Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania_42

Kto ma ochote dzis na kawke?

Polecane posty

hej Wiem o co chodzilo Ci z tymi fontannami... W Dusznikach bylam w 1978 roku...i jak sie cieszylam gdy pare lamp oswiecalo tryskajaca wode A ta w TWAcity jest zajebista...i pewnie inne dzialaja podobnie... specjalnie nigdzie jezdzic nie bede...mam powazne problemy z poruszaniem sie 😭 ...wiec laweczka albo lozko ;) i zabiegi...zreszta wodne tak mecza mnie że wlasciwie ciagle chce mi sie spac...mam zamiar odpoczac...a moj odpoczynek polega na tym ze odpoczywam tak jak lubie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiem, czy dałoby się odpoczywać tak jak nie lubię:D Spakowana? Dobrze, że połączenie złapiesz bezproblemowe. Podobno panowie czekają na przystankach w kurortach na nowe kuracjuszki, coby im bagaże zatargać na kwaterę:D:D:D Nie wiem jakiej mam Ci pogody życzyć, bo stoi to w kolizji z moimi oczekiwaniami, ale pewnie tam będzie rześko jeśli dobrze piszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie jestem spakowana...czesc na kupce lezy na komodzie...reszta wisi w szafie... pogoda zupelnie mi obojetna...tam inny klimat wiec moze goronco nie bendzie uciazliwe zycz baby w pokoju, ktorej nie bendzie przeszkadzac otwarte okno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę(?), że taka stara baba jak...Ty...my...ja...:D może sobie życzyć otwartego okna. Ale jak jest całkiem stara, to może być inaczej:o Niestety staje mi przed oczami obraz taki z naszej majówki z dziadziem w jednym pokoju: Okno otwarte, ale po północy Dziadzio drepcze je zamknąć:o Myśli, że śpimy...Nikt się oczywiście nie odzywał, bo to nie były nasze wakacje, tylko jego. Z takich powodów musiałam odreagować nad jeziorkiem w duecie:( Ale tym razem to mają być Twoje wakacje, oczekuję więc siarczystych felietonów na temat współlokatorki, której już współczuję:D;) :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh zlosliwa malpo :p mi lokatorka wisi...niech sie zajmie swoim wypoczywaniem i bendzie ok ale Ty pewnie nie wiesz ze towarzystwo tam mam zagwarantowane bo sie skumalam z jedna kobietkom z Cafe i dlatego jade tam gdzie jade, bo ona tez tam bendzie z pisaniny na cafe i rozmow przez cudo jest swietna...to mysle ze fajnie bedzie...zreszta lajf jest zawsze inny...bo sie widzi to co na cafe mozna tylko przeczytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... Coś tam w necie widziałam, ma przyjechać Chochliczka. I dobrze, bo tak pozytywnie się do siebie nastawiłyście, że to się nie może nie udać:) Jednak współlokatorka również oczekuje zapewne fajnej kompanki, więc nie olewałabym tego faktu. Współlokatorka prawdopodobnie wywrze największy wpływ na Twoje wspomnienia. Nie byłam dotąd skazana na przypadkowe towarzystwo, ciekawe jak ci pójdzie z tą tępą dzidą:D:D:D Starym moherowym beretem eeehehehehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siarczystych informacji w trakcie kurortowania ? nie ma takiej opcji :p jak siem odnetuje za kilka dni, to zanetuje po powrocie... tusio tez ma urlop :D ale Ciebie chyba juz nie bedzie ??? nic mnie nie obchodzi wspolokatorka, grzeczne zachowanie i nic wiecej chyba wiesz ze nie jestem spragniona obecnosci drugiej osoby... szczegolnie w tym samym pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po cholerę się tak zawczasu alienujesz, przecież to może być tak wspaniała osoba jak ja:classic_cool: I co? Przegapisz! Dupa zimna:classic_cool: I jeszcze zapewne martwi się ona właśnie jaką to zołzę do pary dostanie, bo niestety na jedynkę jej nie stać:( Potrafisz w necie zjednywać sobie ludzi to i w realu się popisz Twuśka. Tam może być całkiem fajna baba, ta tępa dzida, co Ci pisałam powyżej ehheee:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje wspomnienia bendom cudowne:D jak nikt nie bendzie wchodzil w droge, namawial do tego na co nie mam ochoty i sily...jednym slowem: niech mnie nikt nie wkurwia ;) jestem chora i chce miec czas przede wszystkim dla siebie...reszte mam w dupie ;) niech wszystko co moze chronić ...chroni przed takom zarazom jak Aria :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taak kurwa nie stac mnie na jedynkem bo nie dostalam dofinansowania a jeszcze swojej Super Sprawie muszem zaplacic za opiekem... dobrze ze kobieta poukladana, chetna do pomocy i przede wszystkim silna fizycznie...poza tym znamy sie chyba z 10 lat ...moze dluzej i pijamy kafkem...wiec wie czego sie podjela...moja wdziecznosc dla niej nie ma granic...bo gdyby nie ONA, nigdzie bym nie pojechala ! uwielbiam siem z Toba zrec 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam takową potrzebę, ale mnie nieraz wkurzasz, że nie chce mi się gadać:) Co za baba...:(:) W realu unikam:):D:D:D Ty wiesz, że u nas jest mocny szpital psychiatryczny, który szpikuje lekami te swoje klientki, a potem na mieście z nimi są cyrki do kwadratu:):( Ostatnio jedna postanowiła zabrać mojego kota, bo jutro wyjeżdża. Albo proszę mi ro to odłożyć na 3 tygodnie, bo mam rentę:o Albo przychodzi z pytaniem, czy kiedyś nie zostawiła u mnie torby pełnej kapeluszy:o ja pierdole... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha aa Widocznie tak ma być. ja Cie wkurwiam, Ty mnie wkurwiasz, nie wiem co z tym jest:D Ale zdarza się czasem jednak, że spotkasz osobę na swoją miarę: ona się garnie, ty ją kochasz i taka symbioza też ma sens. W necie mam Frelę, a realu Elizę. Jutro Elizię dam mega prezent:) Późno. Będę spadać, bo po wożeniu buraków ruch będzie (mam nadzieję) większy:) Nie wiem kiedy wybywasz, ale pisz, pisz poczytam sobie jak to mawiają:) ehehee. Dobrej nocki zatem, dobrze mi z Tobą rozmowa zrobiła, bo ostatnio jakoś siermiężnie pisywałaś:D:D:D hahahaa, no się nie będziesz obrażać na człowieka pracy za to chyba:p machajka ostateczna tym razem: dobranoc:)))) źle wyszło. 🖐️)))🌻🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy kocice zewnetrzna ? hehehe...jakos nie umiem sobie wyobrazić...moje piatkowe koty TWA kochajom, jednak kocica ma takie humory...rudy jest zajebisty...ciagle kce zeby go mizac...ostatnio godzine lezal na mnie...dobrze ze juz bylo po pracowaniu ... e tam... mam nadziejem ze M ma sie lepiej...usciskaj go ode mnie...i przy okazji napisz jak go ta choroba dopadla... pisze w P...przeciez wiesz...tam daje z siebie wszystko;) a slaba jestem i codziennie poirytowana, tym co siem dzieje w domu...wiec zrozum to wreszcie...ze nie mam gdzie wypoczac...nawet wyspac siem...ech spac spokojnie nie moge...mam dosc...dlatego jestem czesto podenerwowana bo sil mi brakuje i kurwa tak boli cale cialo ze szkoda gadac...a tu nie ma lekko...dokladnie wszystko na mojej glowie...i w moich rekach... pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa_Orlica
Nic nie wiem, nie widzialam, nie czytalam. Odnosze sie do swojej ostatniej zlotej mysli (hgw kiedy to bylo ;) ). Po prostu odwoluje ja ;) Obecny stan rzeczy jak na czas sprzed tej mysli :P I witam o poranku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ptaszek 👄 widzem ze przyfrunelas ;) Bardzo siem TWA cieszy że Ptaszek odwolal mysl;) ale i TWA musi odwolac potrawem poniewaz nigdzie nie widzi jagodek 😭 ale TWA mysl nowa jest taka żeby zaproponowac Ptaszkowi...tarte i walonego i wiorki tego co TWA ma glowie ;) uwazam ze smacznie wygloda zaproszenie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 Ptaka nie ma na razie, to umilę Ci chwile oczekiwania:p Jak on to złapał- nie wiem. Bo on wszystko robi w gumowych rękawiczkach, odkaża już nie tylko łazienkę jeśli gdzieś nocujemy, ostatnio przeleciał chusteczkami do dezynfekcji nawet pokój łącznie z meblami tapicerowanymi. Wozi własny śpiwór, bo brzydzi się cudzej pościeli i zużywa około litra miesięcznie płynu do dezynfekcji rąk:) Ale zaliczył nocleg przypadkowy jak pojechali z Młodym po autko i nie załatwili wszystkiego w jeden dzień. Tam nie miał swojego zestawu sanitarnego. To jest wirus ospy, prawie każdy z nas ma go w sobie, chwila słabości i organizm się pogrążył. Był dzisiaj znów u lekarza i też niedobrze, bo wypryski powinny się rozlać, a on sobie tak gorliwie je pielęgnuje, że się nie rozlały. Do Taty nie łazimy, ja tylko wczoraj podałam zakupy. Na obiady w niedzielę kolejny raz pójdzie do Bratowej mojej kochanej. Dziadek jak usłyszał co jest sam zmyka od nas z szybkością młodego geparda:D A u mnie dzisiaj kolejna faza chłopięcych fanaberii: kupił sobie OLBRZYMIE flagi z orłem i napisem POLSKA, podoszywał troczki, poprasował i rozwiesza je od ulicy i od podwórza. Auto wziął na myjkę i też obwiesił łącznie z lusterkami. Fajnie być takim chłopakiem:D A jak się cieszy:) Dzisiaj stara Niemka przyszła do nas rozmienić euro na złotówki, bo na parking potrzebowała. Dała mu przy okazji10 euro, coby na jej cudne autko zerknął czasami. A wczoraj znowu wściekłam się i miałam ochotę na policji zadymę zrobić:o Wchodzę do dużego sklepu, a tu z dwóch stron przemiłe starsze (ode mnie) panie proszą mnie o pomoc dla tego oto przemiłego dzieciaczka/fota/ Odmówiłam, takie moje prawo. Miałam wrażenie, że za mną polecił kąśliwy komentarz. [w pracy codziennie jestem nagabywana, mnóstwo jest oszustów- kiedyś sama dawałam oszustom. Zasada pierwsza i ostatnia: TYLKO OWSIAK I ZWIERZĘTA] Wychodzę ze sklepu, panie znów doskakują, ale ignoruję je i wtedy już słyszę: widziałaś jak się ... nie dosłyszałam, ale już nie mam wątpliwości. Czyli: ja jestem potworem, bo ktoś musi być święty. Napyskowałam M. jak mi się to strasznie nie podoba, miałam chęć zgłosić natarczywe żebractwo/karalne/a on zawrócił, żeby moherom nabluzgać i musiałam go jeszcze prosić, żeby już dał spokój, że już mi złość przeszła. Taka święta więcej by uzbierała, gdyby na jagody do lasu poszła, u nas dzisiaj były po 11 złotych, a i Ty byłabyś może zadowolona, bo czytam, że Ci ich brak:D a myślałam, że Ty może dzisiaj wyjeżdżasz, chciałam Ci coś pokazać nawet. http://demotywatory.pl/szukaj?q=profesorze++spoko&where=wszystkie&when=inf&size=max&sort=date Pisz sobie teraz co tam chcesz, jutro w buraki idę od samego rana, taki przynajmniej mam plan. No wyściskałam tego M. od Ciebie. On dzisiaj chciał dla mnie receptę na leki osłonowe:D:D:D ale lekarz troszkę mu wyperswadował, znaczy się...wyśmiał go:D 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarozumiala Wredota :D przeczytalam...fajnie siem czyta...jakby 8 filmikuf polaczyc do kupy...wszystko wiem o Rio i burakach...kotach i wariatkach...i krostkach M...wiem co za choroba...bo gdy napisalas 2 dni temu niezwlocznie siem zapoznalam...dlatego pytalam skad...bo M taki ideal przeciez ... hehehe...czysciutki Ideal :p TWA gnije...nazapierdala siem dzisiaj...we wtorek powtorka !!! na pieprzone kawusie trza zarobic [mysle ze latte nie bedzie wiecej niz 10 zl kosztowac] i TWA teraz gdzies za 3 godziny dopiero stanie na nogi...wienc lezy i gnije...ale zazdrosci posiadania plantacji z burakami...bo nie dosc ze buraki przydatne na kazdom okazje...to oprocz soku i barszczu jeszcze kasa jest z nich :D i niech Aria czyta ze zrozumieniem i zaangazowaniem i skupieniem i nie robi przy bystrej 10 rzeczy na raz...pisalam ze jade w przyszlym tygodniu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, na pamięć uczę się tylko własnych postów i je studiuję:p Jakiś błąd prawdopodobnie tam powyżej jest, ale już nic nie poradzę, przecież modków wołać nie będę:D Nie wiem komu zgłaszałaś termin wyjazdu, ja www.dyrekcja.pl nie wiedziałam. Idę się zaczernić, bo mi zaraz jakaś menda ukradnie:D:D:D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, co o rzondzie myślisz to tak. Ale gdybym była nieszczęśliwa i chora" to już nie:p Nick swoje robi, jak latałam Ko to mnie nie lubili raczej hehehee, a taką arie owszem:) F. poznałam w złożonych okolicznościach tam gdzie się nie pije (zdziwiona widzę jesteś) To jest cudowna istota: szczera, naiwna i taka świeża. Pamiętasz Misiolandię? Ona pokazała się kiedyś w P. Gwarkową Frelę skojarz, afera była wtedy na pół internetu. Tylko na topiku z nią rozmawiam. To jest super dzieciak, chciałam Ją na synową, ale przecież mogę sobie chcieć. To są Jej dwa wpisy, nie wiem czy wolno mi kopiować, ale chyba mi daruje, mam dobre intencje i TYLKO Tobie to pokazuję:) 1:"Z makaronem to bylo tak, ze w domu bym teog nie zrobila, bo by mnie zabili, a w pracy se mysle, ze moze zleci, a nawet jak zatka po czasie, to kto bedzie wiedzial, ze to ja Ale odrazu wyj**alo 2:Zreszta Specus, co do teog makaronu, jesli juz mi to przypomniales, to kupilam w podziece torcik naszemu Lekarzowi, ale polozylam na mikrofali i podgrzalam sobie fasolke i sie galaretka rozplynela, ale zjadl i tak " Nie wiem, czy wyłapiesz o co w tym chodzi, ale chyba jest to czytelne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie... Ja tam nie siedzę non stop, wczoraj jeden post zostawiłam, bo mnie wywołali. Ale jestem tamtejsza, to fakt. Wiesz, zawsze się zagalopuję przy Tobie, powinnam już spać, nie tak planowałam. Za wiele nie myśl, ja koloryzuję, kłócę sie z nim średnio raz na miesiąc i nie odzywam przez dwa dni:classic_cool: To jest anioł, ale za pazurami[po dezynfekcji] też swoje ma:classic_cool: teraz już gaszę tę bystrą machinę, bo jutrzejszy dzień zawalę, a nie chcę. 🖐️))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na topiku kumam... a co ona robi na tym topiku? pisze bo pomaga innym czy sama ma problem? bo skoro na synowom to ona mloda siksa ? nie dziwie siem niczemu...tylko topiki dotyczace alk...to temat nie dla mnie...musieli by mi zaplacic zebym tam poszla czytala i pisala...rozumiesz...odrzuca mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×