Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość open ur mind

kazdy facet sie przechwala a tak naprawde....

Polecane posty

Gość open ur mind

kazdy facet sie przechwala a tak naprawde.... jest inaczej, moim zdaniem. mam 18 lat, moj chlopak jest o rok starszy, od pewnego czaasu uprawiamy petting, laczymy to z oralnymi pieszczotami. w gruncie rzeczy to tylko ja to lacze, bo praktycznie to chyba w naszym zwiazku ja bardziej przykladam sie do tego zeby Jemu bylo dobrze. od czasu kiedy to robimy On mial juz 8-9 orgazmow ze mna, ja g doprowadzilam. a ja... no niestety, nawet lechtaczkowego nie mialam. boli mnie to, bo niby on sie stara, niby probuje a jednak nie. wczoraj tez to robilismy, na pierwszy ogien, ze sie tak wyraze, poszlam ja. no i jego proby zebym doszla, trwa to ponad godzinke, no niestety nic. maksymalnie mokra bylam, takze w odroznieniu od poprzednich razow nawet mnie nic nie bolalo gdy mnie piescil. zdjal mi spodnie, bielizne i wzial sie za minetke... o shit, polizal mnie tam moze z 3 sekundy (i juz teraz wyjasniam ze na pewno ani mi tam nie smierdzi, ani brudna czy chora tez nie jestem, przed Jego przyjsciem ZAWSZE sie myje, jesli nie cala to w tamtym miejscu obowiazkowo. depiluje sie rowniez wiec o wlosach mieszy zebami mowy raczej nie ma.) Bardzo mnie to zabolalo, bo 1 mysl jaka mi do glowy przyszla to to ze sie mnie brzydzi.... Czuje bol az do teraz( w sumie dlatego tez tutaj to pisze). 2 sprawa to to ze jak wlozyl palce do srodka to po ok 15-20 minutach pyta sie czy juz jest blisko... sytuacja dla mnie dziwna, bo tutaj niby kazdy facet opowiada sie jaki to on nie jest super w tych sprawach a moje Kochanie nie wie ze to raczej cud zeby kobieta doszla kiedy stymuluje sie ja w srodku( no a nowicjuszka-ja, w tych sprawach to juz w ogole...) Pisze to wszystko bo jest mi strasznie smutno, czuje jakies rozgoryczenie, zal, ze tak naprawde w naszym zwiazku tylko ja sie interesuje sprawami dotyczacymi seksu. Kocham Go ponad zycie, jestem szczesliwa ale jednak czegos brakuje. Wczoraj wytlumaczylam mu o specyfice osiagania przez kobiety orgazmu pochwowego, z reszta to byl juz kolejny raz kiedy musialam mu cos tlumaczyc, bo sam by nigdy do tego nie doszedl. Zawsze kiedy dochodzi miedzy nami do sytuacji intymnej ja staram sie zeby bylo czyms to urozmaicone, zmieniam pozycje w jakich Go stymuluje, caluje w malo oczekiwanych miejscach, chce zeby byl zawsze czyms zaskoczony, lubie jak cos sie wtedy dzieje, chce dac mu przyjemnosc roznymi sposobami, czasami Go przetrzymam porzed orgazmem zeby za chwile zaczac zabawe od poczatku, zeby doznania byly silniejsze. Najbardziej to chyba smuci mnie to ze On nie zdaje sobie sprawy ze mi jest przykro ze on osiaga orgamz a ja nie. Wiekszosc facetow mowi ze seks, czy zblizenie jest dla niech satysfakcjonujace gdy to kobieta szczytuje. Ja lubie Go piescic, lubie dawac Mu przyjemnosc, lubie Go calowac, lizac, robic mu lodzika, lubie czuj Jego bliskosc, czuc w dloni jak jego penis sie prezy. Smutno mi siet ze On chyba tak malo sie przejmuje tym ze ja nie mialam jeszcze ani razu orgazmu. jak robi mi minetke to tez chwilke to trwa(o ile w ogole ja zrobi). Jak ja mu robie lodzika to zwasze do jego orgazmu, z tym ze on wie ze do ust spuszczac mi sie nie moze, mowi mi ze zaraz bedzie szczytowal a wtedy ja przestaje i on spuszcza sie np w chusteczke, Obojgu nam taki uklad pasuje. Ja wiem o seksie na pewno wiele wiecej niz On, duzo czytam na ten temat, bo chce zeby On mial z tego jak najwiecej przyjemnosci. Dlaczego tak jest ze On wiedzac ze jak na razie nie potrafi mnie zadowolic, ze nie posiada jakiejs rozleglej wiedzy na ten temat nie "doksztalca" sie teoretycznie??? Wiekszosc facetow przechwala sie jacy to oni nie sa w lozku, a chyba tak na serio nie jest. Gdybym ja byla w jego sytuacji staralabym sie zglebic tajniki zeby sprawic mu max przyjemnosci. A on tego nie robi... przykre ale prawdziwe. nie wiem nawet czy mam o tym z nim pogadac, wczoraj troche przebaknelam ze o pewnych zaistnielych sytuacjach rozmwaiac nie trzeba azeby je dostrzec, on powiedzial ze rozumie to co staram sie mu powiedziec. poradzcie mi cos, bo zaczynam sie juz w tym wszystkim gubic. Nie moge mu przeciez wykladac wszystkiego na talerzu, tlumaczyc jak malemu dziecku. On mi nic nigdy nie musial tlumaczyc, bo ja mniej wiecej wiem jak zadowolic faceta(niby wiedza zcysto teoretyczna, ale zastosowana daje w efekcie wymierny skutek w postaci Jego orgazmu). Wczoraj powiedzialam mu ze moze wartoby cos poczytac, sie zainetesowac tym i owym. Nie wiem co mam robic, nie chce zeby przez to rozpadl sie nasz zwiazek. Prosze osoby doswiadczone w swerze seksualnej, o jakies wskazowki, gubie sie w tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahaha.....
dzieciaki.:-D spytaj jura.:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
tak i widze ze Ty jestes dziwciakiem bo ostatniego zdania to raczej nie rozumiesz, czytanie ze zrozumieniam sie klania... dorosly sie odezwal, tak jestem jeszcze mloda i co z tego??? czy to zle ze staram sie dowiedziec o co w tym wszystkim chodzi. oczywiscie Ty od razu byles/ac mistrzem w tych sorawach, gratuluje doswiadczenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
moze jednak cos ktos napisze... prosze Was bardzo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest to tak ,że Ty bardzo go kochasz i chcesz ,aby wasz związek był erotycznie spełniony ,a on jeszcze jest zbyt słabo wykształcony emocjonalnie. Jest jeszcze za młody ,aby zrozumieć ,że największym szczęściem mężczyzny jest spełniona i zadowolona kobieta. Pozdr. i życzę naj najszybciej wielkich uniesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
no ale w jaki sposob? nie chce sie masturbowac przy nim. chce zeby to on mnie doprowadzil na szczyt. sama nie mam z tym problemu. nie lubie i nie chce byc egoistka w tych sprawach. wczoraj bylo tak ze ja juz bylam bardzo zmeczona a on ciagle nie mial orgazmu, bo go nie stymulowalam, wiec spielam sie w sobie i zaczelam to robic, nie umiem byc bierna, ale co zrobic jak mu uswiadowmic ze ja tez tego chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij go pieścić ...ale nie doprowadzaj go do orgazmu... może zrozumie wtedy jak się można źle czuć niespełnionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
jeny... ale ja tak nie chce. jenak cos czuje ze tak trzeba bedzie zrobic. najbardziej sie boje ze przez to ze ja celowo nie bede onczyla tego co zaczelam moze sie popsuc miedzy nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, ze Twoj chłopak albo jeszcze do seksu po prostu nie dojrzał albo jest takim łózkowym egoistą. Podejrzewam, ze on jest w tych sprawach tez nowicjuszem i jeszcze nie za bardzo moze wie w jaki sposób pieścic kobiete zeby dać jej satysfakcje. Pewnie wydaje mu sie ze włozy tam palca i juz będziesz mieć orgazm... Moze na drugi raz też bądź oszczędna w pieszczotach oralnych wobec niego to moze da mu to coś do myślenia, bo z tego co widze rozmowa nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a Twoim zdaniem ,to poświęciłabyś się związać z takim człowiekiem na całe życie cierpiąć przy nim (oczywiście w sprawach sexu). Prędzej czy później byś tego nie wytrzymała i mimowolnie zaczęli by Cię interesować inni mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie zdaje
ze Ty nie przyspiszysz jego dojrzałości seksualnej jak byłam w twoim wieku to moi kumple zaczeli rozmawiac o seksie i stwierdzili ze w sumie bycie z kobieta w lozku jest meczące ze jesli chodzi o przyjemnosc sama w sobie to oni wola to sami sobie zrobic wtedy tylko jeden chlopak powiedział ze są niedojrzali bo nie widzą w zblizeniu tego co najwazniejsze i najpiekniesze i on miał racje Twój chłopak nie jest gotowy jeszcze na kontakt seksualny niestety kochasz go wiec pewnie z nim bedziesz wiec moze poprostu przy najbliższej okazji kup mu poradnik seksualny z obrazkami dla mążczyzn---są takie ale obawiam się ze jego podejscia do tych spraw nie zmienisz potrzeba czasu i on musi dojrzec poprostu kobiety wczesniej dojrzewaja jestescie w sumie w tym samym wieku moj pierwszy partner jak bylismy w waszym wieku rok mlodsi powiedzial mi po latach ze absolutnie nie byl na to gotowy bo ja go strasznie onieśmielałam tym co wyprawiałam w łóżku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
oboje jestemy dla siebie 1 partnerami jesli chodzi o te sprawy. nie chciac byc kolejna przekleta przez facetow kobieta-kłoda staram sie dowiedziec o erotyce jak najwiecej, zeby On nie mowil potem o mnie kolegom jaka to ja łajza jestem(wiem ze nie mowi i nie bedzie mowic, to tak czyto teoretycznie napisane). sprawa polega na tym ze ja naprawde nie wiem jak dac mu do zrozumienia o co mi chodzi. nie chce po raz kolejny uswiadamiac go, bo przeciez koles ma 19 lat i powinien juz co nie co wiedzian na ten temat a jelsi nie wie to chyba nalezaloby sie zainteresowac. Uwielbiam widok jesgo podnieconej twarzy, kiedy mruczy, ale chyba bede musiala wprowadzic jakies ograniczenia jesli dalej ma byc tak jak jest. czasami mam wrazenie ze on jest wlasnie takim egoista jak to ktos wczesniej napisal, bo np kiedy on mnie piesci i w tym samym czasie ja go zaczynam piescic to on od razu przestaje i przygotowuje sie jedynie na odbior doznan....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie zdaje
69 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
Axe - On wczoraj wlasnie sie mnie zapytal co bym zrobila gdyby mi sie teraz oswiadczyl.... tez boje sie tego ze taka sytuacjia moze trwac duluuuugo dlugo. nie chce na tym cieprpiec, bo ja wiem ze mam duzy teperament, ze potrzebuje, albo bede potrzebowala duzo i czesto. nie chce tracic tak wyjatkowego czlowieka robiac mu cos na zlosc, nie doprowadzajac go celowo do konca. no ale to jest jakby 1 rada, 2 to ta z podrecznikiem. kurcze nie chce zeby On poczul sie jak jakas niedorajda. nie mam juz pomyslow na to zeby mu wytlumaczyc jak ja sie czuje, wczoraj jak ja go doprowadzalam do orgazmu, staralam sie wyrazic mimika twarzy ze robie to juz tak automatycznie, mavchinalnie, prawie na niego nie patrzylam, ale jak widac to nie poskutkowalo, gdybym ja byla na jego miejscu nie chcialabym osiagac orgazmu wiedzac ze On nie moze dojsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ,różnice temperamentów są niekiedy bolesne. Szkoda mi Cie ,bo starasz się jak możesz:) Nie poprzestawaj na dokształcaniu się , a będziesz doskonałą kochanką dla niego ,bądź innego o której każdy facet marzy. Udane życie erotyczne jest doskonałym budulcem każdego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morphina
mysle tak jak poprzedniczki to napisaly...twoj facet jest niedojrzaly, albo po prostu egoista, nie interesuje go to czy jestes szczescliwa...i uwierz mi nei kazdy sie przechwala. Moj byl moim pierwszym i ja jego pierwsza...a mimo to potrafil mnei zadowolic, zawsze sie pytal co chce i jak...a jesli twoj nie chce tzn. ze sie nie nadaje!!Jak by chcial ci dawac przyjemnosc to by sie chociaz pytal czego chcesz, probowal..itd...Zastanow sie czy taki zwiazek jest w ogole wart?skoro nei jestescie w nim do konca spelnieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
no jak na razie ja nie jestem spelniona. On sie niby pyta czy dobrze, no i ja mowie ze dobrze bo przeciez dobrze i przyjemnie mi jest kiedy piesci mnie w srodku. ale nawet tak jak sobie teraz mysle to on niespecjalnie chyba lubi jakies urozmaicenie, bo wiem ze kiedy obserwuje mioe reakcje na to co robi, zalozmy ze piesci mi lechtacze(jo, jesli w ogole w nia trafi, bo przeciez nie laska rozchylic warg i zobaczyc gdzie to jest, z reszta te mniejsze mam wystajace to raczej nie widac tak w ogole) to jelsi ja zaczne stekac to juz tak moze do konca jednego miesca sie trzymac. a o ile ja wiem jak sie zmienia np tempo intensywnosc i kierunek ruchow to jest to lepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...niech poszuka w Tobie punktu \"G\" ---naprowadź go swoim paluszkiem jego palec i pieśćcie się tak razem zagłębieni wspólnie w Tobie. Jeśli jego palec nie uczyni rozkoszy ,to zapewne zrobi to Twój--->tam dopiero jest odjazd (chyba ,że nie w Twoim przypadku) p.s. pomysł sprawdzony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
pierwszy raz czuje ze jestem chyba przez kogos, kto mowi ze kocha, wykorzystywana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. jeśli jesteś jeszcze dziewicą ,to pomysł jest nieaktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
hmmm nie wiem, ale ja sama nie moge go znalezc...... chyba jakas wybrakowana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
dziewica jestem ale On powilutku mnie tam rozciaga, np wczoraj robil to 2 palcami a ja byma tak mokra ze nie uwierzylam w to, caly czas myslalam ze w srodku jest tylko 1 jego paluszek, a tu taka niespodzianka, milo bylo, to palce ma dlugie. z tego co wiem z moja blonka jeszcze jest dobrze bo nadal ja widze(jakkolwiek to brzmi:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sam przypadek
jak czytam co tu piszesz to tak jakbym sama byla autorka...mialam dokladnie to samo i moj chlopak tez mial 19 lat(dziwny zbieg okolicznosci?)zawsze ja bylam zainteresowana zeby go doprowadzic do konca nawet jak bardzo juz nie mialam ochoty a on niby tez chcial ale jak sie nie udawalo to trudno...poza tym kiedy np robilam mu loda jako pierwsza on juz potem nie mial ochoty i zostawalam niedopieszczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po moich eksperymentach ,mogłoby być już po niej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość open ur mind
wiesz, czasem ja bym chciala zeby On byl bardziej taki hmmm brutalny, zebym czula Jego sile, Jego meskosc. czasami chcialabym sie poczuc jak Jego niewolnica z ktora zrobi co tylko zechce, chcialam Mu juz wczoraj o tym powiedziec ale jednak tego nie rozbilam, nie wiem czemu, moze podswiadomie boje sie ze odczyta to jako jakas sado-maso perwersje.. a tak chyba nie jest. po prostu chcialabym poczuc ze czasami moze wykorzystac swoja sile w koszystnej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety koniec na dzisiaj moich rad Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę szczęścia. Jesteś bardzo inteligentną młodą kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×