Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ONAoleczka25

kobiety księży łączmy sie

Polecane posty

witam droga ebi,dobrze że ci sie układa,dobrze ze nie dzieli was zbyt duza odleglość,u mnie to prawie 300km co również ma swoje dobre strony:-)zreszta wiesz,na wszystko staram sie patrzec z optymizmem więc i te 300km mi nie straszne nie wyobrażałam sobie że moge kogos tak pokochać,to niesamowite ebi,i co teraz-odejść bo zasady i nakazy i zakazy i Bóg wie co jeszcze? jestesmy tylko ludżmi,tylko ludzmi....czasem myslę,ze trzeba by wyprostować w końcu swoje ścieżki,ale od kiedy to sie idzie tylko prostymi drogami? kocham,będę,trwam,stoje obok,zawsze jestem pozdrawiam ebi,jesli moge zapytac-po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć symfonio:) jednym z moich pierwszych pytań po tym jak okazało się że coś głębokiego zaczyna nas łączyć było pytanie o to czy jest to związane z czyjąkolwiek krzywdą - wiem na pewno,że nie.Zdecydowałam się tak żyć jest mi bdb, jestem też potzrebna jemu, wzajemnie sobie pomagamy będąc tylko dla siebie. Wiem,że gdybyśmy kiedykolwiek zdecydowali się być razem, to chyba na końcu świata! Zresztą po tylu latach nie wiem czy kiedykolwiek to nastąpi! Na pewno nie! Ludzie zlinczowaliby przede wszystkim mnie! Jego środowisko jest bardziej mimo wszystko tolerancyjne! Chociaż nie wyobrażam sobie reakcji jego rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz pikanterii dodaje fakt,że jestem po rozwodzie!może łatwiej by było gdybym była bez takich doświadczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że możesz zapytać o wiek! Jesteśmy już bliżej 40:)))widujemy się tak często jak to tylko możliwe a rozmawiamy codziennie od prawie 9 lat:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaskoczyłam Cię?Nigdy nie przypuszczałam,że tak ułoży się moje życie!Nawet bardzo się przed tym broniłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam simonkę-mam dokladnie takie samo zdanie o facetach a raczej o męzu co i ty,byłam mężatką przez kilka lat i przez te wszystkie lata nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to mnie ogranicza,a raczej jak ograniczał mnie facet który był ze mną,teraz przez dwa lata po rozwodzie zrobiłam więcej dla siebie niz przez kilka lat małżeństwa,chyba po prostu trafiłam na niewłaściwego faceta jeszcze do tej pory zachłyśnieta jestem wolnością,niezależnością,samodzielnością i tu simonko odpowiedz na twoje pytanie-czy mi dobrze w takim związku moze to troche cyniczne-ale dla mnie właśnie taki zwiazek jest wygodny kocham wspaniałego faceta,realizuje własne plany,nikt mnie nie ogranicza,nikt nie pyta dokąd ide i o której wrócę,nie odpowiadam juz na pytania czemu siedze po godzinach w pracy i po co mi nowa kiecka chce to leżę,chcę to sprzątam,chcę to czytam,chę to nie śpie całą noc... to jest dla mnie bardzo ważne a równocześnie jest któś kto mnie rozumie,dla kogo jestem niezmiernie ważna,kto mi pomaga nie kontrolując przy tym cóż-z racji odległości spotykamy się dwa razy w miesiącu i to sa takie nasze małe świeta a co do religijnośći-ja jestem ateistką-raczej poszukująca niz wojującą ale do kościoła nie chodzę ,spieramy sie czasem o jakieś mniej lub bardziej ważne problemy natury światowo-koscielnej:-)ale bez przesady,nasz do nie jest przesiaknięty atmosfera koscielną,powiem ci tak-wszyscy moi znajomi znają mojego faceta i nikt nawet nie podejrzewa kim on jest ot-nauczyciel:-) pozdrawiam wszystkich ebi mam nadzieje ze sie odezwiesz wielbicielko ciebie również mam nadzieję tu widywać-bo przyda sie czasem kubeł zimnej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę za jakieś 45 minut bo śmigam do telefonu:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milej pogawędki kochana ja tez jestem po rozwodzie podobne historie,podobny scenariusz-tylko ludzie inni zbliza się 22 więc czas również i na moja rozmowę :-) zajrze ok 23 pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem:) jak zawsze było ciepło:)dobrze że są telefony komórkowe!Jak wszystko dobrze pójdzie to jutro się zobaczymy!Te Twoje 300 km mnie przeraża! Taka odległość to coś strasznego, nie wyobrażam sobie!Przypuszcza, że widujecie się rzadko!Zwiędłabym z tęsknoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście w tym względzie w lepszej sytuacji że możecie być rozumiemna Twoim terenie swobodni!U nas to odpada całkowicie!Śmieję się że takilos VIPA:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę go kochać zawsze, nie chcę nikogo innego, jeśli zostanę sama totrudno, liczę się i z takim scenariuszem!Ale wierzę mu bezgranicznie jak nikomu na tym świecie!Cieszę się tym co jest:)))te kilka lat nauczyło mnie radości z małych czasem rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam wcześniejszą pobudkę więc chyba się położę spać.Życzę Ci dobrej nocy i kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc Ebi nie jest tak żle,dwa razy w miesiący spedzamy ze sobą dwa-trzy dni,poza tym ferie,wakacje,wszystkie wolne dni od nauki,codziennie rozmawiamy po 2-3 godz nie jest zle i plusem jest to,że rzeczywiscie czujemy sie swobodnie u mnie jakos przyzwyczailam sie do takiego życia,wpadłam w rytm i ogodziłam się to juz ponad dwa lata Ebi dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedz:) dziewczyny ja was nie rozgrzeszam bez sensu moim zdaniem w wierze katolickiej jest wiele porazek a co mnie najbardziej irytuje jak ludzie modla sie do obrazka :P i wiele innych wazniejszych spraw,ale nie bede tu o tym pisac, bo to topik o czym innym musi byc wam bardzo ciezko:( chociaz taki zwiazek ma swoje uroki-nie ma rutyny codziennego dnia a to mile zawsze czekac do kolejnego spotkania:) i ty masz wolnosc! bez ograniczen narzuconych przez np:MEZA!!:P mam w rodzinie zakonnika-wiele kobiet kreci sie dookola niego przez wilele,wiele lat wiele wyznawalo mu milosc..itd on jednak jest zelaznej zasady-ONLY JESUS troche gardzi kobietami,takie mam wrazenie.... symfonia5-hm...nauczyciel.....no dobre w sumie prawda-uczy slowa bozego:) pozdrawiam🖐️ dziewczyny piszcie cos wiecej o waszych zwiazkach wiem pewnie tu bedzie duzo krytyki,ale co.... chyba was to niezniecheci? jesli nie tu to mozecie do mnie na e-mail julissa@o2.pl sluze porada,milym slowem... uwaga:czasem mam zle dni i marudze:D Ebi-🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wam niwe wstyd
BEZBOZNICE ZA KSIEZY SIE BRAC TOZ TO HANBA!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ebi, tak czytam i się zastanawiam... zaznaczam przy tym, że nie chcę nikogo oceniać, osądzać, szufladkować, etc. - po prostu lubię czasem porozmyślać o ludzkich losach i zachowaniach.... i nasuwa mi się pytanie - co na to Twoje dzieci? Wnioskując z Twojego wieku - nie zrozum mnie źle ;) , dzieciaki pewnie już nie są maleństwami, więc też rozumieją co się dzieje, no nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwstydnice ksiazece
i tyle................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt moje dzieci nie są maleństwami, przeszły bardzo ciężkie chwile w życiu, może zdecydowanie cięższe niż ja sama, bo nie potrafiły(wówczas były zdecydowanie młodsze) zrozumieć dlaczego tak postępuje \"ukochany tatuś\". Są teraz spokojne, bezpieczne.ŻADEN FACET NIGDY Z NAMI NIE ZAMIESZKA!!!ŻADEN FACET NIE BĘDZIE WAŻNIEJSZY OD MOICH DZIECI!!!Nigdy, bez względu na to kim jest czy byłby mężczyzna nie pozwoliłabym na to by stanąl między nami!Ale wiem jedno.Już jest tak, że moje nastolatki mają swoje życie, pomimo uważam doskonałych kontaktów między nami, to jasne,że wolą w czasie wolnym towarzystwo swoich przyjaciół.Ja zatem też mam prawo wyjść. Moja cała rodzina zna X. To nie znaczy,ze mam obowiązek ogłaszania, że darzę go uczuciem!Ten człowiek tak wiele nam pomógł (w sensie duchowym - to uwaga dla tych którzy z uporem maniaka wszystko kojarzą z pieniędzmi!), nie wyobrażam sobie żebyśmy w jakiś sztuczny sposób zaprzestali kontaktów w gronie moich bliskich. Na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za ciepłe słowa w stylu \"bezbożnice\".Doceniam tego typu uwagi. Szczególnie od kryształowo czystych ludzi, bez wad i grzechów. Życzę szczęścia w życiu, wokół samych życzliwych ludzi, którzy zanim podniosą kamień i rzucą nim, to się mocno zastanowią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkk
ja bym nikogo nie topila!!!!ale uwazam ze skoro jestescie razem i to nie jest tylko sex to dlaczego on nie porzuci kaplanstwa skoro ciebie pewnie bardzo bardzo mocno kocha?????wedlug mnie jest z toba tylko dla darmowego sexu i nic pozatym!!!!!jestescie mega kurwiszonami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksiądz nie-upadły
mam nadzieję, że będziecie sie smażyć w piakle razem z tymi faryzeuszami księżmi, którzy z powodu bezsilności i swojego nieudacznictwa wybrali tęże profesję! Pod sutanką ukrywają nieroba, lenia, który umie wyciągać plugawe łapska do biednych ludzi po kasę! a sam za robotę nigdy się nie wizął! tylko wyżebrać, wybłagać i żyć za cudze! a do tego wszystkeigo jeszcze dymać jakieś brzydule, które tez w życiu nie potrafią sobie poukladać jak ludzie... Jego robota to tylko powielanie na szybcika przeczytanych kazań -gotowców (których jest masa) i interesowanie się tylko swoim dobrobytem.... nieroby paskudne... żeby jeszcze duszami się zajęli, to NIE- bo przecież taki plugawy to swiętokradztwo popełnia spowiadająć innych a sam będac w grzechu...Jak moze spozywać Komunię św. publicznie? na oczach innych? Wy zadnych świętości nie szanujecie...żadnych... W przeciwieństwie do Was, WIERZĘ W BOGA i Jego sprawiedliwość i mam nadzieję, że wkrótce spotka was jakaś ogromnakara...Oby tu na ziemi, bo jak póżniej, to już macie całkiem przehuśtane..... Pozdrawiam, Ksiądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uprawiam seksu z tym człowiekiem. To wszystko co mam do powiedzenia. A ksiądz z powołania nie mówiłby w taki sposób jak Ty \"księże nieupadły\". Też pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Bóg nie karze. Ale o tym wie każdy kto ma pojęcie o wierze, miłosierdziu i kto wie,że każdy człowiek na tym świecie ma prawo po prostu kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raju.....
wy się nie kochacie tylko pierdolicie! jak wybierał ten "zawód" powinien był wiedzieć co go czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona
nie potępiam Was, ale ciekawi mnie jedno: przecież taki ksiądz także musi chodzić do spowiedzi. I co wtedy mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm\"jak ludzie modlą się do obrazka\"...polecam postudiowac coś na temat ikon i przyjżeć im się po przestudiowaniu ich symboliki i wymowy, wtedy może zrozumiesz co daje \" modlitwa do obrazka\":) każdy w końcu się modli jak umie najlepiej:) Z Bogiem i duzo usmiechu Wam zyczę, a mniej zmartwien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurwiszonki
plugawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich!!!! widzę ,że juz znalezli sie ci bez grzechu i pierwsi rzucaja kamieniami ci,którzy podejmowali zawsze jedynie słuszne decyzje,ci którym seks przesłania oczy,ci którzy którzy wiedzą jak życ powinni inni i którzy mają dobre rady jak to dobrze,że nie wy bedziecie mnie sądzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ksiedzu wolno kochać?mówią-tak ,wolno ale wszystkich,mozna byc wspanialym czlowiekiem,powtarzam człowiekiem-widziec ludzi potrzebujących pomocy i pomagać im,ale każdego kochamy inaczej,kochając wszystkich nie kochamy nikogo czy tłumienie uczuc jest czyms normalnym?milośc sama w sobie nie jest grzechem wiem ze nikogo nie przekonam ,szanuje wszystkie poglądy ale nikt za mnie mojego zycia nie przezyje,nikt nie wie co jest dla mnie najlepsze,moze to egoizm-ale odrobina zdrowego egoizmu nie zaszkodzila jeszcze nikomu pozdrawiam cie Ebi nie denerwuj się ,nie ma na co zajrze jeszcze pózniejpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×