Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiołkowa

gdzie poznać faceta?

Polecane posty

Gość fiołkowa

zastanawiam się gdzie w dzisiejszych czasach można poznać normalnego faceta, takiego który nie proponuje łóżka zaraz po poznaniu się, lecz takiego no wiedziecie dziewczyny "normalnego" takiego na dłużej, w pubach i klubach jakoś nie potrafie na takich trafić, tam są same sępy polujące na jednonocną przygodę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się zastanawiam
Gdzie znaleźć taką dziewczynę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolQ
może na przystanku autobusowym :) dlaczego dziewczyny nie dają się podrywać tak po prostu na ulicy...nie każdy facet który jakimś cudem zebrał się w sobie i rzucił coś o kawie(to o mnie) szuka łatwej w wiadomym celu podobno w klubach się nie da...nie sprawdziłem tego za bardzo na ulicy też nie...bo mają cię za zwykłego podrywacza...a właściwie skoro już tak próbujesz to rzeczywiście musisz mieć talent żeby w sekundę zainteresować sobą... ja nie mam :( dziwne to wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem wystarczy się uśmiechnąć:)) to przełamuje pierwsze lody nie musicie przecież zaraz byc z kimś do kogo sie uśmiechniecie wierzcie mi ja sie smieje caly czas bo taka natura i mase fajnych ludzi sie poznaje \\\" nigdy nie przestawaj sie usmiechac nawet kiedy jest Ci smutno, bo ktos moze zakochac sie w Twoim usmiechu..\\\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzzzkaaa
Ja ostatnio tez zalozylam podobny topik pt GDZIE CI MEZCZYZNI??/ bo ostatnio te samo pytanko nasuwa mi si eciagle. Poznalam niedawno super faceta, inteligentny mily, przystojny , dobrze wychowany, jak narazie nie znalazlam w nim zadnych negatywow....no ale jja wiem czy sa szanse, anby cos z tego bylo wiecej. no bo na drodze do szceesci astoi moja przyjaciolka. 175 cm wzrostu, dlugi eciemne czarne wlosy , chuda jak glizda i z wielkim poczuciem wlasnej wartosci, to co sobie za cel postanowi , zazwycczaaj to zdobywa!!A co nawet taki super facet na nia poleci, a taka jak ja, chocuiaz nie brzydka i glupia z ktora mu si eswietnie gada ...no coz??? Pozostane z nim chyba na stopie koolezenskiej , bo chyba zabardzo jestem lojalna w stosunku do kolezanki i ni enarzucalam mu si eza bardzo n apoczatku, nie pisalam smsow , nie dzwonilam ,a ona... wziella is eod razu do roboty...Tylk dlaczego faceci nie dostrzegaja nas "normmalnych "dziewczyn i zawsze gustuja w takich ktorych pozazdrosciliby iim koledzy i nie wazne, ze jak otworza buzia i zaczna dyskusje(najczesciej mowia same o sobie) traca wiele...no al ekto zrozumie mezczyzn:-) POzdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PoIQ, dziś taki jeden próbował mnie poderwać na przystanku autobusowym: - Cześć, umówimy się w ten weekend? - Nie mam czasu. - To może w kolejny? - Też nie mam czasu. - To może w ciągu tygodnia? - Nie wiem czy mój chłopak byłby z tego zadowolony. - Ale mi chłopak nie przeszkadza! Możemy załatwić to dyskretnie, tak że o niczym nie będzie wiedział. I on będzie zadowolony i my! To jak?! - NIE!!! To tak apropos Twojego przystanku autobusowego ;) A wracając do Twojego pytania. Zaczepiając dziewczynę na ulicy istnieje duże prawdopodobieństwo: że ma ona męża, że ma ona chłopaka, że jest lesbijką, że jej się po prostu nie podobasz itp. etc. W klubie czy w pubie, gdzie przyszła sama z koleżankami, istnieje większe prawdopodobieństwo, że singiel trafi na singla. Ja osobiście nie twierdzę, że na ulicy zaczepiają dziewczyny tylko seksualni maniacy. Ale myślę, że już po pierwszej wymianie zdań można częściowo poznać kulturę, poziom i zamiary drugiej osoby (jak w przytoczonym przeze mnie fragmencie rozmowy). Jeśli dziewczyna odmawia, należy się z tym pogodzić a nie drążyć temat: a może kiedy indziej, dlaczego, co i jak. Jestem na 99% przekonana, że gdybyś zaczepił na ulicy wolną dziewczynę, która ma najbliższy piątek wolny i do tego wpadłbyś jej w oko, nie pogardziła by niezobowiązującą kawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzzzka ale takie panny to tylko na chwile...dla szpanu nie przejmuj sie bedzie dobrze widocznie nie jest takim za kogo go uwazasz Czy spedzi z laska reszte życia skoro mu sie narzuca i baaa kto wie co tam jeszce... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa
zuzzzkaaa każdy facet chce się przedinnymi samcami pochwalic swoja zdobyczą, chce być z pośród swojego grona najlepszy. bo być może jak będzie miał kogoś normalnego a nie modelkę może zostać wyśmiany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to
zrób coś żebyś miał;-)Użalanie nad sobą nic Ci nie pomoże,a działanie tak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa
ja też chodze po klubach studenckich i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy chociaz możecie
chodzić po klubach studenckich, a jak ja mam 35 lat i jestem kobietą TO GDZIE MAM CHODZIĆ?!!!!!!!!!! To jest dopiero dramat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienki jestes TMT
:-) Ja mam 25 lat i 7 miesięcy i nigdy nie miałem dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuppupupupupuppupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie? Okazji jest mnóstwo: w sklepie, na poczcie, w centrum, w klubie, w muzem, na wernisażu, w teatrze, na koncercie, w parku, na ulicy. A miłość prędzej czy później sama Cię \"dopadnie\" czego ja Ci z całego serca życzę :) A najlepiej \"przypadkiem\", z zaskoczenia. Tylko proszę, nie pisz tak jak Panowie wcześniej \"Mam dwadzieściakilka lat i nie miałem dziewczyny\" [osobiście nie wiem co chcą osiagnąć pisząc podobne posty].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa
w moim przypadku park odpada, już od 2 lat spaceruję z psem po parku, prawie codziennie i nic :( już powli zaczynam tracić nadzieję na poznanie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm. Wiesz co... może to jest banalne co powiem ale w miłości nie ma reguły. Nawet idąc po bułki do sklepu po raz tysięczny w swoim życiu nie spodziwasz się że obok Ciebie w kolejce stanie miłość Twojego życia. Że zagada, że spojrzy, że zaproponuje spotkanie... Czasami naprawdę błahe rzeczy decydują o tym że ten ktoś wykona pierwszy krok. Dla przykładu kto może pojąć to co mnie się przytrafiło... jeden z wielu wieczorów, nagle głupi pomysł: może czat?, nic nie znaczące kliknięcie... które zaowocowało już ponad rocznym stażem. A takich historii jak moja można mnożyć. Czasami nawet byle gupstwo może zadecydować o przebiegu naszego życia i odmianie losu. :) A tak na marginesie... ja nigdy nie szukałam a znalazłam... może w tym tkwi metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa
Mla-mla też kidyś znudów wchodziłam na czata, ale obecnie to nie to co kilka lat temu, teraz to pełno tam małolatów, napaleńców, desperató itp, dlatego już tam nie wchodzę bo już po kliku zamienionych zdaniach pada pytanie jak wyglądam, co mam na sobie bądź czy mam ochotę na cebersex a to naprawde odrzuca, teraz to nie można wejśc na czata i normalnie pogadać bo zaraz padnie durne pytanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa
niestety u mnie na uczelni jest mało facetów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlansie gdzie poznac, gdzie??? czy teraz juz wszytko sie musi na sexie opierac? w pubach to ja tez juz stracilam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do autobusu, jade sobie jade, nagle skreca, koles przelatuje przez pol autobusu i wpada na drzwi, akurat na przeciewko mnie, strzelam mu usmiech, on tez sie smieje i tak sie cieszymy i nic, ja bym nawet mu sama ta kawe zaproponowala ale co jakby mi powiedzial -nie, mam dziewczyne? beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×