do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

BEZ SENSU PISZECIE TAKIE BZDURY W GłOWACH CHYBA WAM SIE POPRZEWRACAłO

do BETI-ATKA - słuchaj, skoro są to bzdury twoim zdaniem to co kurde ma oznaczać twoja obecność na tej stronie?? Skoro to bzdury wg. ciebie to po co tu wchodzisz i wogule to czytasz?? I kto Ci dał prawo oceniania i krytykowania innych?? Za co sie ty uważasz?? I jeszcze jedno- jak masz cos powiedziec to powiedz obiektywnie i szanuj czyjeś zdanie, a nie że ty masz inne spojrzenie na dany problem to zataz "to jeste bez sensu", "w głowach chyba się wam poprzewracało"... Nie będziesz niki żądzić ani nikogo obrażać. A może piszesz to tylko bo zazdrość du... ściska...? Może masz duuuuuuże i obwisłe? Skoro ty jesteś taka krytyczna wobec wszystkich tak, to może i ja będę wobec Ciebie...? Hmmm...? Co ty powiesz na to...?

mi sie małe piersi autentycznie nie podobają . Płaskie dziewczyny sa dla mnie mniej atrakcyjne fizycznie a seks z nimi kojarzy mi się z pedofilią :o . Bardzo duże i gigantyczne piersi też mi sie nie podobają .Najfajniejsze są średnie .

dziewczyną to prawie jak sex z facetem(traumatyczne doświadczenie)

przynajmniej twoja Aldono wypowiedź była obiektywna i szanuje twoje zdanie. Powiedziałaś to co myślisz odnośnie tego tematu/problemu. Natomiast wypowiedź BETI-ATKI mnie zdenerwowała, ta wypowiedź nie ośmieszała tych ludzi wypowidających sie na tym forum... tylko ciebie BETI-ATKO... :) Na drugi raz jak masz coś powiedzieć to powiedz to mądrze, a jak masz głupkowato mówić, to lepiej już nic nie mów...

widzę że co nie którzy widzą tylko rozmiar biustu zamiast lepiej dużej błysktliwości lub inteligencji dziewczyny... :/ Czy to ważne jaki jest rozmiar stanika...? Tylko przez ten pryzmat postrzegacie swoją "jedyną"? :/ Nie uważacie że nie najważniejsze jest to piękno wewnętrzne a dopiero potem piękno zawnętrzne...? Jeśli tak nie sądzicie to jest mi was poprostu szkoda, bo macie klapki na oczach i rozum jak orzeszek laskowy. Jak facet kocha to zaakceptuje każką zalete i wade ukochanej. Ale ci którzy w głowie maja w szczególności tylko puste lale z dużymi cyckami albo te króre uwielbiają facetów napakowanych jak puszka konserwy dzieki różnym dziadostwom albo mercedesem w garażu mnie napewno nigdy nie zrozumią... :/

Ale to nie jest tak że te z małymi cyckami to są bardziej inteligentne od tych z dużymi. Rozmiar piersi u kobiety ma duży wpływ na jakość i przyjemność z sexu. Tak samo jak zgrabne nóżki.

Oczywiście , że liczy się intelekt, charakter zainteresowania. Jakbym poznał fantastyczną kobietę , inteligentną ,ciepłą , uczuciową itp itp to wielkość jej biustu miałaby najmniejsze znaczenie , aczkolwiek wolałbym kobietę posiadającą powyższe cechy z biustem średnim niż małym :p

po pierwsze nie "cycki" tylko piersi, bo nikt nie obraża twoich narządów MEZUSIU. juz sobie wyobrazam jaki z Ciebie kulturalny mężuś i jak bardzo szanujesz kobiety oraz swoją żonę w szczególności... i powiem Ci że moja żona jest dla mnie kimś najważniejszym i tak bardzo ją kocham że dla mnie nie istotne są jej wady(bo każdy je ma) tylko zalety. I wcale nie jest dla mnie ważny rozmiar stanika.

Autor wypowiedzi "do mężusia" ma caałkowita rację. Każde słowo ma wagę , zważajcie na słowa. I bądźcie kulturalni!

słowa cycki i cycuszki nie są wulgaryzmami i

słowa cycki i cycuszki nie są wulgaryzmami i

Piszecie tak, piszecie, jedni za, inni przeciw. Pieprzycie ze male piersi sa super, duze do bani itd. A jak sie postoi z boku z chodniku i poobserwuje przechodzacych mezczyzn, to 99% obejzy sie za cycata kobieta, zwlaszcza jak idzie w napietej koszulce sportowej. Za skromniejszym biustem obejzy sie duzo mniej mezczyzn. To samo na plzay. Panna w bikini potrafi doprowadzic do niejednej klotni malzenskiej, przechadzajac sie przed kocykami mezusiow z zonami :D Wiec wychodzi na to, ze piszacy tutaj nie chodza po ulicy, nie przebywaja na plazy lub sa tym 1% co sie nie oglada. Duze piersi dzialaja jak magnes. Podobaja sie kazdemu. Potrafia z szarej myszki zrobic krolowa balu. A akceptacja malych piersi to kwestia przyzwyczajenia sie, posiadania malych dloni, akceptacji sytuacji, roznie. Mezczyzna, ktory kocha podda sie jednemu z aspektow tolerancji i nie bedzie zwracal uwagi. Niemniej dwie kobiety o ladnych twarzach, zgrabnych figurach, milych glosach zostana sklasyfikowane po wielkosci biustu i ta z wiekszym stanie sie pierwszym obiektem "polowan", czy sie to komus podoba czy nie. Stad nie ma sie co przejmowac, bo kazda sobie kogos znajdzie i ten ktos zaakceptuje jej wyglad z piersiami wlacznie. Moja rada brzmi, nie chodzcie na impezy, podryw z kolezankami, ktore maja znaczaco wieksze piersi od was :) Podobnie jak mezczyzni nie powinni chodzic razem kurdupel, z macho :D ahhahah

Ja mam male piersi, a moj facet je uwielbia! I mowie tutaj o naprawde malych. Do powyzszej wypowiedzi: faktem jest, ze jezeli beda obok siebie 2 kobiety, jedna z mikroskopijnym biustem a druga z miseczka b, c to facet wybierze ta z biustem. ale kwestia sie zmienia jesli ta pierwsza ma biust b a ta druga d. Wtedy to juz kwestia tego goscia co bedzie wybieral i prawdopodobienstwo, ze wybierze ten wiekszy jest takie samo jak to, ze wybierze mniejszy. Sa rozne gusta i jedni wola male (b) a inni duze (d). sa tez zdecydowane mniejszosci, gdzie faceci wola a albo naprawde gigantyczne piersi. Ja znalazlam swojego adoratora i wierze, ze male malenkie cycuszki mu sie podobaja :) Zreszta ciagle mi to okazuje :)

małe też może być piękne :-))))))))

ja uważam że małe piersi są fajne, każdy ma swój gust i swoje upodobania. Uważam że nie ważny jest rozmiar stanika. Sama mam małe piersi i skoro mi takie natura dała to nie będę się ich wstydzić. Dla mnie dużo ważniejszy jest intelekt i na tym skupiam uwage a nie na metce z rozmiarem u biustonosza. Jest jaki jest, i mój chłopak go kocha. :) PA!

ej no niech sie coś dzieje na tej stronieeeee....... napiszcie jak jestescie na tej stronie cos, bo nawet nie ma co przeczytac........ ludzie .....

piperzycie tylko opiersiach a kobieta to nie tylko cycki. i tak na prawde faceci na ulicy ogladaja sie ie za piersiami a za zgrabnymi nogami, figurą itp. to przyciaga wzrok a nie piersi, ktore w staniku moga wygladac ladnie a po zdjeciu zostaje tylko obwisla porazka. za to z nogami nie da sie oszukac albo kobieta ma ja ladne albo nie i to wlasnie glownie orzyciaga wzrok. ladne nogi w szpilkach i krotka spodniczka + ladna figura... i biust moze byc maly nie ma problemu. a dziewczynie niezgrabna z niezgrabnymi nogami nawet super biust nie pomoze. nigdy nie zrobi takiego wrazenia na ulicy...

No wiesz, kobieta to jeszcze ewentualnie może sobie piersi powiększyć. A facet sobie członka raczej nie wydłuży (albo o niewiele). Albo gdy jest niski, niższy od wielu kobiet, to już tez nie urośnie. I kto ma gorzej? Piersi to nie wszystko

masz kobito racje, piersi to nie wszystko. Ja sama mam male i mnie to nie przeszkadza. Moj cholopak je kocha za to jakie sa i to jest najwazniejsze. A co soobie jakies dresiki mysla to mnie juz nie obchodzi. Bo on "zlapac" (jak sie wyrazil pan Cezaryyy) to sobie moga ale jakies puste rozowe lale podobne do barbi. Piersi to nie wszystko. Liczy sie to co jest w srodku a nie na zewnatrz przede wszystkim. Sa gusty i gusciki wiec nie badz panie Cezaryyy cyniczny i arogancki.

A ja takie toleruję.Na pewno bardziej niż niski wzrost:O.

ja lubie małe 70a,b,c ,bo duże wyglądają już niesmacznie i przypominają muminki .Ajesli chodzi o topless to wyglądają o wiele lepiej i nie wiszą do pasa oraz zachowują dłużej jędrnośc ,a pod koszulką bez stanika prezentują sie swietnie .Dziewczyny głowy do góry a piersi do przodu.

Moja zona ma piersi powiedzialbym idealne ksiazkowe srednie w sam raz. jakby miala miec inne wolalbym zeby miala mniejsze niz wieksze. kiedys poznalem dziewczyne bardzo ladna ale miala dziwne piersi - male a do tego takie puste w srodku. to bylo brzydkie. jakbym byl z nia dalej namowilbym ja na silikony

aż się wczytałam w stopkę amanta:D np. że jestem skorpion - ok, ale z 1980 - odpada - dobre sobie - muszę też zrobić taka rozpiskę:)

dobra idę spać bo im wiecej czytam stopkę tym wieksze mam halucynacje:P albo koleś wydaje sie być poryty:P uff:) a myślałam, że ja jestem poryta - widać można bardziej:D

Nie mogłam się powstrzymać...Wprost nie mogę uwierzyć w to co tutaj przeczytałam...Wielkość biustu-a jakość związku?? BZDURAAA! Fakt- znaczna większość facetów zdecydowanie preferuje większy biust aniżeli mniejszy...z różnych powodów to argumentując....ale ludzie troszkę szacunku.Ja sama mam mały biust ( miseczka:duże A ) i uwielbiam swoje piersi! Poważnie!Dbam o nie, ujędrniam,wykonuje masażę. Mam 172cm wzrostu, ważę 53kg, mam długie szczupłe nogi,zgrabną-małą pupe...płaski brzuch...talie... i to właśnie te walory podkreślam!!! Działa - zdecydowanie!!Na brak zainteresowania nie narzekam. Ale przede wszystkim jestem szczęśliwa...bo rozmawiając z facetem mam świadomość,że patrzy mi się prosto w twarz...komplementując moją buzie..oczy..sposób wypowiedzi,włosy..zapach. Nie zniosłabym świadomości,że Mój facet jest ze mną tylko i wyłącznie "dla piersi".Pewnie pomyślicie..."Nadęta-pewna siebie laska"..nie, poprostu wyzbywając się kompleksów podniosłam swoją wartość. Poza tym...od kiedy to piersi "są dla faceta"?? Jedna wielka pomyłka...piersi są moje...małe...wrażliwe...słodkie! Są częścią mnie...a facet powinien się nimi zająć na tyle..żebym krzyczała z rozkoszy!! Gdybyśmy MY-KOBIETY miały dobierać partnerów sugerując się rozmiarem ich członków...hmmm...prawdopodobnie większość Panów nie przeszłaby pomyślnie testu:) Bez obrazy rzecz jasna!!

A tak nawiasem mówiąc..a raczej pisząc...to ta polemika nie ma najmniejszego celu. Albo ktoś ma szacunek do kobiet...albo go nie ma. Człowiek jest jednak tylko...człowiekiem. POZDRAWIAM

Ja bardzo lubie male piersi ale to bardzo male poprostu uwielbiam jak by ktos mial fotki dziewczyn ktore maja male piersi to niech poda albo linki chetnie zobacze male cycuszki bo duzych nie lubie z gory dzieki

zobacz film \"9 songs\" tam laska ma male piersi a pokazuje je non stop;)