Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

winogrona komus?? kolezanka przyniosla cala siata, zjadlam juz chyba z pol kilo, jak nie wiecej ;) ja chce do parku - tak pieknie slonce swieci, ech... Air -> hihi czyli tylek Cie boli?? ;) a siedziec mozesz?? ;) Ghana -> wiadomo, ze Cie bedzie wszystko bolec po pierwszym treningu, chocby byl najprostszy i najspokojniejszy, przeciez uzywalas miesnie, ktore od dawna byly \"w uspieniu\" ;) Ninka -> ach jak zazdroszcze ogrodka i mozliwosci powygrzewania sie w sloncu... zdjecia sa cudne, a Ty wygladasz slicznie a nie jak grubasek!! wiadomo, ze brzuszek musi byc, ale przeciez grubasem nie jestes, Ninko, w zyciu!! Ty wygladasz przecudnie w ciazy :) ja sie troche tego filmu, zeby mi efektu ksiazki nie popsuli... cos mi sie obilo o uszy, ze w filmie zakonczenie zmienili... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninek - bardzo dziękuję za zdjęcia :D bardzo macie ładne to mieszkanie, jaki duży salon :) hehe fajne to zdjęcie z chrupkami :D ja je bardzo lubię, a potem jest tak sucho w ustach :P No i zgodnie z oczekiwaniami bardzo ładnie wyglądałaś na ślubie, w ogóle cud miód :) A wiesz, że jest duże prawdopodobieństwo, że na narty przyjadę gdzieś w twoje rejony, najprawdopodobniej do Szklarskiej Poręby, będziesz miała już małą Julkę, ale zawsze jest jakaś szansa na spotkanie :P a nóż widelec się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - :) ja tu chciałam tak elegancko, mięśnie pośladków itd. ale nie oszukujmy się, tyłek boli :P hehehe mogę siedzieć, gorzej z wchodzeniem po schodach. Na tej płycie są takie przysiady i wykopy nogą, to chyba od tego ten zadek boli, bo te mięśnie zazwyczaj, jak mówisz, pozostają w uśpieniu :D Winogorono to rzuć do mnie, jestem fanem winogrona :P na działce mieliśmy bardzo dużo, ale już zjedzone, ale takie ze sklepu też lubię, jak jest słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina- skladam zazalenie - nie dostalam zdjec 😭 buuuuu Tygyrs- te miesnie to cheby nigdy nie byly uzywane :) Air- juz myslisz o nartach, ja juz tesknie za plaza i slonkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Air -> chyba wiem o jakie cwiczenia chodiz - fakt uruchamiaja nieuzywane miesnie... a winogrona nie sa ze sklepu a ze szklarni dziadka kolezanki :) Ghana -> pociesze Cie, ze jeszcze pewnie przez tydzien beda Cie miesnie bolec, ale to zalezy ile masz treningow w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam już do domku, myślałam, że \"sezon na kleszcza\" już się skończył, a tu dwa sobie wędrowały po mnie i szukały miejsca na zasiedlenie- brrr! Te dwa wypatrzyłam , mam nadzieję, że żaden mnie nie dopadł.... Tygrys- przekaże D. słowa uznania ;) Zaraz biorę się za szykowanie jakiegoś obiadu- mam domowej roboty pierogi ruskie, które kiedyś zamroziłam i jakims cudem jeszcze ocalały, więc hop- do gara! ghana- nadrobiłam niedopatrzenie i posłałam zdjęcia do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam:D potem poczytam, tylko liste chcialam podpisac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - wykop i ugięcie, z ciężarkami, więc na pewno na co dzień tych mięśni nie używam :P winogronka ze szklarni, mmmmmmm na pewno słodkie są. A mnie po jodze mięśnie bolą nie na drugi dzień, tylko nawet na drugi lub trzeci, ale teraz jak będę chodziła regularnie to nie powinny już boleć. Dłuży mi się dzisiaj i tylko myślę, że jak wrócę do domu to pójdę na rower, a jutro jak będzie tak ładnie to na rowerze do pracy przyjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam:D potem poczytam, tylko liste chcialam podpisac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - wykop i ugięcie, z ciężarkami, więc na pewno na co dzień tych mięśni nie używam :P winogronka ze szklarni, mmmmmmm na pewno słodkie są. A mnie po jodze mięśnie bolą nie na drugi dzień, tylko nawet na drugi lub trzeci, ale teraz jak będę chodziła regularnie to nie powinny już boleć. Dłuży mi się dzisiaj i tylko myślę, że jak wrócę do domu to pójdę na rower, a jutro jak będzie tak ładnie to na rowerze do pracy przyjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam już do domku, myślałam, że \\\"sezon na kleszcza\\\" już się skończył, a tu dwa sobie wędrowały po mnie i szukały miejsca na zasiedlenie- brrr! Te dwa wypatrzyłam , mam nadzieję, że żaden mnie nie dopadł.... Tygrys- przekaże D. słowa uznania ;) Zaraz biorę się za szykowanie jakiegoś obiadu- mam domowej roboty pierogi ruskie, które kiedyś zamroziłam i jakims cudem jeszcze ocalały, więc hop- do gara! ghana- nadrobiłam niedopatrzenie i posłałam zdjęcia do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam:D potem poczytam, tylko liste chcialam podpisac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to ostatnio dopadł mnie mega stres, bo zostało mi..... 7 tygodni do przewidywanego terminu porodu!?!! szok! Musze zabrać się za kompletowanie wyprawki , mam już sporo ubranek, ale trzeba je przejrzeć, wyprac, wyprasować, brakuje mi ciepłych rzeczy na listopadowe chłody, nie mam tez nic dla siebie do szpitala ( no poza zakupionymi kapciami i klapkami pod prysznic). Zaczynam szukać wszystkiego na allegro, musze zebrać potrzebne informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - wal do Gio z takimi pytaniami, ona doświadczona w bojach kobieta, a w dodatku na bieżąco. Pamiętaj, zacznij od listy :P ściskam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nigdzie nie wyjezdzam:( podczas mojej nieobecnosci moj syn sie wywalil, polamal przednie zeby, nikt nie sprawdzil tego u lekarza, na szczescie dzis lekarka mnie uspokoila ze na 99% jest ok i da sie odbudowac zab... kurcze ja wiem ze to moglo sie stac i pod moja opieka, ale mi sie tak do tego Bielska nie chcialo jechac, i nie bardzo mielismy z kim zostawic dzieciaki... i @#$@^#&*$# ... no wiedzialam ze mam siedziec na dupie... nic mi nawet po pochwalach ze beze mnie to by lezeli i kwiczeli w Bielsku.... no do dupy to, humor mam zwalony totalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isa- wiem, że to nie pocieszy, ale NAPRAWDĘ to nie twoja wina i równie dobrze mogłby się wydarzyć na twoich oczach! Ale zdaję sobie sprawę, że jak się zostaje matka, to wszystko widzi się z innej perspektywy- przytulam mocno i nie wpadaj w poczucie winy! AIR- nie chcę Gio zawalać głowy moimi mini dylemacikami, wiem, że ona jest kopalnią wiedzy, jak już mnie totalnie przyciśnie to napewno do niej uderzę! Listę już wydrukowałam, mój D. lekko zbladł zanim doczytał do końca i zapytał słabym głosem: czy my to wszystko MUSIMY kupić?! ;) No tak, musimy, nie musimy, ale niezbędne minimum musze zapewnić. Mam zamiar zając się częścią do szpitala już w tym miesiącu, a w październiku dojdzie reszta. Zjedlismy pyszny obiadek, potem zadzwoniła moja psiapsiółka ze śląska i przegadałyśmy pół godzinki, a zaraz potem zabrałam psa i męża i wywędrowaliśmy w nasze łąki i lasy. Za dużo ze mna teraz nie połażą, ale i tak było bosko, Tina szalała po łakach, my delektowaliśmy się słoneczkiem i świergotem ptaszków :) A teraz zaparkowałam przed komputerem, musze sprawdzić kilka rzeczy na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech moj biedny psiak ma cala lape zabandazowana, wygadala jakby mial gips, ale opatrunek musi byc tak duzy, zeby go Dzeki nie zdjal... znow dal u lekarza popis histerii, ale z lapy trzeba bylo wycisnac rope i rane zdezynfekowac - teraz to juz idzie ku lepszemu :) Isa -> na pewno uda sie zeby odbudowac tak, ze sladu nie bedzie... i dobrze Ninka napisala, nie wiele by sie zmienilo gdybys byla na miejscu... ❤️ Ninka -> pewnie lepiej kupic wszystko wczesniej, zebys sie potem nie denerwowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mi przechodzi... ale i tak fajnie mi nie jest... w razie czego tez moge podpowiadac co moze byc dla dzieci:) /no nie myslec ze chce fuche Gio zabrac, tylko moze potwierdze jej slowa;):P/ rany, czemu mi dzis jest tak zle...i chyba tylko mi:O bo Olek jak wariat szaleje... jak tak dalej pojdzie to zaczne odkladac na implanty dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mialam napisac ze Ninka w ciazy jest przesliczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje listę (choc nie wiem czy ktos na to czeka ;) ) jesli dobrze widzialam na poprzedniej stronie to Isa trzy razy wrócila i podpisała listę, Airek dwa razy wykopnał z ugieciem i cieżarkami a Nina dwa razy zrzucała z sibie kleszcze :D Isunia -jak mama Rokita musiała pracowac w soboty i niedziele,to dziecko spadło z krzesła,wbilo zęby w talerz, talerz stluklo,jeden ząb zlamalo a drugi wbilo sobie w dziąslo i trzeba było wydlubywać...innym razem (tez pod moją nieobecność) spadlo z karuzeli i co sie chcialo podnieść dostawało w łeb kolejnym krzesełkiem...a wiesz,wyrósł na całkiem normalnego ( o ile faceci mogą byc normalni) faceta ;) te rzeczy sie zdarzają i już. No,bananek proszę na oblicze :D Pozdrawiam WSZYSTKIE Diablice,Diably,Diablątka obecne i przyszłe 🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie,ze na polsacie jest wlasnie \"pod slońcem toskanii\"? głupio,ze nie ustosunkowuje się do wszystkiego co w miedzyczasie? powiem tak,czytając po trochu,za kazdym razem \"tam byłam\", z Wami plakałam, z Wami się smiałam....nie umiem tak ładnie jak AIR..ona najlepiej slowami okresla to co mi sie pomysli... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Rokitka - no toś mnie teraz wzruszyła :) pewnie, że każdy ma listę podpisywać :D pozdrawiam przegorąco :P Gio - no ja też Ninie mówię, że do Gio ma walić z pytaniami, a ona się tak wstydzi i kryguje, że nie, że ona jeszcze poczeka :P a jak się Julka pospieszy to co? to ci będzie po nocach dzwonić i pytać. Ja dbam o wasze interesy :D Ninka - ale my byśmy się rozumiały :D ja dzisiaj jak strzała pomknęłam na rowerze w las, bo już nie mogłam przeżyć, że mi tyle słońca ucieka. W końcu dałam radę porządnie napompować opony, 150 pompnięć na jedno koło. Niestety coś mi się wgięło, taki metalowy dynks przy łańcuchu i jechałam tym razem jak na prawdziwym traktorze, ale zawsze na świeżym powietrzu :D Biedny D., to on nie wie, że to dopiero początek wydatków? :P hehe teraz będzie miał dwie kobiałki w chacie, to bidny, w sumie z psem to aż trzy :o Isa - nie ma tego złego, synek zyska prawdziwie męski wygląd :P a ty przynajmniej wiesz, że bez ciebie się wszystko pali i wali, dobrze się czuć niezastąpionym ❤️ Tygrysek - dobrze, że Dżeki w końcu dał się sobą zająć. A z czego mu się ta ropa wytworzyła? skaleczył się, coś mu wlazło? Pewnie się nieźle napociliście u weta. Ja muszę iść niedługo z Fredem do szczepienia, a on to się dopiero wije :D Teraz wam życzę dobrej nocki papapa całuski sto dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpiszę liste raz na jakiś czas o tak nieludzkiej porze ;) praca na 7 ma zalete że wczesniej wracam ale to wstawanie dobija... nie wiem co u was, wiem tylko co u Dzekusia i Gio (cudne dziecie ;) ) pozdrawiam kasiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) mamy dzisiaj delegacje z Litwy, niby zapowiadaja sie ciekawe rozmowy ale mi tak bardzo sie nie chce... ja bym chciala do parku isc i na rowerze poszlec... A Dzeki to prawdziwe dramaty odstawia... na spacer musi isc na smyczy, bo inaczej sie kladzie i nie chce ruszyc... zabandazowana lape ciagle unosi, kica na trzech i straszne nieszczescie z siebie robi... w ramach buntu nie chce siusiac, no bo jak niby na 3 lapach ma jeszcze jedna w gore podniesc...?? straszne cyrki z nim sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kasiek - to prawda, 7 to nie jest godzina na rozpoczynanie pracy, za to 15 to cudowna godzina na wyjście z niej :D hehehe ja mam znowu fajnie rano bo praca na 9, ale do 17 siedzę i się biedzę :D Tygrysek - hehehe już widzę tego Dżekusia, histeryka :P Nie ma się co dziwić, w końcu to prawdziwy facet, oni zawsze na zwykły katar już umierają :) Mnie też szarpie, że w taką pogodę muszę siedzieć w biurze, ale wczoraj sobie ładnie pojeździłam na rowerku, a w sobotę jedziemy na grzyby, więc połażę po lesie od wczesnych godzin porannych, w weekendy to bym najchetniej wcale z dworu nie wracała :D ten zew przodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gio - zapowiada się prawdziwie babskie przedpołudnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina- no tak taka lista to musi byc dluga :) Dziekuje za zdjecia- z tymi chrupkami na kanapie to wygladasz bardzo naturalnie ;) Isa- nie wiem jak to jest ale conajmniej 1/3 dzieci ubija sobie jakies zeby, wiec to chyba nie jest problem :) Gio - to mam nadzieje, ze przeslesz zdjecia z dzisiejszego snia :) Tygrys- dzis bol miesni przeniosl sie na lydki i dalej jest w ramionach, a dzis kolejny trening, a pozniej w piatek! Moze przezyje... Moj maluch (samochod) nie przeszedl wczoraj badania technicznego, pan stwierdzil, ze hamulec nozny tylni prawy slabo dziala, a za to reczny sie blokuje- odbil go mlotkiem i teraz wogole sie nie zaciaga. A co najdziwniejsze powiedzial, ze ma watpliwosci co do numerow fabrycznych... dziwna sprawa, bo to moj czwarty przeglad i nikt sie do tej pory nie czepial... Ja tam sobie mysle, ze on zepsul ten reczny i teraz nie chce zebym do niego wracala ;) No ale teraz jest u lekarza (mechanika) i jak on popatrzyl na te numery to powiedzial zebym juz do tego diagnostyka nie jechala, bo nie wiadomo o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Jak ja lubie zaczynać z wami dzień :) Poplułam się czytając post kochanej rokity o wypadku na karuzeli- ja wiem, że to pewnie wyglądało okropnie i wtedy to nie było śmieszne, ale.... jak rokita to opisze to czuję, jakbym Chmielewską czytała! Gio- sorry, ja już tak mam, że nie lubię soba zawracać innym gitary, ale dzięki za opierdziel, poprawię się i będe pytać bez krępacji :) Co do sypialni i kolorów...specjalnie tak wymyśliłam, bo w całym domu kolorowo, a ja chciałam coś wyciszającego...beżyk i biel....chociaż ta biel mnie troszkę już wkurza... ;) Zostało nam jeszcze do pomalowania pomieszczenie po byłej sypialni, tam ma być czerwono i beżowo!!! To będzie pokój do pracy, wstawiamy tam komputer, kanapę, stolik i regał na segregatory. Tygrys- a skąd ten ropień u Dzekiego? Wcale mu się nie dziwię, że histeryzuje, ja bym tez nie umiała zrobić siku , gdyby nagle jedną nogę mi obandażowali, a drugą musiałabym podnosić ;) Ucałuj go ode mnie w czubek noska! Długo musi nosić ten opatrunek? ghana- na malucha to wszyscy tylko z młotkiem w warsztatach! ja jeździłam kilka lat przeukochanym czerwonym malcem, zwanym mieszczotliwie \"Biedronką\" i tez miałam z nim jaja w warsztatach! Wspominam to z rozrzewnieniem.... Ja musze moje służbowe auto wstawić w przyszłym tygodniu do serwisu, bo zdaję auto prawdopodobnie za 2-3 tygodnie, a tam jakies zwarycho poszło, nie mam światła z tyłu i wymiana żarówek nie pomaga, klaksona tez nie mam, a to najważniejsza rzecz ;) ! isa- jak widzisz dziewczyny zaraz ci odpisały o przeróżniastych wypadkach dzieciątek, więc uszy do góry! Gio ma rację: matka wpada w rozpacz, a dziecko się otrzepie i idzie dalej jakby nigdy nic! :) wczoraj moja kumpela, która ma 8-mio miesieczną córeczkę zadeklarowała, że pożycza mi wanienkę ze stelażem, śpiworek do wózka i grubsze ubranka na sam początek, bo jej córa ze stycznia to tez zimny chów ;) Dobrze mieć koleżanki w ciązy! A zastrzega, że pożycza, bo planują drugie :) Gio- pierwsze pytanie: czy do szpitala kupić sobie majtki tzw. siatkowe, czy lepiej jednorazowe? Czytałam różne opinie, że w tych drugich tyłek się za przeproszeniem gotuje.... A co z koszulą nocną? rozpinaną czy z kieszonkami do karmienia? Znikam do miasta, bo mam dziś obiegówke po bankach i urzędach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam juz mi dzis lepiej oczywiscie ze dzieki Wam:D👄 Ninka ja mowilam ze bede sie wtracac;) jesli chodzi o mnie to koszula rozpinana i gacie siatkowe i ....hmmm... naprawde moge na forum??:D:P sa /przynajmniej byly/ takie pieluch belli dla dzieci co to przypominaly gigantyczna podpaske... na pierwsze dni po porodzie w sam raz... rany, ze ja to napisalam... :P jesli chodzi o auta to ostanio mialam zakwasy prowadzac samochod poniewaz tak sciskalam kierownice jakbym pierwszy raz w ogole jej dotykala:D auto sprawia wrazenie wielkiego i mialam wrazenie ze sie na ulicy nie mieszcze i tak usilnie nie chcialam zjechac na pobocze... jak odpuscilam uscisk to okazalo sie ze to auto prosto jedzie i sie miesci i nawet jak kogos wyprzedzam to nie spadam z ulicy... no moj maz plakal prawie ze smiechu jak to widzial:P ja naprwde dobrze jezdze i auto prowadze juz 18 lat!! ale jazda \"na wyzszej polce\" okazala sie dla mnie na poczatku troszke trudniejsza:D a tak w ogole musze znalezc chwilke zeby smieszne zdjecie Wam podeslac:D wracam do cyferek ale zaraz do Was tez wroce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam taki młyn, że latem już było luźniej!!!!!!! nawet poczytać!!!! sie nie da!!!! nawet nie wiem co gdzie, nawet nie wiem co u mnie!!!!! Luknęłam tylko jednym okiem - Rokita wróciła z Toskanii i podpisała listę - Nina - potrzebny jest: cyc, pampers, mydło. bez reszty da się obejść. Przy każdym następnym dziecku miałam mniej, a przy czwartym - to się chyba ograniczę do tego co wyżej :) bo mnie wkurzają straszliwie te wszystkie ckliwe @$^3#. Do usłyszenia w lepszych czasach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×