Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andzela

mamy pocieszcie mnie !

Polecane posty

Witam wszystkie jeszcze nie mamy, i już mamy ! Zaczne od tego, że mam prawie 32 lata i zaczeliśmy właśnie z mężem starania o dziecko. Za nami pierwszy miesiąc starań zakończony miesiączką (choć po paru dniach po przytulankach bolały mnie piersi jak nigdy i miałam nadzieję ...). Mam pewną obawę z którą chciałam się podzielić - a mianowicie od dłuższego już czasu mam przed miesiączką plamienia parodniowe i wyczytałam, że może to być sygnałem niewydolności ciałka żółtego a to z kolei utrudnia zajście w ciążę. Trochę się wystraszyłam. Napiszcie proszę czy powinnam sie tego obawiać, czy któraś z przyszłych mam też miała podobną sytuację a mimo to nie miała problemów z zajsciem w ciążę. Zawsze miałam długie nieregularne i długie cykle być może spowodowane dużą ilością stresów. Teraz stresów mniej i cykle bardziej uregulowane i krótsze średnio 29 dni. Nie jestem jednak pewna czy wliczać plamienia do okresu czy nie-słyszałam, że nie. Ale się rozpisałam. Dopiero rozpoczęłam swą drogę do fasolki, mam nadzieję, że będzie dobrze i nie za długo... Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i życzę powodzenia w staraniach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filiżanka dobrych sików
32 lata? późno się zaczęłaś starać o dziecko :o a to może się źle na nim odbić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamcie!!! co prawda mam25 lat jestem w 21 tc ,przez ok 2 -- 3 lata mialam dokladnie te same objawy o ktorych piszesz !! plamienia (brunatne,gestawe - gora- 2 dni) i zazwyczaj gdy one wystepowaly ( mniej wiecej w polowie cyklu) wtedy nie mialam okresu,a wogole tomoj @ raz byl raz nie , probowalam roznych opinii zasiegac- jeden gin mowilze mam torbiel---i leczyltorbiel--- inny ze toza wysokipoziomprolaktyny --- tzw hiperprolaktynemia----i obnizaljej poziom ------inny ze mam zaburzona rownowage hormonow.......itp... ----musze zaznaczyc ze nie chcialamsie leczyc wtedy pod katemciazy---ale by zdiagnozowac moje objawy--- nie udalomi sie uzyskac wlasciwej ijednoznacznej diagnozy----wiec brzydkomowiac---olalam to;;; i tak z rok wogole (moze iwiecej) nie chodzilam do gina ----az tu nagle niespodziewanie,,,,:):):): ostatnia @ mialam 12 maja nadszedlczerwiec ...pocztek lipca iwkoncu zaniepokoilam sie jej brakiem(choc dla mnie bylto chleb powszedni) iiiiiiiiii ---- okazalo sie ze jestem w ciazy!!!!:):):):): teraz to 6 miesiac! tobie rzycze prawidlowej diagnozy dobrego gina i ewentualnegopomyslnegoi krotkiego leczenia! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia25 jeśli chodzi o lekarzy, nie tylko ginekologów to temat na rozprawke, mam od lat powiększone węzły chłonne w paru miejscach i cieszy mnie to że lekarze są zgodni co do tego że jak tak długo to nic poważnego, tylko tokse wykryto w końcu i pani parazytolog wzięła mnie w obroty - dość powolne ale dziś dobrze juz jest, podziwiam twa cierpliwość dla mnie rok to dużo czasu ale w końcu 30-latki liczą czas inaczej ha ha, gratulacje i zdrowia życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam starania mając 35 lat, więc u Ciebie nie jest za późno ;) Wiesz, lekarzem nie jestem, ale po tym co napisałaś przyszło mi tylko jedno do głowy - zrób usg. Chyba, że już zrobiłaś i wszystko jest ok. Bo jak pojawia się takie plamienie poza miesiączką, to to może oznaczać np. mięśniaki. Absolutnie życzę Ci zdrowia i owocnych starań! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moze tak
do ginekologa pojsc.Nie sadzisz, ze takie pytania i problemy do nie go powinnas kierowa.Rozumiem, ze sie martwisz, twoj wiek nie jest zadna przeszkoda czy problemem znam dziewczyny, ktore pierwsze dzieci rodziły w wieku 34 lat i jest wszysto ok.Jednak jesli masz taki problem to powinnas udac sie do ginekologa on ci najlepiej poradzi.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Andzela !!! No to powiem ci, ze ja mam to o czym piszesz. Mam 29 lat i też staramy sięo dziecko - teraz 3 cykl. I również od dłuższego czasu mam te plamienia przed miesiączką, ajkieś 2 góra 3 dni i potem przychodzi właściwa miesiaczka. Plamienia nie wlicza sie do miesiączki. Ja po dwóch nieudanych cyklach wybrałam się do mojej ginekolog. Po 1 - to zakazała się martwić na zapas. Po 2 - po objawach zdiagnozowała że to wygląda na niedomogę własnie i to może być przyczyną niepowodzeń. A winowajcą problemów jest progesteron, hormon wytwarzany w II fazie cyklu - po jajeczkowaniu. Jest on odpowiedzialny za utrzymanie ciąży, a gdy jest jej brak to on spada i pojawia się @. To tak w skrócie. A przy niedomodze progesteron waha się wczesniej i zaczyna spadac szybciej niż powienien, stąd plamienia. Po 3 - dostałam skierowanie na usg - które wykazało, że mechanicznie z moimi jajnikami jest wszystko dobrze. Po 4 - dostałam luteinę od 5 dc. Zwykle kobietom przepisują lekarze ten lek na II fazę, ale w przypadku takich objawów jak ja miałam : plamienia, skrócenie cyklu i podejrzenie cyklów bezowulacyjnych - tak można ja dawkować. No ale mimo brania luteiny już w I fazie cyklu , usg wykazało dojrzewający pęcherzyk. No więc mam ją brać do 25 dc po 1 tabletce dziennie, a ostatnie 3 dni po 2. Wówczas owulacja powinna być mniej więcej w połowie cyklu, a @ po 28 dniach, o ile w tym cyklu nie uda nam się zajść w ciążę. Tak więc idź do lekarza, bo niestety, ale te objawy i ta dolegliwość moga być przyczyną nieudanych prób. Nawet jakby udało się zapłodnienie, to spadek progesteronu może przyczynić się do wydalenia zapłodnionej komórki jajowej zanim ona się dobrze zagnieździ (tzw. poronienie samoistne). Goń do lekarza, ja odzyskałam wiarę i jestem spokojniejsza, bo to tylko hormony. Wierzę, że nie ma innych przeszkód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×