Czy chcemy i mozemy pomoc?

klik ciepły a raczej gorący :)

ufff, pufff jak gorąco :-)

w niedziele (a wg niektorych prognoz juz w sobote) ma byc znacznie chlodniej...

klik klik tych co w lesie ;)

miało być :)

dziś piątek - dowiemy się co z bliźniakami ;-)

Ghana doszedł sms?

Doszedł - dzięki za info!!! to czekamy na wieści u źródła i trzymamy kciuki!

dzien dobry w mokry poniedzialek :)

dobry dobry :)

czyżby w miarę słoneczny wtorkowy poranek? ;)

dzień dobry!!! słońca nie ma - Kamorek nie kłam!!! idę klikać!! i do roboty, bo dużo jej dzisiaj!

no coooo pffff zazdrośnica u mnie było na chwileczkę :)

ani odrobiny slonca nie ma :( nic a nic, tylko deszcz i chmury

:)

nadal pada....

zgadza się, pada :)

Jak tam Kati?? ktoś wie?

Jesli Was to pocieszy to u nas już zaczęła się pora deszczowa. Od 4 tygodni :(. No właśnie co z Kati, może to faktycznie bliźniaki.

jakoś Bezik to mało pocieszające ;) jakbyś napisała, że pora słoneczna się zaczęła to ho ho :D Ghanuś na razie cisza, trzymamy kciuki za Kati :)

A w Krakowie zaczęła się pora słonczna - przynajmniej teraz wieci słonko - trochę nieśmiało, ale jednak! No to trzymamy kciuki!

Hello Wczoraj w koncu mnie wypuscili :) Strasznie dlugo to wszystko trwalo... ale juz nie ma zagrozenia. Tylko musze uwazac na siebie, nie wolno mi sie denerwowac, przemeczac i w ogole nic mi nie wolno :P O zwolnieniu nie wspomne. Jutro mam usg, a w poniedzialek wizyte u mojej lekarki. Ale juz wiem, ze blizniakow nie ma - 2 razy robili mi usg, zeby sprawdzic czy wszystko ok. Czuje sie dobrze, choc szybko sie mecze, ale to chyba normalne :) U nas leje i leje, a do tego raczej chlodno. Przyjemniej niz w te upaly, ale nawet z domu nie ma jak wyjsc na spacer z Franusiem... Pozdrawiam Wszystkich

Kati, ufff to dobrze, że juz wszystko w porzadku. cyzli bardzo prosze stosowac sie do zalecen lekarza i oszczedzac sily. w poprzedniej ciazy tez chyba mialas podobnie? a jak Franus, tesknil za mama?

No to super!! Teraz kilka miesięcy odpoczywania ;-) a w każdym razie dbania o siebie!!

słońce :D :D Kati przestrzegaj zaleceń lekarza Ghanuś dziękuję za fotki :D ale Nina już duża jest i nawet z kijkami chodzi :) Zakochałem się w samochodzie Lincoln mk VII z 88 r :)

Kati ---> Ciężko te ciąże przechodzisz, ale przynajmniej wypomniesz, oczywiście jesli będzisz sie stosowac do zaleceń lekarza, a wiadomo jak to z Toba :P Kamorku ----> może byc :P,

Bezik :) bym żonę denerwował nim :P ale jak dla mnie bomba w ciapki :D jeszcze w wersji wzmocnionej, skóra, automat, klima :) tylko ta paliwożerność... 16 l w mieście :) ale bym się pobujał :) eech w raz z córką of course :)

Kamorek - zobaczyłam w neie - to wiekie bydle jest! taki amerykański pogromca szos! ja wolę mniejszy kaliber ;-) A Nina z kjkami nieźle sobie radziła, wczesniej oglądała jak inni chodzą i od razu wiedziała o co w tym biega :-)

:) właśnie takim się zakochałem. Zacząłem zbierać pieniądze na niego :) fuuu mam juz 1/7 kwoty :) Nawet Triumph Spitfire 1500 "spadł z łopatki" na rzecz Lincolna... Zaczne wysprzedaż rzeczy... by zarobić na niego :) Pola to czasem wywija patykami :) Mam nadzieję, że będzie ładnie w weekend bo chcemy iść na plac zabaw.

Chyba mi odbija na pkt tego auta ;) pewno to temu, że jeszcze miesiąc do urlopu ;) ;)