Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Do d... z taka karmą jak tak głupio muszą odejść tacy jak prof,Geremek :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jestem już :D gorąco było całą drogę, wysiadłam w Poznaniu i leje i zimno, taaaa inna strefa klimatyczna :D Miałam cuuuuuudowny urlop, jeszcze trzy dni, ale już mi jakoś tak nijako....tęsknię za Gawronem i za Krakowem i za Wami wszystkimi, za zlotem i minizlotem, za nic nierobieniem i w ogóle mi smuuuutno....to chyba ten deszcz....ale jednak w domu, z moim kotem, który przy gawronowym Czarku wygląda jak wielki bydlaczek :D ale i tak go kocham :) leży przy mnie i mruczy, jednak chyba trochę tęsknił za mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniając temat: tonia zgubiła pierwszy ząb! dosłownie zgubiła iteraz szukamy intensywnie by było z czym na zębową wrózkę czekać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gawron - :D Seronil nie zaszkodzi nigdy :) właśnie pokazywałam rodzicom zdjęcia ze zlotu i z Krakowa....i coraz mi smutniej :D i cieszę się, że jest mi smutno, bo to znaczy, że było naprawdę wspaniale i jest co wspominać i za czym tęsknić 🌻 a Joachima w pociągu nie było :( może następnym razem :P Misiu - jak mi zaczęły wypadać zęby, chwaliłam się mojemu młodszemu o dwa lata kuzynowi, że mi zęby wypadły i mam je w pudełku, a kuzyn z rodzicami mieszkali wtedy z babcią i on mi na te moje zębowe rewelacje odpowiada: \"phi! pojedyncze zęby, a babcia to wszystkie trzyma w szklance\" :) hehehe i pamiętam to do dzisiaj, to może Tonia też będzie miała kiedyś co opowiadać...o wróżkach czy co ona sobie tam wymyśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak mnie wczoraj też mocno zasmuciła wiadomość o porf Geremku, jeszcze dodatkowo, że to taka śmierć z niczego... Air - ale było fajnie nad jeziorkiem - na zdjęciach widać :) a trzeba się już przygotowywać na następny zlot :) Gawron- no tak, nie ma lekko musiamy sobie same radzić i poprostu robić sobie mini zloty krakowskie :) Saszka - jak tam, wróciły dzieci?? zapał do roboty wrócił? czy dalej się opierdzielasz?? :) Miś - mnie się podobały najbardziej zdjęcia z nutellą :))) a mam dla ciebie artykul o stanikach - a raczej o jego dopasowywaniu :) tylko muszę go zeskanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Oj, jak grzmiało! Cały dom się trząsł w posadach! No i lało jak za dawnych dobrych czasów:D Ghana, u Ciebie też? AIR - masz pozdrowienia od mojej kochanej pani Marysi:) Młodsza Zebra siedzi na wsi w górach, J. zbiera się do pracy, znów zostaniemy z kotem sami na gospodarstwie. Chyba tak lubię:) Jak tam ząbek? Znalazł się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam! :) wczoraj o 22:30 już grzecznie spałam w swoim łóżeczku :D a dzisiaj wstałam po 9 i kręci mi się w głowie, za dużo snu...teraz kręci mi się w głowie. Muszę się zabrać za sprzątanie, rozpakowywanie itp. a nie chce mi się nic a nic, chyba jestem w jakimś szoku :) poza tym pogoda za oknem morsko monsunowa...jakaś inna rzeczywistość :) biorę się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawron - pewnie, że u mnie też, a Redka boi się burzy i sie wpycha do łużka przy pierwszych odgłosach - to jest taki cykl wydarzen: grzmi - ona zrywa się ze swojego fotela, po czym pojawia się głowa , tuż koło mojej - i delikatnie łapka nałóżko i trzeba podnieść kołdrę, żeby piesek mógł się wczołgać. Na to Fliper, który się wogóle nie boi burzy, podbiega, bo jak Redka jest wpuszaczana do łóżka to przecież on chyba też może :) No i tak śpię z dwoma psami :) dobrze, że anioła nie ma, więć luz w łózku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Melduję się ;) Burza i owszem, była.. okropna, na szczęście u mamy, a tam jakoś bezpieczniej :) Potem tylko trzeba było szybko załadować się w deszczu do auta ;) Po drodze mniejsze i większe gałęzie na jezdni i przy.. W domu i wokoło nie tak źle, jak mogło być :) Odkąd złożyliśmy łóżeczko i przesunęliśmy nasze w miejsce jego, to.. jakoś spać się normalnie nie da w nocy.. Już nie wiem, czy przestawienie niekorzystne (chociaż kiedyśtam było), czy to przez parno i gorąc (jak cały dzień nas nie ma i okna zamknięte...). Zobaczymy, jak dziś w nocy będzie :) Hej Misiu i inne dziewczyny - może mi doradzicie, jaki powinnam mieć fason i kolor kostiumu kąpielowego ;) bo w ogóle jestem nie w temacie ;) A dziś jestem senna i jakaś tak słabsza.. łech.. ta pogoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem! staliscie kiedys o polnocy w korku? bo ja wczoraj najpierw jakies 1,5h kolo 22 a potem w samej wawie z pol godziny mega korek... a wody bylo po podwozie... weekend nurkowy, oczywiscie REWELACYJNY!! niestety nie udalo sie w ndz pojechac na koparki, wiec obydwa dni spedzilismy na Zakrzowku... ale moglabym i trzeci dzien tam buszowac, bo jest tyleeeee rzeczy do ogladania pod woda!! autobus (wplynalam nawet do srodka!!), samochody, pakamera, komputer, tablica pamiatkowa Jana Pawla II i inne ciekawostki... oczywiscie, zeszlam ponizej limitow na ktore mam pozwolenie ale coz moj buddy (partner nurkowy) to fajny gosc jest i bezpiecznie sie z nim czulam, wiec sobie poszalelismy :D co prawda pozniej instruktor krzyczal, ale potem stwierdzil, ze jestem napalencem i on to rozumie ale mam uwazac, a najlepiej zrobic AOWD (wyzszy stopien, mozna nurkowac do 30 metrow). to zrobie, a co! ale najchetniej w Egipcie, a na to potrzebuje kasy i urlopu :P Misiu -> nie wypominaj mi! wiem, wiem i zrobie! obiecuje! jak zmienie prace to zrobie, na razie cala wolna gotowka idzie w nurkowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek bardzo fajnie wyglądasz w tej piance :D PasująCi te kolorki na rękawkach itp :))) Piękne zdjęcia Air :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dopiero oderwałam od pracy:( Ciężko pracuje się w zespole, którego każdy członek albo jest w innym mieście, albo kraju:( Kiedyś ( nie tak dawno!) i tak nie do pomyślenia:D Ale już....ufffffff....na dziś koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakie to fascynujące! fascynujace!-głosem Alutki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie....nie pomyślałam o tym:D Ale pomyślę.....jak mi przestanie we łbie szumieć gwar dyskusji wszelakich:) Mam naprawdę dość! Marzę o łóżku i śnie, ale najpierw trzeba iść pod prysznic, a to tak daleko, i takie kurcze trudne i ręcznik trzeba wziąć z komody i nowe mydło rozpakować, i odkręcić kurki i w ogóle....! Co to za pomysł, żeby TYLE CZYNNOŚCI na raz wykonywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rób na raz, zrób w kolejności i jakoś pójdzie... zdycham i na dodatek nawrzeszczałam na trollstwo :o straszny dzień :o :o niby nic, a do dupy, nawt się pisać nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Rokita ;) bo ja jestem nocnamara :) ;) ...no i poszłam do łóżka :) Piękny ten pierwszy wiersz. Saszka Ślimak widmo niezły :D Kluska 🖐️ :) Borek się odezwałeś wreszcie ;) Miś hmm.. to kiedy i gdzie się wyprowadzacie? ;) (bo mnie się już te remonty, zastępcze i nowe mieszkania, domy pomyliły ;) :P ). Zdjęcia słodkie.. ale Wojtuś w kołdrze.. :D:D Gawron wzdychasz jeszcze? Masz rację, czasem ciężko się \"wyrwać\" na prysznic, czy nawet mycie zębów .. ;) zwłaszcza, gdy od komputera ma się niecałe dwa metry do łóżka ;) Air ciekawe jak długo Ty będziesz się aklimatyzować po taaak długim zlocie :) ;) Akcja z babci zębami niezła :D Ghana a jak jest Anioł, to też w czwórkę śpicie w burzową noc? ;) hihi. Tygrysek fajne te podwodne atrakcje :) napisz coś więcej. A neciku przypadkiem nie było? ;) ;) :P Ja dzisiaj jakaś taka słaba, senna.. cały dzień, chciałam się rozruszać, wziąć osto za robotę itp.. a tu.. trochę porobiłam i.. siły spadły.. heh. Nowy pokój Smerfetki jest cały czas na topie ;) Z jaką radością pobiegła pokazać tacie zmiany w pokoju, jak machała łapką z jednej strony szafy na drugą - pokazując zamontowane półki i wiszące ciuszki ;) Jeszcze nie dojechaliśmy do domu z zakupów, a ona już prosi informująco ;) żeby ją do jej pokoju dostarczyć ;) ;) Aaa jak już wspomniałam o zakupach, to.. mam nowy kostium.. dużo za drogi.. aż się ze mnie śmiał Anioł, że wcześniej nie chciałam, bo za drgi, a teraz droższy wzięłam. Noo.. ale to nie tak chop siup, bo kupił mi go, ale jako prezent na urodziny... Zastanawiałam się co zrobić.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj dzis to chyba nie zapowiada sie dobry dzien, padam z nóg, może jak się obudzę to będzie lepiej - myślicie, że mogę przespać pierwszą godzinę w pracy? Majorek - raczej nigdy nie śpimy w czórkę bo się nie mieścimy :) A dziś nad ranem anioł wraca, więc koniec psich wizyt w łóżku. Miś - czasem taki dzień wszystkim się zdarza! Rokita - czyżby dziś wracał zdobywca Elbrusa?? Uściskaj go ode mnie koniecznie!! Gawron - ja się nie mogę porozuumieć z klientami, a konkretnie z jedną babą, może to kwestia, że porzez maila, tel, a w życiu jej na oczy nie widziałam... a może poprostu jest głupia i tyle... kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghana -> pewnie, ze mozesz! UWAGA, UWAGA, dzis jest DZIEN BEZ TELEFONU KOMORKOWEGO, uda sie Wam? mnie na pewno nie, juz z rana smsowalam z Szam a teraz czekam kiedy Panowie fachowcy zadzwonia, ze pies uciekl z mieszkania... okazalo sie, ze w mieszkaniu (Szam) trzeba wymienic kaloryfery i to nie moze czekac, wiec rana panow wpuscilam, z psem zapoznalam i cala w nerwach poszlam do pracy... boje sie, ze przy okazji Dzeki ucieknie... Gawron -> a musi sie codziennie myc? zrob sobie dzien dziecka i zapomnij o prysznicu ;) Majorek -> jaki kostium kupilas? pokaz :D niestety, komputer na Zakrzowku nie byl podlaczony do Netu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! No to ja świętuję dziś na całego! Mój telefon komórkowy po prostu wyparował! Dzwoniłam ze stacjonarnego, ale odzywa się sekretarka! Widziałam go ostatni raz wczoraj rano na poduszce i od tamtej pory nie mam z nim żadnego kontaktu! Czyżby poszedł na jakiś zlot komórkowców i zrobił sobie wolne?! Prysznic jednak wzięłam Tygrysku! Byłam z siebie tak dumna, że nie mogłam wcale zasnąć, więc siedziałam sobie w kuchni i czytałam stare gazety wygrzebane ze stosu przeznaczonego na rozpałkę do kominka:) No i \"Misia\" obejrzałam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - super filmik :) czegóż to ludzie nie wrzucą do wody...tylko po co? Na zgubioną komórkę to tylko św. Antoni :) Majorek - taki strój to będzie Ci służył długo, w końcu nie używa się go często. Rokita - ode mnie też uściskaj zdobywcę Elbrusa :) a nie mówiłam Ci, że dostałam od Niego sms\'a :D jak jeszcze będąc na zlocie napisałam życzenia urodzinowe i podziękowania za atrakcje, to odpisał, że dziękuje i cieszy się, że ekipie się podobało :D Misiu - nie martw się, że nakrzyczałaś na Trollęta, nie wyglądasz na kobietę, która krzyczy na dzieci, dlatego musiałaś mieć bardzo ciężki dzień...jak zresztą wszyscy, z którymi rozmawiałam, wczoraj było sennie i omamiająco :) A ja się powoli aklimatyzuję, daję radę, dzisiaj jest już lepiej, wczoraj było dziiiiiwnie :P a za chwilę idę do fryzjera, bardzo się cieszę, bo uwielbiam jak się ktoś mną zajmuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) I znów.. nie chce mi się, spać się chce.. itp. Zwlec się nie mogłam, rpzysypiałam ,w końcu wstałam ciezko po 9! ;) Po śniadaniu pomyślałam, że można by zmienić pościel.. chociaż przed wyjazdem są ważniejsze rzeczy, ale.. w końcu jakoś się zmusiłam do roboty :) A potem mnie to jakoś bardzo zmęczyło.. heh. Zdjęcia stroju innego nie znalazłam http://www.odziezwtesco.pl/dynamic/images/products/pl/details_SS08_SUM_CH_W_008016.jpg tylko to. Ghana a śpij.. hehe ja tak zrobiłam :P Tygrysek heh czasem mam taki dzień bez komórki :) Dzisiaj swoją musiałam naładować, bo była nieczynna rano ;) Mam nadzieję, że z panami od kaloryferów itd będzie ok ;) A Dżeki będzie ich grzecznie pilnował ;) hihi. Świetny filmik (oglądałam z zaciekawioną Małgosią), a ten komputer.. tak ni stąd ni zowąd.. myślałam, że w jakiejś kanciapie czy coś.. hehe. Gawron a pod poduszką sprawdzałaś? hahaha (może spadł i jest dzieś tam w środku łóżka..) Air tak, o tym też pomyślałam przy zakupie kostiumu - zresztą nadal mam kostiumy, które nosiłam.. daawno temu :) (i chyba dlatego mój Paw był chętny na zakup nowego - no i szkoda było nie skorzystać z tej chęci :) ). Chociaż wczoraj pomyślałam, że za tę cenę miałabym jakąś fajną super bluzeczkę czy coś.. jako ten prezent dla mnie ;) Haa taka aklimatyzacja z labą i fryzjerem to jest to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z Tucholli... piasek pod powiekami... dwa arazy stawałam spać po drodze... nawet śpiewać m sie nie chciało... taaaa, gana, nudzę się jeszcze :P i opieprzam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Tucholla to..? :) Niezłą masz stopkę ;) A ten na zdjęciu, to prawy mój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saszka - czyli latorośl odwieziona na obóz :) tyle dobrze :) Majorek - bardzo fajny kostium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×