TROCHĘ STRASZNE - powiedzcie , co myślicie

Znalazłam grzebiąc w tematach ten temat i troche się przestraszyłam. Czy Wam lekarze MÓWIĄ o szkodliwości USG????? Tu wklejam link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3127092

może jednak....? Ktoś???? Coś???? PROSZĘ.....

O, rany... Prawda jest taka, że WSZYSTKO może być szkodliwe, bo ktoś ćośtam powiedział, czy napisał. I gdyby przytrafiły się powikłania ciążowe, to zawsze można zwalić na usg... A przecież wynikające z niego korzyści znacznie przewyższają ewentualne zagrożenia (które są naprawdę mini- mini -minimalne...). Ja miałam w ciąży 3-4 usg i nic się nie stało. Ale znam i takie przypadki, że lekarz robi usg przy każdej wizycie, i też nie ma powikłań. Nie ma co panikować!

ja mialam czesto usg i dzidzius tryska zdrowiem

no juz nie przesadzajcie, fale radiowe z kazdej strony nas otaczaja, a zaburzenia powstaja, bo takie mamy juz niestety czasy, stres, wieczny pospiech... zreszta wczesniej sie o tym nie mowilo,nie bylo dyslektykow tylko nieuki i matoly... teraz jest poprostu powszechny dostep do edukacji.

właśnie pora na DZIECI INDYGO? Na całym świecie obserwuje się to zjawisko...takie czasy.....

zapomniałam o linku.Poczytajcie, nadstawiajcie uszu, o tym się będzie mówić coraz częściej :) http://sklep.tarotnet.pl/product_info.php?products_id=2220

i bardzo mnie zainteresowało! http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=67774

To ja wolę dziecko w innej tonacji kolorystycznej :)

O! Tu też jest dużo o tym i CIEKAWIE! http://orionstyle.blog.onet.pl/2,ID34417401,index.html