rozregulowany okres po tabl.??

Czy to prawda że po przestaniu brania tabletek anty.okres moze sie nie pojawić nawet przez kilka miesięcy??

tak moze minac duzo czasu az wszystko sie unormuje ja kiedys odstawilam tabletki to nie mialam okresu przez 2 miesiace

i to jest mój problem!!!!dzięki za topic. Więc ja zawsze miałam nieregularny okres, od początku, jak go dostałam. Okres pomiędzy jedną a drudą miesuączką, to było nawet 100 dni...Lekarz zalecił mi tabletki, które miały unormować sytuację, a przy okazji stanowić zabwezpieczenie. Brałam przez 2 lata i oczywiście było ok. Odstawiłam jakoś w czerwcu tego roku. Okres dostałam 2 czerwca, potem 39 dni później - więc niby ok.Ale od 11 lipca jeszcze nie miałam.....i tu pojawia się problem,Dziewczyny, piszcie co o tym myślicie. Bo ja już nie wiem. Lekarz pewnie znów dał by mi tabletki, ale ja nie chćę......

podobno sa jakies zastrzyki na wywolanie okresu

ale to też pewnie sztucznie wywołują okres, jak tabletki. A ja to bym wolała, żeby mi gine powiedział, lub doszedł do tego, dlaczego tak ze mną jest...ale nie wiem, czy to możliwe z polskiej służbie zdrowia.....

Ja odstawiłam tabletki i dostałam po 32 dniach (normalne to u mnie) od tej pory mija prawie 40 dni a ja odstepu nie mam !!!!!!!!!!!! boje sie :(

a ja okresu nie mam (nie odstępu ;) )

co prawda to ja nie znam sie sama i nie bylam tez u ginekologa od momentu przestania brania tabletek, ale sytuacje mam podobna jak wy..:( pierwszy okres po przerwaniu tabletek mialam 43 dni pozniej, a teraz juz mija 40 ktorys dzien i dalej nie mam:(