Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

julka... a masz moze gdzies swoje foty? na fotce czy gdzes? A jak nie to daj na maila jakąs:) Napewno sie odwdziecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra ludzie spac juz! bo jutro zaczna nam pisac ze zasmiecamy forum:D a dupa z nimi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna co mi dzisiaj tak wszystko wykropkowuje :D!!! Jasne, ze mam ale nie dam.Jestem za stara -rocznik 85 a Ty 87 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialem oznajmić ze z opajakow tez da sie wyzyc... 1000x 2zł =2tys zł z pary tanich ptasznikow. Zaczynam biznes robić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wstydze tylko nie wiem jaki jest sens udostepniania fotek osobie ktorej kompletnie nie znam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano taki, że zaspokoisz moją ciekawość. A w zamiad dostaniesz moje jsk chcesz... a jak nie to nie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka strzel sobie fotke w kostiumie czarnej wdowy i wyślij pająkowi:D ja właśnie jestem po 1/4 tego co mam na ten tydzień do szkoły. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik schodzi na psy
julka zaloz sobie nowy z pajonkiem i matrymonialny bo to co piszecie nie jest na temat czy zapomnialas ze tu piszemy o "rzucilam palenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha kocurka :D:D Dobre;)\\ topik schodzi na psy-\'zapomnialas ze tu piszemy o \"rzucilam palenie\"-ileż mozna na ten temat pisać. bleeeee;) Od czasu do czasu mozna chyba pogadać o czyms innym ;)nawet o duperelach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra to zamykamy już temat i piszemy o fajkach.Hmmmmm. Co by tu napisac o papieroskach? CHyba nie pozostaje nam nic innego tylko czekac na jakas zbłąkaną duszczyczke, ktora rzuca fajury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebekxxx
Witam wszystkich forumowiczów.Nie pale 7 miesięcy a za zaoszczędzone pieniądze kupiłem bieżnie stacjonarną i teraz toczę wojnę z nadwagą. Wojnę z tytoniem wygrałem i nie brałem jeńców.Tylko czasami jeszcze śni mi się ich błagalny lament kiedy urywałem im łby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymula
od wczoraj nie palę, dziś miałam mega kryzys ale udało się go pokonać, boję się jutra i kolejnych dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymula--a nie chcesz wziąść może jakichś wspomagaczy?Wiem, że to nie pocieszające ale przez pierwszy tydzień może CIe jeszcze nie raz tak rzucać.Wtedy łatwo skusić się na fajke -zwłaszcza jak masz przy sobie.Dla mnie pierwsze dni były straszne -zwłaszcza wieczory.Raz to dostałam takiego ataku głodu nikotynowego, że byłam bliska zapalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymula
julka85 właśnie ja chciałam bez no i dziś kolejny dzień a jestem przerażona gdzie tam do wieczora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymula , nie bój sie wspomagaczy . Moje doswiadczenie poleca Niquitin w pastylkach . Jakos nie miałam ochoty wierzyc własnej silnej woli po kilkunastu latach palenia . 2 m-ce ze wspomagaczem , teraz miesiac bez - po 2 m-cach odstawienie wspomagaczy bezbolesne . Poczatek rzucania - dzieki nim normalnie funkconowałam w pracy , w domu - bez ataków agresji czy objadania . Nie ma potrzeby zebyś udowadniała sobie za wszelka cenę jesli Ci tak trudno własną siłe , jesli mozna sobie pomóc . Cel jest jeden , a sposobów wiele :) Trzymaj się i pozdrowienia dla wszystkich patrzących realnie na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoooo matko ale się porobiło! Sobota na uczelni i 3 strony do nadrobienia. Wracając do tematu wieku jestem rocznik 86. A do tematu ślubu 7 lipca 2005 więziśmy ślub cywilny a teraz 5 lipca bierzemy ślub koscielny:) Uprzedzam pytanie: nie mamy dzidziusia ślub cywilny był poprostu z miłości i kościelny również będzie:) Do początkujących w walce z nałogiem: najgorsze są pierwsze trzy dni, póżniej pierwszy tydzień a póżniej to już leci z górki:) ważne żeby zająć czymś swoje myśli i zaangażować się w może jakieś nowe hobby? I najlepszy sposób przebywać tam gdzie palić nie można i tu do wyboru, jak kto woli: kino, centra handlowe, kościół itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymula -- a czytałaś może \"Łatwy sposób na rzucenie palenia\". Jak chcesz zmienić nastawienie do nałogu to znajde link i wkleje. Po przeczytaniu książki będziesz mieć inne nastawienie i będzie ci łatwiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymula
mordusiak mam tą książkę zaczęłam czytać ale czasu troche brak, dziś wieczorem postaram się trochę poczytać, obecnie boli mnie głowa i moje myśli krążą wokół peta, ogólnie ciężko jak cholera:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisa
Witam wszystkich.Jak dawno nie zaglądałam do was na forum.Ja już wogóle zapomiałam o fajkach ,myślę tylko wtedy kiedy pisze o nich ale mnie już to nie rusza.Za te pieniądze co nie palę kupiłam sobie dwa śliczne płaszczyki wiosenne i torebkę.Jestem zadowolona z zakupów i jak to fajnie myśleć ,żę tych pieniedzy nie przepaliłam a i płuca o ile zdrowsze.Nawet widzę ,że poprawiła mi się cera i nie jest taka szara,chociaż zajadam się słonecznikiem i to może powodować zmiany cery,ale nie wiem .Nie palę 47 dni,a tak wogóle ,to paliłam goldeny i teraz kosztują 10 zł.Jak pomyślę ,że miałabym teraz kupować je to by bylo mi naprawdę szkoda.Ale cieszę się ,że staracie się nie palić i tak trzymać .W poznaniu pogoda śliczna ,słoneczko świeci i od razu człowiek lepiej się czuje.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Gdańsku też śliczna wbrew wczorajszej prognozie pogody:D tymula--No tylko Ty nad sobą możesz zapanowac.Przez pierwsze dni to bedziesz myślała tylko o fajkach.Bedziesz miała natrętne mysli a im bardziej będziesz je wypierala tym bardziej beda do Ciebie powracaly. Z własnego doświadczenia moge CI tylko napisać, że czułam straszne ssanie( też byłam bez wspomagaczy--to jest trudne naprawde i dlatego polecałam Ci wczesniej jednak coś mieć przy sobie w razie cholernego napadu ataku nikotynowego) i piłam litrami herbaty zielone i miętowe, ktore pozwoliły ,mi zabić głod nikotynowy--szczerze mowiac to pomagało .Pisalam juz to 1000 razy ale wyczytalam gdzies, ze zielona herbata zabija głód nikotynowy i to prawda bo ma strasznie gorzki smak.Wysprzatałam cała hałupe na cacy, żeby tylko nie siedzieć bezczynnie bo wtedy to faja mi przed oczami zawsze stawała:D 3 maj sie ! mordusiak🌼lepiej nie czytaj tych 3 ostatnich stron bo to bzdury :D 3 osoby dorwały się jednocześnie do forum i pisaliśmy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz tak sobie myśle, że 'nie przygotwowałam' się do tego rzucenia palenia.Durna łaziłam po ścianach i wiłam się z nerwów-te hustawki nastroju były starszne. Mogłam kupic plastry nicorette -najmocniejszą dawke i bym je cieła nożyczkami na pół, żeby mieć na te pierwsze najgorsze 2 tygodnie (paliłam 8 fajek dziennie więc plaster przekrojony na pół akurat byłby odpowiedni).Wtedy bym normaknie funnkcjonowałam a nie zachowywała się jak oszołom:D. Najgorsze było tez to, że miałam takie momenty, że głód nikotynowy próbowałam zabić jedzeniem.Brzuch mnie póżniej z bólu napierdzielał. EcH... i to wszystko jeszcze w trakcje sesji z 7 egzaminami. Masakra:D Nie potrzebnie sobie taki hard core walnełam;) No ale było mineło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalej twierdze,że nie ma takiego czegoś jak \"głód nikotynowy\" dlatego nie bede sie rozpisywał bo znowu bedzie krzyk w moją strone. A docinek tez mi sie nie chce słuchać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyczytalam gdzies, ze zielona herbata zabija głód nikotynowy i to prawda bo ma strasznie gorzki smak" Moze mi ktos napisać jak to możliwe? xD :D Brzmi to tak jak -> jesteś głodna, idzesz pobiegać poł godziny i juz głód przeszedł. A głod mialas mniejszy bo wyczytałaś gdzies głupote i uwierzyłaś w to. Placebo a nie zaden lek na "głód nikotynowy" P.S. Znowu mi pajączek rece poparzył i cholernie swędzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha bo ja tak mam pajonk-- nawet jak jestem głodna to ide pobiegać i po głodzie.Czasami jestem tak głodna, że od tego czekania na jedzenie robie się nagle najedzona i nici z tamtego głodu. A zielona herbata to dlaczego mi pomagała? Jarać mi sie kompletnie po niej nie chciałop.s po niej tez mi się żreć nie chciało. Dlaczego mnie tez w pierwszych dniach rzucało i ssało w żołądku? Czym to było spowodowane? Moze demony we mnie jakies wstąpiły?:D A jak narkona pozbawisz narkotyku to jak one sie zachowuje? tak samo jak my w tych pierwszych dniach BP kiedy zostalismy odcięci od swojej ukochanej uzywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×