do facetów, których dziewczyny mają małe piersi!

mmmmm............. :)))

znow sie qwa rozmarzylem .... ehhhh taki juz jestem :(

hyba wybrakowany czy co ...

A jaki to jest dla Ciebie mały biust? Bo mam kolezanki, które mają porządne B albo nawet C i uparcie twierdzą, ze ich biusty są "małe"...(Tez chciałabym miec taki "mały"w takim razie) Heh, no własnie, skoro B albo C to jest mały, to w takim razie 70A to jaki to jest??

80 DD LUB E i to wcale nie jest fajne... oczywiście mój facet je uwielbia i mówi że nigdy by nie chciał żebym miała małe, ale jak założe bluzkę z większym dekoldem to zaraz każdy facet się na 'nie" lampi.... jak zemną ktoś rozmawia to nie patrzy się mi w oczy tylko w dekold, no i te głupie uwagi na ulicy w stylu .... ale cycuszki, ale balony, ej... cycata..... ale bym je popieścił.... itp. to wcale nie jest fajne, do tego nie można sobie dobrać fajnego stanika bo nie robią fajnych takich rozmiarów, same jakieś babcine, albo trzeba się trochę naszukać

Na takie malutkie piersi jak ja mam, tez niestety nie robia fajnych staniczkow. No moze w h&m mozna cos wyszukac, ale inne sa po prostu za duze :( Wiec jak widac obie skrajnosci nie sa dobre.

wiecie co? Ja mam piersi AA w porywach do A, zależy od firmy to był zawsze mój wielki kompleks, ileż mnie to nerwów kosztowało ale mój facet pokochał mnie nie za biust i nawet mu się one podobają i mówi to szczerze, wiem to wyleczył mnie z komplexów

ja to bym chciala wiedziec ktorego roku to bylo pisane:P ale w sumie to nie wazne... Male ale jedrne, a jak sie ma niedosyc ze male to i niejedrne? I nie mialo sie faceta? Co wtedy zrobic??? Jak sie nie zalamac???:(

do zdowolanaismutna!!!!! szczerze nie sądze że masz az taki mał bisut,rozumiem ze masz malutki biust moze miseczka AA,ale założe się ze nie taki jak an zdjeciu,bo tamta laska nic nie ma!a jaką masz różnice między w biuscie a pod?Ja np.jestem dośc chuda i to moze miec znaczenie,ale niestety nie moge przytyc i źle mi z tym,bo ostanio pewien chłopak narzekał ze jestem koścista i niewygodna:(A co ja poradze?:(

Nio niestety taka prawda, jestem grubaskiem bez biustu. Wiadomo, że inaczej wygląda taki mały biust na chudej a inaczej na grubszej osobie. U mnie różnica wynosi ok 5 cm, więc nie ma się czym pochwalić :/ Jak sprawdzałam na jakieś stronce to napisali, że to nawet AA nie jest ;P Ty nie możesz przytyć, ja natomiast nie mogę schudnąć :/ Tylko, że Tobie jak się już uda przytyć to napewno pójdzie też w biuście i sie powiększy, u mnie będzie wszystko odwrotnie :( Jeżeli facet Cię nie akceptuje i mówi, że jesteś za koścista to go rzuć! Napewno kiedyś trafisz na takiego, który zaakceptuje Ciebie taką jaka jestes :) Gdzieś na jakieś stronce wyczytałam, że istnieje dieta dla chudych, która pozwala im bezpiecznie przytyć. Poszukaj możę sie uda. Radzę też zrobić sobie badania tarczycy bo może masz nadczynność? Mam koleżankę która też jest przeraźliwie chuda, chodzący kościotrup i właśnie jej wyszło, że ma nadczynność, ale one tego nie leczy. Ja jak byłam młodsza miałam niedoczynność i wiem, że źle pracująca tarczyca może być niebezpieczna :/ :/ A jeżeli chodzi o kompleksy to czasami jak mam dobry dzień to się nie przejmuję tym tak bardzo, wmawiam sobie, ze facet będzie mnie kochał za to jaka jestem, a nie za mój biust. Ale jeżeli mam złe dni (a one przeważają) to potrafię płakać nawet i kilka dni, wtedy nawet nie mam ochoty wychodzić gdziekolwiek z domu, nie mówiąc o spotkaniach z przyjaciółmi :( Ubieranie sie to wieczna udręka, musze kupować rzeczy takie gdzie nie widać, ze mój brzuch jest większy niż biust ;( ;( ;( Pocieszam się tym, że ludzie lubią mnie za mój charakter ... Tylko, że mój brak samoakceptacji rujnuje moje życie, wstydze się odezwać w towarzystwie bo boję się że mnie wyśmieją, jestem bardzo nieśmiała itd. Boję się spotkać z nieznajomymi bo obawiam się odrzucenia ... Nawet szkoda mówić o tym wszystkim jak kompleksy potrafią źle wpłynąć na nasze zycie :| Ehhh ta niesprawiedliwa natura :( :(

to powiem ci ze z tym przytyciem to nie jest tak!miałam robione juz wiele badań,podejrzewali u mnie tarczyce i nie tylko!miałam robione wszelkie badania hormonalne,usg i to za sporą kase!wyszło ze mam wyniki w normie,a chuda byłam okropnie!Dlateg endykrynolog przepisała mi jaies tableti hormonalne na przytycie!po jakimś roku przytyłam 8kg!!i co?nie poszło mi nic w biust,wszystko w tyłek,brzuch-dlatego brzuch mam większy od biustu!:(mimo to nadal uważam ze jestem za szczupła,ale mozesz sobie wyobrazic jak wyglądałam o te 8kg mniej!!ja jestem w stanie zaakceptowac mały biust,marze o różnicy 11-12cm!!kompleksy są okropne:(ja tez potrafie płakac,ale częsciej patrze na siebie z obrzydzeniem!!nigdy ie pozwalam się tam dotykac facetom...bo po pierwsze wypycham staniki,po drugie bez względu na to czy facet mówiłby ze jest mój biust wspaniały(chyba mi tak nikt nie mówił,zresztą nie uwierzyłabym!)to ja i tak tego mego "biustu"nie zaakceptuje!!jednak ciesze się ze bez wzgledu na biust byli 2mężczyżni którym na mnie zależało!A operacji myśle bardzo poważnie...na raty chyba też mocna zapłacic...niewidze innego wyjścia dla siebie w tej sytuacji:( jaka to jest dla mnie udręka ogladac sukienki,bluzki z dekoldami i piękne staniczki!jak ja bym chciała kiedyś pójsc do sklepu i powiedziec poprosze 70A!!jak widze te seksowne bielizny w sklepach czy w internecie to żal mnie w sercu ściska ze ja nie moge takich rzeczy nosic!:( Najgorsze jest to ze od podstawówki byłam wyśmiewana ale zawwsze byłam pewna z emi urośnie,ze kiedyś będe piękna,że bedą załowac tego jak mnie ośmieszali przez lata!i co!?!myliłam sie:( A jeśli moge tobie coś poradzic...skoro masz i tak malutki biuścik to opracuj jakąś dobrą diete dla siebie,przynamniej wiesz ze biustu ci już ubędzie,bo chyba nie ma co?przynamniej tak jest u mnie!wiem ze schudnąc często nie jest łatwo a potem to utrzymac,ale uwierz mi że przytyc tez nie!!pozdrawiam,3maj sie ciepło:)

tam powinno byc ze "z biustu ci już nie ubędzie bo chyba nie ma co,przynamniej jest tak u mnie"

Jeżeli środki hormonalne na Ciebie nie zadziałały tzn. że taka Twoja uroda. Powinnaś się cieszyć, że jesteś szczuplutka bo wiele dziewczyn sie odchudza, katuje na siłowni albo uprawia jakieś sporty tylko dlatego żeby schudnąć. Masz dużą przemianę materii -> ja też tak chce :P Ile masz wzrostu i ile ważysz? Może to sie tylko Tobie tak wydaje, że jestes za chuda. :) 8 kg to dość duża różnica. Moja koleżanka też miała tak jak Ty, tzn też bardzo dużo sobie przytyła, ale NIC w biuście :/ Ale ona teraz ma chyba nadwagę, a biust dalej malutki :/ I to bardzo nieproporcjonalnie wygląda :| I co najgorsze nic na to nie poradzi. SZOK Ja też marzę, żeby mieć te 12 cm różnicy! Nic więcej bym nie chciała mieć, nawet nie marzę o miseczce B, to głupie A by mnie uszczęśliwiło tak jak i Ciebie, ale chyba nie jest nam to dane :( nie powinnas patrzeć na siebie z obrzydzeniem. Wiem, że kompleksy bywają uciażliwe, ale aż tak to nie powinnaś ! Popatrz sie na siebie przychylniejszym wzrokiem, może nie masz idealnego biustu, ale napewno jest jakaś część Ciebie, która Ci sie podoba. Pokazuj ją najbardziej :) Ja też nie pozwalam sie dotykać facetom, przez to rozpadło sie wiele moich zwiazków - ale to wszystko moja głupota bo jak facet sie zaangażował to ja związek kończyłam. Bałam się, że jak już do czegoś dojdzie to mnie odrzuci i przez to nigdy nie byłam zakochana bo wszystkich odtrącam :( Jezeli jestes bardzo zdecydowana na operację to zrób to! Nie opłaca sie tak męczyć, a operacja może dużo zmienić. Nie chodzi tylko o wygląd ale i o samoakceptację i nastawienie psychiczne. Ja po studiach jak już będę zarabiać również (o ile finanse pozwolą) pomyślę o operacji. To jest chyba jedyne wyjście chyba że wcześniej coś się zmieni w mojej psychice. I widzisz miałaś 2 facetów którzy byli z Tobą i nie patrzyli tylko na biust, to bardzo dobrze o nich świadczy. I jest bardzo pocieszające bo wie się, że facet kocha osobe a nie jej biust :P Wiem co czujesz wchodząc do sklepu i oglądając te wspaniałe bluzki, które nigdy nie będą pasować na nasz biust :/ Ja nawet staników w sklepie nie mierze :P Kupuję na oko, w domu dopiero przymierzam żeby czasami się w sklepie nie rozpłakać. Wolę się podołować w domu. A kto sie z Ciebie śmniał w podstawówce? Koledzy? Jakie te dzieciaki potrafią być wścibskie. Pewnie przez to też masz taki uraz :( Ale nie warto sie przejmować tym co mówią inni bo ich zdanie nie jest wcale najwazniejsze!! Wiesz co też myślałam o tym,żeby schudnąć . Starałam się wiele razy ale zawsze przerywałam diety i cwiczenia. Ja się naprawde boję, że biust sie pomniejszy. Tzn mi zawsze jak schudne leci z biustu (jak by miało z czego) a jak przytyje to w pupie i na brzuchu. Tak że strach zawsze będzie mnie paraliżował przed schudnięciem :/ Ale od września biore się za siebie, możę się uda :) Jeszcze pójdę do ginekologa zrobić kilka badań i może zacznę jakieś hormony brać na biust. Niektórym pomaga, zawsze trzeba mieć nadzieję :)

czesc wszystkim. Mam pytanie nieco inne... co myslicie o tym ze moj chlopak mimo tego ze mnie kocha oglada czasami panienki w jakis czasopismach, internecie? Wiem ze Artur mnie kocha, i wiem ze jego nie obchodza te panienki ale mnie to troche tak mimo wszystko... tak jakby troszke boli, tak jakby troszke smuci... samo to ze oglada jakas mnie tak troszke wkurza... :(

wiesz wydaje mi się ze az tak małego biustu nie masz skoro piszesz ze schudniesz w biuście!bo ja np.wiem ze u mnie to jest niemozliwe!!mam 159cm i 48kg wagi,ale chuda jestem:( chciałabym przytyc ze 3kg!najgorsze jest to ze mam spory brzuszek:(=70cm!!:(:( W podstawówce śmiali się ze mnie koledzy!ale laski tez czasem:( zostało mi to w pamięc do dziś!:(bo gdyby biust mi urósł od tamtej pory to miałabym ich gdzieś!ale niestety:( Nie wiem,może jestem zablokowana psychicznie?dlatego biust mi nie rośnie...no przeciez to nie jest normalne!a operacja?nie dosc ze to spore ryzyko,mozliwosc komplikacji to jeszcze ból i spora kaasa!jednak wiem ze jesli kase uzbieram to to zrobie...tylko zebym tego nie żałowała!3maj się cieplutko

Dobra musze cos powiedziec .tada jestem tutaj nowa wiec nie obrzucajcie mnie pomidorami tlyko przywitajcie cieplutko. Od dawna wpadam tutaj i czytam posty, ogladam zdjecia i naprawde robi mi sie cieplo na duszy ze jest ktos kto ma takie porblemy jak ja. Co prawda mam to 75 A baa w porywach nawet 70 B jak producent jest mily i zawyzy rozmariowke. Ale do cholery to co sie dzieje z moim biustem to istna gra swiatla i cienia. Raz jest mneijszy, raz wiekszy, zmienia sie do z dnia na dzien. Nie wiem w oogle czy nie lepiej juz miec maly ale staly, niz tez maly ale ciagle zmieniajcy sie.Moze wiecie od czego to zalezy? Wage mam stala - 53kg i oczywiscie wykluczam ewentualnosc z okresem, gdyz wiem ze przed tymi dniami persi pecznieja. Co do dochudzuania. Dziewczeta! W czym problem! Kto tuaj mowi o diecie?! Owszem jesli bedziecie sie w ten spsob odchudzac to schudniecie z piersi i nych miesjc a nie z upartego ltuszczu na brzuchu i posladkach. Ale przeciez jest na to roziwzanie. Cwiczenia!! Silownia! Areobik! Cwiczymy te partie miesni kotre nas interesuja. Rozgrzewany miesnie brzucha, ud, posladkow a piersi zostaiwamy w spkoju! To naprawde dziala! Co do innych naturalnych metod. Nie wiem ile Panie maja lat. To po pierwsze/ A po drugie nie zawsze nasz organizm akcpetuje silikon, co prawda zdarza sie to rzadko ale sie zdarza. Ja proponuje tabletki antykoncepcyjne, biust naprawde od nich rosnie, sama nie odwazylam sie sproboiwac ale znam to z relacji wielu kolezanek. Niech skalpel bedzie dla Was naprawde ostatecznoscia. I zycze Wam faceta, kotry wyleczy Was z kompelksow i wpoi Wam do glowki ze jestescie wyjatkowe. POzdrawiam Was goraco :) I przperaszam za ewentualne literowki ale juz pozno w nocy jest i nie mam sily myslec.

oj kobitki kobitki :) dla 95% facetow nie ma to wiekszego znaczenia czy duzy biust czy maly. dziewczyna oceniana jest "za calosc" a wiec gl. czy jest zgrabna i czy ma ladna twarz :)...i to sie liczy jesli chodzi o wyglad a biust ...poza garstka fetyszystow wielkosc nie ma wiekszego znaczenia :) choc przyznaje ze dziewczyny z duzym biustem przyciagaja wzrok napalencow ale to dlatego ze jak taka zalozy letnia bluzke no to sami wiecie jak to sie odznaca. NIE WIELKOSC A JAKOSC - kazdy facet ktory sie zna to wie ze duzy moze byc niefajny i odwrotnie ,tu nie ma regol ale dla mnie jakosc ponad wielkosc zdecydownie :)

Do przybita20: mój chłopak ma na pulpicie tapetę z dziewczyną z bardzo dużym biustem. Chyba nie muszę Wam wszystki mówić, jak strasznie się czuję, kiedy na to patrzę. W odwecie u siebie zamiast tradycyjnych widoczków zamierzam sobie ustawić tapetę z jakimś superprzystojniakiem. Ale wcale się nie czuję przez to lepiej. Poza tym, niby mi mówi, że mam fajne cycuszki, a w ogóle ich nie dotyka. Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Widać wcale mu się nie podobają (zresztą jego pulpit to dowód). a jeżeli chodzi o tabletki anty, to biorę je od 2 miesięcy, i faktycznie się trochę powiększyły, ale to niezauważalna różnica (ja ją widzę, inni nie), bo to góra 2cm więcej. Ale za to mi brzuszek troszeczkęę urósł, i już nie jest idealnie płaski jak kiedyś :(

LauraMini: Myslalam, ze juz nie masz chlopaka... Kurcze, jakby moj facet mial na tapecie zdjecia kobiec z duzym biustem, to najnormalniej w swiecie bym sie go spytala po co mu one. Nie mowiac juz o tym, ze powinny tam byc zdjecia co najwyzej jego kobiety a nie obcych. Na pewno bym zerwala, chocbym nie wiem jak bardzo byla zakochana. Dziewczyny nie pozwalajcie aby wasi faceci wpedzli was w kompleksy!!! Przeciez to chore!!! Nie chce was ani obrazic, ani tym bardziej sprawic, aby wam bylo przykro, ale wydaje mi sie, ze oni was wcale nie kochaja. Byc moze sa z wami z wygody, dla sexu, nie wiem, ale na pewno nie z milosci!

To jest inny. Przez byłego mam kompleksy. Ale jak widac mój aktualny też ma takie gusta. Źle trafiam po prostu. Może lepiej, żebym była sama

Lauramini: Na pewno nie lepiej, zebys byla sama. I zamiast robic mu na zlosc ustawiajac na tapecie jakiegos przystojniaka (on na pewno nie zrozumie aluzji) daj mu kosza!

CZESC DZIEWCZYNY POWIEM WAM TAK MALE JEST PIEKNE SAM SZUKAM DZIEWCZYNY Z MALUTKIM BIUSCIKIEM ALE NIC Z TEGO NIE WYCHODZZI BARDZO MI SIE PODOBAJA PIERSIATKA 0 I TO MALA LUB NAPRAWDE BARDZO MALUTKA JEDYNECZKAJESLI JEST GDZIES TAKA DZIEWCZYNA TO PROSZE ODEZWI SIE MOJ NR GG 651038 NR TEL 669 910 943 POZDRAWIAM WAS RAFIK

CZESC DZIEWCZYNY POWIEM WAM TAK MALE JEST PIEKNE SAM SZUKAM DZIEWCZYNY Z MALUTKIM BIUSCIKIEM ALE NIC Z TEGO NIE WYCHODZZI BARDZO MI SIE PODOBAJA PIERSIATKA 0 I TO MALA LUB NAPRAWDE BARDZO MALUTKA JEDYNECZKAJESLI JEST GDZIES TAKA DZIEWCZYNA TO PROSZE ODEZWI SIE MOJ NR GG 651038 NR TEL 669 910 943 POZDRAWIAM WAS RAFIK

Rafik :) Ogłoszenie matrymonialne :) Pokaż nam zdjęcia tych idealnych dla Ciebie piersiątek

Hmm... mam 80 cm w biuście co wcale nie jest dużo a dlatego mówie, że może spaść bo zawsze moge mieć 78 lub mniej. Pod biustem mam jakieś 75 cm wiec może mi spaść do tych 75 cm i wtedy już go wogóle nie będzie widać. Sądzę, że u Ciebie może być tak samo. Zawsze jest z czego spaść nawet i o ten jeden cm. A w naszym przypadku nawet pół cm robi różnice :/ Widze, ze chudzinka jestes i powiem szczerze, nie powinnaś sie przejmować swoją figurą aż tak bardzo. Napewno super wyglądasz, ale jedno mi się podoba: chcesz przytyć a nie tak jak większość dziewczyn - schudnąć. Mam koleżankę która ma ponad 170 cm i waży tyle co Ty i wiesz co ona mówi? że jest GRUBA!! Więc masz bardzo zdrowe podejście do swojego ciała. I tak trzymać :) A Twój brzuszek musi być fajny. Wiesz co rozmawiałam z wieloma facetami i większość z nich nie lubi płaskich brzuszków. Takie zaokręglone bardziej ich kręcą - przynajmniej tak twierdzą. A wiadomo, że każdy ma inny gust :) Ja też mam duży brzuch (więęększy od Twojego) i się podoba innym :P Też tak może być, że przez to, że sie z Ciebie śmiali mogłaś się zablokować i biust nie rośnie. A ile masz lat? Może udaj się do lekarza. Słyszałam, że jest coś takiego jak niedorozwój piersi i to sie jakoś tam leczy. Ale nie wiem nic więcej :/ Nie chce Ci robić złudnych nadziei, ale może warto spróbować? Sprawdzałaś poziom hormonów męskich i żeńskich? Ja zamierzam to zrobić może coś to wykarze i jakoś będzie dało się mi pomóc. A z tymi tabletkami anty. to dobra rada. Też nad tym myślałam :D Niektórym dziewczynom rośnie po tym biust :] Tylko, że jak się odłoży tabletki to wraca do swoich rozmiarów:(, ale nie każdej! I mam nadzieje, że mi też zostanie :P Może też spróbuj? A operacja fakt faktem jest ryzykowna, ale co w życiu nie jest ryzykowne? Nie namawiam Cię na ten zabieg, ale jeżeli to miałoby CI pomóc w życiu, to lepiej to zrobić. A kasa to też problem. Może zaczekaj aż będziesz pracować i wtedy sobie zaoszczędzisz :) Grosik do grosika ...jak to mówią :P Główka do góry, będzie dobrze :) I ktoś napisał, że żeby schudnąć mogę chodzić na siłownie i cwiczyc te partie ciała, które chce odchudzić. Rada bardzo dobra, z tym że to już sprawdziłam. Chodziłam na siłownie (fakt, że sie nie przykładałam aż tak bardzo), ale dużo mi to nie pomogło. Teraz mam zamiar zacząć chodzić regularnie :D Mam nadzieje, że to coś da.

NO WITAM CIE LAURO MINI BRDZO DZIENKI ZA ODPOWIEC BARDZO CHETNIE BYM POKARZAL TOBIE FOTKE IDEALNYCH PIERSI ALE POWIEM TAK BARDZO LADNE SA TAKIE MALUTKA JEDYNECZKA LUB ZEROWKA JESLI CHCESZ MOZEMY SIE POZNAC CO TY NA TO RAFIK

a ja też mam mały biust ( A) wiele dziewczyn tu pozbyło się kompleksów, bo ich facet je przekonał wiele kobiet mimo iż facet je przekonuje, nadal nie chce się przekonać i wiele kobiet nie ma faceta i ma kompleks a ja mam \"resztki\" kompleksów. i nie pozbylam się ich przez faceta czy facetow. nie warto się tym dołować. życie jest takie piękne. jutro może mnie przejechać samochód i obciąć mi nogi, czy wtedy moj biust będzie mial znaczenie? wątpię.. więc niby dlaczego mialabym się dołować nim teraz?

POWIEM TAK JESZCZE MALE JEST NAPRAWDE PIEKNE I WARTO TO WIEDZIEC DZIEWCZYNY GLOWA DO GORY SA FACECI KTORYM TAKIE PIERSIATKA SIE PODOBAJA

KOCHANA LAURO MINI JESLI CHCESZ POROZMAWIAC TO MOZEMY POROZMAWIAC NA GG MOJ NRTO 6551038 LUB SMS NA NR 669 910943 WIEC PROSZE ODEZWI SIE A JA ODZWONIE DO CIEBIE Z POZDROWIENAMI RAFIK :)

ehhh... nie da sie ukryc ze faceci, generalnie, wola duze biusty- po czesci wynika to z naszej kultury promujacej biust spory zawieszony na gwiazdach filmowych (np taka ikona jak Pamela ;) ) jak i pewnie z ewolucji, doboru naturalnego- wiecie, kobieta co ma duze biodra urodzi dozo dzieci, co ma duzy biust wiele ich wykarmi ;) Tego typu szufladkowanie partnera gdzies tam w nas siedzi... Dziewczyny lubia wysokich i dobrze zbudowanych, wysoki&dobrze zbudowany=dobry mysliwy, upoluje dla glodnych dzieci mamuta etc ;) Pewnie i sa faceci ktorzy lubia male piersi (jak i sa Ci ktorym podobaja sie np wylacznie rude dziewczyny), ale nie ukrywajmy ze jest to zdecydowana mniejszosc... Prawdziwy PROBLEM macie jednak WY a nie wasi faceci czy Wasz biust... z tego co tu czytam to patrzycie na siebie wylacznie przez pryzmat biustu ;))) Jezu, robicie cos poza czytaniem prasy kobiecej? Jakos sie realizujecie w tym zyciu? Macie o czym z facetem pogadac czy Wasze zwiazki opieraja sie na pokazywaniu mu malych cyckow? ;) Sorry za niemile slowa ale te zale w tym topicu to lekkie przegiecie... Macie chyba za duzo wolnego czasu by myslec o swoich piersiach i tylku... Normalny, zdrowy facet, nigdy nie widzi w kobiecie wylacznie ciala a w szczegolnosci nie fascynuje go wylacznie wypuklosc badz wkleslosc waszej klatki piersiowej ;)