Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Witam:D 🌻🌻 Oj tak sobie gotuje obiadek popijam kawke i w przerwie bym sobie.................... ale NIE PALE:D Jeszcze 7 dni i 50 -tka niezle jak na mnie:-) Agnie---- super sobie wszystko potrafisz sama wytłumaczyć:-).....hmmmmmm kanapka z pasztetem i kawa czemu nie własciwie..musze wyprobować Mariola🌻 Madziuchna🌻 nie wiem czy to akurat ja miałam dołka ..pewnie tak bo ja taka już dolkowa jestem:-) dzieki🌻 kwietniówka80🌻 do niej podobna🌻 ojejkujejku🌻 praja🌻 zlosliwiec🖐️ karminadla🖐️ Nachodzi mnie jeszcze taka jedna rzecz Powiedzcie mi co o tym myslicie Jak palimy to dostarczamy organizmowi dawke trucizny no nie?? i tak codziennie wiecej albo mniej w zależnosci kto ile pali Organizm takiego palacza jest chyba dosyc silny skoro to znosi ..latami I nagle przestajemy dostarczac organizmowi tę trucizne i co??? Szok dla organizmu Zaczyna sie zycie w nerwach stres i złe samopoczucie( oczywiscie nie u wszyskich) i zdrowie siada a wiadomo że przez stres mozna nabawic sie niejednej choroby I co Wy na to?? Nie pisze tego bo chce zaczać palić ..dalej nie chce ale tak mnie to jakoś nurtuje..bo wiele razy słyszałam od tych co przestali palić ze zaczeły im sie problemy zdrowotne i zle sie czują Milego dnia mio kochani pachnący🌻 Przepraszam za zasmiecanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, mnie też nurtuje ten fakt, napiszę krótko - organizm - zmaltretowany toksynami - ODTRUWA SIĘ! To boli. Bardzo! Wyłażą choróbska! Cóż, możemy w uśpieniu hodować w sobie truciznę, możemy też zacząć walczyć. Zdrowie to zdrowie. Nie ma innej opcji. Hmmm, bez wysiłku i trudu nie ma nic, dokładnie nic! I nie tylko chodzi, o fizyczną stronę, ale i o duszę, o własna wewnętrzną wolność... Ja próbuję..., tylko tyle. Sama nie wiem, jak będzie. Droga jest ważna. Już nawet nie patrzę na cel. Ważne, że bym była w zgodzie sama ze sobą. a chcę być wolna od nałogu, po prostu. Chcę móc bez jakiegokolwiek \"zniewolenia\" żyć, kierować sobą. Dłuuuuuuuuuuuga droga przede mną. To nie jest łatwe, ale i też NIE niemożliwe. Uda się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) madziuchna ------------> masz rację, fajne ten nasz topik i to jest niewątpliwa korzyść z rzucenia palenia :) choćby dla tego, że się codziennie pisze z wszystkimi tymi fajnymi ludźmi tutaj - warto nie palić :) lena111 ---------> fakt, w znajdowaniu wyjaśnień i wytłumaczeń zawsze byłam dobra;) a co do tego rzucanie palenia/szok dla organizmu/wątpliwe skutki zdrowotne (przynajmniej w krótkim okresie) - hm... dlatego chyba dla mnie \"rzucić dla zdrowia\" to nigdy nie był dobry argument... te takie kosmetyczno-estetyczne trudniej obalić;) ale wydaje mi się, że to nie sam brak nikotyny jest powodem stresu dla organizmu, tylko to, jak ten brak przeżywamy... że to ważne, aby równolegle z rzucaniem palenia zadbać sobie o siebie tak w ogóle - tzn. więcej odpoczywać, pić wody, zielonej herbaty, robić jakieś przyjemne rzeczy, itd. - tzn. dbać o siebie przez jakiś czas, jak o rekonwalescenta po chorobie;) a chyba ma się taką głupią tendencję do zastępowania jednej trucizny drugą - np. więcej kawy, tłustego, ciężkiego żarcia (chipsy, słodycze), albo - w drugą stronę - nagle narzucenie sobie nowego, dodatkowego reżimu (ktoś przestaje palić i przestawia się od razu na zdrową żywność w małych ilościach, której nie znosi, itd. i chodzi ciągle nieszczęśliwy); może jest też tak, że różne dolegliwości, na które sie wcześniej nie zwracało uwagi stają się nagle zauważalne (np. ból gardła; mnie wcześniej bardzo często kłuło i bolało w okolicach serca, ale dopiero teraz się tym przejmować i nawet zażądałam EKG, bo jestem znanym i lubianym hipochondrykiem;)) - wiec może to też o to chodzi? uff, ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka10
Jeżeli mogę się dołączyć nie palę już rok i jestem bardzo z tego dumna paliłam nałogowo 13 lat 2 paczki dziennie aż pewnego dnia powiedziałam koniec! kończę palić łatwo powiedzieć dopiero jak wstałam rano ani papieroska do kawki porannej oczywiście szybciej się pozbyłam papierosów popielniczki itp och co to była za walka pozdrawiam wszystkich którzy walczą z tym okropnym świństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnie nie uwierzysz ale również zdążyłam zrobić EKG + eCHO SERCA +...test wysiłkowy- lekarz powiedział ze jestem zdrowa, ale musiał sprawdzić, i ze to nerwy+ kręgosłup była juz u neurologa- w związku z bólami w klatce zrobiłam juz rehabilitacje w związku z tymi bólami:) obecnie dostałam strasznego ataku od lutego- alergia i jakies infekcje alergiczne:( moze to przez intensywne oczyszczanie sie róznymi herbatkami....nagle zdrowa zywnosc, cwiczenia... obecnie 3 tydzien nic nie robie i żre co popadnie bo mam kryzys rzucam palenie od 13 lutego- zdazyło mi sie zapalic pare papierosków, ale nie czesciej niz trzy na dwa tygodnie:) teraz odstawiam gumy juz nicoret i zaczynam walczyc SAMA ale tych napadów alergicznych boje sie i wlasnie ide dzwonic do lekarza- znowu nocke nieprzespałam:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vitalijka --------> a co to za rehabilitacja? bo jak można, to chętnie bym się tego bólu pozbyła... choć może najpierw przetestuję, jak ograniczenie kawy na nie wpływa;) bo może wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnie-> z ubezpieczenia robiłam zdjęcie_tomograf odcinka szyjnego+ rtg chodziłam na masaż- 6 wizyt lampy na odcinek lędzwiowy laser na odcinek szyjny i koło magnetyczne na szyje trwało to 10 wizyt przez 2 tygodnie ponad ulżyło mi zdecydowanie!!! teraz wróciłam od lekarza-jutro ide do alergologa i na spirometrie dostałam inhalator na noc- doraźnie jak by mnie zatykało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodatkowo brałam leki na rozluźnienie mięśni przyszkieletowych; TOLPERIS + magnez przez 3 miesiace jadłam codziennie i właśnie bede brac znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY - a jak sobie radzicie z WILCZYMI NAPADAMI GŁODU??? mam straszny problem z wzmożonym apaetytem:( juz nie wiem co robić, herbatki juz średnio działają na mnie-przyznam ze jak brałam nicoret to jakos mniej mnie ssało ja rozważam branie środków jakiś wspomagających-JUZ PRZYTYŁAM ponad 4 kg:(- niedawno co je zrzuciłam i znowu wróciły..... WIĘC PROPOZYCJE MOJE: 1. CIDREX ( ocet jabłkowy w kapsułkach )Opak. 60 kaps. 2. Colon C granulat 90g 3. Apptrim 60kaps. MOZECIE COŚ POLECIĆ???? przeciez trzeba to przybieranie na wadze zatrzymać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginett34
vitalijka... ja biore bio- C.L.A z zieloną herbatą. Nie pale juz prawie 4 m-ce i tak: w 1 m-cu przytyłam 4,5 kg, mimo iż tylko w świeta sie nie ograniczałam. Po nowym roku od razu dieta: zamiast cukru słodzik, zero masła czy margaryny, pieczywo waza ewentualnie chleb razowy, na sniadanie płatki fitness, jogurty activia, jadłam mniejsze porcje obiadów. Efekt był taki, ze w ciagu 2 m-cy straciłam 2,5 kg, czyli było tylko 2 na plusie. Niestety.. od kilku tygodni kiepsko z dietą: strasznie zasmakowały mi batoniki bajeczne, jajeczniczki ze szczypiorkiem i bułeczką świeżą też nie mogę pogardzić :( I znowu cieżko mi wejść w ulubione spodnie ( tyję chyba tylko w biodrach i pupie). Najgorsze jest to, że wszyscy zauważają, że przytyłam, choć to tylko kilka kg... Zaraz po świętach biorę się za siebie! Pozdrawiam wszystkich niepalących (czytam Was codziennie) ;) życzę wytrwałości bez papierosa i pięknie pachnących świąt. Buziaki dla wszystkich... zlosliwiec... dobry duszku...dla Ciebie szczególne pozdrowienia, marjolka... :) karminadla... ja też z gornego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musismy jakoś dać radę i znalesć sposoby -w miare zdrowe!!!!!! -zaczynam od jutra pić znowu zieloną herbatkę i i z pokrzywy:) Pamietam ze czułam sie wtedy o niebo lepiej i miałam duzo siły-ta pokrzywa czyni cuda A te ziółka chińskie to o dupe rozbił-drogie i działają jakoś dziwnie-czuje sie gorzej wsumie... Wiem ze dieta śródziemnomorska jest bardzo dobra myślałam zeby wczesniej sie poczyszczać na diecie owocowo-warzywnej( bede po założeniu aparaciku na zęby wiec i tak nic innego nie wchodzi w grę). Następnie myślę o diecie SB- w miare miękkiejbo gryśc nie bede mogła...no i ta śródziemnomorska po 4 tygodniach mam nadzieje ze na czerwiec spadnie mi to 5 kg i bede mogła głeboki oddech nabrać czytałam juz ze takie większe kaszle pojawiają sie u niektórych po rzuceniu palenia bo rześki sie regenerują-zobaczymy co jutro powie alergolog KYOŚ MA JAKIEŚ POMYSŁY JESZCZE :)???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka80
Witaski dziewczynki!! Serdecznie pozdrawiam całe pięknie pachnące grono;)Co do głodu raczej go nie mam,ograniczam się trochę z jedzeniem i cwiczę z 5 minut dziennie głównie brzuszki. Przed okresem wiadomo mam chętkę na coś extra. Jesli macie ochotę zakupcie sobie linea-tabletki wspomagające odchudzanie. Ja zakupiłam biorę już tydzień, czuję się lżej i lepiej. No ale na codzięń jem niewiele:rano kawka w pracy,potem soczek i sałatka koło południa,w domu normalny obiad-zwykle talerz zupy,jakaś kawka, kolacja-to jogur, albo serek ziarnisty i przegryzam ze 3 jabłka po południu. w weekendy jem trochę więcej. Ja się specjalnie nie odchudzam, ale miłoby było, jakbym z 3 kilo schudła;) Co do nie palenia to nie miałam kryzysu do poczatku niepalenia, nie miałam ochoty na fajkę-chyba dojrzałam do tego;) Mam ładniejszą cerę i lepiej się czuję. Organizm się odtruwa-to na pewno, przez 3 tygodnie miałam poranny kaszel, niby po przeziębieniu, ale raczej mi się organizm oczyszczał;) Gorzej znoszę przesilenie wiosenne-od 2 miesięcy z przerwami, czuje się tragicznie: ospałosć, dekoncentracja, zmienne nastroje. Zaczęłam pić magnez i jakby trochę lepiej się zrobiło. Najbardziej mnie cieszy,że ustały mi kołatania serca, nie dosyć że stresy, to się z fajkami musiałam chować po kątach;) a co u Was kochani, pozdrawiam wszyściutkich i wszyściutkie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka80
Witaski, dołączam się do kawki-chociaż tak naprawdę to piję wodę w tej chwili;) Spać dziś nie mogłam, pokłóciłam się z mężem;(w zwiazku z tym faktem po pracy nie wracam do domu, tylko jadę na samotną wędrówkę po sklepach, zobaczę co w nich jest.Może kupię sobie jakieś buciki. pozdrawiam wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka80
aga ale ty już długo nie palisz;) gratuluję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie:D Zapowiada się następny przepiękny dzień. Pachnąca Aga🌻 niestety ostatnio cierpię też na brak czasu.Może nie potrafię się zorganizować .:( Kwietniówka80 🌻.Mam też kłopoty ze spaniem.U mnie powodem jest pełnia.A w tej chwili jest pełnia,:( Oczywiście nie palimy. Dzięki za kawę.Pyszna. Kwietniówka doczekasz stażu Agi.Przyjemnych zakupów. Miłego dnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejrzałam parę ostatnich dni. Zrobiłam listę🌻 Kwietniówka🌻 Madziuchna04🌻 Do niej podobna🌻 Ojejkujejku🌻 Praja🌻 Karminadla🖐️ Lena111🌻 Agnie🌻 Ja-ka🌻 Vitalijka🌻 Ginett34🌻 Jolka10🌻 Kania2a🌻 Złośliwiec🖐️ 30stka z Gdańska🌻 All80🌻 Anetara🌻 Kaaja🌻 Dodob🌻 Kasia3🌻 Monikaaaaa🌻 Bella1962🌻 Biuralistka🌻 Amaranth🌻 Famona🌻 Askap🌻 Truskaweczka🌻 Sadny Dzien🌻 Aram55🌻 Na pewno wszystkich nie wymieniłam. Dla nie wymienionych 🌻🌻🌻🌻🌻🌻. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. 🌻🌻🌻.Pachniemy. Nie palimy.🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia pyszności ;) bilansik:Nie palę już 121 dni (+ 19g29m31s). Ilość niewypalonych papierosów: 2192. Będę żyć dłużej o 16 dni (+ 17g58m48s)! Zaoszczędzone pieniądze: 898,97 zł! pozdrawiam wiosennie całe PACHNĄCE GRONO 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Witam, Chętnie przyłączę się do grona pachnących, choć pachnę dopiero 2 tydzień (z jedną wpadką). Na drugim forum dla niepalących - cisza. Podejrzewam, że to forum umrze śmiercią naturalną. U Was tak żywo i przyjemnie. Miło mi będzie u was zagościć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akne14🌻 .Jesteś tu mile widziana.Zapraszamy. Niestety wpadki zdarzają się.Jesteśmy tylko ludżmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 - buuuuuuuuuuuuuuuziaki! Oddychamy pełną piersią. Afirmujemy! Korzystamy z większej pojemności płuc! 🌼. Moje credo ostatnie: \"im gorzej, tym lepiej\", damy radę! Witajcie świezi niepalacze! (akne), ukłon dla tych, którzy dzielnie powiększają pachnące dni. Marjola, mam tak samo w pełnię księżyca. :) złośliwiec - dzięki za wiarę we mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga, kwietniówka - zajrzałyście dzisiaj - dzięki - podtrzymujecie mnie na duchu! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Dzięki za zaproszenie. 🌻 Dziś mam 16 dzień niepalenia (ta mała wpadka to piwo plus 3 fajki). Nerwówki specjalnej nie miałam, po za pierwszymi 3 dniami. Ciekawa jestem ile przytyłyście po rzuceniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę sobie, myślę nad tym moim niepaleniem i zmaganiem się sama ze sobą... Jasne, że problem jest w głowie, tkwi tam i kwiczy. Domaga się nikotyny ten mój problem. Potwór. A jak go odetnę od źródła? To zniknie? Wyczytałam, u Louise L. Hay, że ważne jest wyzwolenie się od POTRZEBY palenia. No z jakichś powodów sięgałam po fajki, coś miały mi zamiennie zrekompensować. Coś nie do końca uświadamianego. Lęki, brak własnej pasji, niewygodne poczucie powszedniości... , \"zwyczajne przyzwyczajenie\" (bo inni też palili), aaaa się zapaliło i już lepiej (lepiej?). A bez p. - pustka? No pustka! Mogę ją zapełnić jedzeniem. Głupie! Mogę? No mogę się wkurzyć na wszystkich bliskich, ale po co? Nie są winni tego, że mi nie wychodzi... No sama nie wiem..., ćwiczyć mogę, zająć się czymś, nie wariować... Odnaleźć siebie, ale bez żadnych wspomagaczy nastroju... Trudne! No tak! Wielkanoc, dobry czas - zmartwychwstanie, odrodzenie, wiosna jest.... Szansa, aby mimo wszystko \"coś\", małe coś zmienić w sobie...:) Odciąć od siebie potrzebę palenia! Pozdrawiam ciepło. akne - 16 - ładna cyfra :) Ja jeszcze nie przytyłam, bo dopiero 9 dzień bp, ale muuuuuuszę znaleźć siłę do ćwiczeń, callan, np.:) Dasz radę babeczko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdziel fajki dziolcha - hahahaha..., no i właśnie o to chodzi! Skuteczne! Proste! Dzięki! Mam nadzieję, że nie palisz! Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pozdrawiam serdecznie w ten słoneczny piękny wiosenny dzionek :D 🌼 wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom 🌼 🌼 🌼 :D a chłopakom przystojniakom 🖐️ graba BP :D dziś mam 4 rocznicę :D BP 08-04-05r.:D i z tej oto okazji zapraszam wszystkich na mały poczęstunek :D nie będę wymieniał każdego z osobna bo nie chciał bym nikogo przez omyłkę pominąć na wszystkich chętnych czeka szampan tort i ciasto wszystkim wystarczy :D jak dobrze że mam tu przyjaciół dzięki Wam jestem tu dziś BP :D DZIĘKUJĘ :D 🌼 🌼 🌼 NIE PALIMY PACHNIEMY 🌼 🌼 🌼 za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki 🖐️ 🖐️ BP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ummmmmmmmmmmmmmmm....🌼 🌼...dech zapiera! 4 rocznica - złośliwiec - ogromne buziaki! Jesteś wielki sercem i wtrwałością ducha! Trzymaj tak po wsze czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkanadachu
Cześć wszystkim :) Właśnie od wczoraj nie palę . Wcześniej paliłam niby nie dużo , przez 1,5 roku , rzuciłam poprzez silną wolę i nie paliłam przez 7 lat . Miałam większy okres stresów i wzięłam te paskudztwo do ust i tak się zaczął mój nałóg od nowa . Paliłam rok i od wczoraj nie palę . Liczę na wasze wsparcie . Mam jeszcze jedno pytanko , ile przytyliście od rzucenia palenia i w jakim czasie . Martwię się tym bo mi do mojej idealnej wagi brakuje schudnąć 10 kg i chciałabym się dowiedzieć orientacyjnie ile mam do tej wagi dopisać . Dzięki za wszystko , pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akne14
Praja, W ostatnim okresie przed rzuceniem palenia myślałam tylko o tym jak rzucić i paliłam dalej. Strasznie mnie to wkurzało. Nie potrafiłam się na niczym skupić. Byłam nerwowa i zła na swoją słabą wolę. Drugiego dnia niepalenia poszłam na ćwiczenia. Czułam się fantastycznie. Obecnie każdą chwilę staram się konstruktywnie wykorzystać. Mało myślę o fajkach, skupiam się na własnych przyjemnościach, jestem bardziej zorganizowana, mimo obowiązków samotnej, pracującej matki. Czuję się lepsza sama dla samej siebie. Mam nadzieję, że już nie wymięknę. Znajdź swoją pasję, przeciwstaw się szarej codzienności, niech Twoja rzeczywistość nabierze barw. To nie prawda, że dzień bez papierosa to pustka. To mit i Ty o tym wiesz na pewno. Mnie udało się bez wspomagaczy. Tobie też się uda. Złosliwiec Jak miło, że pierwszy dzień pobytu u Was zaczęłam od tortu i szampana. GRATULUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytt
juz nie pale 2 i pol roku...palilem prawie 30 lat...pierw rozne ..Nikorety i takie tam wynalazki.....a teraz jeszcze na TIC>>>TAKACH...no ale jestem szczesliwy i wspolczuje palaczomm..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×