. Tym bardziej podatni im bardziej kochają. Dlatego uważam, że bardzo często obecne zony , partnerki tatusiów dzieci z pierwszych związków nie potrafią zaakceptować przeszłości swoich wybranków. A ta przeszłość to żyjące, czujące dzieci. I obwinianie matek że źle wychowała swoje dzieci bo .... ( tu następuje cały ciag "wykroczeń" ) jest dla mnie nie do przyjęcia, szczególnie w sytuacji kiedy matka nie utrudniała kontaktów ojca z dziećmi. Bo ojciec też powienien wychowywać swoje dziefci - nawet jeśli z nimi nie mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi II
pOZDRAWIAM wszystkich po świetach. A ja wam powiem ze mój mąż nawet nie zadzwonił z życzeniami i bardzo jestem zadowolona bo inaczej znowu by marudzily a tak mamy spokój . te świeta były wspaniałe nie trzeba było nigdzie jechac/ po tego dzieciaka. /. Wogóle swietnie że koniec tego koszmaru z tą przeszłością - niech się duszą we własnym sosie. Aby takich świąt było jak najwięcej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pierwsza ale.........
a jak ty to sobie wyobrażasz , że tój były nie pójdzie na mecz sojego nowego dziecka ,które zna go od urodzenia i z nim przebywa bo w tym czasie wasze dziecko ma egzamin do gimnazjum , pomyślałaś co czułoby to nowe dziecko gdyby tatuś znikną w jego urodziny , bo wesze miałoby ospę ? jak ty to sobie wyobrażasz ? częstsze kontakty tak ale kiedy / i jakim kosztem nowej rodziny ? zadałaś choć raz sobie te pytania ? łatwo powiedzieć niech druga żona zmusi go do częstszego widywania dzieci z poprzedniego małżeństwa ale czego ty chcesz od tej kobiety że ona będzie narażać własne dzieci na stres z powodu twojego ? wtedy to nie by łaby rodzina tylko cyrk !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was czytam drugie
to mi was wcale nie żal. Jesteście wredne, głupie i zawistne. Do tego materialistki. W Nowym Roku życzę jeszcze więcej problemów i tracenia nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W końcu na pieniądzu
świat jest zbudowany. I Wam i sobie życzę ich w Nowym Roku jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak was czytam drugie
aż ty jesteś ineteligentna a jaka mądra ho ho i dotego ascetka !!!!!!!!!!!!! powiedz gdzie takie przygłupy jak ty się rodzą ????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was czytam drugie
do "do jak was czytam drugie " Nie muszę życzyć dobrze komuś kto krzywdzi dzieci. A wy tak robicie. Twoje słowa tylko potwierdzają to co napisałam. Złe, okrutne, zawistne. A ja wcale o sobie nie napisałam że jestem DOBRA :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza ale nie lepsza
d tej co do mnie pisała - a Ty co sobie wyobrazasz, że tamtego dziecka nie zna od urodzenia ????????? A od kiedy ????????????????????????? I wystarczy tylko dobra wola i umiejetność gradacji ważności pewnych rzeczy, a wszystko można pogodzić. A coż to nowe dziecko według Ciebie jest lepsze niż tamto, które sie wychowuje bez ojca ??????????? A dlaczego ??????????????????????????????? Wiesz ...... może jesteś żoną mojego eks męża a może żona innego eks którego dziecko z pierwszego związku cierpi z powodu braku kontaktów z ojcem.... i nic dziwnego, ze po takich twoich wywodach pierwsze zony patrzące na ból swoich dzieci wieszają na Was drugich psy, skoro jesteście motorem do zachowań tatusiów i uważacie swoje dzieci za lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak was czytam drugie
no ale pierwsze też życzą jak najgorzej dzieciom z nowego związku i krzywdzą je jak tylko mogą więc to do nich też powinnaś skierować swe wypociny tak mądre !!!!!!!!!!!!!!!!!! , a tój ostatni wpis tylko poświadcza że idiotką jesteś skończoną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W końcu na pieniądzu
Jak inteligentna to i mądra. Zajrzyj czasem do słownika, ignorantko (o ile znasz właściwe znaczenie tego słowa, w co szczerze wątpię). A tak na marginesie, to dziękuję za komplement, ale nie trzeba było się wysilać, ja to o sobie wiem. A tak a propos urodzin, to podziękuj Matce Ziemi, że jeszcze ma siłę ciebie nosić. Pozdrowień nie dołączam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak was czytam drugie
Normalnie na trawienie mi wasz topik pomaga. Mam tylko nadzieję, że nie każda druga to taka swołocz jak te tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza ale nie lepsza
Ja nie uważam dziecka narodzonego z nowego zwiazku eks męza za gorsze dziecko niz moje. A jakże czesto te drugie - co widać po wpisach na tym topiku ( chocby megii II, iwona z) uważają ze ich dzieci są DZIEĆMI a te z poprzediego zwiazku to ... bachory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pierwsza ale.........
a gdzie ja napisałam że nie pozwalam ojcu widywać dzieci może zaczniesz czytać ze zrozumieniem a nie między wierszami , bo tam nic nie ma ja mówię w prost a aluzje moja droga zostawiam dla bliskich . No to napisz jak ty widzisz to aby twój były był jednoczśnie przy nowej rodzinie i starej ? jak się zdecydowaliście na rozwód to mósieliście sobie ustalić pewne rzeczy np kontakty z dziećmi do kogo teraz pretensje ? pozatym ojciec powinien być przy dzieciach ale przy żonie a skoro ty już żoną nie jesteś to jak on ma to zrobić ? może jakaś podpowiedz i mniej sarkazmu i złości ,bo może i masz jakiś dobry pomysł więc może niektóre na tym topiku z niego skorzystają ale proszę trzymaj się faktów a nie obelg bo ja takich pod twoim adresem nie ślę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam nadzieję
że nie każda pierwsza to taka zajadła suka jak te, które się tu pokazują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pierwsza ale.........
też bym tego sobie życzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×