myszencja 23 0 Napisano Marzec 30, 2008 powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Marzec 30, 2008 siemanko wszystkim bp :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 30, 2008 to i ja Wszystkim BP :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 30, 2008 Ja wlasnie czytam latwy sposob na rzucenie palenia.Chce zobaczyc czy ksiazka tak tu zachwalana przez was jest rzeczywiscie dobra:)Troche za duzo jest tu namacone i ciezko mi sie skupic ale to moze dltaego ze caly dzien strasznie mnie leb boli.Niech ten Apap w koncu zacznie dzialac bo oszaleje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość spotkamy się na naszej klasie Napisano Marzec 30, 2008 http://nasza-klasa.pl/profile/8993845 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 30, 2008 no w koncu bol przeszedl i moge czytac dalej;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Marzec 31, 2008 Julka85 ----- byłam święcie przekonana że lektura tej książki jest już dawno za tobą :) czekam na twoje przemyslenia po przeczytaniu :) według mnie to wspomagacz nr 1 w walce z nałogiem! Pozdrawiam i 4 all Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margolcia_GD 0 Napisano Marzec 31, 2008 Nie palę już 14 dni (+ 07g32m03s). Ilość niewypalonych papierosów: 257. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 23g14m09s)! Zaoszczędzone pieniądze: 103,06 zł! Nie uwierzycie jestem taka zadowolona z siebie . Dziś myslę mocno o smierdzielu , ale tylko dlatego , ze mam bardzo cięzki i stresujacy dzien od rana jestem juz nerwowa ( ale nie koniecznie przez fajki :))) czuje , ze jesli dzis sie nie złamie to bedzie juz tylko lepiej . Pozdrawiam serdecznie wszystkich BP i trzymajcie kciuki:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 31, 2008 Dziń Dybry ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lam Napisano Marzec 31, 2008 Ja niedoradzam tylko czytam ha ha ha !!!!!!.Cześć ruda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 31, 2008 mordusiak--- no ja pare stron tylko poczytalam kiedys tam:D teraz chce ja przeczytac jak mam wolny czas.A Ty ja przeczytalaś bejbe? bo myslalam , ze tylko pozdro600 i pajonkkk to zrobili;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Marzec 31, 2008 dzien dobry WIOSNA nareszcie , pozdrawiam z :D na buzi i BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pani Sędzina 0 Napisano Marzec 31, 2008 tak na chwilkę... Nie palę już 47 dni (+ 11g54m35s). Ilość niewypalonych papierosów: 664. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 01g54m25s)! Zaoszczędzone pieniądze: 262,65 zł! :) pozdrawiam pachnących! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Marzec 31, 2008 Juleczko oczywiście że przeczytałam:) szczerze to nie wiem czy bez tej książki dałabym rade. Uświadomiłam sobie jak wiele robi psychika człowieka. Jak można przestawić swoje myślenie i zmienić dotychczasowe życie. Szkoda że tylko na mnie to nie działa jeżeli chodzi o zrzucenie zbędnych kilogramów :( Pozdrawiam i chwale się że : Nie palę już 52 dni (+ 04g38m52s). Ilość niewypalonych papierosów: 1252. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 13g39m07s)! Zaoszczędzone pieniądze: 313,16 zł! 4 all Pani Sędzina-------- BRAVO a pamiętasz jak trudne były początki? A już prawie tyle dni BP co u mnie. Życze dalszych sukcesów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Marzec 31, 2008 no widzisz mordusiak a ja glupia dopiero teraz biore sie za czytanie;) A gdybym zrobila to jakies 2 miesiace temu to moze by nie nie nachodzily takie durne mysli i kryzysy zwiazane z petem.Dzisiaj nawet w empiku szukalam jakiejs innej ksiazki, ktora kiedys wyczailam za 20 zl tez o rzucaniu fajek ale niestety znalazlam tylko o alkoholizmie:D chyba ktos mnie juz wyprzedzil i kupil hehe Pani Sedzia no jestesmy naprawde dumni z Ciebie!Dajesz rade kobitko!Teraz to juz musimy walczyc tylko z przyzwyczajeniami ale damy rade! Najgorszy glod nikotynowy mamy juz za soba:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Złośliwa86 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Hej dziewczyny. Mam pytanie, właściwie bardziej do tych, które już rzuciły i nie palą, no powiedzmy minimum pół roku. Co do mnie: zaczęłam palić w wieku 15 lat, a że jestem podatna na wszelkie nałogi, po około roku popalania na przerwach byłam już poważnie uzależniona. Teraz mam 23 lata, czyli pale już 8. No i teraz pytanie. Po 8 latach widzę już pierwsze oznaki tego świństwa, zaczynają mi się robić zmarszczki wokół ust. Ale zastanawia mnie coś innego: a mianowicie mam strasznie suchą skórę, nie mówię o twarzy, ale raczej o łydkach, ramionach, no po prostu całe ciało. To że papierosy \"wysuszają\" jest jasne. Ale jestem ciekawa czy mogą być przyczyną główną i podstawową. Czy jeżeli rzucę, skóra na całym ciele stanie się bardziej nawilżona? Czy są tu dziewczyny które przez lata palenia smarowały się balsamami i nic to nie dawało, a po rzuceniu nagle się poprawiło? Nie oczekuję cudów, ale gdyby rzeczywiście okazało się że po odstawieniu paskudztwa nie będzie się ze mnie \"sypać na biało\" to byłaby to dla mnie najmilsza wiadomość w tym roku:) No i pytanie nr. 2: Czy są tu osoby które paląc miały sine, wręcz fioletowe dłonie, zaś po rzuceniu (tzw. objaw Raynauda) ustąpiło w znacznym stopniu? No i znowu: zdaję sobie sprawę, że palenie ma niekorzystny wpływ na krążenie, ale chodzi mi w tym wypadku konkretnie o dłonie (puchnące, sine, reagujące na zmiane temperatury na różne przedziwne sposoby). No i ostatnie: czy oprócz takich typowych rzeczy jak to że się ładnie pachnie, nie ma zadyszki itp., czy tak poza tym zniknęła wam jeszcze jakaś zdrowotna dolegliwość której nie łączyłyście, albo trudno było ją z paleniem połączyć. Za odpowiedzi będę przewdzięczna:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Ja nie pomoge bo nie jaram 2 miechy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sempra 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Ja pale od 6 lat...zaczelam w wieku 15 teraz mam 21. Masakra i od teraz rzucam to dziadostwo...najpierw stopniowo, bo nie chce robić szoku :P Tyle ,że u mnie jest tak,ze rano jak wstaje to nie siegam pierwsze co po pecika..potrefie nawet pierwszego o 16 zapalic..najgorzej w nocy... jak siedze i seie ucze..ale po przeczytaniu postow stwierdzam,ze: 1.nie warto marnowac zdrowia 2.szkoda pieniedzy 3.i nie chce byc popielniczka zaluje,ze w ogole zaczelam...tylko jak to rzucic... cholerstwo piep$$$$!! bede sie odmeldowywac regularnie :D zobaczymy co wyjdzie. 3majcie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julka85 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 sempra--trzymamy trzymamy nawet o tak pozniej porze :D;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pajonnnk 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Złośliwa86 Rozbawiłaś mnie swoją wypowiedzią, czemu tak sie bronisz przed rzuceniem? Ja wiem, że najlepiej to bys paliła do samej śmierci, no ale tak sie nie da. Twoje wypowiedzi aż śmierdzą takim charakterem> \"poprawiło się wam po rzuceniu??? Bo jak nie to pale dalej\" :D Jeszcze sie z tego smieje, jak palacz potrafi sie bronić przed rzuceniem. Rzuć to sie przekonasz, a nie zadajesz takie głupkowate pytania. I nie doszukuj sie chociaż jednej zalety palenia bo takowej nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala ksiezniczaka Napisano Kwiecień 1, 2008 Witam Wszystkich bardzo serdecznie Zapalilam peta :-( :-( :-( :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 a dlaczego jeste pomaranczowa u gory???? no tak juz wiem jedno \"a\" za duzo! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pani Sędzina 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 ksiezniczka!!!dlaczego????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mordusiak 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Pani Sędzina --------- otwieramy oczka i czytamy \"ze zrozumieniem\" :) mała księżniczka nie zapaliła!!! sempra ---------- bierz się w garść i dołącz do nas:) pajonnnk------- podpisuje się pod twoim postem!!! zlośliwa86 chyba jeszcze nie dorosłaś do tej decyzji! 4 all Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pani Sędzina 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 hehehe, drugi raz sie dzisiaj dałam nabrać... mordusiak, ksiezniczka :D:D co chwile zapominam, ze dzisiaj PA .. juz bede miala oczy otwarte!milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala ksiezniczka 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Pani Sedzia :D ..... 1. 04 prima aprilis.....:D mordusiak :D brawo! POZDRAWIAM WSZYSTKICH BEZ PAPIEROSA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Złośliwa86 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 A i owszem, wcale nie mam ochoty rzucać, kilka razy próbowałam i miałam wtedy tak straszne jazdy... trzęsło mną, wszystko denerwowało, płakałam bez powodu, miałam ochote zabijać, a po kilku godzinach wykonywałam sprint do sklepu. Więc nie mam najmniejszej ochoty tego powtarzać. Chodzi o to, że jakiś czas temu zdiagnozowano u mnie objaw Raynauda. To jest tak obrzydliwe uczucie, puchną dłonie, są brzydkie sine i pomarszczone. Pytałam, bo ogólnie nie planuje rzucac, ale gdybym dowiedziała się że samym rzuceniem jestem w stanie to zlikwidować, to nie zastanawiałabym się trzech minut. Nie wiem o co wam chodzi, przeciez odstawianie jest ciężkie, a takie wyliczenie zalet, co się poprawia itd może tylko pomóc. Motywacja to jedno, rzecz podstawowa, ale mysle ze takie \"bonusy\" w stylu poprawy zdrowia itp. mogą niejednego utwierdzic w swoim postanowieniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Złośliwa86 0 Napisano Kwiecień 1, 2008 Po prostu chodzi mi o prosty związek: papierosy a objaw Raynauda. Jak dorosnę do tej decyzji to przybędę, obwieszczę i się przyłączę, na razie tylko was czytam:):p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 1, 2008 Złośliwa86--> odstawianie nie jest cięzkie. Trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobic.akllan Carr - Easyway - Latwy sposób na rzucenie palenia. Ściągnij z netu i przeczytaj, a nie okłamujesz sama siebie, że chcesz dalej palić. Prawda jest taka, że palisz bo musisz i boisz sie z tym zerwać. Z mojej perspektywy, jako osoby już nie palacej - jesteś skonczona kretynką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 1, 2008 Aha, Nie akllan Carr, tylko Allan Carr ma sie rozumieć;)...ale po co ja to pisze....pewnie i tak nie przeczytasz ze strachu, że po tej lekturze sama sobie wydasz sie skonczona kretynką i albo skoczysz, albo skończysz raz na zawsze z papierosami.PS: Podejrzewam, że nikt tu nie miał objawu Raynauda, wiec jesli to dla Ciebie jedyna motywacja, to prędko nie znajdziesz innej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach