Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juz kiedyś Tu byłam...

Postanowił mnie zabić...

Polecane posty

Gość Juz kiedyś Tu byłam...

Dawno temu napisałam tutaj historię miłości nieosiagalnej... Różniło nas 10 lat różnicy i kilkaset kilometrów... i nie było to problemem... bynajmniej tak mi sie zdawało... Stał sie mi bliski wazny i wyjatkowy... niedługo później to samo poczułam z Jego strony... i było tak pieknie... Byłam przekonana że róznice między nami nie są w stanie zagrozić tej znajomości... w którymś momencie zaczelismy nawet mówic o czymś więcej...Pozwolił mi w to wierzyć i trwac w przekonaniu ż ejuz niedługo wszystko się zmieni na lepsze... Tak się nie stało... Pojawiła się Ona... szczerze jak mi sie zdawało mówił o tym że jest z esie zaczeli spotykac jak ja poznał i jak sie to rozwija... Ale wciaz nie pozwalał mi zwątpić... Któregos dnia powiedział poprostu że juz wybrał i ż emu przykro... Ja jednak uparcie chciałam walczyc o te znajomość... czasami wydawało się że oto koniec meczarni i ze własnie teraz się ułoży że On tego chce ... chwilke potem jednak uciekał bojac sie chyba tych różnic które dla mnie nie stanowiły przeszkody. Zakochałam się ... w kims nieosiągalnym... chyba od samego początku. Niedawno postanowił sie ze mną pożegnać na dobre... i zrobił to, tak poprostu to zrobił... czy dla niej? eh Czasem miałam wrażenie ze tamta dziewczyna była jedynie wymyślonym powodem ... by nie przyznac się do leku... lecz Ona istnieje... i tak naprawd eod początku mojej wiedzy iż jest była powodem moich leków... Cóz juz chyba nic nie mogę zrobić... i juz nie chcę prosic o to uczucie... o to by się nie bał... staram się uszanować Jego decyzje... Chciałabym jedynie by poprostu był... nie skreślał naszej znajomości tylko dlatego ze przez jakis czas trudno by nam sie rozmawiało... Nie wiem jednak jak Go do tego przekonać... Chyba straciłam swój urok, który kiedys zdawał sie być Jemu bliski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a TO jest jej kontynuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi...
mam nadzieję ze jakos sie z tego otrząsniesz... ale nie mam pojęcia jak mozesz zawalczyc o tę znajomość... nie mozna przeciez chcieć za dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×