Nie wiem, jak kobiety wytrzymuja dlugi seks...

do ano fakt, tylko raz w tygodniu, 1-2 nocki weekendu, bo dużo pracujemy(10-12 godz dziennie) i nie mieszkamy razem:P ale nudno nie jest, ze mną nie można sie nudzić, mam ogromną wyobrażnię i temperament:)

do ano - wysexicie się i wam przejdzie, jak zamieszkacie razem i to bedzie chleb powszedni - dostępny na zawołanie to docenicie inne rozrywki;)

jeśli chodzi o mnie, nie zgodze sie:) wcześniej byłam z facetem 5 lat, z czego 3 lata mieszkaliśmy razem, kochaliśmy sie prawie codziennie, było super i na pewno nie rozstaliśmy sie z powodu nudy w łóżku:) zresztą z żadnym facetem sie nie nudziłam w łózku, nawet po dłuższym czasie codzienngo seksu...

bo jestes goraca... i tu jest dowod na to ze to wcale nie zalezy od kochanka jak wyglada sek tylko od kochanki;))) i dodam ze takie sa moje odczucia... jak kobieta jest beznadziejna to nawet najwspanialszy ogier nie sprawi magii.

dla was magia są przytulanki;) ja to przerabiałm 5 lat temu, lubie sex ale nie lubie sie rozdrabniać - wole ze znajomymi iść na piwo czy korty - a wtym czasie 2 pieczenie na jednym ogniu piekę

hehe, jakie przytulanki? zdziwisz sie, ale rzadko kiedy robie to w domowym zaciszu, a jeszcze rzadziej w łóżku:), z racji tego że czasu mało i zajęć wiele też lubie piec 2 pieczenie na 1 ogniu, pomysłów i odwagi ku temu nie brakuje:P

do ano tym razem sie z Tobą zgodze, to kobieta ma wiekszy wpływ na to czy seks bedzie udany:) ale musi jednak trafić na w miarę podatny grunt:P chociaż w łóżko robię cuda, to cieżko wyczarować coś z niczego:) no ale to sa sporadyczne przypadki chyba:P

do gorąca a Twoim zdaniem sex który trwa 20 min jest nieudany? a przytulanki to całowanie tulenie sie masowani itd...

hehe, jest udany, jak najbardziej:), tylko ze mna jest taki problem, ze jak po jeszcze są jakieś przytulanki jak to mówisz ( a pieszczocha jestem straszna:) i trochę czasu, to znów nabieram wielkiej ochoty i dopominam sie różnymi sposobami kocimi sposobami o jeszcze: i dlatego na jednym spotkanku przeważnie kocham sie kilka razy, z seksu czerpię radość i wielka przyjemność i zawsze mam ochotę na jeszcze....

Wytrzymują.... i więcej... moj osobisty rekord to 1.40 godz non stop ruchów frykcyjnych w pochwie (szybko i wolno , głeboko i płytko) z niewielką korektą pozycji bez wyjmowania członka .Aha... ważne bo: w ciasnej pochwie i bez zadnych śr.wspomagających.Oj dużo by mówic..

chyba bym zasnęła;) masz jakieś problemy z dojściem?

potwierdzam, to jest możliwe, wiem bo tak pare razy miałam, ale to nie kłopoty z wytryskiem(choć to też sie czasem może przytrafić), a świadoma kontrola i opóźnianie go, im dłużej sie powstrzymuje tym rozkosz większa, a ja sama w tym czasie 3 razy doszłam:P no ale nie każdy facet umie sie powstrzymać hehe

jak ktoś napisał sex to też pieszczoty - dobra dla romantyków i pantofli znacie to: w czasie biedy sie ludzie rozmnażają bo nie ma co innego robić;) stąd wyż demograficzny lat 80 a życie jest za któtkie żeby spądzac ja w łóżku - no ale t wolny kraj kazdy robi co lubi

nie wiem jak wy ale ja z facetem bzykamy się kilka godzin z małymi przerwami na złapanie oddechu :P czego i wam zycze ;)

no wreszcie ktoś z mojego klubu hehe mada faka - pozdro dla Ciebie i Twojego facia :)

ej a ja ?

spoko, spoko:P dla Ciebie buziak hehe

jak mozna sie kochac pare godzin......chyba pre razy to tak

na to samo wychodzi ;-)

hmmmmm co taka cisza ? :)

pozdrawiam i życze poszerzenia zainteresowań.;)

hehe;) z wykształcenia botanik, hobby- malowanie obrazów(akty:P), praca w salonie samochodowym - i co? szerokie zainteresowania?

Fizycznie to ja moge miec spokojnie nieprzerwany stosunek przez 2 godziny. Nie spuszcze sie jak bardzo tego nie chce, bo jestem z natury wolny. Ale nie che tak dlugo, bo po co ? Po ok. 20 min staje sie to bardzo nudne.. Spuszcam sie wiec mniej wiecej po 20-25, bo dalej nie widze sensu tego robic takze z perspektywy kobiety. Takie juz mam szczescie ze moje kobiety, oprocz moze obecnej, mogly miec tylko orgazm lechtaczkowy. Obecna jak ma w danym dniu miec pochwowy, bedzie go miala albo do 20 minut, albo wcale ... A jak ma to drugiego tez juz miec nie moze ... Tak ze, tez potem przedluzanie stosunku nie ma sensu ... Tak wiec, jak dotad, nie mialem kobiety ktora by mogla wykorzystac moj wrodzony talent, i powiem szcerze ze nie wierze za bardzo ze takie istnieja ... :) Jezeli chodzi o to czy kobiety to moga robic dlugo, odpowiem wprost ze wszystkie z ktorymi bylem, mogly miec spokojnie seks przez godzine lub dluzej, o ile im sie w ogole przedtem chcialo, i o ile sie odpowiednio podniecily ... To tylko kwestia odpowiedniego podneicenia i nawilzenia. No i nie bylo tez oczywiscie caly czas dzikiego wierzgania :)

osz kurwa! przecież nie chodzi o 2-godzinne rżnięcie kobiety bez przerwy! chyba żadna pochwa by tego nie zniosła :P

chętnie bym się z tobą poseksiła:)

wujaszek - ja mogę mieć kilka razy, bez ściemy, dla mnie byłby sens:)

też lubię Go poczytać :)

Ale sie tu, kurna, jebaki zebrały :P . 2 - 3 godzinki, na co mi wystarcza 5 minut :( . Piszcie, piszcie, ja też chętnie poczytam :P .

Ja max moge kochac sie z moim Skarbem - 1,5 godz. Wierze, ze niektore moga i dluzej, ja natomias nie, bo moj partner zostal o BARDZO sowicie obdarowany przez los, wiec pozniejszy bol gwarantowany

Ja tylko czasem mam ochote na taki dlugi seks (mam na mysli penetracje), a moj facet tak lubi. On moze pare godzin bez wytrysku i to mnie troche nudzi, bo ja dochodze szybko i potem jakos mi sie to dluzy... Wole pare razy ale do konca z obu stron.