kobiety księży łączmy sie

Ja jestem z moim lubym już 3 lata i jest nam dobrze ze sobą chociaż nie powiem, są dni kiedy mam tego wszystkiego dość ale mimo wszystko serce nie sługa... Pozdarwiam wszystkie kobietki mające ten sam problem i wszytkich tych którzy w naszym zakłamanym świecie są w stanie to zaakceptować

Jak sądze książulo nie ma zamiaru zrezygnować z roli jaką pełni by byc z Tobą tak na serio? W sumie to zrozumiałe bo gdzie bedzie mial taka kase:P

Mam nadzieję, że to żart. :D LOL!!!!

Kolejna \"fatalna\" ????? :O

mundurze ?? :P

Znam to wszystko bardzo dobrze! Za sobą mam parę lat takiego związku i mam nadzieję, że przed sobą jeszcze wiele! To piękna, ale bardzo trudna MIŁOŚĆ!Wymaga wiele siły!Też mam czasamichwile załamania!Trzymaj się!Jeśli jesteś z takim kimś jak ja, to wierzę, że mimo wszystko jesteś szczęśliwa. I nie mają racji ci, którzy uważają, że wszystko opiera się na seksie!Buziaczki!

Obawiam się, że to poboże życzenie o normalność Kościoła w tym względzie!A najbardziej pruderyjni są świeccy!I utopiliby nas albo jeszcze lepiej spalili na stosie!

Ten mój jest wspaniałym facetem. Miałam wcześniej chłopadka a nawet dwóch ale to była sama dziecinada, jakieś totalny brak porozumienia a teraz dopiero wiem i czuję, że nie wolno mi rezygnować z takiego uczucia, bo nie codzień się je spotyka. Zreszta sam fakt że trwa to juz tyle czasu chyba o czymś świadczy. Sama jestem już niezależna zupełnie finasowo i nie potrzebuję zmuszać faceta, który mnie kocha, żeby rezygnował z tego co robi najlepiej i był moim mężem dla świetego spoju wszystkich innych. Pewnie ,że fajnie by było nie ukrywać sie i żyć jak każde małżeństwo ale no cóż nasze społeczeństwo chyba jeszcze do tego niedojrzało a szkoda. Mam tylko nadzieję, że się nie załamię przez tych co najchętniej by nas popalili na stosach. Pozdrawiam Ebi.

??????? On przylazi do ciebie w sukience???

nazywasz świat zakłamanym ale tak naprawde to Twoj ksiądz jest zaklamany! przeciez idac do seminarium wiedzial, ze bedzie musial przestrzegac celibatu!!! skoro sie zakochal to niech zrzuci sutanne i wezmie z toba slub!!! wtedy nie bedzie zaklamany!!! i nie wciskaj tu bzdur bo chcesz tylko siebie usprawiedliwic i oczekujesz ze inne tobie podobne przyklasna waszemu zwiazkowi!!!

Trudno nie każdy musi to rozumieć... Ale zauważ jedno - nie znaliśmy sie wtedy a on był młodym chłopakiem i tyle wiedził o życiu co nic. A teraz no cóz chiał odejść ale powiedziłam, że się nie zgadzam. On jest, może to dziwnie zabrzmi z moich ust, naprawdę dobry jako ksiądz i wielu ludziom pomaga i naprawdę sprawdza się w tym. A jako mój mąż co by robił- jeździł taksówką? po co ? w jakim celu?Nie jest łatwo nie powiem ale cóż nie każda miłość jest prosta. nawet jeśli jestem jedyna kobietą w takim związku nie zrezygnuje z tego tak łatwo

Widzisz ONAoleczko masz już przykład niejakiej babci Agrypiny która tenstos by ułożyła dla niego też! Nie jesteś jedna!Jestem jeszcze ja:)i też nie zrezygnuję choć wiesz jak jest trudno być np. teraz w sobotni wieczór samej?Pozostaje telefon...Ja też jestem niezależna finansowo, a mój X jest fantastycznym księdzem i ja też NIE CHCĘ by nim przestał być!A swoją drogą Agrypino skąd wiesz, że łamie celibat?papatki!

najwiecej maja do powiedzenia ludzie ktorzy sie pieprza jak kroilki i bez seksu nie wyobrazaja sobie zycia ?? :) znam wielu zakonnikow ( now lasnie byc moze to sa prawdziwi ksieza dopiero a nie tacy na parafii seksoholicy i dupowlazy ) ktorzy cenia sobie celibat i jest dla nich czyms wiecej a nie kajdanami.

to wszysko jest ŚCIEMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

skad wiem?? nie wiem, domyslam sie...bo zwiazek to chyba milosc plus jej uzupelnienie czyli seks...a moze sie myle? sugeruje mi tez to temat topicu \"kobiety księży łączmy się\"...

Właśnie chcę powiedzieć, że choć to będzie dla was okropnie dziwne, że jest jeszcze coś takiego jak MIŁOŚĆ bez naruszania celibatu! A do takiej miłości ma prawo każdy człowiek!Ksiądz też!

wiecej wiary mniej rozpusty...... hmmm imponuje wam księżulek..no no bo ładnie śpiewa z ambony a wy na tyle głupie jesteście ze myślicie ze to anioł wam sie objawił.... co za paranoja ... brak zdrowego myslenia......

pokaz mi ksiedza ktory kocha i przestrzega celibatu... bo ja niestety znam tylko takich ksiezy ktorzy maja kobiety, dzieci i oszukuja wszystkich dookola...

i jeszcze dodam, że jestem zdrowa i normalna:))) i to w tej miłości jest też dla mnie trudne!ale szanuję Jego i jestem wierząca!Kocham Go i będę kochała zawsze!Jak mężczyznę i wiem,że On też kocha mnie jak kobietę!Ufamy sobie wzajemnie bardzo!a! Jeszcze jedno!NIE JESTEM MAŁOLATĄ!Nie wiem co przyniesie czas, tego oboje nie wiemy...

zostając księdzem katolickim z góry wiadomo jakie są zasady... nie ma miłości do kobiety, nie ma rodziny nie ma seksu..... zostając narkomanem lub biorąc na próbę z góry wiadomo że bedziesz ćpać..... takie są zasady takie jak wy idąc na dyskotekę z góry wiadomo że bedziecie wydymane w toalecie.... bezmózgowe laski omamione chorą miłością i facetami w sukienkach.

Droga Ebi...Ty jesteś wierząca???? chyba w ten katoland...banda zakłamanych biznesmenów w sukienkach którzy juz w przedszkolach łowią swoich przyszłych dawców monet.

wlasnie PODSTAWA to jest to ze DECYDOWALI SIE na takie cos SAMI w seminarium nikt nikogo nie trzyma na sile wierzcie mi chyba kazdy rozsadny to wie czlowiek. i kazdy ksiadz ktory ma troszke rozumu wie ze jest celiubat. wiec niewazne czy on bedzie czy nie. moim zdaniem bedzie dalej dlugo; ale Ci ktorzy JUZ przysiegali i slubowali NIE MAJA prawa zlamac go bo wiedzieli co wybieraja swiadomie.

Wierzę w Bogaa ,a nie w nieudolnych, zakłamanych księży!Wierz mi nie wszyscy są Rockefelllerami!I nie wszystkie kobiety łapią chłopów po to by się z nimi łajdaczyć w toalecie!A swoją drogą skąd takie doświadczenia u Ciebie?

nie trzeba mieć doświadczeń żeby umieć logicznie myśleć..... i umieć obserwować świat..... a z tym co u niektórych nie najlepiej...

Nie twierdzę,że na świecie jest wszystko kryształowe...ale wiem,że na szczęście są też tacy ludzie, którzy przestrzegają ZASAD (choć pewno w to nie wierzysz) a nie przeszkadza im to w tym, żeby KOCHAĆ!Pozdrawiam i zasyłam duużo:):):)

ONAoleczko,żeby wszystko było jasne - nie potępiam Twojego związku (choć różni się on chyba od mojego:) i jest też domniemywam między nami spora różnica wieku) Życzę Wam wiele radości!

kobietki laczmy sie:) jestem tak wko.......rzona na mojego,ze szkoda slow!!!!! oj....tak bym sie napila piwka,ze szok@!!!!i tak odbije sobie to na dnaich@!! pozdro

Drogie Panie swoich księży...Chcecie nam tu zasugerować, że miedzy Wami miłość cielesna nie istnieje?? W żadnym stopniu? Ok, stosunku może (jeszcze) nie miałyście z przedstawicielem kościoła ale co, żadnego buzi? Żadnego dotykania? Całowania? Żadnych pieszczot? Nie wierze! Same sugerujecie, że to miłość odwzajemniona a więc taka zawsze ma odzwierciedlenie w seksie.Sama przyroda. Nikt tu bajek nie wymyśla. Chcę jeszcze dodać, że nikt Was nie potepia tylko nie mozemy pojąć dlaczego taki księżulo nie zrezygnuje z etatu w kościele i nie zajmie się swoją kobietą? Ja wiem, że taksówkarz zarabia mniej ale kurwa mać!!!KSIĄDZ to powołanie! Jak do takiego chodzę do spowiedzi i mi prawi morały na temat seksu przedmałżeńskiego to sorry ale J...ł Go PIES!!!!Wszystkie małe pieski też!

i tak tego nie zrozumiesz...chcę tylko powiedzieć, że to nie ja sugerowałam, że moja miłość ma odzwierciedlenie w seksie...przyznaqję,że jest mi czasem bardzo trudno, Jemu też na pewno...ale nie zrozumie tej miłości nikt, kto uważa,że miłość MUSI być poparta seksem!

Miłość nie musi być poparta seksem, ale jest on jej pięknym i ekscytującym dopełnieniem- wynika niejako naturalnie między ludźmi, którzy... się kochają.