pomóżcie! potrzebny prawnik

Chcę założyć w swoim mieście sklepik z ciuszkami, któe kupuję na wyprzedażach, pochodzące z tzw. 'metkowych' sklepów typu Reserved, Orsay, Terranova itd. Prowadzę już taką sprzedaż na Allegro. Czy mogę bez problemu sprzedawać te rzeczy bez zgody sieci sklepów? Zaznaczam, że są to pojedyncze sztuki, często bardzo przecenione, wyłowione przeze mnie i kupione po okazyjnej cenie.

up

A jakieś uzasadnienie?

Nie wiele Ci pomogę ale kiedyś czytałam artykuł na ten temat i tam było napisane, że nie wolno. Tylko, kurcze nie pamietam dlaczego? Miało to chyba coś wspólego z prawami autorkimi

chcesz zakladac sklep, prowadzisz dzialalonosc gospodrcza? Nie wolno z kilku wzgledow - chcesz bogacic sie kosztem duzej firmy, jest cos takiego jak znak towarowy i licencja (aby sprzwdawac np orsay musisz byc akcjonariuszem firmy). Na allegro jeszcze nikt Cie nie zlapal, bo mialas szczescie to raz, a po drugie tam nie ma prawa handlowego :) Kazdy sprzedaje co chce i za jaka chce cene i zawsze znajdzie sie ktos kto to kupi. Odprowadzasz podatek do urzedu skarbowego za zarobione pieniadze?

No cóż, w takim razie udam się chyba do radcy prawnego. Mimo wszystko czekam na więcej wypowiedzi, moze znajdzie się tu jakiś prawnik ?

prawa autorskie dotycza kolekcji, kolekcja kest wlasnosci wlasciciela, jezeli zarabiasz pieniadze na wlasicielu - musisz miec na to jego zgode, bo uzywasz jego znaku towarowego, bo handlujesz jego przedmiotami jako nowymi. Lepiej jechac do hurtowni, a nie cudowac z takim sklepem, bo nie wolno i koniec. Znasz sie choc troche na biznesie?

Działalność prowadziłam kiedyś, teraz mam zawieszoną, ale to nie problem, wystarczy jedna wizyta w ZUS. Po prostu widzę spore zainteresowanie w swoim mieście takimi rzeczami... Może lepiej będzie potraktować to jako "markowe rzeczy używane"?

Nie wolono nawet na allegro sprzedawać!!! A gdzie odprowadzasz podatek od sprzedazy na Allegro???/ My już się Toba zajmniemy, namierzamy ciebie!! Pzdr Urzad Skarbowy

Niestety odprowadzam, ale nie z tym związane jest moje pytanie. Oto Polska właśnie - problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Oj dobrze zatytułowaś swój post "potrzebny mi prawni" teraz naprawde bedzie ci potrzebny ale taki realny a nie netowy.Wpadłas w niezłe bagno!

radca prawny powie to samo, nie trzebado tego prawnika, - wystarczy ktos, kto robi interesy. Radca sypnie ci ustawa i tyle. Zaplacisz za cos, co sama znajdziesz na www.lex.pl lub www.sejm.gov.pl :) Taka z Ciebie biznesłoman. Poczatkujaca widze, baaaardzo poczatkujaca. Doswiadczenie w handlu allegro to jedynie doswiadczenie w sprzedazy wysylkowej (czyt> adresowanie, obsluga konta bankowego). Kontaktow z klienitem nie nawiazujesz, bo oni sami przychodza na twoje aukcje, odpowiadasz co najwyzej na maile, sama nie szukasz odbiorcow :) Wogole nie prowadzisz ksiegowosci, prawdziwej, nie zezyt: w tym miesiacu sprzedalalm 6 bluzek i 4 spodnie.

Nie wierze ci że odprowadzasz podatek! Ale to kwestia czasu, dowiemy sie! A co do twojego pytania to zadaj je Do urzedu ochrony praw i konkurencji a nie na forum znajdziesz strone ich w necie.

problem z czytaniem i zrozumieniem masz ty, poniewaz juz dwie osoby napisaly, ze nie wolno, bo to jest zabronione poprostu. Sama poszukaj sobie na www.sejm.gov.pl prawa handlowego, znajdz, ze nie wolno bogacic sie czyims kosztem, nie wolno poprostu z ustawy. Reserved czy orsay to nie sa sprzedawcy hurtowi tylko deteliczni - czyli bezposrednio sprzedajacy uzytkownikowi, takie to trudne? NIE WOLNO - jeszcze jakis klopot ze zrozumieniem tekstu czytanego> Jak jeszcze napisac, ze nie wolno!!!! Nie wolno zarabiac na takich sieciach, aby sprzedawac ich produkty nalezy podpisac z nimi umowe - a to juz jest prawo danych firm. No ja nie wiem jak jeszcze jasniej napisac, zby ososby ktore maja problem z rozumieniem zrozumialy ,ze nie wolno

pięknie, nawet bym na to niw wpadł, pomysł niesamowity...

no, co do ciuchlandu - juz lepszy pomysl. Wtedy to bedzie cos na zasadzie komisu, to juz calkiem inna sprawa. Tylko w ciuchlandzie cena nie moze przewyzszyc ceny sklepowej, wiesz o tym? Jezeli kupisz bluzki z promocji za 5 zl, to musisz sprzedac je taniej. Taka zasada komisu.

Nie wolno ---> dziękuję CI, wyrocznio prawa.

ale z ciebie bizneswoman jak z koziej dupy trąba hahahahahaah

acha i ni eoszukasz nikogo, bo na zakup bedziesz potrzebowala faktury, na fakturze cana jest taka a nie inna, w orsay nie dogadasz sie na inna fakturke:) a wtedy przy kontroli lezysz. Dlatego nikt wczesniej nie otwieral takich rzeczy oficjalnie i publicznie, bo na to szkoda kasy, zeby tak robic, to ruski biznes - tylko tracisz. Lepiej dowiedz sie, jakie nalezy spelnic warunki, aby otworzyc legalnie taki sklep :) Ciuchy legalnie bedziesz miec jeszcze taniej niz w sklepach i nie tylko te promocyjne.

nie jestem wyrocznia prawa, tylko mowie ci jak jest, bo biznesy prowadze od wielu lat i juz zeby na tym zjadlam, wiec wiem jak to jest.

do nie wolno Liż mi srom wyrocznio prawa!!!!

produkuje zapiekanki z końskiej spermy i zuzytych podpasek przy czym dorobiłam sie kontroli Urzędu Skarbowego.

W ramach promocji chapam knagi swoim klientom

Ponadto praże popcorn, zajmuje się dewastacja obiektów mieszkalnych oraz ściagam nalezności.

bizneswoman -----> dlaczego nie chcesz legalnie otworzyc takiego sklepu? NIe musisz miec zaraz 5 sprzedawcow i miejsca jak lotnisko. Mozesz w miejscu, gdzie chcialam otworzyc tamten sklep - zrobic taki mniejszy. Najlepsze warunki na chwile obecna ma reporter. Aby sprzedawac orsay trzeba spelnic szereg warunkow i wykupic akcje firmy, dokladnie nie pamietam. Na Twoim miejscu wolalabym zrobic cos takiego. A nie ciagnac kilka srok za ogon, bo i tak z tego nic oficjalnie, zgodnie z prawem nie zrobisz. Jezeli sprzedaz ciuchow objeta jest licencja, to nie sprzedasz ich poprostu. A jak cie dorwie jeden wiekszy co robisz, to utopia cie i sie nie wygrzebiesz.

Wpadłam na ten pomysł, bo w swoim mieście znalazłam sklepik z takimi rzeczami, tyle, że innej znanej marki... I zawsze jest tam pełno ludzi. Wyglada więc na to, że pomysł jest ok, gorzej z realizacją.

cala kafeteria, debil jeden sie znjadzie i ma swietna zabawe. Nie chcesz biznesloman rozmaiwac, to nie. Nie moj problem.

W wonych chwilach dodatkowo zajmuje sie wyrobem wedlin z domowych odpadów odbytniczych oraz suchego chleba który zbieram wieszają reklamóweczki na klatach schodowych w Trójmieście.