O KTÓREJ GODZINIE ŚLUB

no dobra, ale nie wiem jak u was ale u mnie sobota to normalny dzien pracy i conajmniej polowa doroslych gosci bedzie w pracy... wlasnie do tej 12..

w naszym regionie slub koscielny robi sie wieczorem-17,18 q nawet 20 godzina.wydaje mi sie ze optymalna jest 18 gora 19 i sama mam zamiar na ta godzine zamowic slub.potem na sale i zabawa do 5,6 rano. taka u nas tradycja...

ja chyba 16 lub 17 ( to dlatego, zeby bylo dobre swiatlo do zdjec po slubie ) .. i dla mnie to optymalne godziny... i bardziej mi pasuje 18 niz 12...

tak to juz jest........u mnie jest normalne to u Was co innego....wiec nie ma co sie przegadywac :-D ja nie narzekam bo jestem przyzwyczajona....:-D

tyle tylko ze to niepraktyczne do fryzjera z rana samego trzeba leciec makijaz nie wiadomo o ktorej upchnac o gosciach przyjezdnych nie mowiac jesli ktos ma do was powiedzmy 300KM?????? dla mnie to trochę niestosowne-taka wczesna pora

proponuje 15 lub 16......tak w sam raz:P

najbardziej optymalna jest godz. 16, 17. Ja miałam o 16 i było super

mój będzie o 16.00 (we wrześniu) pozdrawiam

ja mam o 17 i polecam takie godziny zabawa do rana a nie po oczepinach goście uciekaja jak slub wczesniej!!!

Ja bede mieć o 16:30 :P

..szkoda że nie znacie sląskich zwyczajów..slub o 10 rano. wyobrażacie sobie. Sama to przezyłam..masakra...nie dość że człowiek już idzie niewyspany to jeszcze nie co przez tyle czasu ze sobą zrobić. i wierzcie mi, ze to nie był wyjątek.

Jak bywały jeszcze cywilne to w południe od 12 - 14, potem koscielny rzecz jasna zeby byl czas na przygotowanie po cywilnym to ceremonia w kosciele miala swoj poczatek o 17, 18 czy 19-stej. Dzis raczej sie juz nie bierze cywilnego za sprawa concoradtu ;) ale godzina koscielnego zostala... :) wczesniejsza ceromonia grozi wczesniejszym \"poucikaniem\" gosci z zabawy weselnej, a ta ma trawac do BAILAEGO RANA inaczej ponoć pech.. :)

Ja miałam ślub w kościele o 11.00. Biorąc pod uwagę że to była już druga połowa października to nie było tak źle. Zresztą pochodzę ze śląska i u nas to jest typowa godzina. co prawda chcieliśmy żeby slub był o 12.00 (ze względu na przyjezdnych gości) ale niestety nie wyszło. Jednak jakoś wszyscy dojechali i nikt nie narzekał. :) Musiałam wcześnie rano wstać bo przyjeżdżała fryzjerka i kosmetyczka. I nawet biorąc pod uwagę że w piątek dość późno poszłam spać nie czułam się wcale zmęczona. Szaleliśmy z mężem przez cały czas. Nigdy w życiu tyle się nie wytańczyłam co wtedy. Na drugi dzień od 13.00 były poprawiny które trwały do 23.00. A potem jeszcze została ekipa która sprzątnęła salę tak, że na drugi dzień nie było ani śladu po weselu. Jedyne co to strasznie bolały mnie nogi. Ale to nic w porównaniu z tym że wszyscy się świetnie bawili i bardzo sobie wesele chwalili. Uważam, że każdy wybiera godzinę ślubu według siebie. Jedni wcześnie drudzy późno. Jakie gdzie są obyczaje. :)

ja mam o 18:30 ale wez pod uwage to ze po mszy jeszczezyczenia gosci a z tym troche zchodzi....my zrobilismy blad ze tak pozno no ale...wedlug mnie lepszy niedosyt niz przesada....z przyjeciem weselnym

My będziemy mieć o 19, chcielismy o 18 lub 17 ale bylo zajete:(

Nasz ślub będzie o godzinie 15-tej Zależy nam aby na plener nie jechać nocą, ale jak jeszcze będzie ładne słońce :P Ślub będzie 16 września tak więc już się trochę wcześniej ściemnia :(

Braliśmy ślub w czerwcu o 14.00, przyjęcie weselne zakończyliśmy ok 1 w nocy. Jeśli planuje się całonocną zabawę lepiej chyba zaplanować ceremonię później np ok 16-17.