kobieta - kobieta też tak macie?

nigdy nie bylam z laska, ale nie powiem, ze o tym nie myslalam ladnie o tym piszecie .. o uczuciach ale (pewnie wyjde na jakas idiotke) jak to sie odbywa ... chodzi mi o strony technicznej .. gdybym juz byla z laska sam na sam to nie wiedzialabym co z tym zrobic ..(hihihiha smieszne nie?)

Witam wszystkie panie :-) Ja już posunęłam się troszke dalej ..spałyśmy razem (w sumie nie pierwszy raz) ale teraz były delikatne dotyki - myśle że ona czuje to samo co ja... bardzo mi się wpatruje w oczy itd... dotyka myśle że jesteśmy bardzo blisko pocałunku - tego czegoja pragne....:-) Buziaki kochane

podbijam ;))

Klementyna23 - kurczę, jak Ty to robisz ze masz tyle pewnosci siebie? Że uparcie dazysz do tego by ta dziewczyna odkryla Twoje zamiary ? Ja bym się spaliłą ze wstydu, bo nie chciałabym byc uwazana za lesbę...! Z moim szczesciem na trafilabym na jakas paplare i ona opowiedzialby np. ze jej dotykalam itd :( Pragne drugiej kobiety ale wolalabym zeby to ta druga dziewczyna zabiegala o mnie.

wiecie co? to wszystko dalo mi do myslenia podzwonilam tu i tam znalazlam ja!! napisała mi,ze bardzo sie cieszy, ze sie odezwalam ja napisalam,ze rowniez:) co ja mam jej powiedziec? poczekam na jej ruch.............................................

no więc czuje to....nasze dotyki wychodzą spontanicznie... i to nie koniecznie ja je zaczynam - widze to w jej oczach...ostatnio już prawie..ale kumpela weszła...teraz musze czekać bo ona wyjechała :(( A wiem to, bo bardzo dobrze ją znam :))

podnoszę :) piszcie...

podbijam :)) :)) :))

i jeszcze raz

i jeszcze raz

Kryminalistko - czyli Ty jestes homoseksualistką ? A Twoja \"dziewczyna\" ? Bi czy też homo ? Wiesz... chyba już z 20 razy przeczytałam ten Twoj najdluzszy wpis na 3 stronie, to takie piekne! :):) Aż mnie dreszcze emocji przechodzą ;) Jednak wysiłek się czasem opłaca. Miałas szczęscie, że ona zgodziła się wejść w związek dwóch kobiet. Opowiedz na moje pytania, proszę... Pozdrówki

ja jestem również bardzo ciekawa ...?? ;))

pozdrawiam was kobitki

całowałam sie kiedyś z koleżanką no i było zajebiście, nigdy się to nie powtórzyło ale wspomnień nikt mi nie zabierze:)))

hoppaa

podnoszonko

podnoszę, dziewczyny piszcie !!!!

a na czym polega związek z kobietą? myślicie, że to wychodzi...? te ciągłe ukrywanie się... ten strach, że ktoś może nas zobaczyć.. ktoś, kto potem obróci to przeciwko... więc czy związek K z K opiera się na seksie? na zaspokajaniu swoich pragnień, tęsknot? A może to jest przyjaźń .. o lekkim zabarwieniu erotycznym? na czym to polega?

Milivanili - wiesz, ja podchodze do sprawy tak samo - gdbym była z kobieta, bałabym się tego cio ludzie powiedzą, tego że rodzina się dowie, znajomi itd... Po prostu jedna wielka tajemnica musiałaby to być :O Zwłaszcza ze nie jestem homo. Bardziej byłabym skłonna wdać sie w przyjaźń z K o lekkim zabarwieniu erotycznym ;) bo to może byc całkiem przyjemne.

no tak Cyklotymia więc związek z K to przyjaźń.... jestem w takim związku z K wspieramy się wzajemnie, troszczymy o siebie, kochamy się jak sie długo nie widzimy to bardzo tęsknimy a jak już się widzimy to szalejemy ze szczęścia:) pragniemy się, pragniemy dotyku swojego... ale własnie.. silny jest ten strach przed otoczeniem wiecznie ukrywanie się... tylko w branżówkach możemy czuć się bezpiecznie (w naszym mieście trochę ich jest na szczęście) pozdrawiam:)

podpucha? moja przyjaciolka jest lesbijką, poznalam pelno miejsc gdzie kobitki sie bawią ze sobą, nowe doświadczenie, z jedna dziewczyna sie spotykałam, każdy robi to na co ma ochotę..:)

jaką podpuchę masz na myśli?

w glowach wam sie przewraca ot co! autorka topiku najpierw pisze ze jest bardzo niesmiala i nigdy sie nie odwazy zrobic pierwszego kroku, z obawy przed reakcja tej drugiej, podejrzewa ze kolezanka ma podobnie...nie minal miesiac a one juz sie niziaja, wpis za dwa tygodnie bedzie pewnie glosil ze pierwszy raz maja juz za soba i bylo cudownie... ciekawe, ciekawe, pewne net tak osmiela ludzi, no bo przeciez z cala pewnoscia nie jest to kolejny idiotyczny temat, ktory za wszelka cene nalezy podtrzymywac i wymyslac dalszy ciag. leczcie sie dziewczyny, albo poszukajcie sobie facetow skoro wam sie nudzi w domu.

oralia a masz coś przeciwko les lub bi? co z tego, że dziewczyna najpierw wątpi a później działa? nigdy nie wiesz ci cię spotka więc po co ta uszczypliwość?

Ja ostatnio mam podobne odczucia. Coraz częścikej mi się zdarza, że czuję pociąg do atrakcyjnych kobiet. Szczególnie ostatnio, gdy byłam na dyskotece:Tańczyłam na podeście, a na przeciwkop mnie- w klatce pewna dziewczyna. Była bardzo ładna, fajnie ubrana, super tańczyła i miała w sobie coś takiego..., co mnie pociągało. Tańczyłyśmy tak naprzeciw siebie, patrzyłyśmy sobie w oczy, wkręcałyśmy się razem w taniec i muzykę, potem złapałyśmy się za ręce. Czułam wtedy coś niesamowitego, z drugiej strony czułam się jak lesbijka i odczuwałąm na nas spojrzenia innych ludzi. Nawet jej koleżanka , która tańczyła obok dziwnie na nas patrzyła. Po jakimś czasie poszłamn z moja koleżanką tańczyć w inne miejsce, potem moja koleżanka mnie zostawiła, poszła gdzieś i niespodziewanie zjawiła się dziewczyna , która tak mnie pociągała.Przyszła do mnie tańczyć. Przez jakąś chwilkę znów bawiłyśmy się razem patrząc sobie w oczy(czułam euforię i podniecenie). Opowiedziałam to mojemu chłopakowi, który stwierdził , że to całkiem normalne, że dziewczyny tak mają.

milivanili a nawet jak mam cos przeciwko les i bi to co? mili oj, nie strasz mnie ze za chwilke moze sie okazac iz odczuwam pociag do plci tej samej, bo to bylaby katastrofa, poza tym skoro do tej pory jakos mnie kobiety nie pociagaly, watpie by to sie mialo zmienic. ponadto chcialam napisac ze nie mam absolutnie nic przeciwko osobom homoseksualnym, wkurwia mnie tylko promowanie homoseksualizmu jako doskonalego sposobu na zycie, a nie nazywanie rzeczy po imieniu czyli ze jest to cos nienaturalnego. to co tutaj piszecie to jakies bzdury w stylu kocham sie z moja przyjaciolka, bo tak mi sie podoba, bo taki jest moj wolny wybor, a to gowno prawda, zeby miec pociag do osoby plci tej samej trzeba miec cos tam poprzestawiane i nie mozna okreslac tego mianem stylu zycia, tylko choroba. mozecie sobie pisac co chcecie, o wolnosci wyborow itepe itede, ale to i tak nie zmieni faktu ze homoseksualizm jest wynaturzeniem, z ktorym pogodzic sie nalezy, ale bynajmniej nie nalezy sie nim szczycic.

do oralli, zbłąkanej owieczki w czelusciach nieznanych oj oj oj oralio w twej wypowiedzi wiecej wynaturzeń jest niż ktokolwiek mógłby pojąć,ale ja cie poniekąd rozumiem, każdy może się zbłąkać i a pozatym jak świat światem każdy ma prawo do swoich, wiec i Tobie pozwalam je mieć , ale kurcze te twoje to są jakies takie ewidentnie wsteczne, no ale co na to poradzic w sumie tak Cie złe społeczenstwo ukształtowało niedobre:) hm myslę że spowiedz i kilka zdrowasiek załatwi tu sprawę i nie martw sie bo winno być już z Tobą wtedy dobrze i wyjdziesz na ludzi:) domyślam się, że po nocach nie spisz i zamartwiasz sie tą wiedzą, ale wiedz, że już bardziej beznadziejne przypadki udało sie odratowac, wiec miej nadzieje moje dziecko, na to że staniesz sie lepsza :) a nawet jesli już nie bedzie dla ciebie ratunku i nic nie pomoże, nie bój sie moje dziecko będe Cie tolerować, ale nie pochwalać, nie pochwalać :)

Tak ja jestem homoseksualistka moja kobieta rowniez. Jak to ona mowi wczesniej nie wiedziala ze tak naprawde szczesliwa moze byc tylko z kobieta :) ciesz sie ze podobal Ci sie moj wpis bo troszke tego bylo :D pozdrawiam i czekam na kolejne pytankaD:

alez jagger - ludzka rzecza jest bladzic, nieprawdaz? nie mowie ze mam monopol na racje, tyle ze jak bladze to jak kazdy normalnie myslacy czlowiek potrafie sie do tego przyznac i nie robie ze swoich bledow, czy drozek w ktore blednie skrecilam powodow do dumy, bo nie ma sie w koncu czym chwalic. natomiast caly ten topik to jedna wielka pochawala homoseksualizmu, na ktora sie nie godze, chyba mam do tego prawo, a moze nie mam, moze nalezy bez reszty aprobowac lesbijki oraz gejow, natomiast linczowac tych, ktorzy osmielaja sie na krytyke. kazdy kto przyklaskuje homoseksualistom wie co to tolerancja, natomiast reszta, ktora tego nie robi nie ma o niej zielonego pojecia. prosze nauczyc sie odrozniac tolerancje od aprobaty, wtedy mozemy zaczac dyskusje ech dzieciaki pozdrawiam :D

podbijam