Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kkasia

czy pisza do waszych chlopakow jakis dziewczyny smsy?

Polecane posty

no pewnie tak bo to normalne tylko czy pisza w smsach \"kochanie, caluski, koteczku\"??? i czy wasz chlopak opisuje do nich sloneczko, kochanie itp?? czy pisza sobie milosne smsy??? bo moj tak. ale zapewnia mnie ze to tylko zarty ale cos nie chce mi sie wierzyc w takie zarty, zreszta takie czulosciowe slowa moim zdaniem mozna pisac tylko do osoby ktora sie kocha a nie do \"kolezanki\". przez to go sprawdzam i zle sie z tym czuje, zreszta po takim moim przeszukaniu sa awantury ze mu nie ufam itp. ale jak moge ufac jak on tak sie zwraca do swoich \"kolezanek\" (sa takie 2 jak narazie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądź naiwna
:o znam takie pseudo koleżaneczki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ale jestesmy razem 4 lata i mowi o wielkiej milosci do mnie i wogole jest super gdyby nie te smsy co zabija mnie i przez to trace do niego zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Ja mam dokladnie ten sam problem. Moj facet pisal przez 2 tygodnie takie wlasnie sms-y do swojej koleżanki, niekiedy bardzo intymne. A jestesmy razem juz 5 lat, znamy sie jeszcze dluzej.On tez sie tlumaczy tak, ze to sa tylko zarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój chlopak nie powinien
pisać takich czułych sms-ów do swoich koleżanek:-oPowienien zrozumieć ,że Tobie sprawia to przykrość:-(I masz całkiem uzasadnione podejrzenia co do tych "koleżanek"Ciekawe jak on by zareagował gdbyś Ty pisałe takie czułe,miłosne smski do swoich kolegów:-PPewnie nie byłoby mu wesoło:-P Pogadaj z nim o tym,powiedz,ze takie miłosne smsy do jego koleżanek Cię niepokoja i że nie chciałąbyś aby do nic tak czule pisał...Jeżeli Cię naprawde kocha i zależy mu na Tobie to gotów będzie,żeby zrezygnować z takiego pisania do swoich koleżanek.Niech pisze do nich smsy ale NORMALNE bez takich czułych,miłosnych wyznań,które powinien zarezerwować Tylko dla Ciebie.W koncu to Ty jestes jego dziewczyną a nie te koleżanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde tylko przez dwa tygodnie? to masz fajnie u mojego to trwa conajmniej 2 lata, tym bardziej jedna jest nieszczesliwie zonata i ma kochanka i wiem ze by mojego chciala zaciagnac do lozka a ja nie moge go sprawdzac na kazdym kroku bo to bezsens, tym bardziej te jego zapewnienia o jego wielkiej milosci do mnie i ze one go wogole nie interesuja, sama nie wiem co mam o tym myslec. misia a skonczyly sie juz te smsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie rozmawialam z nim, mowilam mu ze naprawde sprawia mi ogromna przykrosc tak piszac, powiedzial ze juz nie bedzie i ze bedzie mi pokazywal od nich smsy, ale jak do tej pory nie pokazuje bo mowi ze nie pisze do nich ani one do niego,ale wszyskie smsy sa wykasowane nawet ode mnie. a co gdybym ja miala takiego kolege? jego odpowiedz to ze bylo by ok, bo mi wierzy i ufa i wie ze go kocham i ze taki moj kolega nic by nie znaczyl dla mnie. nie wiem moze to ja przesadzam z ta wyobraznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Skonczyly, bo zrobilam wielka awanture...Ta "koleżanka" sie w nim zakochala, a ze jest troche "rubaszna" (co za beznadziejne slowo) to lubi pisac i gadac o swoich potrzebach.No wiec zaczela pisac do mojego faceta, a on zlapal haczyk i zaczal bawic sie w te sms-y.Robil to A) dla zartu, B) zeby jej przykro nie bylo C)do niej, ale ona nie byla ich adresatem (tak to tlumaczy).......Mi bylo strasznie przykro, bo co jak co, ale tego bym sie po nim nie spodziewala.Teraz skacze wokol mnie, caly czas przeprasza, jest bardzo kochany razem ze mna nabija sie z tej laski. A co do sprawdzania--teraz robie to caly czas, od kiedy natknelam sie na te "cuda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
No wlasnie moj facet nie zdawal sobie sprawy z wagi tego, co robil, dopoki nie zobaczyl tego, jak mi z tym zle...Strasznie plakalam, mialam ochote go zostawic, ostatecznie bardzo sie od niego odsunelam.Teraz on mowi, ze to byl najwiekszy blad w jego zyciu.Ze juz nigdy mnie nie skrzywdzi i ze moge mu ufac...Ale ja i tak sprawdzam.Dodam, ze wczesniej NIGDY tego nie robilam.A na sms-y natknelam sie przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz caly czas bede musiala go sprawdzac :-( troszeczke niezbyt szczesliwa perspektywa wspolnego bycia ja robie awantury wielgachne ale on wtedy sie obraza i wcale do mnie nie odzywa przez dwa dni, albo gada ze juz ma dosc byc sprawdzany i trzymany na smyczy, co za bezsens gdyby tak nie robil wcale by nie musial byc sprawdzany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Kasiu, ja sama z utesknieniem czekam na moment, kiedy juz bedzie normalnie. Teraz sprawdzam go dzien w dzien, na rozne sposoby i wcale sie z tym nie kryje.A to wszystko po to, zeby widzial konsekwencje swoich "zartow".Mial moje calkowite zaufanie i wszystko spieprzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
I jeszcze jedno: dopoki mnie samej nie zaczelo to dotyczyc, wczesniej stwierdzilabym, ze Twoj chlopak Cie oszukuje, ze Cie zdradza, itd. Teraz juz jestem troche madrzejsza i bardziej doswiadczona ;) i wiem, ze kochajac Cie, moze robic takie rzeczy i to naprawde nic nie znaczy.Dla mnie to by cios, bo nigdy z jego strony takich akcji nie bylo.To nawet do niego nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie musze z tym kryc bo jak to widzi to sie wscieka i juz nawet ostatio mowi ze myslal o tym zeby mnie zostawic (po 4 latach!!! i taka wielka milosc???) bo sie czuje jak pies ze tylko ma siedziec ze mna ze tylko go sprawdzam podejrzewam i ze ma dosc. tylko to chyba ja sie powinnam zastanowic czy jest sens takiego wspolnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi i chyba jeszcze troche go poobserwuje a potem zobaczymy, pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
To wszystko jest powodem odmiennej interpretacji :) Dla niego to sa zwykle sms-y, nie angazuje sie uczuciowo, gdy je pisze, nawet nie traktuje ich powaznie, bo to przeciez zart.A Ty?A Ty masz wiadomosc, ze TWOJ facet pisze przemile rzeczy jakims kretynkom(!!!heheh), a to Ty powinnas miec na nie wylacznosc.Wiec on teraz sie wkurza, ze go sprawdzasz (bo przeciez nic zlego nie robi), a Tobiw jest przykro, bo to dla Ciebie pewnie taki rodzaj zdrady emocjonalnej....No nie? Ja to przynajmniej tak widze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla niego to zarty a dla mnie tortura, mam nadzieje ze to sie zmieni bo nie chcialabym go sprawdzac na kazdym kroku bo kiedy chce sie spotkac z kolegami ja sie wsciekam bo juz sobie wyobrazam jak pije kawe czy piwo w towarzystwie swojej \"kolezanki\". to samo z imprezami jak ja mam go puscic samego na impreze, niby to tylko kwestia zaufania. ale to zycie w zwiazku jest trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
A znasz te koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patuniaaaaaaaaaaa
dziewcyzno daj mu oddychać!! mam paru bliskich kumpli i zawsze w smsach psizemy do siebie w ten sposób gadmay tak tez w rozmowie na żywo nieważne czy ktoś z nas ma pare wtedy. jakoś dziewczyny moich kumpli nigdy nie robiły żadnych wyrzutów ani mi ani moim kumplom nawet jak przytulamy się na powitanie. to bardzo dobrze że Twój chłopak ma koleżanki i Ty powinnas mieć kumpli a nie zamykać siebie i ejgo w złotej klatce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Jestes pewna, ze nie robily wyrzutów? Moim zdaniem sa pewne granice. Jesli Kasi to nie odpowiada to powinien przestac tak pisac.Chyba wazniejsze jest jej samopoczucie niz sms-y, ktore nic nie sa warte.Mi to tez nie odpowiada, a swojego faceta nigdy nie zamierzalam trzymac w zlotej klatce i pilnowac. Tak samo ja mam pelna swobode, ale nie robie nic, co mojemu facetowi mogloby sie nie spodobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Takie sms-y bylyby ok, gdyby obydwie strony sie na to godzily. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia znam te dziewczyny tylko na czesc i nic wiecej bo nigdy jakos nie mialam ochoty je poznac tym bardziej wiem ze one lece na mojego faceta. do patuni - ja rozumiem miec bliskich kumpli ale zeby do siebie pisac milosne smsy? bylam swiadkiem jak go pocalowala na powitanie jego inna kloezanka i nie mialam nic przeciwko bo to kolezanka i ok. ale zeby pisac z innymi czule slowka to chyba przesada i na dodatek ukrywac to przede mna, bo niby jakbym sie dowiedziala to bym zrobila awanture? ale ja sie i tak dowaiduje i robie awantury. ja tez mam kumpli i nie chce nikogo trzymac w zlotej klatce ale nie wypisuje do nich milosnych smsow i czulych slowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvet
mi tez to by nie odpowiadalo. moje Kochanie ma takie 2 kolezanki ktore poczatkowo ciagle do niego smsowaly, gadaly na gg (non stop) w koncu na moje uwagi Kochanie postanowil nas zapoznac. przyszlismy na umowione spotkanie a te od razu z przytulaniem i całowaniem (sic!) wylatuja! oczywiscie do mojego K bo mi to nawet reki nie podaly rzucily tylko "czesc"- nie no spoko nie znaja mnie ale no kurde!! spotkanie bylo sztuczne, atmosfera napieta, chlopak staral sie rozluznic sytuacje zagadywac, opowiadac dowcipy itp. Widac moja obecnosc bardzo im przeszkadzala!;) Od tego czasu juz wiecej spotkan nie bylo:) Rozmowy na gg zredukowane do minimum wlasciwie to nie wiem czy to moje sugestie to spowodowaly czy natarczywosc i pretensje owych kumpelek ze moje Kochanie a) nie ma czasu sie z nimi spotykac b) zmienil sie bardzo i juz nie jest taki "fajny" (??) c)nie mowi im czesc jak sie widza(gdyby widzial to by sie przywital chamem nie jest) na miescie:D zatem wszelkie niepozadane kolezanki Mojego Kochanie mam juz z glowy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mowi ze sie z nimi nie spotyka chyba ze przypadkiem juz ja bym mu wybila z glowy te spotkania, a do wspolnego spotkania nie doszlo, ale moze to zmienie i zobaczymy jak sie wtedy beda zachowywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvet
najlepiej sie spotkac wspolnie i zobaczyc jak te "przyjacioleczki" reaguja;) aa zapomnialam dodac ze po owym spotkaniu chcialam sie blizej zaprzyjaznic z nimi i nawet probowalam zagadywac na gg- probowalam bo odpowiedzi sie nie doczekalam, az dziwne zeby za kazdym razem moja wypowiedz nie dochodzila, nieprawdaz?? powiem tyle - zołzy i ciesze sie ze mam je z głowy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Moją kretynkę widziałam wczesniej pare razy. Bardzo mila byla wobec mnie. Pozniej, jak przychodzilam na imprezy z moim facetem, jakos nagle glowa zaczynala ja bolec i wychodzila. A ja, glupia, nic nie skojarzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
A tak na marginesie: jak mozna leciec na zajetego faceta??? Ktory w dodatku mowi, ze kocha swoja kobiete?? Przeciez to zenujace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia111111
Ja sie caly czas zastanawiam, jak tej "mojej" dac to do zrozumienia ;) Bo chyba znow czyha i kombinuje nad planem B ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvet
jak to mowi moj mloszy brat: są ludzie i są parapety;) a takim zazyloscia kolezenskim to podziekujemy:classic_cool: damy rade!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkasiu, masz prawo czuć si nieswojo i żądać, żeby nie pisał do swoich \"koleżanek\" per kochanie. Wkurza mnie prawdę mówiąc ta moda na \"kochanie\", \"skarbie\", itp. zwłaszcza, jeśli jedna strona jest już zajęta. A jezeli on zastanawia się nad zerwaniem, to niech idzie do diabła! Dlaczego on ma sobie spokojnie żyć, a Ty się denerwujesz? Masz prawo czuć się źle w tej sytuacji i nie zgadzaj się na takie czułę sms-y!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×