Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam 25 lat i gówno

Kto ma 25 lat i nic nie osiągnął ??

Polecane posty

Gość Mam 25 lat i gówno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy
ze głowy tez nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybeńka
ja równiez!!!!skończyłam studia na beznadziejnym kierunku i od 0,5r jestem bezrobotna!!!! wprost oszalec idzie ze szczescia!!! :-(( :-(( :-(( :-(( :-(( :-(( :-(( :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
Ja co prawda mam 23 ale też nic na "koncie" na studia mnie nie stać pozatym nie chce mi sie bo sama nie wiem co chce w życiu robić :( co prawda dostałam sie na staż ale nic tylko mnie tam gnoją :( a zrezygnować nie mogę nie wiem jak tam wytrzymam tyle miesięcy!! mam dość wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co należy
zdefiniować NIC :P Ja mam 25 lat i prawie nic.Wyzsze wykształcenie , pracę z perspektywami, fajnych przyjaciół i w sumie mozliwości na gruncie zawodowym... Ale co z tego kiedy gdy wracam do domu to NIKT na mnie nie czeka i nie czeka na mnie od ładnych kilku lat bo skupiłam się na tym by cv było piękne i by jakoś ruszyć po studiach - i co też uważam że na tym polu NIC nie osiągnęłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygula
przestancie ja was przbije mam 28 lat i wiecj nic. no moze tylko dyplom ze studiow. ani pracy ani domu ani faceta ani nawet perspektywy a na tampony biore od mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cinzia
A ja mam 28, i tez nie mam faceta??? I co z tego?? Ciesz sie, ze masz wyksztalcenie, bo to jest najwazniejsze!! A facet??? Napewno go jeszcze znajdziesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 31 lat i nic więcej
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co należy
może przerwijcie złą passę. Nie zakrzyczcie mnie tu zaraz... ALE CO ROBICIE BY COŚ MIEĆ??? Jesteście młodzi i wszystko w Waszych rękach trzeba miec tylko pomysł i determinacje :) Fakt facet zawsze sie przyplącze ale o resztę trzeba zadbać samemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
Pomysł - owszem mam ale co z tego że nie mam na niego pieniędzy Determinację - miałam przez pierwsze 3 lata uganiania się za pracą, wszędzie na czarno jak już to góra na umowę zlecenie i tak czas leci a ja nie mam pracy (nooo staż mam ale psychicznie mnie tam wykonczą :( zrezygnować nie mogę bo musiałabym zwrócić koszty) każdy dzień to stres że muszę tam jechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam30
i zamiast iść do przodu uwsteczniam się,wszystko pomału tracę.Nic tylko zawyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie możesz...
skrzyknąć kilku osób i zaczać wcielać swojego pomysłu w życie? Pytam zupełnie poważnie. Kilka osób łatwiej uzyska kredyt - ponoc dla "młodych" przedsiebiorców i tych co rozpoczynają dopiero działalność są duże ułatwienia :) -może w grupie będzie łatwiej. Wiem że łatwo mi sie mówi, ale myślę , że chcieć to móc - bo co masz do stracenia (teoretycznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
Na stażu jestem od miesiąca gdzie tam jeszcze pół roku :( :( :( wierzcie mi jest okropnie. Latam na posyłki mam robić wszystko a nic nie rozumiem z łaską mi tłumaczą jak źle to znowu opiepsz, ciągle poniżają że nic nie umiem itd. a przecież chyba po po przyszłam żeby się nauczyć!! już nie mam siły płakać :( Boję się odpyskować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
do "a czy nie możesz" --->> a no mogę, mogę tylko boję się, że interes nie wypali i co? kto splaci mnóstwo kasy?! pozatym nie mam nikogo z kim mogłabym podzielić mój pomysł :( Interesowałam sie tym i z obliczeń wynikło, że ciężko byłoby zrobić opłaty, spłacać kredyt... gdybym tylko miała pieniądze na start czyli jakieś chociaż 20 tys. .... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czarna kawa: e nie bój się odpyskować, ja jak byłam na stażu było podobnie, ale pokaż że też mają mieć do ciebie szacunek, fakt że po moich \"odpowiedziach\" co niektórym, wylądowałam na dywaniku, ale mnie przenieśli do innego działu w którym byli ok ludzie. Nie daj sobą pomiatać za kiepską kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie możesz...
ja na Twoim miejscu zaryzykowałabym - naprawdę :) Kto nie ryzykuje ten nie wygra. A co do tych 20 tys - to nie jest - z całym szacunkiem dla tej kwoty (też by mi sie przydała ;) ) - jakaś bajońska suma... myślę ze powinnaś sie zdecydować - tylko chyba naprawdę lepiej byłoby gdybyś tak znalazła kogoś do spółki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze gdzieś tu na forum ktoś pisał ze wcale nie jest tak że trzeba do końca staż odbywać, że można go przerwać, ale nic więcej na ten temat nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamara
NIC to krestia wzgleda. a moze wlasnie nalezalo by sie cieszyc tym co macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kase mam ale pomyslu brak . a mysle o wlasnym biznesie tylko co to moze byc. szukam i szukam i moze w koncu znajde. poki co jestem za granice i to jest wlasciwie bez celu , bo jestem tu tylko dla kasy. mam wiele w sferze uczuciowej jestem bardzo szczesliwa i z ta praca w polsce jakos nie moge ruszyc a tak bardzo chce juz wrocic do polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
do ASIKA hmm marzę o tym, żeby mnie przenieśli na inny dział! ale na innych dzialach jest po kilka stażystek a ja w tym jednym (który "cieszy" się właśnie najgorszą "sławą") tylko jedna :( zresztą już mi powiedziano, że mam zapomnieć że pójdę do innego działu :( wszyscy się tam kolegują i nie mam do kogo zwrócić sie o pomoc o przeniesienie :( bo potem wszędzie ktoś będzie miał do mnie żal i pretensje! NAPISZ PROSZE CO ODPOWIADAŁAŚ (czyt. pyskowałaś) przyznam szczerze, że dodałaś mi otuchy. Nie wiem jak odpyskować tak żeby było grzecznie.. nie chcę bo nie mogę inaczej bo będzie najgorzej jak tylko mogę sobie wyobrazić do "a czy nie możesz... " no właśnie osoba z którą miałam plany na otwarcie własnego biznesu dostała dobrą pracę i jest bardzo z niej zadowolona. No i wiadomo po co ma sie pakować w koszty itd. poprostu już nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
acha stażu przerwać nie mogę bo musiałabym zwrócić koszty, dzisiaj dzwoniłam do urzędu zapytać czy nie mogłabym chociaż przejść na inny staż. No i NIE MOŻNA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna kawa: no cóż zbyt delikatnie, to ja się nie wyrażałam ,ale mówiłam wprost że nie życzę sobie żeby np. zwracali się do mnie z podniesionym głosem. Przy każdej próbie zgnębienia mnie , stawiałam się po prostu. Wiesz ja wyszłoam z założenia, że skoro nie mogę sama zrezygnować to i mnie nie wywalą, a jeżeli nawet wywalą to będę miała z głowy..hihi. Nie martw się, głowa do góry. Jeżeli nie widzisz perspektyw żeby tam po stażu zostać, to próbuj się nauczyć jak najwięcej ale nie daj się wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
Asika pomyśle o Tobie w następnej takiej sytuacji. Masz racje a co tam..chociaż nie ukrywam, że boję się co będzie jak się postawię dopiero będą mnie "gnoić" :/ tego co sie nauczę w większości nie wkorzystam nigdzie indziej niestety ale jestem w miejscu które jest jedno, dwa na województwo. nie napiszę gdzie bo bywaja tu osoby które tam pracują :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 25 lat
ja tez mam 25 lat, wiecie co? chociaz mam stałą pracę i tytuł magistra, nie czują ze duzo osiągnełam w zyciu... pracuję za najniższą krajową, w zyciu prywatnym mi sie nie układa, muszę mieszkać z rodzicami bo za swoją pensję się sama nie utrzymam, nie mam chłopaka (choć nie jestem ani brzydka, ani gruba, ani głupia) ale mam cudownego przyjaciela z ktorym mogę pogadać na każdy temat, ktory mnie rozumie i pociesza, poza tym czuję się udupiona ze w dzisiejszych czasach trzeba się cieszyć z tego co się ma. Brakuje mi miłości, pieniędzy i wolnego czasu.... liiiiiiippaaaaaaa.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 25 lat
nie dziwisz się czemu? rozjaśnij proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna_kawa
"cooltura mam 25 lat i...---> a co musialoby się zmienić w Twoim życiu, żebyś tak nie czul/a?" Może ja odpowiem PRACA!!! Praca w fajnym miejscu z fajnymi ludźmi...A z tym wiadomo - ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 23 lata i zatwardzenie
nawet gówna nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pokolenie studenckie lata 80te to byli ludzie nie tylko z dyplomami ale i ze swiadomoscia i nie zdarzalo sie by po studiach byli bezrobotni bo srodowisko wplywalo na spojrzenie szerszym horyzontem na swiat. a teraz pelno nieudacznikow , ktorzy tylko koncza kierunki , ktore ich wogole nie interesuja albo takie po ktorych calkiem uzasadnienie nie mozna znalezc przcy bo po co panstwu 1000 ny historyk w dodatku odtworczy. i stad sie bierze bezrobocie i narzekanie , ze po studiach my take juz genialne a pracy nie ma dla nas. inteligencja to umiejetnosc znalezienia sie w sytuacji. a nie bezmyslne naginanie nieistniejacej racji do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×