Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przestraszona ona

Jaka jest szansa że facet mnie nigdy nie zdradzi ??

Polecane posty

Gość Przestraszona ona

Przestaję wierzyć, że facet może być wierny jednej kobiecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Czy są tutaj faceci, którzy są ze swoją kobietą przynajmniej 10 lat i nigdy nie zdradzili, ani nie zamierzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są-
od 15 lat kocham jedna kobiete i nawet do glowy mi nie przyszlo zeby Ją zdradzac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
A jak ona to robi? Że nie przyszło Ci do głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie uczuciowe
Rodzice mojego chłopaka są ze sobą ponad 20 lat. Żadne z Nich nie zdradziło. Chodzą za rękę i zachowują się jakby nic przez 20 lat się nie zmieniło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Ja wpadłam ostatnio w jakąś paranoję. Nie ufam i nie wierzę żadnemu facetowi. Wykańcza mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Ja też mojemu facetwi podawałam przykłady par o stażu 20-to, 30-to letnim gdzie nie było zdrady. On na to odpowiedział, że to były inne czasy i ludzie byli trochę inaczej wychowywani... Smutno mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są-
Po prostu Ją kocham a Ona mnie:-) Jestesmy szczesliwi ze soba w kazdej sferze zycia. Mamy dzieci,15 lat małżeństwa za soba i tez nadal chodzimy trzymajac sie za rece:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martwienie się na zapas, oddala nas od teraźniejszości... pamiętaj o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma na to lekarstwa... trzeba miec wpojone wartosci i priorytety w zyciu... zeby w razie pokus - wybrac jesli masz zachwiana wiare - mysle ze s a ku temu powody... nikt nie zaczyna sie bac bez powodu, mamy intuicje - pomijajac chorobliwa zazdrosc... ale nie panikuj......bo zazdrosc lub strach wlasnie najszybciej prowadzi do zdrady.... bądz czujna i duzo rozmawiaj jakie sa oczekiwania w zwiazku, co chcecie sobie dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Ja jestem z tego powodu strasznie nerwowa, dużo palę. Mam juz 28 lat, a nie mam dziecka i nigdy nie będę mieć ze względu na to, że nie ufam mężczyzną, a sama nie poradziłabym sobie z wychowaniem i utrzymaniem dziecka, tym bardziej że na pomoc rodziców nie moge liczyć. Czuję jak sie spalam. Chyba wolałabym nie przychodzić na ten świat... Ja jestem bardzo wrażliwa i łatwo mnie zranić. Już ktoś kiedyś mnie zdradził, drugi raz bym tego nie przeżyła... Przez rok prawie nie funkcjonowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Widzę, że moje obawy sa słuszne.. Tylko 1 mężczyzna, który nie zdradział... A jak radzą sobie z tym inne kobiety? nie myślicie o tym? przymykacie oczy? jak mam dalej żyć..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, na to gwarancji nikt ci nie da, czy zdradzicie siebie czy nie. To zalezy wylacznie od was. Jestem 27 lat po slubie i wiem, ze nadal jestesmy dla siebie wszystkim i nikomu z nas nie przyszloby do glowy zdradzac partnera z kims. Wiec sa takie pary. Natomiast zaniepokoila mnie wypowidz twojego partnera, bo wyglada na to, ze on bierze taka opcje pod uwage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
On mówi, że nigdy nie zdradził kobiety i nigdy tego nie zrobi. Jego ojciec notorycznie zdradzał jego matkę (w końcu się rozwiodła) i on jest przeczulony. Ale z drugiej strony ma brata, który również notorycznie zdradza swoją żonę. Jego wypowiedź na temat zdrad bierze się stąd, że myśleliśmy o swoich znajomych i nie znaleźliśmy żadnej pary gdzie w zwiazku nie byłoby zdrady.. To bardzo smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
A co takeigo jest w Waszym związku, że nie pomyśleliście o zdradzie? Twój mąż dba o Ciebie? Troszczy się? A jak wygląda życie seksualne po tylu latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
to zalezy jakiego wybralas faceta. pewni ludzie maja zasady i nie posuna sie do zdrady. a pewni ludzie wierza w to co jest dzis modne ze kazdy SAM swoje zasady buduje. taka to roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z drugiej strony, nie mozesz tak stresowac sie z powodu co by bylo gdyby... To, ze pary wokol was zdradzaja sie nawzajem nie przesadza przeciez o tym, ze waszym przypadku tez tak bedzie. Jeszcze raz ci mowie, ze na trwaly i udany zwiazek bez zdrad nikt gwarancji ci nie da, ale jesli oboje kochacie sie i szanujecie, to jest szansa, ze wam akurat uda sie tak, jak nam. I od was zalezy decyzja, czy ryzykowac czy nie... Moze jednak warto? A czas pokaze co z tego wyniknie. Tak czy inaczej zamartwiac sie na zapas nie ma sensu, bo jak czytam o tych strasznych wypadkach na drodze, gdzie co chwila gina ludzie, to teoretycznie nie powinnam jezdzic samochodem, bo a nuz... Trzymaj sie i uwierz, ze wam sie uda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Tylko, że ja chyba nie spotkałam w swoim zyciu żadnego faceta z zasadami. Mówią o nich, ale ... nie przestrzegają. Na dodatek sami się ze mnie śmieją jak np. przez 9 m-cy nie miałam faceta na stałe i z nikim nie sypiałam w tym czasie. Słyszałam tekstu "uwazaj bo Ci zarośnie". I nie były to teksty jakiś przygłupów lecz facetów po 30-tce, wykształconych, w otoczeniu uważanych za kulturalnych... Może nie spotkałam bo mieszkam w większym mieście a tu zasad już chyba nie ma... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
wybacz ale faceci ktorzy rzucali takie teksty to nie tylko nie sa ludzie z zzasadami ale nawet bez honoru i dojrzalosci jakejs ludzkiej. a sa tacy faceci z zasadami wierz mi. nie afiszuja sie moze z tym bo dla nich to normalne ale i STOSUJA je w zyciu. i tacy sa moim zdaniem prawdziwymi facetami bo nie ulegaja kolegom i modzie tylko maja wlasne zdanie i bronia tego w co wierza. no nie mowie juz o zwyklej ludzikiej przyzwoitosci i kulturze ktorej brakuje tym ktorych spotykasz jak widsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziwne,że na początku związku masz takie obawy, to dowodzi, że nie uczucie, które was łączy nie jest zbyt silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Wiesz.. to nie jest początek związku. My jesteśmy ze sobą 2,5 roku. Pierwsze zafascynowanie z jego strony minęło i zastanawiam się co będzie dalej... Może fakt, ze wczesniej miał mnóstwo kobiet na to wpływa, że nie czuję sie pewnie... Moze to, ze nigdy nie mówi mi komplementów... Może, że już nie mówi o ślubie-jak kiedys... Już nie chce ze mna zamieszkać, kiedyś chciał... mam wrażenie, że 2-3 lata to max na szczęście w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifty fifty masz 50% szansy, ale zdadzi, albo nie zdradzi zycie to loteria jedni wygrywaja inni przegrywaja, ale nigdy nie jest za pozno by upomniec sie o nagrode pocieszenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
no i nie zgodze sie zew weikszym miescie nie ma zasad. SA !!! ja mieszkam w calkiem sporym miscie. wszedzie sa ludzie z zasadami i ci ktorzy wierza ze oni i ich koledzy sobie narzucaja zasady. najczesciej koledzy nimi rzadza bo kiedy sa sami to nie sa tacy durni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwoje kochających się ludzi , nie myśli o zdradzie, lecz o sobie, o planach na przyszłość, jeśli już teraz rozpatrujesz taką ewentualność, to nie wiem jaki to ma sens. Nikt nie zagwarantuje Ci,że Twój mężczyzna Cię nie zdradzi, to kwestia wielu czynników, często nie zależnych od nas samych. Ale więcek wiary, bo w życiu trzeba być pewnym siebie, wtedy dostaniesz to co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestraszona ona
Wiecie.. ja kiedyś byłam pewna siebie. W poprzednim zwiazku nawet nie pomyślałam, ze facet może mnie zdradzić. Był taki zapatrzony we mnie, zakochany.. i jednak to zrobił... To chyba wpłynęło, ze juz tak nie wierzę w siebie. A powinnam. Jestem o wiele atrakcyjniejsza od mojego obecnego faceta, dużo młodsza i nawet więcej zarabiam... A jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
rozumiem teraz... doswiadczenia z tamtego zwiazku moga niezle Ci narobic zametu teraz. tak to jest. ale UWIERZ z nie wszyscy faceci sa tacy. GWARANTUJE CI TO GLOWA :) zdrada dla mnie osobiscie to KONIEC zwiazku w tym momencie juz. ale wczesniej trzeba pracowac nad nium zeby nie dochodzilo do znudzenia i zdrady. ale to NIKOGO nie usprawiedliwia. nalezy najwyzej zakonczyc zwiazek jesli wychodzi ze nie ukada sie a nie jak tchorz zdradzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 roku to rzeczywiście jakiś początek, ale jeśli on mówi Ci, że czasy się zmieniły, że teraz jest inaczej, to miej na niego oko, bo rzeczywiście wydaje mi się, że szuka akceptacji takiego stanu rzeczy, chce Ci wmówić że, to normalność, nic bardziej bzdurnego,w życiu należy kierować się wartościami one powinnystanowić fundamenty związku. Mężczyzna, który już teraz próbuje wymusić na Tobie akceptację zdrady, będzie to robił i jeszcze będzie uważał , że nie robi nic złego. A to przecież oznacza, że nie nic stałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już wiadome czemu tak Cię już nie rozpieszcze słowami....zresztą, może sądzi, że już nie musi, znacie się na tyle długo, że uważa iż nie ma takiej potrzeby...są faceci i faceci, może świadczy to o Waszej stagnacji...pytanie czy jesteś z nim szczęśliwa jeśli tak to nie ma co się porównywać, patrzeć wstecz lub ubiegać przyszlość a korzystać z chwili, brać z życia to co piękne..tylko piękno nam upiększa życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×