schudłam- pomogę

nie ma sensu ograniczac sie do razowych chlebkow, ktore po kilku dniach wychodza nie tylko uszami.... uwazam ze trzeba jesc wszystko to na co ma sie ochote- widocznie organizm tego akurat potrzebuje, ale oczywiscie w granicach rozsadku najtrudniejsze jest kilka pierwszych tygodni, wtedy ma sie ochote naprawde na wszystko, pozniej nudzi juz to szperanie po lodowce i pije sie wode:) a poza tym moi mili zeby byc pieknym trzeba sie ruszac a nie siedziec przed kompem godzinami i czytac teksty o odchudzaniu podjadajac w tym czasie paluszki lub inne pierdolniki ruch ruch ruch nie masz psa ? popros sasiadke niech ci "uzyczy" na pol godziny i spadaj na spacer:) poskacz w miejscu jak nie masz warunkow na aerobik zrob cokolwiek, inaczej ...... bedziesz tu zawsze zagladac tereferekuku, ;)

wy dziewczyny macie cos nie ten tego...to sie robi festiwal szkieletorów...tylko dlatego, że dałyście sobie wmówić, że ościste ( bo juz nawet nie kościste...) to takie cudne? hihiihihii..chyba jako pomoc naukowa dla studentów medycyny...

O żesz -> a ty ile masz nadprogramowego tłuszczyku? Trzydzieści kilo? Czterdzieści? JUak masz kompleksy z powodu grubej dupy, to się odchudź, a nie zapluwaj się tutaj z zazdrości :D :P

uhe.. waże 400 kilo i jestem pod ochrona, jak wszystkie wieloryby...więc uważaj , bo z greenpeacu cię uśpią i i wpompują do zoładka 3 kg topionego psiego smalcu...hihiihiihihi

dziewczyno, naprawdę uważasz, że teraz ważąc 51 kg przy wzroście 174 cm Twoja waga jest ok?

przed zabieraniem sie za odchudzanie polecam bloga http://jessverr.tumblr.com/

Nie obraź się ale osoba, która je tyle godzin przed snem i chudła na "diecie" 1000kcal raczej nie powinna innym radzić. Prawdopodobnie po Twojej przemianie materii niewiele już zostało. Zostaw porady ludziom, którzy się na tym znają.