Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wierna jak pies

Czy można się odkochać w swojej WIELKIEJ MIŁOŚCI??????Proszę o poradę...

Polecane posty

Gość wierna jak pies

Tyle tu dziewczyn z problemem jak mój...powiedzcie kobiety,czy to możliwe...aby porzucić faceta,który niszczy psychicznie, a którego straszliwie się kocha...porzucić a potem ŻYĆ...czy to możliwe??Ja czuję,że nie dam rady a powinnam to uczynić...Niech wpiszą się proszę kobiety, które TO ZROBIŁY....i teraz są szczęśliwe.To takie trudne.To koniec świata dla mnie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
... nie mogłam sie od niego uwolnic przez dwa lata... zbyt mocno kochałam albo zbyt słabo chciałam żyć... Nie bylismy razem... a był wszystkim co miałam... co nadal mam. Wszyscy mezczyźni już na starcie są skreślani i spisani na straty...wszyscy którzy sie starają... Dziś jestem z Nim, wreszcie jest tak jak mażyłam od samego początku że będzie i okazało sie ze moje szczeście przejawia sie w ciągłych łzach. Ból który mi sprawia jest niesamowicie przeszywający moje marne ciało i pozostawiający wieczne rany na sercu. Nie robi nic takiego w sumie a jednak ta bardzo boli chociażby to e milczy jakiś czas. dzis przeżywam kolejne załamanie... wpadłam przez Niego w depresje choc nie robi mi tego celowo...a może własnie robi... Czasem mam wrażenie że oszalałam z milości... jestem taka bezsilna... Mnie sie ni udało...i nie wieże juz ze może sie udać i uwolnić od Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
no wystraszyłeś mnie tym swoim nickiem ;) ale tego właśnie się boję....że zrobię ten krok,a potem nie będę umiała normalnie funkcjonować....Dużo czasu minęło od Waszego rozstania do czasu,kiedy Ją spotkałeś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
to smutne....jakbym czytała o sobie...kiedy się rozstaliśmy poznałam naprawdę super faceta...ale myślami byłam zawsze z NIM...nie umiem się uwolnić...co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
by udawać że jestem szczęsliwa... ZAJŻYJ NA TEN TEMAT JAK CHCESZ. pozdrawiam i życze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
My dopiero od niedawna jesteśmy razem.... wreszcie i na nieszczęście... Ja juz nie szukam ucieczki... ja próbuje sobie poradzić w tym co jest boję się ż To on zaczał uciekać... Chyba jestem mniaczką mojego Chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
tak myślałam,że to możesz być Ty bo podobnie piszesz...to smutne prawda??Ale chyba można się odkochać, są chyba kobiety,którym się udało....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można się odkochać
ale to naprawdę trochę trwa - trzeba czas liczyć w latach, a w przypadku miłości totalnej nawet więcej niż 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
no ja też jestem maniaczką!!To chore na maksa...można być maniaczką dobrego faceta a nie takiego który krzywdzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
a idz w pi**u ;) jeśli mogę spytać...jesteście teraz razem czy już nie ma na to szansy?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
Jesli to ta miłosć którą życie wybrało dla Ciebie nie odkochasz się.... On mnie nie krzywdzi nie uderzył nie zdradził nie wyzwał choc raz użył okropnego słowa ale to mu sie wybacza bo to była specyficzna sytuacja w której te słowa mi nei przeszkadzają... niewazne... Jest kochający czuły... czasami tylko tak zamilka znika zupełnie bez śladu zamyka do siebie wszystkie drzwi...odkąd pamiętam zawsze tka było od samego poczatku znajomości kiedys to bardzo pociągało dziś sprawia że mam chore myśli... czasami mam wrażenie ze On sie mnie boi... czy to az tak straszne być może że Go kocham ponad własne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się udało
i mysle, ze wszystkim sie moze udac.. bylam z Nim przeszlo rok, a schudlam 8 kg i nabawilam sie nerwicy na maxa. teraz jestem szczescliwa z kims kogo kocham i kto, przede wszystkim, odwzajemnia moje uczucia. troszczy sie i martwi o mnie tak jak ja troszcze sie i martwie o NIEGO. na poczatku napewno nie bylo latwo. plakalam i plakalam... po rozstaniu i tak bylam na kazde skinienie- porazka. teraz az trudno mi uwierzyc, ze tak sie moglam zachowywac. mysle, ze to wszystko kwestia czasu i sily charakteru.. a toksyczne zwiazki naprawde niesamowicie niszcza!! nie dawajcie sie tak traktowac.. klucz do sukcesu to uswiadomic sobie, ze to nie ta osoba swiadczy o waszej wartosci itp itd lecz, ze sami jestescie super i w ogole najlepsi i to ta osoba powinna blagac o to, zeby z wami byc! zapewne pomyslicie ze ten byly to wcale nie byla moja wielka milosc.. coz- ja wariowalam na jego punkcie a on byl zimny jak lod.. nie wiem czy tak toksyczne uczucia mozna nazywac miloscia.. mysle, ze dopiero teraz rozumiem, co to miłość. PRAWDZIWA miłość. dziękuję Kochanie, że jesteś 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
to smutne...byc moze facet po prostu musi czasmi pobyc sam, wielu facetow tego potrzebuje...takiej odskoczni szukaja i tyle,oni sa inni niz my kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
a mi się udało 👄 nareszcie jakiś pozytywny wpis:) na takie czekałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
No ja przecież wiem... tylko że my jesteśmy sami całymi tygodniami...mamy dla siebie tylko co któryś weekend... to chyba normalne że tesknie w przeciągu tego czasu? obawiam sie, że zbyt łatwo wszystko otrzymał byłam podana na tacy...a moze nawet pokusze sie o więcej...że to ja zawalczyłam o to uczucie nie On... Może brakło mu woli walki i sposobnosci walki o cos... Ale On sam tak chciał bym to ja wykonywała pierwsze kroki...ja ich nie załuje ani jednego...tlyko czasem chciałabym tak by sam z siebie dał rochę wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
ja byłabym szczesliwa gdyby sie przedemną nie zamykał, gdyby rozmawiał ze mną o trudnych sprawach i czasem sam piewszy napisał czy zaproponował spotkanie. I wszystko wtedy byłoby idealnie - no i jeszcze gdyby nie droczykl sie ze mna jak sie droczy bo robi to z premedytacją a to mnie zabija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
Wiesz ja nawet nie moge nazwac tego co jest Wielka miłoscia... bo to jest poprostu miłośc... inne były nieistotne niewazne nie było ich... To pierwsze uczucie jakie wzruszyło moje serce choc nie pierwszy mężczyzna który po nie sięgał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
lub raczej któremu je oddałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to znaczy że dawałaś
dupy bez miłosći wcześniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
to smutne...moj tez tak sie zachowuje,jest bardzo zamkniety w sobie....dla mnie kazda chwila spedzona z nim jest bardzo cenna a on ma chyba inne podejscie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama1111
Witam wszystkich:) Czy moge się dołączyć do dyskusji? Mam podobnie. Jestem z chłopakiem juz bardzo długo. Ten zwiazek mnie męczy. On jest czasem bardzo dobry, kochany itp. Ale czasem jest okropny, wyzywa mnie i poniża. A najgorsze jest to, że później tak to wszystko "odkreca" że ja mysle ze to moja wina. Już nie wiem co robić. Boje sie od niego odejść, jestem uzależniona od niego, od jego miłości. Wiem pewnie jestem egoistką ale ja sie boje samotności. Obawiam sie też także reakcji moich rodziców. Oni go lubia, on u nas mieszka. Później pewie bym żałowała tego zerwania. NIe wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
To znaczy że On jest jedyna osoba z którą przezyłam tak wspaniałe chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
a idz w pizdu ... to straszne,ze nie umiemy zapanowac nad swoimi uczuciami prawda??Pakujemy sie wciaz w to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
kama... mam dokładnie to samo z tym odkręcaniem!!!!! dlaczego Oni to robią? On zawsze powtaża ze tak kocha mój widok jak sie złoszczę... ale przeciez musi widziec tez jak bardzo mnie tym rani nie wieże że jest tak niewrażliwy skoro to najwrazliwszy facet jakiego znam.... Czasem mysle sobie że lepiej byłoby pójsć na łatwiznę rozstać sie i żyć z kimś kto jest ttuz obok... nie jeźdzć przez pół polski tylko po to by kolejny raz płakac nocą wtulona mocno w poduszkę... Ale to tylko myśli nigdy nie uczyniłam tak by stały się rzeczywistością... moze dlatego że tak upragnione od dawna szczescie dopiero niedawno nabrało rysów realności... i nie chce tego tracić... a moze poprostu kocham go tak ze byłabym w stani emu wszyskto wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
witaj Kama:) to niesamowite a zarazem smutne dziewczyny ze jest nas tak wiele!!!Dlaczego zyjemy wbrew sobie?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
I On doskonle o tym wie... czasem widze jak wykorzystuje moja słabosć do siebie... i nawet widząc to nie potrafi enic powiedziec...pozwalam na to... choć zawsze potem o tym rozmawiamy... i mówie co mnie bolało... jednak w trakcie nie jestem w stanie wydobyć z siebie głosu tkai posłusnzy baranek.... A może chodzi o to ze zbyt mocno chcę by mnie pokochal... moz ebrne w zupełnie odwrotnym kierunku niz powinnam Moze oni powinni zobaczyć w nas twarde kobiety kóre potrafią powiedzieć NIE DOŚĆ BEDZIE TAK JAK JA CHCE NIE JAK TY Moze gdyby zauważyli ze potrafimy odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna jak pies
to smutne...ja mam tak samo:( bylo tyle sytuacji,w ktorych powinnam byla uderzyc piescia w stol,ale nie...mnie az w gardle sciskalo tak mi bylo przykro...i ten strach,paralizujacy strach,ze mnie opusci....Chociaz kiedy pare razy ostro postawialm na swoim to przyszedl do mnie potulny jak baranek...ale to moge policzyc na palcach jednej reki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
nie wiem czmeu wbrew sobie... wiem tlyko ze jestem szczesliwa ze On nadal jest... eh... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama1111
Ja też nie rozumiem, jak oni to robią. I dlaczego, po co? Ale to sie nazywa MANIPULACJA. Jak ja zrobie coś źle, jest awantura. Jeśli on coś narobi, wtedy ja nie mogę sie "czepiać". Mówi wtedy "jak Ci sie coś nie podoba to mnie rzuć". Czasami już miałam ochotę zrobic to z milion razy, ale........ No własnie jest zawsze jakieś "ale' Nie potrafie bez niego zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smutne
No zdarzało się...że był potulny...ale dosłownie za chwilke zaczynał znów te swoje żarty... Najbardziej bolały te o jego byłej dziewczynie... kiedy zaczął przy mnie wspominac albo z ejak pojade to pujdzi edo niej w pocieche...czasem mówił to w takich chwilach i sytuacjach ze mówiam mu krzyczałam ze go nienawidze :( jest bezlitosny zabawne ze mówisz o sciskającym gardle...dzis znów to poczułam .. czuje to za kazdym razem gdy mam wrazenie ze jest cos nei tak...a niestety bywa to czesto... nie moge przęłknac śliny ani złapac powietrza a rece sie trzęsą... i lecą łzy miljony łez... Kiedys myslałam ze jestem twardą kobietą która uie sobie ze wszystkim poradzic tak bądz inaczej... tak było do momentu kiedy Go poznałam... CZUJĘ SIE BEZRADNA BEZSILNA JAK NIEMOWLE ZDANE NA ŁASKE INNYCH CZASEM CUDZYCH RĄK... TAK CUDZYCH BO CZASEM ON ZDAJE MI SI ETAKI OBCY... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×