Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

A ja cały czas myślałam, że Airka, to Tygryska był nowy pokój biurowy....czy coś dalej mieszam.... Widzisz Gosia trzeba być w temacie co by takich pomyłek nie strzelać :P :D

Sylwia - pokój biurowy był Tygryska, a łazienka moja :) Ghana - no właśnie już słyszeliśmy o nasza-klasa :) już się nawet częściowo poszukałyśmy nasz-diabeł :P hehehe U mnie zimy niet, szadź zniknęła, śnieg nie pada, ale jest zimno. Tak się zastanawiam, czy moja szalona matka nie każe mi dzisiaj myć okien :P już by im się przydało po malowaniu, ale w ten ziąb? :o

ide stad i wracam dopiero w srode!! a przed chwila wpadl \"kochany\" naczelnik z robota i wesolo stwierdzil, ze moge to zabrac do Krakowa... jaaasneeee... :P U mnie pogoda jak u Air\'ka :) Sylwia -> tak, tak lazienke remnotowala Air a ja zmienialam pokoj w pracy ;)

Melduję, że się odkopałam z zasp :P W Krakowie zima, nie na żarty...

Witam :) Ghana i co z \"twoim\" pieskiem? Wysłałam Ci mailem namiary na mnie :) A u mnie w znajomych już parę dziewczyn jest :) Gawron nie umieraj ;) Nina pewnie :) Cinamonek a Angole i ta ich tradycja picia herbaty? A co z Earl Gray? :) Sylwia widziałam :) Gosikka :) no to do dzieła :D Ja też mam dużo zaległości w czytaniu.. i jakoś nie mam kiedy się za to zabrać :o Tygrys jak chcesz łysieć na starość, to dalej tak wracaj po fitnessie :P Udanego wyjazdu :) U mnie też zimno, do południa słońce nawet ładnie świeciło, ale koło 11 dało sobie spokój. Tylko szron na dworze i zamarznięte kałuże rano :) Buziaczki

:) ja jak zwykle spac nie moge :-0 no wiec z tego korzystajac wyslałam zdjecia do Was :) no i juz uciekam :D papa

hej Majorek - juz cie znalazlam i wyslalam zaproszenie :) Piesek sie nie znalazl.. ale moze gdzies pilnuje suki z cieczka i w koncu wroci... Tygrysek - a ty wracasz w poniedzialek do warszawy czy we wtorek??? A psow to raczej jednak nie wezme na zlocik - one nie umieja sie zachowywac w publicznych miejscach, maja za duzo energii :)

dzien dobry!! mgla, mgla, mgla na ulicach!! odbrabamy dzisiaj (w klubie) zajecia za 11.XI., wiec od razu wygrzeje sie na saunie :) Donia -> ale zima!!! bajkowa!! cudna!! Majorek -> nie bede lysiec, bo bede miec zahartowane wlosy :P

o znalazlam jeszcze kilka osob w znajomych Majorka - jak cos to ode mnie to zaproszenie :)

Dzień dobry :) Ja dzisiaj w domku (hihi), bo Paweł w pracy, odrabia 02.11. Ghana no to już sie mamy :D Tygrysek hahaha życzę Ci tego :D Dermika własnie piękne zdjęcia.. naprawdę zimowe.. i łoł .. ta jego grubość :D Mała zachwycona? :) :D

Idzie ocieplenie :D:D:D Maly śpi, mąż w pracy (raz na kilkanaście tygodni taka kicha :O:P ) schabik sie piecze. Mam czas dla siebie...:) Ghana=> ide na klasę, a jak nie znajdę zaproszenia.... ;) :D:D

Gosika- do ciebie nie wyslalam- ktora to ty?? ;)

w saunie bylo 120 stopni, wiec zmagazynowalam cieplo na Krakow ;) lece zaraz na dworzec przebukowac bilet na wczesniejszy pociag (na 14:05 o 16:50 w Krk), bo Kachni ma mi Kazimierz pokazac :D Donia -> bede wczesniej!!!!!!!!!!!!!!! Ghana -> wracam we wtorek, prosto po szkoleniu, wiec w pon mam dla Was caly wieczor i noc :D

i do mnie! i do mnie!!! majorek wśród przyjaciół ma tylko jedną kasię z pruszkowa :)

Tygrysku :D:D:D dziekuje za miłę slowa dotyczace mojej zimy ;) nie no dziewczynek tez oczywiście :D:D:D Zima nadal sanki zaliczone posciel sie suoer wywietrzyła :D he he teraz troche netu kawka i Kryminalni wieczorem :) Tygrysku czyli ok 17ej bedziesz w okolicach Dworca Głownego? Ja dokładnie nie wiem jeszcze gdzie to miejsce jest w którym sie spotykamy z dziewczynami wszystko na miejscu ocenie i bedziemy w kontakcie :) Ghana a mnie znalazłaś?? :)

Bilet przebukowany!!! przy okazji spelnilam donry uczynek - pomoglam 3 anglojezycznym turystkow kupic bilet... byly za mna w kolejce, wiec jak uslyszalam angielski, to stwierdzilam, ze zaczekam chwilke, zeby zobaczyc czy pani w okienku zna ang i czy dziewczyny sobie poradza... oczywiscie pani nie potrafila mowic ani slowka (skad, w kasie IC ktos by mial znac ang :P) po polsku do nich nawijala... takze potlumaczylam :D Donia -> z Dworca odbierze mnie Kachni, pojedziemy do hotelu zebym mogla zostawic bagaze a potem cos o Kazimierzeu Kach wspominala.. dam znac jak juz bede wiedziec, to moze chociaz na chwile uda nam sie spotkac :)

Ghana=> Majorek ma chyba tylko jedną Gośkę (w naszej klasie, bo tej najważniejszej dla siebie do kontaktów nie dopisała ;):D )

:) hejooo oglądam mecz :D:D:D Tygrysku no niestety sie nie zobaczymy :(:(:( dziewczyny sie wykruszały ze spotkania juz od kilku dni no i zostałtyśmy we dwójke z kolezanka która mieszka niedaleko mnie wiec lepiej sie nam spotkac na miejscu niz jechac po to do Krakowa wiec spotkanie sie nie odbedzie :( i co za tym idzie juz wiem na bank ze w takich godzinach Twojego przyjazdu juz mnie nie bedzie juz w k-wie ... ( bo jade ale w celach zakupowych ;) ) szkoda :( no ale zycze Tobie milych wrazeń i udanych spotkan z Diablicami moze jeszcze Cie wyśla na jakies szkolenie !! pozdrawiam miłego weekendu :D

Ta najważniejsza jest w galerii :) Za to znalazłam tam inne ciekawe \"istoty\" :) prawie jak nasze podłóżko :D wpiszcie sobie wyszukiwarce \"ami\" a zobaczycie bohaterkę z bajek anime : i zobaczcie jej szkołę (klasa ż innych nie patrzyłam) i inne tam klasy :D:D (piszę o naszej klasie ;) ) Ghana chcesz ode mnie namiary? ; :P ale pewnei sama dasz sobie radę :D A tak w ogóle to miło, że jestem taka \"ważna\" :D:D Tygrysek mnie przydałoby się takie ciepełko ;) I to na dworcu w Wawie?? .. :o Ja oglądałam mecz, lecz niedokładnie, bo mi się przysnęło :) A teraz siedze w pokoju, więc już nie włączam, wystarczy, że sąsiedzi co jakiś czas dają czaduz muzyką .. :o (i się dziecko budzi). A słonie tak mocno walą, łażą.. czy tańczą (cholera ich wie, bo bez muzyki podobnie), że szyba z barku mi dzwoni - takie tu mamy podłogi itp (chociaż sąsiedzi pode mną mieszkają..)

JESTEŚMY W FINALE MISTRZOSTW EUROPY!!!! :D No pewnie, ze ogladam mecz!!!! :D dwa do zera, ograla Polska frajera ;) dwa do jaja i Belgia pokonana :D pieeekny jest :D smiesznie wygladaja chlopaki w rekawiczkach, chociaz rozumiem, ze im lapki marzna :) Donia -> szkodaaaaaaaaaaa :( :( :( Majorek -> w warszawie, w warszawie przy glownych kasach...

alez na mnie dzialaja takie sportowe emocje... zwycieztwo!! radosc!! i jeszcze graja \"we are the champions\"... :) pieeekne, pieeekne :D

a u mnie taaaka cisza... :) (nie licząc łumc łumc spod podłogi) To już koniec meczu? i nie przyszedł się pochwalić? dziwne.. ;)

Tigruś wysłałam Ci maila.. zajrzyj do skrzynki.. plis.. ;) :P

gdzie sie zbieraja kibice z piesnia na ustach? pod jedynym otwartym sklepem ;) Majorek -> odpisalam! :)

BRAWO WYGRANA NASZA :D:D:D:D:D:D:D:D ojejuniu ta piosenka to ehh zawsez sienłezka zakreci :) TYGRYSKU no bardzo wielka szkoda :(:(:( tak sie napalilam na Ciebie ;) :) :-0 DOBRANOC paa

BRAWO WYGRANA NASZA :D:D:D:D:D:D:D:D ojejuniu ta piosenka to ehh zawsez sienłezka zakreci :) TYGRYSKU no bardzo wielka szkoda :(:(:( tak sie napalilam na Ciebie ;) :) :-0 DOBRANOC paa

Poooooolska białoczerwoni!!! jak się we mnie uczucia patriotyczne budzą w takich chwilach :) no i oczywiście przy \"We are the champions\" zawsze ryczę :P prawie jak przy hymnie :P a najbardziej z meczy zawsze lubię koniec i patrzyć jak się chłopcy cieszą :D bo sam mecz mnie interesował średnio, oglądałam sobie film na video, a jak słyszałam, że sąsiedzi się drą, to przełączałam na tv i widziałam dwie powtórki bramek Smolarka :P fajnie :D Siedzę dzisiaj na kartonach, czuję się jakbym się gdzieś przeprowadzała :P wpadłam rano w lekką histerię, bo wywaliłam komodę, szafkę, dwie półki i biurko z szufladami, a wszystkie rzeczy z nich zapakowałam w pudła. Teraz się boję, że ja tego nigdzie nie zmieszczę, mimo, że zrobiłam selekcję i dużo rzeczy wywaliłam...w zamian będę miała trzy półki, chcę kupić taki stolik, który będzie miał podnoszony blat i w środku skrzynkę na różności, ale to baaaaaardzo mało miejsca, nie pomieszczę się...ale poza tym się cieszę, bo kupiłam dzisiaj zarąbisty dywan :) zielony w liście, jest śliczny, jak już będzie miejsce na podłodze, żeby go rozłożyć, to zrobię zdjęcia :D Rodzice poszli na imprezę wczesną andrzejkową :P a ja sobie zrobiłam wieczór dla urody, bo się poczułam strasznie zapuszczona dzisiaj, przez ten remont i kurz czuję, że moja cera nie jest taka jak powinna, ale zrobiłam sobie maseczkę, peelingi różne, pachnące olejki i jestem jak nowo narodzona :)

Air :D:D Lubię teTwoje relacje zdjęciowe :D A mnie się dziś nie chciało myć :P zresztą zaraz po kolacji przyszłam tutaj do Gosi i.. kompa ;) A teraz muszę się jakoś zmusić, do ruszenia się umyć zęby :D Słodkich snów Dobranoc

czesc Dzieciaki!! musialam sie urwac wczesniej z tanca brzucha, zeby zdazyc na pociag... no i zjesc sniadanie, bo przed zajeciami nie jadlam :P prosze trzymac kciuki, zeby zdazyla, bo tramwaj mam tak, ze bede 10 minut przed odjazdem pociagu :P w Krk pewnie nie bede miec dostepu do Netu, wiec do zobaczenia we wtorek wieczorem lub srode rano ;) chociaz z niektorymi zobacze sie juz jutro a z Kach za 5h :D Air -> zdjecia!! ja tez lubie jak chlopaki sie ciesza :D

Czesc:) Donia, zimno, zimno jak patrze na ta Twoja zime:) u Was snieg, u nas deszcze od rana:( Rzuc we mnie choc sniezka:P Jak zakupy? Ghana, chyba Cie znalazlam na naszej klasie ale nie moglam wyslac maila!! Nie zdziw sie jak krolik zaprosi Cie do znajomych:P Tygrysku, nie bedzie netu? kto nam tu bedzie brykal?:( Aha, dziekuje za pomysl z internetem jakos na to nie wpadlam, John by powiedzial- glupia baba:D Adres tez wysle, a co, moze mikolaj uzna, ze byla grzeczna, hehe Majorku, a propos halasowania i sasiadow... Ja jak sobie popukam w sciane to jakby w srodku nic nie bylo, bo i nie ma:P Anglicy to nie specjalisci od solidnych mieszkan niestety. Nie wyobrazam sobie tu z dzieckiem, wiec pomalu szukam nowego mieszkania:P nie moge sie juz doczekac lata no a w szczegolnosci wiekszego kredytu:P Airku, poskladana z powrotem? chyba nie, bo zdjec dywanu tez nie:P Ninko, gdzies Ty? jakos tu pusto ostatnio bez Ciebie... Ja wybylam na weekend do rodziny Jaska, ale srednio to lubie, bo nie dosc, ze sie stresuje bo to w koncu RODZINA, to jeszcze ta bariera jezykowa... bo mentalnie nigdy sie nie zrozumiemy...I Dziadek ktory umiera od 20 lat, choc kilka mies temu juz Go prawie oplakiwali a On wciaz sobie z nich zartuje i cholernik ma coraz mniej przyjemny dowcip i jest mistrzem w uprzykrzywaniu innym zycia. Eh, starosc.. Buziaki i - [herbatka z cynamonem] :)