Rzucilam palenie! Pomocy!!!

miało być "one palą" Papierośnica jak będziesz u swojego lekarza to zapytaj czy słabe plasterki nie zaszkodzą Temu co pod sercem nosisz. Spadam do pracy.

witam z rana ozdrawiam Was życze miłego dnia oby mimo tej paskudnej pogody upłynął Wam miło i pachnąco przepraszam że jest ,mie teraz tu ,mniej ale to dlatego że czasu mi brakuje, Myslami jestem stale z Wami

Witam wszystkich pachnąco ,starych i nowych bywalcówPogoda paskudna,ale życze miłego dzionka,oczywiście Bp:)

oj jak cjcho tu dzis,mam nadzieje ze u Was wszystko okey i nadal BP wszystkich pozdrawiam serdecznie

witajcie ,ja nie pale od 2 dni i ciezko jak diabli!ochota na zapalenie fajki ,ogromna ,nerwy tez ogromne ,ale powstrzymuje mnie dzidzia w brzuchu....to bedzie moje trzecie dziecko i pierwsze ;nie palace;mam okropnie slaby charakter i ciagle sobie powtarzam ze to dla malucha ,echhhh alez ja bylam glupia jak zaczynalam palic ,no ale jestem dobrej mysli ze tym razem sie uda!.przy mojej drugiej ciazy lekarz strasznie mi pojechal ,ze po co tyle palilam???i ze glupia jestem! dzidzia mala...itd. bylam wsciekla i mnialam ochote mu powiedziec ze palenie jest legalne a ja pelnoletnia wiec niech sie odchrzani ,ale nic nie powiedzialam bo bylo mi wstyd i w sumie lekarz mial racje... dlatego teraz wolalabym tego uniknac P.s MOJE DZIECIAKI URODZILY SIE ZUPELNIE ZDROWE I JAK NA MOJE GABARYTY CALKIEM SPORE

papierośnica rozumiem co przezywasz, bo ja na początku ciąży przeżywałam to samo. Pragnęłam dziecka jak niczego innego na świecie, o ciąży dowiedziałam się wcześnie i jak tylko sie dowiedziałam postanowiłam rzucić palenie. Wywaliłam wszystkie papierosy, zapalniczki, ale dupa blada bo i tak mnie ciągnęło. Ponieważ mąż nie pali ani nikt w moim otoczeniu to co dzień kupowałam paczkę fajek, wypalałam w pracy 1 lub 2 i wyrzucałam bo tak wielkie miałam wyrzuty sumienia. To wszystko trwało do 12 tc, dzień w dzień. Wydawałam majątek a moje wyrzuty sumienia były tak wielkie że nie mogłam spac spokojnie w nocy. W końcu postanowiłam sobie, że jak tylko pójde na usg w 12 tc i zobaczę maleństwo, usłysze że wszystko z nim w porządku to więcej nie zapale w ciąży w przeciwnym razie nie zasługuje na to dziecko i nie mam prawa nazywac sie matką. Na usg płakałam ze szczęścia że wszystko z maluszkiem ok, jak wyszłam z gabinetu odruchowo zapaliłam, przypomniałam sobie własną obietnicę więc wywaliłam fajki i tak jest do dziś. A dziś .... za parę dni rodzę i nie wyobrażam sobie siebie z fajką. Czasem jakaś głupia myśl przejdzie mi przez głowę, ale zaraz sobie wyobrażam jak znowu będę śmierdzieć, no i te pieniądze wydane w błoto. Nie wyobrażam sobie teraz żebym mojemu maluszkowi miała robic taką krzywdę paląc. Ja do tej pory mam wyrzuty że w ogóle popalałam na początku ciąży. Trzymaj się i pomyśl o swoim dziecku, nie o sobie. Tymbardziej że tak jak piszesz już raz poroniłaś. Pozdrowienia dla złośliwca, sądny dzień, 30 tki z Gdańska, pachnącej agi, i wszystkich bywalców topicu. DODOB dla Ciebie i maluszka specjalny buziaczek. Ja już tez odliczam dni ale mojemu malcowi nie spieszy się na tą stronę.

Witam was kochani po długim czasie. Straaasznie za Wami tęskniłam:)!!! A co u mnie, a więc po kolei.. Przede wszystkim poległam na całej linii. Niestety.. Głupia babo wzięłaś fajkę do buzi to teraz masz za swoje! (to tak sama do siebie hehe;)). Tak, skusiłam się na jednego papierosa po ponad roku niepalenia. Chyba nie muszę pisać jak bardzo żałuję. Nie ma, po prostu NIE MA takiego czegoś jak jeden papieros! Potem od czasu do czasu w knajpce aż doszłam do tego, że kupiłam swoje. I tak to się pociągnęło ta cała sytuacja przez jakieś 3 miesiące. Dziś skończyłam drugi raz czytać A.Carra i wracam do Was. Z nadzieją ale i ze strachem. I przestrzegam wszystkich przed "jednym papierosem" bo to już prowadzi tylko w dół. Mam nadzieję, że nie gniewacie się za bardzo na mnie i przyjmiecie mnie z powrotem.

Ja-ka witaj z powrotem, kurcze straszna szkoda ze poleglas i to po takim dlugim niepaleniu, musisz sie fatalnie czuc z ta porazka ale .... glowa do gory , tym razem sie napewno uda , tym razem to bedzie ostatni raz a dla nas wszystkich niech Twoj przypadek bedzie ostrzezeniem przed tym jednym papierosem na ktorego czesto mamy ochote....ludziska nie dajmy sie Ja-ka zaczynaj od nowa jestesmy z Toba wszystkich pachnaco pozdrawiam

Wiecie co,to jest tak, że strasznie sie czujesz po tym pierwszym a potem zaczyna być Ci obojętnie i palisz tak jakby nigdy nic, tak samo jak wcześniej.. Myślcie o mnie i trzymajcie kciuki:)

dobry wieczór i dobranoc zarazem:)Pozdrawiam serdecznie i tych co się trzymają i tych "Zbłądzonych":) Będzie dobrze,trzeba tylko chcieć:)

Hej! Mój mąż rzuca palenie. Zrobił się nerwowy i normalnie trochę nim rzuca. Jak mu mogę pomóc? \\ Pozdrawiam i trzymam kciuki za rzucających :). Fajki to straszny nałóg :(

ja-ka witaj na pokładzie bp. Szkoda tych ponad 300 dni, a większa szkoda byłaby jakbyś dalej jarała. Dziś w gardle mam kluchę i chrząkam jak wieprzek, chyba przez tego śmierdziela co moja lokomotywa jara. No ale jutro już jedzie. Ja mam dzisiaj 70-tke i myślę, że warto być czystym. Kasia powodzenia. Pozdrawiam

Jeszcze prześlę złośliwiec vonk papierośnica poczuj jak pięknie pachnie dodob powodzenia Kinja farbowana_lisica sadny dzień zjawa pachnąca aga MALGORA olllciaaa wytrzymaj, poczuj jak pięknie pachnie kasia 3 powodzenia, ja-ka witaj jeszcze raz na pokładzie pytek_srytek kup mu książkę łatwy sposób na rzucenie palenia" dla reszty ślę bukiet

To i ja sie dzisiaj ładnie przywitam i pozdrowie wszystkie dziewczynki z czystymi płucami :p oraz wszystkich chłopców z nie przeżółkniętymi paluszkami :P Miłego Dnia

Nie palę już 25 dni (+ 04g06m21s). Ilość niewypalonych papierosów: 503. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 20g17m38s)! Zaoszczędzone pieniądze: 231,57 zł! :) musze sie pochwalic

wszystkm :D No to zacznę trochę od siebie... Moja rodzinkę wywiozłam....więc teraz mam czas na sprzatanie mieszkania,pranie po śmierdzielach....bo kopcili jak lokomotywy... więc z dnia na dzień znowu staję się pachnąca Pozatym praca,praca,praca,co za tym idzie brak czasu.. :( W pracy dalej lipa... mój wynik... Nie palę już 319 dni (+ 20g40m30s). Ilość niewypalonych papierosów: 9595. Będę żyć dłużej o 73 dni (+ 07g14m17s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 454,50 zł! z tego względu że jutro będę miala 320 dni stawiam dzisiaj herbatkę owocową,zieloną na oczyszczenie organizmu,kawkę,piwko,wódeczkę...oraz częstujcie się ciastem...zrobiłam kopiec kreta,karpatkę... :D linoletka----gratuluję 25 dni.. Regres---dzięki za pozdro...nawzajem... vonk--- papierośnica---witaj w gronie pachnących...poczuj jak my pachniemy i weź z nas przyklad...po 2-ie,mam chęć Cię o..... jak możesz zatruwać malutkie niewinne dzieciątko,ktore świadomie zatruwasz.Mało tego oszukujesz swojego narzeczonego,sama siebie także...wiem kochana że trudno jest walczyć ze śmierdzielem,ale weź się w garść tymbardziej że masz dla kogo... Chciałabyś kiedyś uslyszeć od swojego dzidziusia-"mamuś ale Ty śmierdzisz,roszę niepal bo i ja śmierdzę lub wdycham to"... Na jakiejś stronie wyslalam link do książki Allana Carr...proszę przeczytaj podkreśl w niej fragmenty ktore dla Ciebie są argumentami do tego by rzucić ten nalóg...i zaglądaj tutaj...My wszyscy jesteśmy dowodem tego że można bez tego żyć i zwalczyć śmierdziela..Ja 3mam za Ciebie kciuki... Dodob--- dla pachnącej mamusi i dzidziusia,3mam za Was kciuki.. mamuśka44---podziwiam Cię kochana za to że mąż pali a Ty twarda...ale zato wielki szacun---- farbowana_lisica----wiem oczym piszesz,"Mnie np.ostatnio ktoś powiedział,że niesamowicie mu imponuję,że nie palę.Wiesz jak mnie to MEGA zdopingowało?!Że nie wspomnę o tym jaka byłam dumna z siebie " to prawda taka miła uwaga daje kopa...oby tak dalej... sądny dzień---- złośliwiec--- zjawa----wyrzuć je nie pacz na nie bo one kuszą... pachnaca aga--- malgora--- kasia3----miło że nadal nie palisz...pozdrawiam... ja-ka---wracaj..i witaj na pokładzie... i dla reszty grona pachnącego...

ZAPISUJCIE SIĘ!!!! Naprawdę polecam można zarobic niezłą kaskę na układaniu puzzli. Wystarczy najpierw zagrac a potem rejestracja za 2 zł(sms). Ja już mam 100zł oto link: http://puzz.waw.pl/?p=VXOkey5NcWo0 NAPRAWDE SIĘ OPŁACA . Aby wypłacić kwotę jaką się wygra należy zaprosic 10 znajomych.Przelewy na konto bankowe lub pocztą(za poczte pobierają 2 zł prowizji). NAPRAWDĘ POLECAM.... http://puzz.waw.pl/?p=VXOkey5NcWo0 ew

życzę wszystkim miłego wieczoru bp :D wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba bp nie palimy pachniemy

Dziękuję, że mnie nie linczujecie;). Szczerze, to pracuję teraz 10 godzin przy komputerze i jak wracam to nie chce mi się nawet pół strony czytać.. Dlatego mnie tak mało. Znajoma wydrukowała mi A.Carra, podkresliłam sobie różne teksty, jak będzie czas to wam trochę powrzucam:)

Idzie samotny zdesperowany rozbitek przez pustynie i nagle widzi przed soba lwa. Wznosi rece do nieba i blaga: Panie, spraw, by temu stworzeniu nieobce bylo milosierdzie i zasady wiary chrzescijanskiej. A lew pada na kolana i mowi: 'Panie, poblogoslaw te dary, ktore zaraz bede spozywal.....

dobry wieczór wszystkim :)chciałam tylko pomachać wszystkim

mamuska44 się melduje z rańca. Podpisuję listę obecności tak jak się należy bp. i spadam do pracy. Wczoraj trochę miałam nerwa na jedną taką , ale nawet przez myśl mi nie przeszła myśl o śmierdzielu. To już chyba bardzo dobrze. Oby nie zapeszyć. wszystkim pachnącym , a dla tych co nas podczytują niech zobaczą wirtualnie jak pachn one i MY.

to i ja podpisze poranna listę :D Zycze miłego dnia

i ja podpisuje listę obecności w ten deszcowy poranek [NIE PALIMY PACHNIEMY kwiat]

Melduje sie i podpisuje liste obecności Laba się skończyła....:( trzymam kciuki i pozdrawiam. Bedę teraz rzadko na topiku, ale będę:D Pa

Witam. Podpisuję listę BP. Cały czas was podczytuję, w tym moja siła Strasznie Was za to KOCHAM

I ja tez obecna:)! Miłego pachnącego dnia:)!

hej witam wszystkich juz jestem po szpitalu dzidzia super piekna pachnaca i spokojna podpisuje liste trzymam kciuki za wszystkie ciezarne i odezwe sie za kilka dni jak sie ogarne całuski i pozdrowienia szczesliwa mama :)

Dodob serdeczne gratulacje:)!!!