Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

a co tam foli u ciebie?cos sie nie odzywaszod ranka chyba? a co z naszą iskierką?iskierko!!!odezwij sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobietki,napiszcie coś bo nuynastały,chyba sprzątanie się swiąteczne zaczeło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Monik - dzięki za rady:) Dziewczyny pewnie walczą z porządkami :) Ja kupiłam dziś połowę prezentów i jestem z siebie bardzo dumna:) a z porządkoami już się uporałam, zresztą jak zwykle w święta w domu jestem tylko na śniadaniu:) więc właściwie nie muszę się przemeczać z przygotowaniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cześć iskierko!jesteś wreszcie,co u ciebie słychać?napisz szybciutko judyta ty rób test kochana,jeśli to juz ten dzień cyklu a luteinę dawno odrzuciłaś to nic nie stoi na przeszkodzie.ja bym nie wytrzymała,nie dałabym rady.czasem nie bierz luteiny przed testem,pamietaj.albo zadzwon do lekarza i poprostu zapytaj co masz robićco ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale puchy tu przedświąteczne . :( Domi- jak miło Cię \"słyszeć\" . Dziewczynki są przesliczne , faktycznie trochę musieliście przejśc po urodzeniu , ale wazne, że dziewczynki sa zdrowe. :) Buziaczki dla Całej rodziny. 🌻👄 Elfiku- Kochana tak mnie wzruszyłaś , że też brak mi słów. Podziękuję Ci w podobny sposób ;) 🌻👄🌻👄🌻👄 🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄 🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄 Judytko - rób test , a jak będzie pozytywny , to nie leć do gina, bo nie powinnaś odstawiac luteiny tylko raczej zwiększyć dawkę. TRzymam kciuki. 🖐️ Moni- jesli jesteś ok. owulacji , to ja uważam , że te motylki to było............. domaganie się natury hihihi :D A teraz dziewczyny zarażam Was świeżymi wirusami ciązowymi. :) ******************************************************* (****************************************************** ****************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************** ******************************************************* ****************************************************** ********************************************************** *********************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziewczyny moja koleżanka właśnie zaszła w ciążę. Cieszę się, ale jakoś nie do końca. Oni w ogóle mieli problemy z seksowaniem itp. A tu masz raz ciach i już! Dlaczego to nie my?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia 74, Mam jeszcze pytanie do Ciebie. Wiem, że Ty jesteś po inseminacji. Ale czy miałaś jakies objawy ciążowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierko u mnie wszystko po staremu,nic nowego,nic ciekawego,oprócz tego,ze torbiel zeszła,która sobie była 30x30.tak dziś gin powiedział.więc nie jest źle asia ja myślałam,że mnie rozerwie w sobotę,już chciałam dzwonic do gina,chyba to przez owulacje,a ze otoczki mam twarde to mi sie tak boleśnie przebijało az mi było niedobrze!a motylki to były mutanty i kurde nie prowokowały mnie absolutnie do sexu.może ten płyn mi tak podrażniał,albo nie wiem co. miałyście kiedyś tak bolesną owu? enigma a u ciebie jakie newsy? co z foli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, co z foli??? już zmykam do łóżeczka, bo jutro rano musze wstać:( pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ej enigma no napisz co z toba iskierko zagladaj czesciej do nas proszę,chociaz się pokazuj na chwilke monika z topiku sąsiedniego \"pozdrawiam.fajowo sie gadało!!dzieki.jutro właże na szafke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemożliwe!!jestem pierwsza!!witam witam przedświątecznie!!! chyba śpicie lub prawie w pracy jesteście.no to sobie poczekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, nie odzyewałam się bo byłam w Poznaniu cały dzień, wróciłam o 8.00 i poszłąm do kosmetyczki bo po clo mam strasznie wysuszoną skórę ateraz fajnie się czuję. Może dobrze zrobi mi miesiąc przerwy w staraniach tzn. będziemy próbować ale naturalnie i z przyjemnością :) W sobotę na imprezie się totalnie wyluzowaliśmy, potańczyliśmy tak, że stopy mnie do dzisiaj bolą :) Było tak fajnie jak kiedyś kiedy jeszcze takie problemy nie przychodziły nam nawet do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc foli ,no to dobrze,że sie trochę wyluzowałas,czasem tego potrzeba bardzo.martwiłyśmy sie co z tobą,ale już ok i jeszcze wyluzowana ho ho,tak trzymać jak najdłużej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik a ty jak bo bałaś się że torbiel się nie wchłonęła? przeszedł ból jajnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza27
Hej dziewczynki Monik mam pytanko czy w tym cyklu co cię tak bolały jajniki brałaś może wiesiołek. Bo ja też tak miałam w tym miesiącu ale brałam pierwszy raz wiesiołek i tak mnie bolał jajnik że chodzić ani siedzieć nie mogłam. Może to wina wiesiołka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki:) wczoraj sobie uświadomiłam, że owu mi przeszła i załapałam totalne doły... przyzwyczaiłam się do starań, do myśli, że coś robimy, a tu miesiąc straty:( przed snem tak płakałam mężowi, że dziś ledwo widzę na oczy....siedzę teraz w pracy i znowu płakać mi się chce.... chciałabym się wyluzować myśląc o przytulankach, ale boję się, że już nie potrafię... a tu święta tuż tuż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady przykro mi, może święta ci poprawią humor, wiecie tak myślę może zrobimy sobie postanowienie, że święta są totalnie bez dołów, ja wiem, że to nie łatwe ale po sobotniej imprezie, na której się tak dobrze bawiliśmy jak za dawnych czasów widzę różnice w moim związku, nie ma napięcia a mój mąż chyba z trzy razy w niedzielę powiedział mi że mnie kocha (on jest mało wylewny jeżeli chodzi o uczucia :) więc mnie zasoczył. może jedna impreza nic nie zmieni ale może to pierwszy krok do odzyskania jakiejś radości życia. W środę idziemy na urodziny, moze też będzie tak miło :) Maklady spróbuj moze skoro i tak ten miesiąc stracony skupić się na waszym związku, zrobić święta bez myślenia, zadręczania się, martwienia, ja mam takie postanowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maklady przykro mi bardzo. mnie też prawdopodobnie dopadna niedługo może i powoli idą w moim kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nawet otworzyliśmy dobą whiskey i wypiliśmy toast przed imprezą za dzidziusia, który będzie w przyszłym roku, mieliśmy ją trzymać na specjalną okazję tzn. jak dowiem sie ze jestem w ciąży ale swierdziłam że w grudniu nie będzie żadnego nastroju smutku i oczekiwania, a my lubimy whiskey no to sprawiliśmy sobie trochę przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli podziwiam cię bardzo,chchcę zarazić się twoim optymizmem!!! oby wasze życzenia sie spełniły jak najszybciej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady mi też sie wydawało kiedyś że już nigdy się nie wyluzuję, że będę cały czas spięta, przeszło mi jak poszliśmy do kliniki i zaczęliśmy leczenie. Chyba dlatego że przedtem cała odpowiedzialność spoczywała na mnie no bo oczywiście mój mąz też przeżywał ale to ja mówiłam kiedy się trzeba przytulać, ja pilnowałam terminu, nawet pozycji :( To naprawdę przestało być romantyczne. Potem jak dowiedzieliśmy się że naturalnie nie wyjdzie było znacznie lepiej jeżeli chodzi o przytulanki, bo były tylko dla przyjemności. Wiecie co ja myślę, że jak jest się zdrowym i mozna mieć dziecko to nie trzeba ciągle liczyć i skupiać sie na owulacji no bo tak na dobrą sprawę w ciągu pół roku jakoś się trafi, wystarczy sie przytulać 3 dni w tygodniu, nawet niektórzy lekarze tak zalecają, przy zdrowych plemnikach napewno się uda wtedy no bo przetrwają te 2 dni. a jak nie wychodzi to nie ma co wyliczać tylko iść do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, ten optymizm wynika poniekąd z tego że już więcej narazie nie mogę zrobić, wypadła mi przerwa w grudniu, mąż bierze leki, ja leczę infekcję a w święta wbrew lekarzom i statystykom spróbujemy naturalnie:) Mozę sie nie uda ale będzie romantycznie :) Zobaczysz w styczniu po insemiancji znowu wpadnę w dołek, zwątpienie i złość. Ale teraz mam poczucie ze nie stoję w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elusia
Foli tak trzymać, bardzo się cieszę z Twojego podejścia i uważam,że masz " świętą rację" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×