alleaffar 0 Napisano Grudzień 2, 2006 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wala Twist 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Cześć Amazonka, Gadzina47- takie momenty to norma na początku rzucania, zabiło by sie za faję. A i później zdarza się pomyśleć a może jednego? Rzecz w tym żeby uświadomić sobie, że nic z nic z tego kurzenia nie wynika. Były palacz zawsze tym palaczem zostanie, ciężko zapomnieć jak to było fajkę palić. Z czasem jest łatwiej, trzeba tylko mieć sie na baczności gdy kryzysy przychodzą. Trzymajcie się BP! U mnie 44 dni BP:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Tego mi było potrzeba. Fajnie że jesteście już już jesteś na dnie, gotowa iść do sklepu aby to wszystko przerwać. I kilka słow ktoś napisze stawiając człowieka do pionu znowu. Masz racje Wala to jest straszne - dzisiaj idąc z psem na spacer omało nie wyrwałam fajki facetowi z ręki. Tak fajnie pachniala. Ale zaraz pomyślałam ty stara wariatko możesz wszystko zaprzepaścić. I narazić sie na ironiczne uśmiechy znajomych większość nie pali. A niestety wszystkich zawiadomiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Witam wszystkich !!!!!!...:) Podpisuję listę...tak sobie myśle, ze wymiotło większośc na sobotnie imprezki...:P Tylko bez głupich myśli o P...!!!!!...trzymam kciuki....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Oczywiście buziaki dla naszych dzielnych chłopaków...!!!!!!!....:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Gadzina nie przerywaj!!!:) Ja tez miewam takie chwile slabosci i zwatpienia ale trwam dalej:) Nawet teraz na biurku leza papierosy mojej sis, troszke kusza moja psychike ale jestem twarda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 2, 2006 i DOBRZE, ZE TAKIE CHWILE SŁABOŚCI MIEWAMY....bo kiedy je pokonamy kochaniutkie, to wtedy czujemy się baaaaardzo silne !!!!!!......i o to chodzi ...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Słoneczkooo, witaj, dobrze cię widzieć (czytaj: czytać!) Setunia, ty to masz silną wolę, patrząc na te leżące fajki sis... Podziwiam... Wbrew słabym momentom bądź... Bo zawsze taki słabszy pojawia się... Gadzina, śpisz? Dzielna dzisiaj byłaś! Tak trzymaj...:) Kolejny dzień do przodu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Grudzień 2, 2006 katia, szkoda, że nie wiedziałam, że wdeptnęłaś do mojego grodu... kinia, a ty na wyciągnięcie łapki i co? Ten sam gród, hehehe... dobra, nie będę już nikogo dzisiaj pozdrawiać imiennie, bo jest was tylu, ze i tak nie wyliczę wszystkich, chłopakom wszystkim pozdro :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Grudzień 2, 2006 setunia, miałam na myśli ten słabszy moment, który pojawia się... Zresztą u mnie cały czas..., słabsze chwile konkurują z silniejszymi, nie ma lekko... Ale..., człowiek potrafi... , jak tak wczyta się w siebie, ale tak bardzo poważnie w siebie..., walczmy dalej, kolejny dzień odkreślony! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 2, 2006 Walczmy Fado !!!!!!!.....:) Ja walcze....z dnia na dzien silniejsza...bo co mnie nie zabije to wzmocni.... Siły Wam wszystkim życzę...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fado 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Buziak dla Ciebie Słonko Silne, tez daję radę, choć bywa mi w życiu ostatnio zawrotnie...), ale nie zawracam...:) z obranego kursu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczkooo 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Fado kochana.....jak się bierze kurs na gwiazdy, to się z takiego kursu nie zawraca...hmm...:) Jest najlepszy !!!!!!! Bierzcie przykład z Fado.......ja juz to zrobiłam...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katia13 0 Napisano Grudzień 3, 2006 witam wszystkich topowiczów;-) miłej niedzieli oraz wygranej z Brazylią.......mam nadzieję na złoto..I że chłopcy nie zawiodą...A jakby co,srebro też jest ładne...prawda? słonkooooo-buziaki wiewiórkaaaaaa-napisz ok?3 mam kciuki jerzys....-to byłeś TY??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Witam wszystkich:D Jestem, zaczynam 7 DBP,Setunio ale jesteś twarda :D mnie już by tutaj nie było,jak by tak fajki leżaly, u mnie nic nie ma(tylko sklepy)ale w domku nikt nie pali.Czyli wzasadzie komfort, a ja biadole ciągle. Ale mecz dzisiaj,mam nadzieje że oglądanie nie skończy sie drogą do sklepu:(. Pozdrawiam mocno trzymajcie się pachnące ludki Chwalcie sie tym ile dni nie palicie to jest budujące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katia13 0 Napisano Grudzień 3, 2006 do gadzinki..., u mnie 71 dzień BP,ale walka trwa co dzień... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Fado thx:) U mnie miesiac juz minal Ide na meczyk:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Przez ten mecz to dostanę zawału, Gdzie nasza drużyna:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Gadzina srebro nie jest zle:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Wiem że nie jest złe. Ale człowiek życzył im jak najlepiej. Nieudało się - więc teraz ciesze się ze srebra.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olimp Napisano Grudzień 3, 2006 witam wszystkich czytam czzytam i nie wierze wszyscy widze maja tn sam proble ..ja probowalem juz kilka razy i ciagla mialem ten sam efekt ..czuli palilem ..podziwiam wszystkich ktorzy trwaja w swoim przekonaniu i walcza skutecznie..jestem pierwszy raz na takim forum... moze ono mi pomoze ..wiec jeszce raz dzien dobry wszystkim...i dolanczam do prob ..eraz mam naprawde gorace postanowienie rzucenia i prosze o dobre rady jak ten poczatek przezyc bo on chyba jest najgorszy...i podtrzymanie jakies z waszej strony:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
setunia 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Olimp:) fajnie , ze sie zdecydowales;) To ktory raz rzucasz palenie? Ja pierwszy raz, jeszcze nigdsy nie rzucalam, raz mialam tylko tygodniowa przerwe jak bylam chora;) Zeby przetrwac ten pierwszy okres, to potrzebne jest silne nastawienie psychiczne, bez tego sie nie da, bo mozna miec checi ale tego postanowienia moze nie byc i wtedy tak naprawde nie chcemy rzucic tego;) Moze w chwilach kryzysu powtarzaj sobie powody dla ktorych chcesz rzucic palenie, taka mantra powinna cos pomoc:) Albo staraj sie myslec o czyms innym, o innych przyjemnosciach;) az zapomnisz o glodzie. Na pewno dasz rade teraz!:0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Olimp najważniejsze to abyś wiedział dlaczego chcesz z tym skończyć. W moim przypadku to jest pierwszy świadomy:d raz i mam nadzieje że ostatni. A na topiku mamy ludzi z bardzo długim okresem palenia którym udało się zerwać z tym nałogiem i teraz wspomagają dobrym słowem nas.Ja paliłam 25 lat po 30 fajek dziennie i nieraz więce - od 7 dni nie pale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
betina12 0 Napisano Grudzień 3, 2006 witam wszystkich bardzo cieplutko. U mnie 7 dzien BP. Byl czas ze przez 4 mies nie palilam i niestety znowu zaczelam. Teraz znowu podjelam walke i mam nadzieje ostatnia. Palilamm 20 lat ponad paczke dziennie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gadzina47 0 Napisano Grudzień 3, 2006 Jerzys odezwij się smutno bez Ciebie . Tak przeglądałam stare wpisy i chyba dawno nieodzywały się Martusia 82 i Motomysz. Balbinko co się dzieje ciągle jezdzisz :D i nie masz dla nas czasu. Musze niestety kończyć. Mężuś siada do kompa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość awasawa Napisano Grudzień 3, 2006 Co się tyczy głodu nikotynowego po rzuceniu palenia to na na podstawię własnego doświadczenia zalecam dwie rzeczy: 1. zmniejszyć zakwaszenie żołądka poprzez wypijanie dużo ciepłych płynów neutralnych (woda, herbata w żadnym wypadku soki). Zabieg ten rozsuwa zarazem ścianki żołądka co redukuje uczucie głodu. Można też eliminować zwiększoną kwasowość spowodowaną nikotyną przez picie żelu aluminiowego (apteka, bez recepty) 2. Pójść do lekarza który robi testy na helicobacter pylori (20zł) i przy odczynie dodatnim przepisze kurację antybiotykową. Jest to bakteria która kocha podwyższoną kwasowość żołądka i prawdopodobnie jesteś nosicielką. Jak przestajesz palić to helicobacter szaleje w poczuciu zagrożenia i "ssie" w żołądku. Jest to ta bakteria która powoduje nadżerki śluzówki żołądka. Ja owe testy zrobiłem z innego powodu (wzdęcia) ale po wyniszczeniu bekterii ustało "ssanie na papierosa". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość post brawo Napisano Grudzień 3, 2006 swietny post to sie nazywa naukowe podejscie do sprawy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość post brawo Napisano Grudzień 3, 2006 alleaffar czy to twoje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katia13 0 Napisano Grudzień 3, 2006 3majcie sie mocno w postanowieniu...no i 3mam kciuki.. paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jerzys...-nadal nie wiem,czy to byłes TY!... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość post Napisano Grudzień 3, 2006 Dobrego i mądrego człowieka od razu można poznać miło jest poczytać i zasięgnąć dobrych rad (nie wstyd ) i nie przeszkadza kolor pomarańczowy – czy czarny Ps. idiotów nie sieją sami się rodzą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach