Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość open ur mind

kazdy facet sie przechwala a tak naprawde....

Polecane posty

Gość open ur mind
dziekuje bardzo za rady :) sa pomocne i to bardzo. szkoda ze nie mam takiego jakigos starszego bardziej niz ja doswiadczonego przyjaciela czy brata. na cale szczescie nie cala wiara w zyczliwych ludzi jest stracona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz problem -pisz -adres jest podany:) Może pomogę słowami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
jak moge przestac sie tym przejmowac skoro to w gruncie rzeczy chodzi o mnie i tak naprawde moze stac sie dosc powaznym jesli nie decydujacym powodem tego ze cos sie zacznie walic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ani nikt inny Ci tu nie pomoge.... ale powiem Ci jedno.... zobacz swoja ostatnią odpowiedz...- za duzo sie zastanawiasz- mysle ze w tym nalezy szukac rozwiazania... polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
dziekuje za wszystkie rady ktore tutaj zostaly napisane. zastanawiam sie bo czuje sie zle z tym ze on sie za malo stara. wiesz czuje sie jak taki Jego sprzecik do spuszczania sie. On doskonale wie ze nie jest latwo doprowadzic mnie do orgazmu a mimo to nie stara sie bardziej. troche o tym gadalismy jakis czas temu, zwierzlam sie mu ze tez chcialabym z nim to przezyc, od 2 naszych zbilizen On piesci mnie dluzej, intensywniej. ale caly czas w takim sam sposob jak wczesniej. wiec moglby pomyslec i wyprobowac czegos nowego. nie wiem, kiedy piesci mnie tam ustami czuje ze jest chyba lepiej, tylko ze skoro on robi to w porywach max 2-3 min to raczej nikle sznase zebym byla usatysfakcjonowana. nie moge i nie chce prowadzic go przez to wszystko jak dziecko, za raczke. mowi ze mu na mnie bardzo zalezy, ze mnie kocha ze chce zeby bylo mi dobrze, a mimo to chyba jednak przeczy sam sobie, bo nie stara sie zbyt mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sam przypadek
jak juz pisalam wczesniej u mnie bylo dokladnie to samo-to chyba rzeczywiscie kwestia wieku i dojrzalosci.no ale musze przyznac ze poprawilo sie kiedy zaczelismy po prostu uprawiac sex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krav maga
Może ja się wyraże jasno dla Ciebie.. Wiesz masz cholernie ciężką sytuację i tj piszesz o Oświadczynach, lepiej narazie doświadcz tego związku, a późiej zdecyduj, chyba, że wolisz żałować decyzji, które bolą..np brak szacunku dla Towjego Ciała..chyba, że wolisz go całe życie zaspokajać.. Powiem Tobie coś.. Twój Chłopak albo jest Egositą, któy Cie odwiedza po to byś go tlyko zaspokoiła lub po to, bo nie ma nikogo..nie sugerję, że Cuę nie Kocha! Byłem w sytuacji z dziewczyną, kiedy to po namiętnym wstępie bawiliśmy się sobą..Ona brała go w dłoń. bawiła się nim, ale przestawała, gdy nie czułą sama przyjemności, sam zawsze starałem się, aby Ona doszła pierwsza, ponieważ wiedziałem, że wtedy odwdzięczy się bardziej - Coś Za Coś! Czasami sam zabraniałem, jej sięgac do mojego rozporka, by ją zaspokoić, by nic nie musiała robić, tlyko leżała zrelaksowana, lubiła to bardzo, jednak wiedziała, że sprawianie komuś przyjemności i odczuwanie jej tym samym jest o wiele lepsze niż Szczyt dla jednego! Muszę chyba powiedzieć, że chyba w tych spraach nie pasujecie do Siebie... albo On jeszcze nie dorósł, tj poprzednicy sugerują... Nie wiem czy szukasz jeszcze pomocy, ale jest wiele śodków, któe postawi ą Twojego Partnera do Walki.. Co do wkładania paluszków tam...doszedłęm do wniosku, że bez stosunku głownego, wkłądanie tam aluszków jest be,,w poównaniu do or. łechtaczkowego u kobiet, WYbaczcie, jeśli kogoś urażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
oswiadczyny... hmm On zapytal co bym zrobila, moja odpiwuedz brzmiala czy na serio chce to teraz zrobc, on powiedzial ze teraz nie bo ja mam mature i nie chce zawracac mi glowy kolejnymi problemami i namyslami. ja wiem ze pod wzgledem charakteru, sposobu bycia itp to jest ta wlasicwa osoba, wiem ze O mnie kocha, ja tez go kocham. jedyne co wlasciwie mnie martwi to ta sfera intymna. boje sie ze nic sie nie zmieni, boje sie ze on nadal bedzie sobie odpuszczal. czasami kiedy ja wiem ze juz nic z tego(bo sa takie dni kiedy on mnie podnieci do pewnego momentu, a potem wszystko opada) i mowie mu zeby juz snie robil tego.wtedy ja "zabieram sie" za Niego i go doprowadzam. przykro mi sie sie nie stara, ze nie probuje roznymi sposobami, przeciez nie musi to byc stosunek. najbardziej mnie boli to jak on mi wczoaj te :minetke" "zrobil" ze liznal chwile i odskoczyl jak oparzony. boje sie ze sie mnie brzydzi.. a mowi ze kocha i mnie pragnie. czuje ze nadchodza straszne dni dla mnie, pelne rozmyslan, pelne lez......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkaaaaaaa
open ur mind, ja mysle ze ty musisz z nim porozmawiac szczerze i wprost mu powiedziec, ze to jest problem, wejdz mu troszeczke na ambicje moze to da mu troche do myslenia... a jezeli nie chce z toba uprawiac milosci francuskiej, to nic na sile, lepiej zeby tego nie robil jak nie ma na to ochoty niz robil to wbrew siebie ale mysle ze to sie wkrotce zmieni, ajesli moge ci dac rade to jezeli raz jezeli zrobi takie podejscie, to odrazu daj mu znac ze jest ci cudownie i zeby nie przestawal, ja zawsze mowie do mojego misia, tak zeby wiedzial ze jest najlepszy na swiecie i ze to co robi daje mi olbrzymia rozkosz, co jeszzce bardziej motywuje go do dzialania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krav maga
Lepiej nie mów mu, że ma tak robić, ponieważ będzie robił to na Siłe..albo daj mu znać, żeby nie przerywał lizania...boże jak One moze zabijać dojscie:D Nie wiem jak reszta facetów, ale dla mnie jest najlepsze, keidy to Koibeta cała drży wczasie orgazmu i tak ładnie wbija się w skóre paznokciami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
no to tak, jesli chodzi o rozmowe to musialabym mu po raz enty wszystko wylozyc na talerzu. wczoraj on pytal "co sie stalo, powiedz" a ja odpowiedzialam " o pewnych rzeczach nie trzeba rozmawiac zeby zauwazyc o co chodzi" on powiedzial ze zrozumial, potem w smsie napisal ze "sprobuje..." tylko ja jeszcze nie wiem co sprobuje bo nie powiedzial mi ani ja nie pytalam. dzisiaj podczas rozmowy na gg powiedzial ze raczej sie to zmieni... mam nadzieje ze myslimy o tym samym... czuje ze wlasnie zrodzil sie powazny problem w moim zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie będzie mógł zrozumieć o co chodzi w zmianach , to w ostateczności podaj mu link do Twojego tematu. Może wtedy przejży na oczy :P p.s. żartuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
nie no bez przesady, nie chce zeby wiedzial ze o takich problemach gadam z innymi odsobami a nie z nim. bo moze i chcialabym z nim o tym pogadac ale nie wiem jak, takze poczekam moze sytuacja sie wyklaruje, moze On cos zmieni w swoim podejsciu. boje sie tylko ze On bedzie chcial calkowicie zrezygnowac z pieszczot, a ja przeciez bez jego ciala, dotyku, bliskosci nie wytrzymam...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jakiś strasznie niedomyślny ten Twój facet. Niejeden napewno nosiłby Cię na rękach z głową w \"chmurach\" ,a on taki ,taki ...fajtłapa. O, Boże jak Ty mogłabyś uszczęśliwić i spełnić się w rękach innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
tylko ja nie chce innego, ja chce Jego, TYLKO Jego! To Jego chce piescic, to Jego chce uszczesliwic. Wiem ze to jest ta osoba na ktora czekalam od zawsze. Nie chce mu mowic co ma w danym momencie robic, czy to takie dziwne ze chce z nim przezywac swoje orgazmy? co mi po tym ze sama sie doprowadze? jeeeny, zeby on to tak sam z siebie zrozumial. wiem ze teraz przy Nim staje sie prawdziwa kobieta, odkrywam swkiat erotyki, odkrywam sekrety meskiego ciala, czemu on tego nie chce tez robic.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię w zupełności. Może pełny stosunek by coś zmienił w waszym życiu (pożyciu). Nie marzyliście o tym? Może on obawia się aby Cię nie skrzywdzić ,aby Cię nie bolało i dlatego hamuje się psychicznie ....no sam już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
wlasnie mu wczoraj powiedzialam ze chyba byloby lepiej gdyby on(czyli penis) byl w srodku, we mnie, ale jest jednak kilka czynnikow uniemozliwiajacych to: *brak odpowiedniego miejsca, mieszkam z rodzicami wiec tak nie bardzo, jak na razie udawalo nam sie piescic i obejsc sie bez zadnej wpadki(nakrycie przez rodzicow). *brak pieniedzy na tabletki( sama prezerwatywa nie wchodzi w gre) *pragne Go, marze o pelnym stosunku, ale chyba chcialabym jeszcze troche poczekac. powiedziales ze inny by mnie na rekach nosil..... teraz zaczelam sie zastanawiac jakby to moglo byc z kims innym. a tak naprawde tego wcale nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krav maga
Może masz rację, że się boi...powiedz nam jak długo z nim jesteś...? Jak długo już próbujesz dojść...? Gdybyś tylko spytała jakiegoś innego faceta, czy jest gotów nie dochodzić podczas zblizenia, tylko zaspokoić panne, to zapewne miłabyś 99.9% na tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze on dotad robil wszystko jednostajnie, bo sadzil, ze znalazl juz \"sprawdzony sposob\" i za kazdym razem \"uzywal tej samej techniki\" (sorry za takie bezuczuciowe okreslenia, ale nie umiem inaczej wyrazic, o co mi chodzi). Jesli napisal Ci, ze postara sie to zmienic, to juz jest duuuzy krok do przodu. Moim zdaniem to nie jest tak, ze on nie chce wraz z Toba odkrywac swiata erotyki, tylko boi sie, ze moze zrobi cos zbyt smialego, cos, co moze wywolac Twoj sprzeciw... Jesli glupio Wam wprost o tym porozmawiac, to moze (tak, jak juz ktos Ci poradzil) sprobuj delikatnie pokierowac jego dlonia albo, kiedy zrobi cos szczegolnie przyjemnego, zasygnalizuj mu to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze cos mi przyszlo do glowy: moze sprobuj zainicjowac rozmowe na temat tego, jakie pieszczoty on najbardziej lubi, argumentujac swoja ciekawosc tym, ze lubisz widziec, jak jest mu dobrze i dawac mu te przyjemnosc. Zawsze jest szansa, ze Ciebie zapyta wtedy o to samo i wowczas mozesz mu powiedziec, jak chcesz byc dotykana itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
jestem z nim ponad 7 miesiecy, a takie nasze pieszczoty trwaja juz ok 4 miesiecy. niby krotko, szczegolnie dla nowicjuszow w tej kwestii, ednak ja wiem co on lubi, wiem ze lubi chociazby jak pieszcze nie tylko jego peniska lecz takze jadra, wiem ze lubi jak lize i wkladam jezyk do jego ucha, wiem ze lubi jak caluje go po szyi, jak lize jego pepek.. i wszystko to stwierdzam dostrzegajac jego reakcje na to co robie, jak mruczy, jak steka, jak szybciej oddycha lub sie prezy. niejednokrotnie kierowalam juz jego dlonia, np zeby piescil mi lechtaczke, albo popchnelam zeby wszedl do srodka. to nie jest tak ze dla mnie tylko orgazm sie liczy, ja lubie jego dotyk, to tez jest bardzo przyjemne, ale chyba chociaz raz moglby sie tak bardziej postarac i doprowadzic mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krav maga
weź jego rękę i symul to...może zrozumie i mu się spodoba... Naprawdę dziwny facet... Wybaczcie, ale koibeca perełka wpływa na mnie dość..mhh jak pieniądz na bezrobotnego.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
powiedzial mi z jest gotowy na sex, ale tylko jesli ja tez jestem na to gotowa, a ja chyba nie jestem. nie gadalismy o moim problemie. tak jak wiele osob pisalo tutaj, ze chyba nie jest gotowy i wystarczajaco dojrzaly do takich zblizen,a jednak do seksu sie rwie. dla faceta dojscie do orgazmy sztuka jakas nie jest. ciekawe czy pomyslal czy mi bedzie dobrze........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
ja mysle i wiem (chociaz mialam niewiele okazji by zanzac dluzej tej przyjemnosci) ze gdyby dlugo piescil mnie ustami i jezykiem to raczej bym doszla. chociaz jak pewnego razu praktycznie caly czas ssal i wargi to nie wiem czy to zadzialaloby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
open ur mind... zrozum --> mężczyzna jest prosty w obsłudze ,bo ma tylko jedną wajhę ,a kobieta to skomplikowane urządzenie:) Mam nadzieję ,że z Twoją pomocą nauczy się Ciebie "obsługiwać" -->tylko potrzebna mu instrukcja:) p.s. bardzo miło mi było Ciebie poznać ...pa...dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam A czy Ty sama potrafisz doprowadzić siebie do orgazmu ? Jeśli tak to musisz mu to po prostu pokazać , jeśli udajesz że jest Ci bardzo dobrze to jak już pisali moi poprzednicy osiądzie na laurach i nic nie będzie robił żeby coś poprawić. Ja dwa lata żyłem w przekonaniu że moja żona ma orgazmy...... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
sama siebie umiem doprowadzic. widzisz, mi nie chodzi o to zebym za kazdym razem prowadzila go jak jakiegos dzieciaka. ja bym chciala zeby on wykazal nieco wiecej inicjatywy w tych sprawach. bo to ze 1 zaczyna mnie namietnije calowac, dotykac i jakby dawac sygnaly tym samym ze ma na cos ochote(i nie jest to tak ze mnie do czegos zmusza, bo tak jak ja juz wczesniej napisalam, wiem ze mam duzy temperament i potrzeby) to to jest praktycznie nic. nie wiem jak go naklonic, jak mu dac do zrzumienia ze jesli nie posiada jakiejs wielkiej i rozleglej wiedzy na te tematy to zeby zaczal nie wiem cos czytac, zeby zaczal bardziej sie tym interesowac. Axe dobrze mowisz, ze wy, faceci macie jedna wajhe i prosciej jest wam dogodzic niz kobiecie. chcialabym zeby byl bardziej spontaniczny, wymyslny, robil rzeczy nieoczekiwane...aaachhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
dla kobiety a przynamnije dla mnie sex(pieszczoty) to nie to samo co orgazm. jest mi dobrze ale chcialabym w kocu sczytowac przy nim, ale nie tak ze ja sama siebie doprowadze tylko ze on to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz jest
taki sam. to kwietia osobowosci, facet ma malo fantazji i polotu, on sie nigdy nie zmieni, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×