Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aggi

pocałunek na pierwszej randce

Polecane posty

Gość GoSska
Ja normalnie caluje sie na trzeciej randce.. ale ostatnio poznalam faceta na necie, umowilismy sie.... I na pierwszej randce sie calowalismy, nei umielismy sie powstrzymac...taka chemia byla miedzy nami! Przezylam pierwszy raz cos takiego...na pierwszym spotkaniu, pocalunek z nowo poznanym facetem. Dzis jestesmy para !!! Wiec mysle ze wszysto zalezy od osob i sytuacji! Ale nie jest regula ze na pierwszej randce nie powinno sie calowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka1111111
ja rowniez spotkałam sie z facetem z neta, całowalismy sie.. było niesamowicie namiętnie..ciągnęło coś mnie do niego i ja czułam ze nie jestem mu obojetna... bardzo chcial abym sie znow do niego odezwała..chyba chciał podniesc swoją samoocenę...ja się odezwałam..a on NIC...i pozostało mi cierpienie :( bo bardzo mi się spodobał.. a jeszcze więcej naobiecywał :( ...życie... już wiem, że nie można dawać zbyt wiele na pierwszej randce :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajuzniewiem
mam rozterki..gadalam z facetem pol roku na wirtualnie, spotkalismy sie, bylo milo, calowalismy sie, po jakims czasie kolejne spotkanie, opor slabszy, calowalismy sie w sumie bardziej...tylko dlaczego ta jego namietnosc nijak sie nie przejawia gdy juz nie jestesmy gdzies sami, siedzimy razem w klubie, dosc slabo zaludnionym, to wrecz chce sie na mnie rzucic, a wystarczy ze ktos wejdzie, to on momentalnie totalny dystans...spacerujemy ulica, w parku to tez zachowana bezpieczna odleglosc, tylko jedynie jezeli ma pewnosc ze jestesmy gdzies sami to jest "uczuciowy"...on nie nalezy do niesmialych osob, to czemu takie dziwne zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach...ta chemia...
Dlaczego nie?! Jeśli jest to impuls z obu stron, a nie pocałunek, bo on nalegaKiedyś spotykałam się z chłopakiem pół roku zanim mnie pocałował, a byliśmy już w sensownym wieku, zresztą on był raczej Casanovą, który...się zakochał :) A teraz jestem w związku z chłopakiem, z którym całowałam się na pierwszej randce. Wszystko było po kolei, tylko baaardzo szybko :) Niby przypadkiem musnął mnie w dłoń, wziął w dłoń moją rękę, pocałował tak pieszczotliwie, przytulał...no i pocałował w usta, ale była taka chemia, że nie wytrzymalismy po prostu :) Spotykamy się do dziś i cały nasz związek jakoś tak szybko się rozwijał, bo chcieliśmy się poznawać coraz bardziej. Obawiałam się, że po namietnym pocałunku, po tym, że się tuliliśmy do siebie, on pomyśli coś złego. On miał te same myśli. Bardz chciał być blisko, ale nie chciał mnie urazić. Cały czas powtarzał, że zwariował, że chce dać mi odczuć, że mu zalezy na kolejnych spotkaniach i pytał, czy nie robi czegoś złego, czy nie naciska... To nie był seks oczywiście, ale przy takiej chemii miedzy nami na prawdę nie można nad sobą panowac. nie da się i już :) I niech mi nikt nie mówi, że nie ma tego czegoś od pierwszego wejrzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmadziulaxxx
Eh... jakbym czytała swoją historię! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie moj obecny chłopak pocałował na 1 randce.. xD tzn cmoknął w usta:P a ja bylam tak zszokowana xD ze nie wiedzialam co powiedzieć :P on za to stwierdził, ze nie mogl sie powstrzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się raz całowałam z chłopakiem, którego poznałam 2 godziny wcześniej :D:D A potem ze sobą chodziliśmy chyba z 2 miesiące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajoja
hej...co do pocałunku na pierwszej randce to sama jestem w kropce....:(umówiłam się w czwartek z chłopakiem...Emilem...poznaliśmy się na gadu jakiś tydzień temu...nie widzieliśmy się jeszcze...tylko co na fotce...ale to nie to samo przecież co na żywo:/...mamy wielu wspólnych znajomych ale los tak chciał że jeszcze się nie spotkaliśmy....bardzo go lubię:)ale ostatnio jak pisaliśmy on powiedział że jest bliski żeby się we mnie zakochać...czułe słówka to dla nas już norma....nie jesteśmy razem ale wiem że nie jest mi obojętny...i oboje nie możemy się doczekać tego spotkania(wcześniejszego terminu brak sql :( ) gdy pisaliśmy ostatnio o naszym spotkaniu on zapytał czy dostanie busiaka....ja odpowiedziałam że możliwe....bo szczerze mówiąc nie wiedziałam co....no i kolejnym jego pytaniem było czy coś więcej chodziło mu o pocałunek....wtedy to już kompletnie nie wiedziałam co napisać....ja zawsze wolałam gdy na spotkaniu facet wychodził z inicjatywą....ale teraz nie wiem.... co ja mam teraz zrobić...????pozwolić czy nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwalac
skoro masz watpliwosci to znak by tego nie robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara
ja sie pocalowałam w parku . powiedział ze jestem jego ukochana i poza tym nic ciekawego .... no i ? juz nie bede opowiadac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waka waka
gosciara super histo zrywac boki !!!!! naprawde !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam problem podobny, Bo byłem na pierwszej randce i doszło do pocałunków Dziewczyna 4 lata starsza, czuje ze za daleko to zaszło i po randce raczej czułem zniesmaczenie niż radość i nie widzę tego co mam począć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się dałam pocałować na pierwszej rance, to drugiej zazwyczaj nie było. Lepiej nie wychodzić na łatwą szlorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość moja Aśka
Hee Piękne macie żony a całują ropuchy;))Czy Asie to wszystkie takie śliczne.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxyx

Jak facet tak szybko chce się całować , to mu na tobie nie zależy. Raz facet mnie pocałował na pierwszej randce, i to nawet dwa razy, a potem się nigdy nie odezwał. Drugi facet mnie pocałował na pierwszej randce, i się odezwał, ale znajomość się rozpadła, bo mu na mnie nie zależało, chodziło mu tylko o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×