Ktora z kobitek jeszce nie spi? a chciala by pogawedzic przy piwku??

widzisz...domyslalam sie, ze nic tym nie ryzykujesz skoro sie odwazylas...ja mialam ..oboje mielismy...duzo do stracenia, ale powiedzielismy to sobie...i teraz zamiast z gorki...jest coraz bardziej pod...tak tez bywa. Zycze Ci samych jasnych sytuacji i zawsze zebyscie mieli z gorki!!

no i o to chodzi!!! dlatego nie zaluje tego co zrobilam.tyle mogla, reszte zostawiam facetowi.niech on zrobi z tym co chce.ja mam czyste sumienie ze zrobilam co w mojej mocy

moze dlatego nie moge trafic na faceta, bo to ma mnie czegos nauczyc- to szukanie- dopiero po jakims czasie znajde go ale bede bogatsza w doswiadczenia?

na pewno zrobilas dobrze... w koncu facet to nie jasnowidz...nio i pokaz mi takiego ktory zrozumie kobiete;), skoro my same siebie nie potrafimy zrozumiec hihi.. niech przynajmniej wie na czym stoi...brawo za pierwszy krok!!!

zastanawiam sie nad jednym:dlaczego sytuacja w ktorej sie znajduje musi byc pogmatwana.nie moze to byc facet:wolny albo w moim mniej wiecej wieku, gdzies z okolicy itp.moje przypadki sa najbardziej skrajne.moze dlatego jest tak trudno

na kazdego przychodzi czas,to jest gdzies zapisane

ide chyba spac, a ty?

ide zobaczyc co nadaja w tv, moze jakis film znosny i spac

do jutra a raczej dzis za jakis czas

emeena... a cio ja mam powiedziec....taka ze mnie szczesciara, ze hej....najpierw mi sie trafila druga polowka...z ktora jestem szczesliwa i zyjemy juz ladne kilkanascie lat..a teraz dostalam od zycia..3cia polowke..czy jablko moze miec trzy polowki?? i ile jeszcze zycie mi mi ich ppstawi na mojej drodze??...mam cale zycie sie zastanawiac czy przypadkiem moje jablko nie sklada sie z cwiartek??? Ja to dopiero mam dylemat:(

masz racje..ja tez sie juz klade...bo jeszcze mi si ogryzkiem przez przypadek oberwie;)...jak mowila moja babcia...lepszy spicek niz chlebicek...a jej to zawsze wierzylam....dobranoc:)))

jestem tak jak obiecalam

lepiej pozno niz wcale.dopiero wstalam i zjadlam sniadanko

widze ze nikogo nie ma trudno

ja jestem :-)

ale tylko jeszcze 45 min. bo pozniej do pracy jade.