Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bumcykcyk

Nie wiem co o tym sadzic , a co sądzisz Ty?

Polecane posty

Gość bumcykcyk

cześć Chciałabym po krutce coś przedstawić i dowiedziec sie waszych opini na ten temat. Kiedy jestem na imprezie , żeby dibrze sie bawic musi byc w okół mnie osoba której sie podobam inaczej niewidze sensu w zabawie i upijam sie przesadnie. Kiedy jest ktos komu sie podobam robie wszystko by nadal tak bylo jednak ja najczesciej niejestem nikim zainteresowana. Mysle ze mam dosc sporo kompleksow i dlatego tak wazna jest dla mnie akceptacja a z drugiej strony zdaje sobie sprawe z tego że wiele chłopaków traci dla mnie głowe. Chcialabym sie zmienic i móc dobrze sie bawic w towarzystwie gdzie nikomu sie niepodobam . Njagorsze jest to że gdy jestem na imprezie i wokol mnie nie ma adoratora to czesto za bardzo sie upijam. Niemowie ze niebawie sie dobrze z kolezankami bo tak nie ejst, Bawie aie i rozmawiam ale ciagle czegos mi brakuje. Co o tym sadzicie , macie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potencjalna idiotka.
Myślę że Twój problem to alkohol - uważaj uzaleznienie puka już do Twych drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjljuiyiutuy
dla mnie tez w takiej sytuacji zabawa nie ma sensu..tyle ze ja sie nie upijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×