Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miabiliss

Pieniądze to nie wszystko?

Polecane posty

Gość Miabiliss

Ja juz po prostu nie mogę...od dziecka słucham tylko o rachunkach, braku pieniędzy - moja mama ma pod tym względem prawdziwą obsesję! ona zyje tylko i wyłącznie płaceniem rachunków i przeliczaniem pieniędzy. staram sie ja zrozumiec ale czesto puszczają mi nerwy. zyjemy dość skromnie, czesto było nam ciężko, ale doceniam to ze mamy co jesc, gdzie mieszkac, jestesmy zdrowi. kiedy patrze na prawdziwe tragedie ludzkie łza ciśnie mi sie do oka i mam wyrzuty ze narzekam na swoja sytuacje, bo tak naprawde to nie mamy tak zle. sa ludzie naprawde biedni, którzy maja prawo sie użalać, a wydaje mi sie ze maja wiecej radosci z zycia niz moja Mama. ona nie umie sie cieszyć Normalnymi sprawami, ona sie cieszy jak zapłaci za mieszkanie czy jak jej wpadną dodatkowe pieniądze. ja wiem ze pieniądze są ważna ale do cholery nie najważniejsze! czasem mi sie wydaje ze niewazne ile by mama miała pieniedzy zawsze bedzie jej za mało. mamy może niewiele pieniędzy ale jakoś nam starcza, moze nie na wszystko co by sie chciało, ale nie mamy długów, nie chodzimy obdarci, a jednak mama zawsze znajdzie powód do narzekan, nawet jesli go nie ma. to mnie dobija! podam przykład : jesli np mamy termin zapłaty za mieszkanie 10, a pieniądze dostajemy 11 i mozemy zapłacic bez problemu pózniej to mama juz wpada w panike, nie spi po nocach, bo nie jest jej dane zapłacic tego cholernego 10! tłumacze jej ze nie zalegamy przeciez za mieszkanie, jak zapłacimy pózniej to nic sie nie stanie, ze inni ludzie wogóle nie płacą - ale do niej to nie trafia! każada rozmowa z nia schodzi na temat pieniedzy! obarczała mnie i brata tym juz małego dziecka - teraz ja pracuje, nie zarabiam wiele, ale zawsze daje jej wiekszość wypłaty - ale jej i tak tym nie dogodzisz! w tym miesiacu daje jej 500 zł, to naprawde duzo jak na nasz budżet dotychczasowy,a ona co? juz jęczy ze i przelicza ze na znicze bedzie musiała wydac, ze to czy tamto, ze imieniny wyprawia (!) ja swoich imienin czy urodzin nie wyprawaiałam a mama juz mi jeczy od tygodni ze ona musi tyle na imieniny wydac! nie chciałam juz tego komentowac, bo ona mało ma radosci w zyciu wiec niech te imieniny urządza, ale wkurza mnie to ze potem bede musiała wysluchiwac ile to kasy (mojej) poszło na te imieniny. mozna oszaleć i czasem czuje sie jakbym juz oszalała! chodze do pracy, tez musze sie jakos ubrac, a nie mam spodni i butów, chce jej pomóc, ale ona tego nie docenia, bo zawsze jej za mało. Mam 25 lat i z każdym dniem mam coraz bardziej tego dosc mieszkania z matką! wkurza mnie , bo ona uwaza ze wszystko w domu jest jej, ze dom jej i nie daj boze jak powiem ze czesc domu jest moja - odrazu juz kłótnia gotowa! a ona nie pomysli ze za to mieszkanie płaci pieniędzmy moimi i mojego brata które mamy po zmarłym ojcu! kocham mame, poza tym jedynm nie mozna jej nic zarzucic, ale ta jej chorobliwa wrecz obsesja na punkcie pieniędzy sprawia ze marze wrecz aby sie wyprowadzic! nie chce i nie moge juz dluzej z nia mieszkac! inne dziewczyny w moim wieku maja juz rodziny a ja ciągle mieszkam z nia! dodam ze mama jak wrca od babci i dziadka to wielce oburzona ze oni ciagle tylko o pieniadzach a nie widzi ze ona ma tak samo. jak zył tata to tez sie wiecznie kłócili...dzis tez sie pokłóciłysmy bo mama jest zła ze brat zaswiadczenia o nauce nie dostał z uczelni (bo jeszcze nie wydaja) i tym samym nie dostanie renty z zusu i przy dziewczynie mojego brata juz zaczeła gadac ze mamy przechlapane, bo nie mamy pieniedzy - mój brat sie obraził . ja mu sie nie dziwie, nakrzyczałam na mame ze tak sie zachowała. ze gadaniem o pieniadzach nie umie sie opanować! zawsze całej rodzinie sie użalała i przez to wychodzilismy na jakis biedaków! ehh...wiem ze zanudzam ale nie mam nawet do kogo sie wyżalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj smutna
też mam 25 lat od dwóch lat mężatka bez dzieci. też dostawałam rentę po ojcu, ale nie mam rodzeństwa tak jak ty. u mnie w domu było to samo, niestety.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miabiliss
kurwa nawet nie chce mi się czytać tego co tu napisałam, chyba jestem beznadziejną grafomanką...:O:( ps. o.z.p.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj w gronie wkurzonych
to kurna tak samo jakbym swoich starych sluchala , tylko ten pierdolony czynsz , nawet teraz jak do nich dzwonie a mieszkam na szczescie winnym miescie :-) to slysze bez przerwy ze nie maja kasy , i ze po oplaceniu rachunkow to im malo zostaje nawet mi sie juz nie chce w tej chwili pisac bo mnie trafia no coz TEN TYP TAK MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj smutna
a no i co zrobić z ględzeniem? Ja zrobiłam tak że ono oczywiście nie znikło ale zajęłam się na tyle swoim życiem SWOIM! że to ględzenie to było już tylko w tle i tyle. każdy człowiek który poświęca sobie czas lub pracuje lub po prostu ma zajęcie które sprawia mu radość po jakimś czasie przestaje słuchać tego co mówią inni - z prostej przyczyny: mając swoje WŁASNE sprawy nie ma czasu na inne. a tkie płaczki co 1 dzień z opłatą się spóźniają i tak sobie poradzą. moja matka wiecznie jęczała że nie daje sobie rady... a teraz co? byłam u niej a tam nowiusieńki komputer stoi+monitor płaski!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj smutna
a no i nawet jeśli od dziecka słuchasz o tym że....i nawet jeśli masz jej geny to warto wiedzieć UŚWIADOMIĆ SOBIE że ona to nie ty, to znacznie poprawia humorek!!!! wtedy właśnie zdasz sobie sprawę czego chcesz a czego nie chcesz - a potem do dzieła, rób swoje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa Miabiliss
odrazu zaznaczam że mój topik opsiałam tylko na dyskusji ogólnej - ktos go przekopiował na zdrowie i uroda, ale to nie ja. nie wiem jak cel miała w tym ta osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musicie z matką
spokojnie porozmawiać (najlepiej w dzień wypłaty, bo pewnie wtedy ma humor :-D), że macie dosyć słuchania jej narzekań o pieniądzach i że od narzekań nikomu pieniedzy nie przybyło. Wiesz, uświadomcie jej, że nigdy nie jest tak żle żeby nie mogło być jeszcze gorzej. Przecież wy niedługo też wyprowadzicie sie z domu, a oplaty za czynsz itd. ... beda takie same i ona ze swoich dochodów bedzie musiała je opłacać. I co, też bedzie żyła. :-D Okropna taka matka, ciągle niezadowolona i mająca pretensje niewiadomo do kogo, niech się weźmie do pracy, będzie miała wiecej pieniędzy. Najgorsze jest to, że wy musicie to wysłuchiwać i wiesz to w człowieku potem pozostaje na dłudie, długie lata, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie jestem zdziwiona zachowaniem Twojej mamy. Jest samotną kobietą, która ma pod skrzydełkami 2 dzieci (tak dzieci, zawsze będziecie dla niej dziecmi) o które się troszczy i chce jak najlepiej. Z Twojej wypowiedzi wynika, że Twoja mama ma ogromny lęk, co w tej sytuacji nie jest dziwne w dzisiejszych czasach bezrobocia. Więc może trochę wyrozumiałości :-)) To na pewno jest uciążliwe, ale przecież ona to robi w trosce o rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj smutna
do a ja nie jestem----> nie pierdziel. ktoś pisał żeby matce uświadomić przecież kogoś nie można nauczyć świadomości dziewczyna pisze że po powrocie od dziadków matka gadała jacy to oni na kasę pazerni - a sama u siebie nie widzi że tez pazerna i tak w kółko.. podnoszę mój pomysł żeby zajęła się sobą i odcieła od chorej gadaniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj smutna
a do Musicie z matką---> masz rację po wyjściu dzieci z domu też będzie musiała żyć jakoś moja nie płaci składek więc emewrytury żadnej nie dostanie mi się powodzi nieźle - bo nie ględzę i już się boję zawracania głowy........ ło rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna, jesteś agresywna. Smutne jest to że używasz wulgaryzmów na forum, przez co robi się niemiła atmosfera a nie o to chodzi. Jeśli ktoś jest innego zdania niż Ty, niekoniecznie musisz użytać rynsztokowego języka. Rzeczywiście jesteś smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phii
do a ja nie jestem gupoty piszesz gupoty, co z tego że dbac ma o rodzine czy upierdalanie dnia codziennego w kąśliwe uwagi na temat pieniadza rachunków itp... to dbanie no jak ty tak dbasz o rodzinę to gratuluję no i jakie to wyrozumiałe pisać ze bo dzieci925 ma autorka topiku) to zawsze będą traktowane jak dzieci. serio??? jaka wrażliwa i mondra jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do - phii
słuchaj a może po prostu dziewczyna chciała się wygadać a tu stare purchawy tylko dowalaja bo same mają dzieci i tylko też tak żyja że pierdzą innym do ucha - to co mają jej poradzić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miabiliss - masz 25 lat i wciąż mieszkasz z rodzicami. Kiedy Ty chcesz się usamodzielnić, dorosnąć? Czekasz na męża z mieszkaniem? Nie czekaj - wynajmij mieszkanie i wyprowadź się na swoje. Na pewno wyjdzie Ci to lepsze. Żyj swoim własnym życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phii
casanova - brawo!!!!!!!!!!1 popieram propozycję wreszcie ktoś kto daję pomysł a nie jak to ktoś okreslił prukwy które się mądrzą że każde nawet 25 letnie dziecko - dla mamusi zawsz będzie dzieckiem - serio suki na prawdę tak jest? te matki to takie uczuciowe że aż ślepe, jezu miałam kiedyś chłopaka28 lat miał mieszkał z taką mamusią właśnie to było parę lat temu to musiał mimo że miał klucze pytac się o której MOŻW(!) wrócić do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czujecie paranoję????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phi, ty nie tylko nie znasz ortografii, ale jesteś też straszny ordynus, a to co napisał/a Cassanova, jest tak oczywiste jak 2x2 i jest to jedyna słuszna rada, a ty chyba masz jakiś problem emocjonalny, ale tu na forum go nie rozwiążesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetna rada Cassanovy, ale na to trzeba mieć po prostu pieniążki :-)) Cóż można jeszcze poszukać sobie faceta z mieszkaniem, ale czy facet tak od razu będzie chciał mieć kogoś na karku?? Faceci też się patrzą co dziewczyna wnosi do związku, również materialnego. Zresztą kto chce mieć tzw. gołodupca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dio Patrycji-Tradycji
no nie przesadzaj z ta ortografia ! Phi zrobila moze jeden blad ale to nie znaczy zaraz , ze nie wolno jej sie z tego powodu wypowiadac. Niestety, mlode dziewczyny maja racje ! Niektore matki potrafia naprawde zatruc domowa atmosfere i to tylko " dla dobra rodziny" ...w koncu dbaja o rodzine i kochaja swoje dzieci...jakie to obludne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phii
zacytuję kogoś kogo zmęczyły takie typy jak wy 16:36 Steiss jestecie beznadziejne. Brzydkie, grube, zaniedbane. Ale nie dacie sobie tego wytlumaczyc jestescie zadufane w sobie, bunczuczne kobiety upadle, ktore kazdego by zabily gdyby mial inne zdanie niz wy, wiekszosc owczarska wmawiacie sobie cos, czego nikt nie mowi, a potem bluzgacie. Takie swiete wspaniale i wogole jakie to isealne, a innego by zabily przenika przez was zawisc, nienawisc, nietolerancja, brak zrozumienia, glupota, cwaniactwo i brak wiary w siebie przejawiajacy sie w tej waszej flustracji jednym slowem, kiedys na kafe moglem porozmawiac o wszystkim z kobietami - dzis to jeden wielki syf. Utopcie sie w nim, moze wreszcie troche tego brudu zejdzie z tego swiata Ja znikam i w dupie mam wasze obelgi na moj temat (bo coz innego to upodlone kafe moze zrobic????) I jeszcze jedno - krzyczac na mnie, uzywajac, prowokujac klotnie, uswiadamianie mnie jaki jestem pusty i beznadziejny (jedyne slowa jakie potraficie napisac bez bledow ortograficznych) wsadzcie sobie w tylek chyba, ze chcecie dostarczyc mi tylko dobrej zabawy, kiedy bedziecie wylewac zolc na kompa w checi unicestwienia wirtualnego Steissa Zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli komuś jest źle to trzeba zmienić taki stan, rzeczywiście najlepszą radą jest wyprowadzić się od matki, która przecież stale truje o pieniądzach, po co tego słuchać? Cóż proszego?????? Wynająć mieszkanie, spakowac walizkę i już. Wszyscy wtedy będą zadowoleni, matka pewnie też bo będzie miała spokój i jedno gardło mniej do wykarmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phii
a to napisane było czy zacytowane raczej -----> "dio patrycji - tradycji" ten ktoś mnie bronił szczerze ok, ale ja nie reaguję aż tak jak ten steiiss czy ktoś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Patrycji-Tradycji
no ja napisalam co mysle ! takie jest moje zdanie i juz ! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w domu pieniądze to wszystko..... o niczym innym matka nie gada, już mnie kurwica bierze- tyle że na utrzymaniu jestem ja, siostra- która studiuje dziennie i pracuje dodatkowo, ma na razie około 500 zł na miesiąc, stary pracuje, matka pracuje, na lokacie mają około 100 tysięcy ale non stop matka narzeka że nie mamy pieniedzy.... no kurwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phii
ALL YOU NEED IS LOVE ALL YOU NEED IS LOVE nie mam KASY ALL I HAVE IS LOVE I'VE GOT NO MONEY I FEEL GOOD!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×