Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania_42

Kto ma ochote dzis na kawke?

Polecane posty

Gość Krwawa_Orlica
KO dzis w nocy bedzie spac, zeby na zas odespac jutrzejsze eskapady nocne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic na zaś zrobić nie można...chyba że mutanty do mrożenia ;) ale niech KO śpi spokojnie...TWA biegać bendzie cicho... a teraz idzie do podwójnego sklepa dokupić to, czego seczuańska potrawa potrzebuje... i niech KO jutro mocno ciśnie...żeby TWA słyszała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa_Orlica
TWA chyba nie bedzie zdziwiona tym, ze KO nie wie i nie docieka co ma cisnac. Jest co prawda cytryna w lodowce ale KO nie ma ochoty jakos na herbate :D 🖐️ ja tez udaje sie teraz w inne miejsce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po giełdzie wczoraj latałam. System taki: ja idę przodem, wyławiam godne uwagi ruiny, wskazuję palcem i idę dalej. Oni też patrzą, ale moje oglądają bardziej. Kieddy interesują się trochę bardziej ja wracam: sprawdzam symetrię blach, oglądam szyby(gwiazdki) lampy, opony. Oni interesują się danymi technicznymi. Jeden nawet wpadł nam w oko, ale poszliśmy dalej. Gdy wróciliśmy do niego, już ktoś go testował. Przejechał kilka metrów i "coś" się pod niego wylało:D Prawdopobnie woda z klimy, ale przy okazji w słońcu zobaczyłam, że to nie grafit tylko jakiś fiolet jest, więc ucieszyliśmy się, że to nie nasz problem:D Rozmowa dnia przed wyjazdem/młody/ -Żeby nie było tak, że ja se kupie auto, a wy będziecie płakać, że chcecie się ze mną zamienić:D:D:D Dodam tylko, że jego auto to ma być ćwierć naszego:) Nie było tam naszego autka wczoraj. Przy okazji po powrocie okazało się, że w necie wszystko jest o 20 % tańsze więc dalszy ciąg poszukiwań na cztery ręce w necie toczy się już beze mnie, co sobie chwalę. Dzisiaj młody szarlotkę upiekł, kawałek sobie zabrał, resztę zjemy jeszcze dziś:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie myślałam że jest problem z kupieniem autka...tak mi siem zdawało, że więcej jest sprzedających niż kupujących...ale TWA zupełnie nie w temacie...ale gdyby miała kupywać 4 kółka to kciałaby nieruchane z salonu no i oczywiście czerwone...do reszty potrzebny a raczej niezbędny doradca ale taki na szczęście jest w "rodzinie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale najśmieszniej było, kiedy podeszłam do jakiegoś autka/bardzo skromnego/ i pytam o cenę, bo nie miał karty za szybą. A taki smutny starszy pan powiedział z rezygnacją w głosie: "my go kupili" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z salonu to nie w tym ćwierćwieczu, TWA Liczymy się z tym, że młody ma prawo je otrzeć, poza tym będzie stało pod chmurką, więc wyluzuj z tą nowością. Tak. Jest teraz rynek kupującego. Dlatego można sobie jeszcze w domu ustalić co się chce znaleźć, za ile i tego szukać. z konsekwencją bardziej czy mniej żelazną. Teraz siedzimy w Peugotach, to taki francuski Mercedes, ale też Nissan nam się podoba. Zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...razi ? u moich teściów zawsze mówili że idą pomóż... zamiast pomóc...a poszłem itd było normalne... http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive to jest fajna stronka...która wiele wyjaśnia...warto czasami...bo przecież jezyk polski do najłatwiejszych nie należy... muszem siem powiesić :D ale zanim Aria odpisze wrócem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o polszczyznę, tylko o rozpacz w głosie, jeśli Twój powyższy wpis dotyczył starszego pana, bo nie wiem, czy dobrze Cię odebrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polszczyzną tak bardzo się nie zajmuję, żeby ją komentować, sama napisałam jak tam synek mówił, że SE autko kupi.... A w pracy najlepszy motyw, chociaż taki już stary: - czy ta spódnica jest bez dziurów? -tak, bez dziurów jest ta spódnica. I pani kupuje:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że ta ruinka rozczarowała go nieco, ale ponieważ wysłowił się w liczbie mnogiej- sądzę, że ktoś inny zadecydował. "My go kupili" Może żonka, której kolorek się spodobał? On to z pewnym wstydem powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pranie wisi? U nas Frania się właśnie zbuntowała. Programator obracał się w kółko sam:( A ponieważ zawsze spada jej pasek, M. odsunął aby założyć. Posprzątał pod nią jak zwykle, ale okazało się, że pasek nie spadł. Zaczęła pracować, więc musieliśmy dojść do wniosku, że chciała być tylko po plecach podrapana, bo odkręcał jej blachę z tyłu i przykręcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pisząc to co poniżej nie mam na myśli tego pana, tylko tak ogólnie doświadczenia swoje i znajomych... to som małżeńskie kompromisy :p Cenie sobie to że sama podejmuje decyzje zakupowe...bo jak jest zakup ok to jest ok...jak siem okaże kicha...wtedy tylko jedna osoba jest winna...choć dwie kupowały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisi...nieplanowane było ale konieczne:O...dobrze że jest ciepło i szybko wyschnie na sznurkach... moje nocne party stoi dalej...jutro przyjdom sprawdzać odpływ...jak siem okaże że jest prawidłowo, czeka mnie spory wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz racji z tymi zakupami, przynajmniej w naszym wypadku tak nie jest. Kupujemy razem i razem ewentualnie plujemy sobie w brodę. Tak jak ze srajfonem, o czym pisałam wcześniej: razem bierzemy na klatę sukcesy i porażki:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TWA wie że w Waszym przypadku tak jest...jednak u większości jest inaczej...zgoda buduje...a wzajemne zwalanie na siebie nic nie daje...jednak dobrze to niektórym robi znalezienie koziołka na ofiare :O a jaki kupiłaś srajfon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę coś podpowiedzieć odnośnie Twojej zmywary: Spróbuj dostać się pod pokrywę tam gdzie jest fultr, wybierz syf, nawet posiągnij pompką tą do odtykania zlewu, kilka razy przelej to wodą. pompa się zatkała, wyczyść ją. Jeśli przed zmywarką masz zamontowany syfon, też go oczyść, bo mógł sie zatkać, można wymienić, to jest ok. 15 zł. Prawdopodobnie wielki specjalista chce sobie na Tobie zarobić, pompa się rzadko psuje. Czy możesz sprawdzić syfon za zmywarką, który jest podłączony do kanalizacji? Jeśli piszę chaotycznie zadawaj pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten srajfon co Ci pisałam, że daliśmy się Rumunom nabrać na sporą kasę, bo to podróba jest:o U nas 10 lat temu serwis kazał wymienić piec co. Brat i M. się sprężyli i jeszcze 10 lat ten pic pracował:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i moje nocne party jest wolnostojące a nie do zabudowy...taka różnica...a jak przyjdzie mechanik to zanim coś wymieni, każe mu sprawdzić filtr... taka chętna do płacenia to ja nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod linkiem otwiera się srajfon. Tobie nie? Pokazuję tylko jak wygląda. Nie wybieramy się niestety. Może by tak do ogrodu botanicznego z Tatą? Ale nie daj się naciągnąć, bo to jest zwykła zatkanie a nie awaria pompy, zmywarki, systemu... Niedawno opowiadał mi kolega, jak pewna pani płaciła za przestawienie kuchni gazowej na butlę:D Skasowali ją jakby nie wiadomo co zrobili, a była to kwestia przesunięcia w inne miejsce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pokazuje siem srajfon...może jakiś inny link... dokładnie tak samo myśle...ale najpierw trzeba sprawdzić drożność rur...jutro się okaże...syfon jest w zasadzie nowy...ech...zawsze coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłabyś namówić M na wycieczkem do TWAcity:D przecież autkiem to chwila moment...a tyle fajnych rzeczy jest, choćby fontanna przy Hali Stulecia...albo wycieczka statkiem po Brudnej Wodzie...atrakcji od groma... fajny :D jaki masz kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×