Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spawaczka

MÓJ FACET I JEGO EX

Polecane posty

Gość spawaczka

Zaczyna mnie to porządnie wkurwiać , bo on ma dla niej zawsze tyle zrozumienia , oh , a ah , a bo ona ma głupiego faceta , bo to , a bo śmo. I tak : w sobotę , kiedy w końcu mamy czas dla siebie , idzie do niej , bo jej facet nie umie tapetować i on jej będzie pomagał w tapetowaniu , razem z jej jeszcze jedną koleżanką. Na spacer z naszym psem też nie pójdziemy sami , bo lepiej żeby ona ze swoimi kundlami nam towarzyszyła. Do tego jeszcze dochodzi jej bachor - on twierdzi , że biedne dziecko , takiego ma beznadziejnego ojca - i kurwica mnie trafia , jak sięz nią bawi w jakiś samolocik. Szczerze mówiąc , wolałabym , żeby nie przyjaźnił się tak ciepło ze swoją ex , bo mocno mnie to podkurwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa skalska
wcale się nie dziwie.. kurwa! zrób z nią porządek! i z nim też! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megissima
Popieram swoją przedmówczynię! Nie daj się - walcz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Jak sobie wzięła jakiegoś dziwnego chłopa , to jej decyzja , a ja nie mam ochoty , żeby z tego powodu cierpiał nasz związek. Bo mimo że się rozstali , to się przyjaźnią. Fantastyczne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj sie na szczescie nie przyjazni... ale ona za nim łazi... tez denerwujace... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Albo były takie numery : jej facet musiał zabrać auto , to ona dzwoni do mojego chłopaka i żebyśmy ją zawieźli do stajni , bo ona musi poprowadzić lekcję - więc przyjeżdżamy (sama nie wiem , dlaczego ja się w to bawię) , ona ładuje swoje 2 kundle i rozdartego bachora do samochodu , jedziemy , ona prowadzi tąswoją lekcję , a mój chłopak dostaje smycz z jej jednym kundlem do ręki (bo bez smyczy by mu uciekł) , drugi kundel lata obok z naszym psem , za chwilę dziecko jej zaczyna ryczeć , więc daje mu jeszcze dziecko na ręce(na to to ja się nie piszę absolutnie) - KURWA. Już mu powiedziałam , że nie podoba mi się , że z powodu nieudacznictwa jej faceta my mamy poświęcać swój wolny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Dziwne , że to znoszę , nie ? Czasem sama sięsobie dziwię. Ale to taki typ - on mi absolutnie nie daje powodów , żeby mi sięwydawało , że ona jest dla niego atrakcyjna jako kobieta. Tylko to jest teraz jego przyjaciółka. On prawie wcale nie ma kumpli , a ci , których ma , to jacyśtacy spedalali - tylko jeszcze jednącholerną najlepszą przyjaciółkę , która też mnie doprowadza do szłu - i parękoleżanek dobrych. I jakoś nijak nie odczuwam zagrożenia ze strony że tak powiem erotycznej. Za to wkurwia mnie taka - nie wiem jak to nazwać - gotowość do pomocy , na każde zawołanie - do tej ex i do tej najcudowniejszej przyjaciółki. Ale w sumie jakbym miała sprecyzować - trudno mi zwewrbalizować swoje zarzuty. Coś mnie wkurwia i jestem tego bardzo mocno świadoma , ale nie wiem , co dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Bo to jest tak - ona jest w związku , on jest w związku , ona nijak na mojego faceta nie leci , nie próbuje żadnych sztuczek , nie mam jej czego zarzucić. Nie prowadzi żadnych podchodów. On też nie. Ale jak jest na każde zawołanie gotowy do pomocy , to oznacza , że jest dla niego kimś ważnym i mnie TO wkurwia. Nie wiem , czy by mnie doprowadzało do szału , jakby miał takich dwóch kumpli najlepszych przyjaciół , którym zawsze służy pomocą - ale że ci kumple to dwie baby , to trudno mi nad tym przejść do porządku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Myślisz? Mi sięczasami wydaje , że to może ja jestem jakaś pierdolnięta , bo nie rozumiem , na czym polega przyjaźń , ale z drugiej strony czym te dwie się różnią ode mnie ? Znaczy czym jego stosunek do mnie się różni od tego do mnie? Chyba tylko seksem (że ze mną seks jest , a z nimi nie) - skoro obie są dla niego takie bliskie . Kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ci wredna wulgarna babo
jej dziecko winne że je od bachorów wyzywasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **ktoś**
spawaczko--->nie jestes dziwna ani troche...ja na takie cos w zyciu bym nie poszla....predzej bym lasce oczy wydrapala...musisz cos z tym zrobic...ja nie rozumiem takiej sytuacji...i nie wytrzymalabym w niej nerwowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa, mój ex to nawet ze swoją byłą do kina łaził, bo \"ona taka samotna, nie ma przyjaciół, boję się o nią że może coś sobie zrobić\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rkasia
Pogadaj z nim i przedstaw swoje odczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co on na to
jak mowisz ze przeszkadza ci to wykorzystywanie jego osoby przez byla? ze to niszcy wasz zwiazek? rozmawialas z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zacznij wymyślać wam jakieś zajęcie, to nie będzie miał czasu dla niej. Częściej idźcie do kina, wypożycz jakiś film do oglądania, coś mu poprostu zaproponuj, tak żeby musiał odmówić jej, bo umówił się z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Jej dziecko nie jest mi nic winne , co wcale nie znaczy , że muszę je lubić. Rozmawialiśmy już wielokrotnie na ten temat. Niby mi przyznaje rację , ale w tym , że Chodzi o czas. Że chodzi również o ex i to , że jest mu jak na mój gust za bliska , tego już nie kapuje. Ja rozumiem , że on to widzi jak najbardziej czysto i nic nie kombinuje , ale mnie się po prostu nie podoba , że inna BABA jest mu bliska. Nawet jak o niej nie myśli w kategoriach erotycznych Fakt , że powinnam mu bardziej restrykcyjnie organizować czas - tylko on wiecznie niedospany , bo duzo pracuje , więc myślę sobie - niech się wyśpi w sobotę , to ten jeleń zamiast się wyspać , będzie leciał kurwa tapetować. Jak ona wymyśli , żebyśmy wszyscy z psami poszli na łąkę , to on pierwszy - ale jak ja mówię , żebyśmy się przeszli po mieście - to stęka kwęka , a siku , a kupę , a brzuch boli - bo mi można odmówić. Przed innymi odgrywa jakiegoś szczygiełka , co to taki aktywny , a ja dostaję resztki - przywlecze się do domu i leży przed telewizorem. Jak chcę cokolwiek z jego aktywności dostać, to muszę się przyłączyć do tych gremialnych atrakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Ja też bym tego nie wytrzymała. Dlaczego tobie odmawia, a jej nie? To dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Podejrzewam , że się poczuł po domowemu. Nie udaje przede mną , że mu się chce gdzieś skakać po łąkach. Ale jakby innym powiedział , że a brzuch boli , a sraczkę ma - to by nie było cool. Chciałam , żeby poszedł ze mną na jakąś górkę , trochę się powdrapywać - to nie , nigdy , bo nie jest kozicą górską , żeby chodzić po górach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi1_23
Musisz coś z tym zrobić. Tak nie może być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spawaczka, a może w ramach \"wet za wet\", też znajdź sobie platonicznego przyjaciela i spędzaj z nim czas. Może to da do myślenia Twojemu facetowi ?? I zobaczy, że to wcale normalne nie jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Nie jest tak , że genaralnie odmawia , a jej nie - tylko przy innych robi z siebie supermena i wielkiego byka , a przy mnie chyba sobie wymyślił , że nie musi się już starać. A ja nie mam ochoty zawsze wychodzić tylko i wyłącznie z kimś jeszcze. A zwłaszcza z jego ex albo z tą drugą przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
Chyba tak zrobię - znajdę sobie przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo też bądź zmęczona przy nim, a z innymi tryskaj energią, wychodź z \"przyjacielem\" - moze zrozumie o co Ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to jednak
patalachy :O zerwie z laska albo ona z nim, no ale jakby nie patrzyl KONIEC jest,a sie kurwa spotykaja bo on ma nadzieje cholera wie,albo ona zesrac teraz sie nie moga???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisałaś że ma spedalonych
kolegów, a może on chce się zbliżyć do faceta tej swojej kumpeli, może on jest homo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spawaczka
hehe tego jej faceta to on nie za bardzo lubi - bo niby taki nieodpowiedzialny , stary chłop , a nie pracuje , dziecko ma , a dalej pracy jakoś specjalnie intensywnie nie szuka , ona zawsze cacy , wszystko najlepiej , a on wszystko be , co to za ojciec może i przyjaciele się tak zajmują swoimi przyjaciółmi , może ja się czepiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosiuńka
Zainscenizuj jakąś sytuację. Np. Najpierw sie pindruj jakieś 2 godziny przed lustrem, bo umówiłaś się z przyjacielem czy też ze swoim ex.Następnie wybiegnij z domu bo już jesteś spóźniona.Na odchodnym powiedz mu że wrócisz za 3 godź. Idź do koleżanki i baw się dobrze.Po trzech godź. zadzwoń do niego i poinformuj że wrócisz za godź. A jak wrócisz do domu to już od progu mu opowiadaj jak się świetnie bawiłaś.Może wzbudzisz w nim zazdrość i wreszcie zastanowi sie nad sobą.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×