Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

aaa no tak ;) wersja angielska?? a ja produkuję posta na Podłogę ;) :D Tu pod łóżkiem.. tam podłoga.. to prawie to samo :) potem tutaj dopiszę.. co mężowi w środę wyczyniłam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e........ gdybym była biegła w angielskim, już dawno by było :p ale proste historyjki czytam w oryginale ale z hp nie dałabym rady :o dziś w nocy w sprzedaży oficjalne polskie wydanie! czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja... w środę... :D hehe posprzątałam Pawłowi ciuchy w szafkach!! :D:D :P A winna jest.. jego mama .. hahha Przyjechała na chwilę i dała jego wyprane spodnie..więc chciałam je od razu schować mu do szafki. Ja wiedziałam, że tam nie tylko ciuchy są.. ale próbując znaleźć na nie miejsce.. odkryłam, że tam za dużo jest dziwnych rzeczy :D no i... hehe dawaj wszystko wyciągać :) Dwie duże torby, papiery, jakiś zestaw do masażu (który okazał się potrzebny i nie został wywalony na śmietnik - teraz), coś tam jeszcze ;) Poskładałam mu normalnie spodnie, na 3 nie na 4 :) poukładałam swetry.. i miejsce się zrobiło ;) żeby z drugiej szafki coś tam dołożyć :D No i.. z drugą szafką też pojechałam do końca ;) Koszulki pskłądane na 4 gniecące się.. echh.. :) A teraz są aż na 2 :) może ledwo się mieszczą.. ale ;) normalnie.. połowa przestrzeni pionowej na półce wolna :) A ciuchy według rodzajów i nawet kolorów hahah. Zapałałam chęcią dalszych porządków w domu :) ale w sumie nic więcej nie ruszyłam.. za to zagraciłam sobie schowek garderobiany tymi wyjętymi z szafki.. ;) Na szczęście już ich nie ma :) Dziś tym razem on się za to wziął i za szuflady w kuchni :D Tylko.. wszystko potrzebne, a tu zawadzające trafia.. do tego drugiego pokoju :o.. ale.. to nie ja tam będę sprzątać heheheheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku, szczere kondolencje! Mogę się tylko domyślać co czujesz, bo czujesz pewnie to samo co mój szacowny małżonek, który wprowadził się do 100-metrowego mieszkania pełnego Bardzo Potrzebnych Rzeczy gromadzonych przez trzy pokolenia... zwały klamorów mnie przygniotły, ponieważ mnie też się wszystko przyda. (tak, tak, Rokitko, Twoją Siostrę bardzo dobrze rozumiem, też mam 60letni dziurkacz.... i nie dam go wyrzucić, bo jest masywny, dziurkuje wszystko i może słuzyć do samoobrony). On też desperacko od czasu do czasu próbuje walczyć z wiatrakami... a i sam okazał się niezłym chomiczkiem :) . Właśnie walczymy z pokojem przeznaczonym od 2 lat do generalnego remontu (grzyb) a przez te 2 lata pokój zdążył stać się podręcznym składem... na samym spodzie znajdowała się zawartość komórki przy kuchni (z której to komórki został zrobiony kąt jadalny) przeniesiona na chwilę dwa lata temu... a teraz to WSZYSTKO leży WSZĘDZIE a w pokoju odkute ściany się wietrzą i impregnują... A ja w tym wszystkim zdycham, kaszlę i płaczę. A mieliśmy wrócić z naartek wypoczęci i zdrowsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hp ? hiulet pakard ? :D saszka, to chyba dla mnie ta informacja, bo mnie apetyt mój własny przerasta powoli ;) Miłego dnia 🖐️ rany jak u mnie wieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wicher szaleje... az sie nie chce wychodzic z domu... ale z drugiej strony jeszcze bardziej mi sie nie chce siedziec w domu, wiec umowilam sie do kina na Asteriksa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam!!!! :) :) :) :) :) :) :) :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To był wSPAniały weekend! Po prostu rewelka: strasznie przyjemny pensjonat, cisza, spokój ( no oprocz gorskiego halnego i mega sniezycy dziś rano), pełno fajnych ludzi, pyszne jedzenie no i zabiegi......zabiegi!!! Stwierdziłam, że koniecznie musze umawiac sie jakoś systematycznie na masaże, to fantastyczne uczucie, czuje się każdy centymetr skóry, miałam wrażenie , że jestem bardziej \"ubita\", żadnej galarety :) Miałam w pakiecie: -kąpiel 20 minut w wannie z hydromasażem, z olejkami- bombowo, babelkowo, do tego lampka czerwonego wina, pomieszczenie rozświetlone zapachowymi świeczkami...mmmmmmm... :) - potem parafina na dłonie, super zabieg! - potem masaż ciała i twarzy - na koniec manicure i makijaż :) CUDO!!! Cały blok ustawiłam sobie na sobote , w godzine po śniadaniu, więc cały piatkowy wieczór miałam dla siebie, poczytałam do późna, a potem wyspałam się bez ani jednej pobudki do ząbkujacej w domu Julki ;) W sobote po śniadaniu cale to SPA, i znowu wolny wieczór. Dostałam od męża na wyjazd ulubiona czekoladę, więc czytając książkę w łózku zajadałam sobie słodkości i zapijałam lampka wina- rozkosz! Dziś po 11.00 wyjechałam do domku.... A jeszcze bym ze 3 dni tam pobyła ;) Strasznie miłe miejsce! W domu czekała na mnie stęskniona rodzinka, Julka wczoraj miała pilnowac chaty, bo tatuś miał \"męski wieczór\"- zjechali się jego 2 kumple, wypili morze Whisky....ale nikogo główka nie bolała, chłopaki u nas nocowali, Julka im towarzyszyła do 21.00, a potem poszła grzecznie spac, czym prawie do łez doprowadziła jednego z kumpli, którego dwuletnie dziecko nie sypia w łóżeczku samo tylko z rodzicami, a zasypia około 24.00 po długich walkach :) A my kłądziemy Julke do łóżeczka, całujemy na dobranoc i ....wychodzimy :) I tak już od miesięcy. Kochana ta moja dzidzia :) Jestem w super nastroju, od jutra ide na zwolnienie, musze do konca miesiąca byc z Julką w domu, z nianią już sie definitywnie pożegnaliśmy, sama doszła do wniosku, że nie nadaje się teraz do pilnowania dzieci! A od wtorku zaczynamy adaptację w żłobku, a 1.02 WIELKI DEBIUT JULKI!!!! trzymajcie kciuki! HP nie czytałam, kupię na pewno, bo to jeden ze składników prezentu urodzinowego dla D. :) Za tydzień wielka impra u nas: D. obchodzi okragłe urodziny, połączymy je z mniej okragłymi urodzinami naszego najlepszego przyjaciela- zjedzie się ze 20 osób!!! Mam nadzieję, że damy radę. AIR- udanego urlopu! mam nadziej,e że tam gdzie jedziesz pogoda dopisze, bo u nas kicha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie rowniez sniezy rzesiscie... na szczescie zdazylam wrocic do domu tuz przed zawieja :D a wczoraj z kina wrocilam po polnocy, bo na seans na 20 nie bylo miejsc (!), wiec kupilysmy bilety na pozniejsza godzine ;) sam film calkiem, calkiem chociaz zadna rewelacja... posmiac sie jednak mozna :) Ninka -> ach jak cudownie sie czyta... az poczulam ten relaks i odprezenie :D ale mega imprezka sie szykuje! pewnie, ze dacie rade!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham wszystkim wypoczęta...i przejedzona :P:D:O Majorek=> meksyk był do zniesienia, chociaż dzieci w tak róznym wieku to masakra :O Ale Jasiek na powitanie zacząl skakać z radości i krzyczeć \"Dlety!! Dlety\" :D:D Zaczynasz \"oswajać\" mieszkanko? :D;) Super! Pierwsze trudne początki masz juz za sobą, dalej będzi juz coraz prościej :) Nina=> Aż się chce wyjechać...:) Tyle, że ja nie zostawiłam jeszcze małego na całą noc, więc nie wiem, czy bym się potrafiła cieszyć :O:D:D A zabiegi...zdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj wiało, dudniło, aż szyby się trzęsły.. i nieźle te podmuchy słychać było. Wieczorem była.. burza.. ;) Na szczęście dosyć krótka.. :) A dziś .. też sypało ostro śniegiem :) Saszka dzięki :) W sumie ja też trochę chomiczek jestem, a tu taj bieram rzeczy, które moga mi się przydać, tzn. najczęściej różne pudełka - cały czas szukam takiego, które będzie odpowiednie na rachunki (które walają sie w różnych miejscach :o ). A raz takie pudełko po czekoladkach przydało mi się na prezent ;) tzn. do środku włożyłam ksiązki itp dla jubilatek.. :) I jakie ich było zdziwienie na drugi dzień, gdy chcąc sobie osłodzić dzień zamiast czekoladek znalazły.. normalny prezent :) I prezent został zapamiętany do dziś:) No właśnie ten drugi pokój, to też taki do remontu, miał być dla Gosi, potem wyskoczył problem teściowej.. ale na razie nic się nie dzieje.. zwłaszcza, że on ma tylko osobne wejście i trzeba wykombinowac, gdzie najlepiej przebić się.. (z drugiegj strony szkoda inwestować w coś, co się chce opuścić i w ogóle z racji wieku nie warto :) ) Tygrysek a który to Asterix? Ten olimpijski? :) :P A napisy, czy dubbing? :) Rokita 🖐️ :) Nina achh to spa.. :) Mhmm ta kąpiel.. cała :D A w domu mężczyźni szaleli.. haha :) U nas trzeba być z Gosią aż zaśnie, chociaż czasem jak zaskórzy, to musi sama.. Ona chce, żebym jej pilnowała :) a na dodatek czasem dprowadza się do łez, jak wyłączę tv.. (bo to chyba dla niej znak, że wychodzę) \"włącz sobie, włącz..\" :D Nie mam lampki, bo poczytałabym jej bajkę :) Trzymam kciuki za Julcę i sama jestem ciekawa, jak to będzie.. ;) Gosikka no i jak było z tymi dziećmi? :D Ważne, że Jasiu był szczęśliwy :) Taaak, coraz prościej, bo... garderoba schowkowa.. posprzątana!! :D:D Naszło męża wczoraj :) Powyciągał te stosy pudeł, inne duperele, śmieci itp :) Ja tylko resztki swoje i małej musiałam posprzatać. Nawet Gosia stwierdziła, że jest ładnie :) Chociaż widzę już niedoróbki, np pod moją szafą zauważyłam jakieś gazety i papiery.. ale już było za późno, żebym za to się wzięła.. ale to będzie chwila.. No i jeszcze parę miejsc muszę domyć :) \"Wywaliłam\" tam parę Gosi zabawek.. skrzynię jedną.. :) i tak mało mi miejsca, bo jeszcze wsadziłabym tam jedną.. albo duże autko.. albo.. :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze przypomniało mi się.. A ja oglądałam chyba w czwartek "Kod da Vinci" Na Hbo dawali i.. jak już dochodzili do sedna w poszukiwaniach.. to.. zasnęłam.. a już wcześniej zaczynałam przysypiać.. dziwne .. a przecież przy tym filmie trochę się "główkuje".. ;) Słuchajcie, jak się powinno przechowywać torebki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny:) Uaktywniam sie po wielkiej ciszy:) Tylko na chwilke bo spedzilam caly dzien piszac cv od nowa, stare gdzies zginelo, przepadlo no i list motywacyjny, znaczy odwazam sie na male zmiany w koncu, z dusza na ramieniu co prawda, ale ale... Dodatkowo dowiedzialam sie, ze mam 5 dni zaleglego urlopu wiec pokombinowalam troche tu troche tam, a ze z rzymem nie wyszlo, spa kopiujac za Ninka tez nie to brykam do Polski bo wypadaloby ale jakos sie z tego wcale nie ciesze. Majorku, ktos sie rzeczywiscie zdeklarowal, ale na tym sie skonczylo na razie:( Ja sobie jak gdyby nic i tak moj slub planuje hehe:P Znosze nawet do domu slubno-dzieciece magazyby:P A wyszlo to tak po prostu, w odpowiedzi na zaproszenie Mamy J. na jakiestam pokazy weselne. Gosiu, a gdzie tak jadlas i wypoczywalas?👄 Ninka, ciesze sie, ze sie naladowalas, teraz bedziesz ladowac nas:P 👄 Tygrys, jak ja lubie takie nocne seansy, mmmmmmmm, czasy studenckie mi sie przypomnialy, kiedy to wolalam pojsc do kina albo kupic ksiazki a potem jesc marchewki do konca mies:) Szam, Klucha, Misiek, Gio, wypoczywajacy Airek, milczaca Ghana, Kasiek, mokre i zasniezone Saszka i Rokita👄 A Donia, Kachni, co to za cisza, co?;) Meldowac sie prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze siedziec w domu gdy taka ochydna pogoda za oknem... Cynamonek -> pewnie dodawaj i wzbogacaj cv i list motywacyjny, o to chodzi! a gdzie bys chciala pracowac? pogubilam sie... to gdzie jedziesz w koncu? do SPA, do Polski czy do Rzymu? Majorek -> tak to ten na Olimpiadzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten list motywacyjny.. to.. lekko mnie przeraża.. ;) Cynamonek :D Gratuluję odwagi! :) Brykaj i załatwiaj dowód, bo to nawet tam w Anglii może być potrzebne (do załatwiania ślubu np.. :) ) To znaczy, że powiedział, że chce po prostu.. iśc na te targi..? :P :D U nas były własnie w ten weekend... ;) Mają być jeszcze w połowie lutego, może wtedy wybiorę się.. ;) Tiger :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonku, fajnie, ze się uaktywniłaś :) W domku tak szaleliśmy :D Znajomi i 5 dzieciaków :O:D:D Moje dziecię było prze-szczę-śli-we :D:D My też, choć nie ma warunków do goszczenia wiekszego stada ludzi :O:D Tyle było w sam raz (5+5) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge spaaaaaaaaaaaaaccc:( wstaje o 3.50:( Tygrysku, ja bardzo chcialam do Rzymu, ale wyszlo taniej do Polski:P Majorku, pi razy drzwi, wlasnie tak to bylo:) Idziemy na te targi czy nie? Myslimy o slubie czy ja mysle? Na szczescie sprowokowala to Mama J. tym razem, a ze Mama ma powazanie, to nie mial Biedak wyjscia:P Gosiu, brak miejsca to jedna sprawa,sama wychowalam sie z Bratem w pokoju, tluklismy sie potwornie, a teraz zyc bez siebie nie mozemy:) druga, u mnie prirytetowa, to stanowczo za cienkie sciany, wczoraj w nocy zostalam obudzona milosnymi dzwiekami sasiadow:/ Stosunkowo dobrej, bez stosunkujacych sasiadow zycze i Wam i sobie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdecznie witam w DZIEŃ PISZCZAŁEK I FUJAREK oraz pierwszy dzien ŚWIATOWEGO TYGODNIA MOKRADEŁ :) a przy okazji mamy piekny i sloneczny dzien, niebo jest blekitne a wicher w koncu poszedl precz :) Cynamonek -> tak myslalam, ze ten wpis o 5:10 to Twoja reka zostal dokonany ;) brrr tak wczesnie wstawac... ech ze mnie jednak spioch jest i idealna pora na otworzenie oczu to 9 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Cynamonku- bidulo! Nie dość, że po nocy siedzisz i spac nie mozesz, to potem pobudka o tak nieludzkiej porze? Brrrrr! Ja mam jak Tygrys- wstawanie o 9.00 to dla mnie jest do zaakceptowania, ale niestety....przy Julce jest to baaaardzo niemożliwe ;) Mam do ogarnięcia dom, jakieś 2 pralki prania czekają ....obiad....papiery do firmy....taaaaa Będe do was zaglądac, bo dziś komp cały dzień wlączony na kuchennym stole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hello witam Was, czeskaklawiatura jest dziwna nie umiem robic emotikonow, ale sie do Was usmiecham. Zaraz jedziemy na stok, slonce swieci bedzie pieknie. Wczoraj sie super jezdzilo choc padal deszcz toi tak jest lepiej niz w pracy. W hotelu jest aquapark caluje Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, Saszka - ja właśnie usiłuje zmusić swojego anioła do przeglądnięcia pokładów książek - skończyło się wczoraj na tym, że podnosiłam rękę z książką a on decydował czy zostaje czy na makulaturę. Ja rozumiem, że można się związać z książkami, też nie lubię wyrzucać, ale po co mu podręczniki z liceum??? albo jakieś przedpotopowe książki do angielskiego?? no ale te zostają... Cynamonek - moze jednak znajdziesz jakas prace o normalnych godzinach pracy, bo ta 5 rano to straszne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dopiero poniedziałek a jestem padnieta wiec nie wiem jak bedzie wyglądał piatek ;) dokonałam zakupu odkurzacza, nareszcie miotła pójdzie w kąt - u nas jest scisły podział obowiazków: ja zmiatam, mąż myje podłogi - i jedno drugiego roboty sie nie tknie choćby zaginąć w brudzie :D a propos \"może sie przyda\" to ja nic nie chomikuje, jak lezy chwile nieużyteczne to zaraz komuś oddaje, mąż próbował na początku chomikować ale zagroziłam ze te wszystkie przydatne rzeczy bede mu pakować do szafki ;) Majorku...jak ja lubie jak ty piszesz ciągiem, mozna sie czasem pogubić ale fajnie ;) Zaczełam szykować nowe CV;) Gio...no ładnie, a ze mnie to 55 zł zdzierałaś, czyli mam kiepskie znajomości ;) co zrobić zeby mieć rabacik przy nastepnej poradzie? Tigre...to ja nie wiedziałam ze piatek był również mój dzień :) (jedna z fukcji) a czy jest jakiś dzień w roku który nie jest dzień czegoś?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ze dwa tygodnie i slonce bedzie mi towarzyszyc takze przy wychodzeniu z pracy :D Air -> :D :D :D :D 🖐️ :D :D :D nalog wzywa? a gdzie internet znalazlas?? Kasiek -> a jak nie masz komu oddac niepotrzebnych rzeczy to zawsze mozesz sprobowac sprzedac na allegro ;) oczywiscie, ze sa takie dni! np wczoraj, w srode tez jest calkiem zwyczajny dzien... za to dzisiaj w Rwand\'zie jest Dzień Demokracji :) Ninka -> upominam sie o skald salatki nicejskiej! to tak a\'propo obiadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuu- czeka nas podwyzka za fitness od lutego...buuuu! Ale trudno....i tak będe chodzić! Tygrysie- ups! Zapomniałam na śmierć o przepisie na sałatkę! Wybacz, już podaję: tylko uwaga- to jest MOJA wersja, ale składniki w 90% takie same :) sałata lodowa puszka tuńczyka w sosie własnym pomidor ogórek zielony sos: musztardę ucierasz z kilkoma kroplami soku z cytryny i oliwą z oliwek, dodajesz bazylię, pieprz, sól do smaku Podanie: na połmisku układasz na środku tunczyka, a wokół sałate lodowa porwaną na kawałki dowolnej wielkości :) Na to cząstki pomidorka, plastry ogórka, polewasz sosem i pycha! SMACZNEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×