Rzucilam palenie! Pomocy!!!

dla palaczy - Facet wchodzi do sklepu z papierosami. - Poproszę jedną paczke. - sprzedawczyni podaje mu paczke. Pisze na niej "Papierosy szkodzą na potencje". - To ja poproszę te z rakiem.

Policjant do Jasia palącego papierosa : - Wcześnie zacząłeś palić! - E tam wcześnie, już prawie dziesiąta. To dla tych co nas podglądają i jarają.

czy ktos mógł by mi podac strone programu który przelicza ilosci nie wypalonych i wypalonych papierochów dzieki z góry

kurde chce sie zapalic ale no przeciez nie mozna....ale troche ciagnie, mam przerwe w pracy i w takich momentach najgorzej, trzymajcie kciuki!!!

witam,witam,witam.... Nadal nie pale ..tzn od wczoraj ..ale juz mialam mega kryzys (przerwa w pracy)myslalam ze fiola dostane,poprostu nie wiedzialam co ze soba zrobic tak strasznie mnie nosilo..ale dalam rade.Teraz w domku gotuje obiadek...mam te cholerna swiadomosc ze wiem gdzie kiedys schowalam jednego malboraska na czarna godzine..Kurde ..grrr...strasznie mnie ciagnie...ide cos zjesc.Pozdr.dla wszystkich i dzieki za mile slowa:) Marzycielka wracaj tu babo:)

Kalina...prosze tu zle mysli odganiac ..:))) Kachna--->witaj:)

ogórek kiszony wyrzuć tego papierosa w cholerę i to natychmiast

pierwszy dzien a ciezko strasznie chyba z 10 razy mnie dopadał głod dobrze ze nie mam nic w domu bo bym chyba nie wytrzymała pocieszam sie ze kazdy nastepny dzien to troszke mniejszy głod ..... oby :)

kachna11 trzymajmy sie, jakos sobie poradzimy...mnie przeraza apetyt....staram sie jakies sucharki wcinac, chrupki ale w zyciu takiego apetytu nie miałam....a gdzie pozostałe dziewczyny, które próbowały teraz na dniach ???? trzymacie sie???? kurde cięzko ale nikt nie mówił ,ze bedzie łatwo , no nie

kachna11 kalinaaa Ogorek kiszony dacie rade postaraj się nie myśleć o śmierdzielu pomyśl o czymś przyjemnym może zaparz sobie melisy ona trochę uspokaja mi pomagała :D zuch dziewczynki trzymam kciuki

Vonk to my juz od pół roku pachniemy prawda? Pozdrawiam

Dobry wieczor wszystkim.Wczoraj diabel mnie podkusil i pociagnelam 3 machy i z tego powodu mam straszne wyrzuty sumienia!!! ale nic takiego juz sie nie powtorzy! za duzo mnie to wszystko kosztowalo,tyle walki,tyle cierpienia............przypominam sobie,jak to bylo od poczatku,kiedy budzilam sie i ryczec mi sie chcialo,ze kolejny dzien walki z fajami przede mna.Fajki byly sensem mojego zycia przez 20 lat!!!wszystko toczylo sie z ich udzialem,kazde miejsce,tyle roznych sytuacji ,spotkania ze znajomymi,knajpki,puby......wszedzie tam ja i faje!! a teraz wszystko inaczej,oj jak ciezko uczyc sie wszystkiego od poczatku....trzymajcie sie wszyscy rzucajacy, a ja obiecuje,ze juz nigdy nie powtorzy sie,to ,co mialo miejsce wczoraj.Gdyby nie WY , nie wiem,czy chcialoby mi sie dalej walczyc.Dziekuje wszystkim za kazde slowo otuchy.

Niestety, nie mogę tu zaglądać tak często, jakbym chciała. Mam chorą mamę i większość dnia spędzam u niej. Trzymam się na razie, ale łatwo nie jest. Pozdrawiam Was wszystkich jovik bella1962 madziuchna 04 pachnąca aga sadny dzien Ania B dodob ja-ka marzycielka83 maamuska44 rzucaczka kairanka kinja lorika witch321 vonk młoda babcia53 ojejkujejku dudka[ kwiat] balbina723 niepalaca wytrzymujaca cambri melaxx kwiat] cukierkowa02 pokutnica julka01 ewa1759 enigma1 kalina zuzka452 farbowana lisica 30-stka z Gdańska co u Ciebie słychać? marjola53 jedrek 30 Regres no i ZŁOŚLIWIEC :) alem się rozpisała:p Trzymajcie się:)

aaaaaaaa, Złośliwcu, dzięki za życzenia:)

Witam wieczorkiem zalatany dzien mialam ..Trzymam sie dzielnie moj czwarty dzien dzis .. Uff nie sadzilam ze tym razem bedzie tak latwo .. Tak jakbym nie palila jakby to naturalne bylo - narazie do teraz zadnych objawow .. Moze dlatego ze to juz ktorys raz a moze to kwiestia nastawienia niewiem... Wiem, ze tym razem postanowilam zrobic wszystko inaczej... Kiedys wyrzucalam fajki albo nie kupowalam nowych albo poprostu wypalalam do konca paczke i juz nie palilam.. Teraz podarowalam paczke nieznajomej na ulicy ;)) I zastanawiam sie czy to tez nie kwestia nastawienia... Zawsze mowilam sobie "musze rzucic te fajki" musze przestac palic" a teraz powiedzialam sobie poprostu "JA NIE CHE PALIC" i kiedy widze kogos z fajka od razu lapie sie mysli ale przciez ja nie chce palic !!! Dziewczyny chlopaki damy rade :)) Kazdy ma swoj sposob - ja mam nadzieje ze odnalazlam swoj!

pierwszy dzien za mna miałam duzo watpliwosci ale przetrwałam zobaczymy jak jutro pojdzie moze mi tez pojdzie tak łatwo jak agusi zobaczymy bo jak mam kryzys to mam sto mysli na minute trzymam za wszystkich kciuki i miłego wieczorku zycze

Ja też mam dzisiaj pierwszy dzień bez papierosa - ledwie wytrzymuję ale jakoś się trzymam. pomagają mi gumy nocorette.

ja też mam dzisiaj za sobą pierwszy dzień bez papierosa, ale jakoś się trzymam pomagają mi gumy nicorette.

Witam, a ja sie chcialam przylaczyc, bo tez rzucam i narazie jest ok, ale moje proby rzucenia trwaly chyba kilka miesiecy :( wiec mam nadzieje ze teraz sie uda. :)

od wczoraj siedzę na jakiejś bombie, mam żal do całego świata, boję się , że kogoś skrzywdzę słowem, śmierdziel też czeka na moją załamkę. Kurcze wkur...a jestem na maksa, ale nie zapaliłam i nie zapalę. Teraz poprostu ryczę na życie na jeb...y ustrój. Aram 55 - trzymaj się dzielnie Agusia76 - gratuluję już za 2 dni będzie tydzień jak jesteś pach. kachna11 - można być wolną - dla Ciebie vanitas2 =- musisz wytrzymać dla samej siebie, jeśli musisz z wspomagaczami to życzę powodzenia Wiosenna Optymistka- taraz chyba już jesteś przygotowana na maxa , że już więcej nie zapalisz Fajnie , że już dzisuaj zaczyna się weekend, no nie dla wszystkich , ale dla większości tak. Może chandra mi przejdzie. Poz.

cos dzisiaj cięzki dzień, taaaaka pogoda do bani i nastrój nieciekawy i korci fajka i jakos trudno dzisiaj , niech ktos pocieszy bo zwariowac idzie

Witam cieplutko w ten chłodny dzień :)) Widzę, że Wam ciężko, marnym pocieszeniem będzie, że i mi też :( We wtorek minie m-c niepalenia. Z tym, że zamiast coraz lepiej się czuć, czuję sie coraz gorzej. Mam dołujące nastroje, chrypę, ból gardła i jestem bardziej nerwowa niż np. w pierwszym tygodniu. Kiedy to minie? Takie są objawy odwyku?

dziewczczyny trzymajcie sie tak jest ja jak za pierwszym razem rzucałam to tez miałam takiego doła po miesiacu ze zapaliłam no i poległam ale dzisiaj wiem ze to nic mi nie dało bo doła w takie dni sie ma czy sie pali czy nie trzymajcie sie dziewczyny na pewno wam to minie a jak zapalicie bedziecie tego załowac na bank i potem wszystko od nowa ja dopiero drugi dzien i tez mi sie chce palic głowa do góry trzymam kciuki :)

mamuska a ty tak trzymaj dalej nie poddawaj sie za długo sie meczyłas zeby sie teraz poddac moze kup sobie cos za te pieniadze ktore nie przepaliłas a chómorek sie poprawi :)

do bani....

cyt: "kachna 11 mamuska a ty tak trzymaj dalej nie poddawaj sie za długo sie meczyłas zeby sie teraz poddac moze kup sobie cos za te pieniadze ktore nie przepaliłas a chómorek sie poprawi " Kachna, a co to jest "chómorek"?????

mamuska a ty tak trzymaj dalej nie poddawaj sie za długo sie meczyłas zeby sie teraz poddac moze kup sobie cos za te pieniadze ktore nie przepaliłaś a humorek sie poprawi P.SA JA MYŚLAŁAM ŻE JESTEŚMY TU PO TO BY SIĘ WSPIERAĆ NA WZAJEM A NE WYTYKAĆ SOBIE BŁĘDY DOBRZE ŻE ZA CIEBIE KOMP POPRAWIA

I JESZCZE JEDNO DYSLEKTYKOM TAK SIE NIE RAZ ZDARZA ZE ROBIĄ BŁĘDY

kachna , nie przejmuj sie bledami.............

ja jak za bardzo myślę o fajce to staram się czymś zająć, pooglądam coś, poczytam.. albo przebieram się w dresik i ćwiczę. a na słaby humor.. włącz jakąś pozytywną nutkę, ugotuj coś smacznego, weź długą kąpiel, a najlepiej to puść sobie film, wejdź pod koc i dojdź do siebie, nie wyżywając się na innych:) no nie wiem, mi to czasem pomaga. ja dzisiaj w dobrym humorze, słuchając Tracy Chapman i wcinając twarożek z pomidorkiem. nie mam planów na resztę dnia, nie myślę o śmierdzielu.. ale chyba pójdę sobie na basen dzisiaj. w końcu wiosna tuż tuż i już nie będzie można się ukrywać pod grubymi ciuchami ^^ dzień 63, nie ciągnie mnie do papierosa, nie mogę wytrzymac gdy ktoś pali przy mnie i zastanawiam się skąd ja brałam na to pieniążki. do tego zauważyłam,że osad na zębach mi się nie pogłębia i nie sapię już przy wchodzeniu po schodach:) witam i przesyłam swoje wsparcie dla wszystkich:)