Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandkd

wf na studiach

Polecane posty

Gość sandkd
u mnie chyba nie rozpatruje tego komisja...bo za spotkaniu organizacyjnym jakas gosciowa mowila ze jesli ma sie zwolnienie lekarskie to nie trzeba cwiczyc...a u mie w szkole tylko chyba ten moj wfista jest taki beznadziejny bo znajoma tez ma chodzi i ma zwolnienie z wf i nie musi na to chodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co powiedzieć ci jak ja mam
no fakt moja siostra też studiouje na AR w poznaniu... ale w pierwszym roku miała fajny plan teraz ma zaalony. mieszka w akademiku więc nie ma problemy, blisko ma szkołe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
Magdooosia_85 a mialas zwolnienie lekarskie?dlaczego pisalas ro dziekana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to macie fajnie
u mnie jak ktos ma zwolnienie z w-f- takie lekarskie, to nie cwiczy,ale za to musi chodzic na wyklady ze sportu itp. A potem ma z tego egzamin pisemny!@! masakra!wiec wole chodzic i cwiczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My sobie przełożyliśmy gramatykę pedagoiczną na inny dzień, bo musielibyśmy czekać na zajęcia 3 godziny. Porozmawialiśmy z kobitą i się zgodziła :) Płomykówka ma rację, porozmawiajcie z wykładowcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
ale ja nie mam wykladow...tylko cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pierwszym roku miałam w zimowym semestrze o 8 rano basen, a potem 15 minut na wysuszenie się i go na ćwiczenia, spory kawałek dalej. Więc chociaż nie mam nic przeciw pływaniu nawet o takiej nieludzkiej porze, ale mam kópot z zatokami i bardzo długie włosy, których bym nie wysuszyła w 15 minut, to załatwiłam sobie zwolnienie i nikt nie oczekiwał, że się będę pętać po pływalni poziewując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo u nas tak jest, że oprócz zwolnienia musisz napisać podanie do dziekana, ale i tak zawsze wyraża zgodę. Fajny facet, zresztą wszystkich wykładowców mamy super. W tym roku doszedł nam pewien przedmiot i wykłada go kalifornijczyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie ćwiczenia przełożyliśmy. Wykładów raczej nie przekładamy, bo niektóre mamy z filologią niemiecką, a oni mają inny plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
no z wykladu to raczej nie bardzo mozna miec zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykłady są nieobowiążkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moich studiach też niektóre wykłady były obowiązkowe. To znaczy nieobowiązkowo obowiązkowe. Z listą. I problemami na egzaminie, jak za często twoje nazwisko na liście się nie pojawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
tylko ze pewnie nie idzie na inny dzien...bo gdyby byl dogodniejszy termin to ten wf bylby wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas są 2 grupy na aerobiku, jedna na popołudnie, druga na rano, aikido jest wieczorami, tenis jeszcze nie wiem, a z siatkówki są też dwie grupy. Każdy może sobie wybrać, co mu bardziej pasuje. No i jeszcze siłownia, tam można iść kiedy się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
a co ten wf-ista moze mi zrobic jesli nie bede chodzila na wf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowa prawdy
jesteś za głupia żeby studiować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszczakowa
Jak takie są zasady, że masz chodzić , to będziesz musiała chodzić , o czym tu dyskutować. Nie wiem , co może zrobić - może dokładniej zbada zwolnienie albo zacznie w jakiś inny sposób być wredny - jak ktośsię uprze , to zawsze coś wymyśli. Po co sobie szarpać nerwy - po prostu chodź na ten wf , głowy ci nie urwie , a te okienka to dobra okazja do skorzystania z biblioteki , na pewno będziesz i tak musiała to robić . A jak nie , to polataćpo sklepach , poczytać książkę , odwiedzićznajomych w akademiku , pouczyć się tego , czego byś sięmusiała uczyć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem dlaczego narzekacie. wf na studiach to git sprawa. kiedys mialem wf o 7-mej rano w sobote !!!!! niektorzy przychodzili wprost z imprezy ... pijani. ;) cieszcie sie zyciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko inne tak wf też zależy od uczelni i od prowadzącego. Ja zwolnienie miałam, ale zgodnie z zarządzeniem uczelni ćwiczyć musiałam, chociaż były to zajęcia rehabilitacyjne. Kuzynka z kolei na innej uczelni po okazaniu zwolnienia z wf-u została zwolniona. Co uczelnia to obyczaj ;) Dobranoc 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna lola
dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandkd
do "slowa prawdy" -sama jestes glupia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ej...
Ej ludziska jak zalatwic sobie od lekarza zwolnienie z Wf-u?? Znacie jakies sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×