Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smootna

jak nauczyc korzystac z nocnika??!?!

Polecane posty

Gość smootna

Moja coreczka ma juz dwa lata i 1/5 miesiaca a jeszcze nie robi na nocniczeek...czasem jak siedzi dluzej "(raz na pare tyg. t sie udaje) zrobi, ale generalnie wystarczy ja zdjac z nocnika a siusia w pieluszke.. Martwie sie troche, bo wszyscy rowiesnicy przynajmniej ucza sie juz na nocnik, albo od jakiegos czasu juz robia a ona nie.. puszczanie jej bez pieluchy odpada- latem probowalam i nic nie dawalo z wyjatkiem zasikanych dywanow (w calym mieszkaniu mam dywany i wykladzine, z wyjatkiem kuchni i lazienki) :-( Poradzcie cos, bo pomijajac kwestie finansowe ,juz naprawde martwi mnie ten jej upor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeee
bo mnie tez to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez to interesuje, moj synek ma 2 lata i w ogole nie ma mowy o nocniku :-) za to zeby chce myc 5 razy dziennie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A probowalas ja nagradzac za siedzenie na nocniczku i za zalatwienie sie do niego... Prostu sposob... Nie dawaj slodyczy..tylko za to ze siadzie na nocniczek i sie zalatwi... Trzeba po prostu na dziecko sposob znalesc.. Pomysl troche napewno jest jakis haczyk na mala Przeciez to ty jestes madrzejsza... I nie daj sie brac na placz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Przede wszystkim zrezygnować z\"pampersów\"!! Koniecznie!! Założyć tetrę, a jak nie macie , to poświęcić prześcieradło..... I..... przetrzymać malca..... Zrobi siusiu, zacznie go piec tyłeczek... (olaboga... :( ) i.. wtedy mu wytłumaczyć, dlaczego pupcia szczypie i boli.. Wasze dzieci nie sa już oseskami i doskonale zrozumieją,jeśli im wytłumaczycie. A na początek: PAMPERSY PRECZ!!!!! pOZDRAWIAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UCHU
No to połączyć nagrodę z niemiłą pieluchą. A to są wygodne leniuchy! Powinny załatwiać sie do nocnika od czasu jak usiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam TROCHE racji Uchu... Bo to prawda.. Za pozno wzielyscie sie kochane za takie cos jak uczenie wolania... Jak malec umial dreptac.. trza bylo go sadzac... przyuczac... Teraz pewnie robia wam fochy... Ale co.. Przeciez wam nie napisze.. Jak zasika pieluszke .. to klapsiora i krzyk... Bo w modzie bezstresowe wychowywanie...(nie sadze ze dobre!!!) Nie wiem czy na to nie ma rary tez w naszej slynnej pani ktora slynela z tego ze jest \"Zaklinaczka Dzieci\" Jak znajde wolny czas przejrze to i dam znac.. Moze ona cos radzi jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam córeczkę w dokładnie tymsamym wieku co ty, smootna. Moją małą udało się nauczyć korzystania z nocniczka przede wszystkim pozbywając się pampersów. Pozwoliliśmy jej poczuć skutki siusiania w majteczki :-) na początku po kilku minutkach skarżyła się, że ma \"mokje\" majteczki. Przebierałam ją, sadzałam na nocniczku i tłumaczyłam dlaczego jej niewygodnie i że trzeba było zawołać siku.. Po jakimś czasie wołała siku, gdy \"popuściła\". Szybko ją wtedy sadzałam na nocniczku i dalej tłumaczyłam :-) Musisz przygotować się jednak na to, że dosyć długo to trwa i trzeba być bardzo konsekwentym ( nie zakładać pieluszek!!! tylko do spania oczywiście). W naszym przypadku większe i mniejsze wpadki zdarzały się około miesiąc. Teraz córeczka tylko na noc ma zakładaną pieluszkę, które i tak często rano jest suchutka. Życzę wytrwałości i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smootna
dziewczeta, dziekuje zaa wpisy! Jesi chodzi o przyuczanie, to probowlam sadzac corcie odkad skonczyla 1 roczek, tylko ze wczesniej po prostu wstawala sama z nocnika.tetre probowalam, ale niezbyt konsekwentnie, bo mo9je mieszkanie jest dosyc chlodne, a ubranek na zmiane tez mam malo (niestety). Teraz siedzi na nocniku i oglada bajke. jak jej sie uda-dostaje kostke czekolady i pochwaly i buziaki, a jak w majty to marszcze czolo i grrrr...troche ja zrugam... eh...nawet jeszcze nie umie mowic ze chce siku albo ze ma mokro tylko "ee" we wszystkich przypadkach :-( Eh, ale rozumiec to wszystko chyba juz rozumie. Pozdrawiam Was mocno!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuropatwa mala
ja bym to chetnie podciagnela, wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno jest w tej calej nauce toalety pewne - najażniejsze są pochwały! ja biłam brawo, krzyczałam \"super!! udało się!!\", mówiłam że jest dzielną dużą dziewczynką i takie tam... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujna wyobraznia
pochwaly nie zawsze pomagaja...niestety. U mojego syneczka niedzialaly, bo z przekory sikal albo w majty albo obok nocnika...a nie byl wychowywany bezzstresowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia ma 2,5 roczku, już od 6 miesięcy w ogole nie sika w pieluchy. Ja mała uczyłam na zasadzie zabawy. Brałam lalę lub misia, mały nocnik dla lalki i bawiłyśmy się, że lala robi siusiu tak jak dorośli tylko do takiego malutkiego nocniczka. Ja córka nie widziała to wlewałam trochę wody do nocnika i mała myślała, że lala zrobiła siusiu. Biłyśmy jej razem brawo, cieszylyśmy sie. W ten sposób mała sama zaczęła siadać na nocniku. Przez pierwsze dni kiedy mała chodziła bez piluchu oczywiście zdażało jej sie popuszczać, ale po 3-4 dniach już nie bylo żadnego problemu. Mój pediatra odradzał trzymanie dziecka na nocniu dłużej niż 5 minut. Powodzenia mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam to nie jest tak ze dopiero teraz zaczynam sadzac synka na nocnik, poczatki nauki siusiania do nocniczka zaczelam kiedy maly skonczyl 6 miesiecy i samodzielnie siedzial. Niestety na widok nocnika prezy sie i prostuje nogi i dostaje histerii. I tak jest do dzis. Kupilam mu nawet dziecieca klape na nasz \"kibelek\" i nic nie dalo. Ja mu pokazuje jak sie siusia do nocnika a moj maz siada na mała klape. I nic to nie daje. A jak mu zdejme pampersa to mały sie nie przejmuje tym ze ma nogi mokre. Rece mi opadaja. Poradzcie mi cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam problem, niestety... zeby sobie cos to moje dzieciako robilo z moikrych majtek...tiaaa jaaaasne! ale przed chwila zalozylam jej tetre, zobaczymy...postaram suie nie zalmac i faktycznie w domu nie zakladac jej pampersow. pozdro dla wszystkich mamusi upartych wielbicieli pampersow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczyłam siusiać synka jak miał 20 miesięcy siusiać na nocniczek:) Nie zakładałam mu w ogóle pieluchy w dzień. To było lato, więc chodził cały zesiusiany, mokry, w koncu zaczęło Go to draźnić i zaczął wołać\"sisisi\" ciekawe jak mi to pójdzie u córki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam sadzać moją Martusię na nocnik jak miała 10 miesięcy. Jak nie chciała siadać, to jej nie zmuszałam. Siedzi tylko tak długo jak chce. Nigdy jej nie zmuszałam do siadania na nocniku. W tej chwili ma 14 miesięcy i właściwie codziennie coś mi tam na nocniczku zrobi. Najczęściej siusiu. Wiem jedno - nic na siłę, bo efekt może być odwrotny do zamierzonego. A przecież wiemy wszystkie dobrze, że jak maluch sie uprze, to nie ma siły! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm tak myslalam, trzy tetry zasikane, a ona nawet nie denewuje sie jak ma mokro, jakbym nie sprawdzala----chyba przesiedzialaby w tej mokrej pieluszce caly dzien...i badz tu madra! Ale nie poddaje sie, jak pochodzi tak pare dni, moze za;lapie, ze cos jest nie tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mojemu pampersa wyjelam, zalozylam mu majtki i rajstopki i tak chodzi po domku, oczywiscie juz zdazyl sie zsiusiac i nawet mu nie przeszkadza to ze jest caly mokry. Tylko boje sie ze sie troche zaziebi. Nawet nie zawolal ze zrobil. Koszmar!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie każde dziecko jest idywidualne. Jedno potrafi wstrzymam godzinami, a drugie popuszcza do 7 roku życia. Ja akurat nauczyłam synka w taki sposób siusiac do nocnika, co nie oznacza, ze wszystkie dzieci zaraz się w ten sposób nauczą. Trzeba próbowac wszystkiego. Ja akurat podzieliłam się jednym sposobem, a inni niech się dzielą innymi pomysłami:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym to nie takie proste, że się 5 razy zdejmie pieluszkę i zaraz dziecko zacznie wołać siusiu:p na to trzeba czasu i cierpliwosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latem moj synek tez na majteczkach chodzil, myslalam ze sie nauczy do nocnika siusiac, ale niestety, nie przeszkadzalo mu mokro. Teraz jak go puszczam bez pielychy to sika mi po katach nic nie mowiac i jest zadowolony, ja niewiedzac wchodze w jego siusie i juz sie kilka razy zdazylo ze sie na nich poslizgnelam i upadlam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brednie mi sie zdarzało, że syn przyniósl mi kupkę w ręku z wielkim usmiechem na buzi i mówi:mmmm\"(tak kiedyś określał kupę) do tego był cały wysmarowany tą kupką. To nie żart. Naprawdę takie numer odchodziły. Trochę to trwało zanim się w koncu nauczył, ale też miałam obsiusiane dywany i kąty:):):)Uczył się tak dobre 3 miesiące, ale to były dni, tygodnie uporczywej walki i tłumaczenia małemu. Ja się nie poddawałam:p chociaz, ze mój synek zwyczajnie często mnie \"olewał\" \') A na nocnik sadzałam Go juz około jak miał 10 miesięcy, ale to były tylko takie \"przeduczenia\". Niestety trzeba stoczyć wielką bitwę o wołanie siusiu:D:D:Dno i jeszcze zależy od szkraba jak mu tam pasuje tak zrobi, ale trzeba tłumaczyć uporczywie...w koncu zrozumie:):):) kiedyś;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomkowa mama
czesc! moj synek ma 15 miesiecy i wlasnie sie zastanawialam kiedy zaczac z nocnikiem bo znajac jego charakterek to dlugo mi to zajmie. ale zawsze dobrze wiedziec ze inni tez maja niezłe przejscia. bardzo mi sie podobały historyjki o siusianiu w katach i o kupce. biorąc pod uwage ze juz teraz jak popusci mu piluszka i zamacza sie rajtuzy i spodnie to on nic tak było zawsze mogł leżec z kupka po pachy i caly szczesliwy. zreszta podobno chłopcy tak czesto maja leniuszki male. pozdrawiam nocnikowe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no---staraj sie juz uczyc twoj
ego malego faceta, po malutku, ale pozniej bedziesz miala latwiej :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 24
no ja mam właśnie problem z moją drugą córką w kwietniu będzie miała trzy lata i nie mogę jej oduczyć robienia kupki w majty .Ze starszą córką udało mi się dość szybko dwa razy klapsa i pranie majtek i się oduczyła ten sposób u mojej młodszej córki nie wypala sama szukam wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
ja mam juz to po czesci za soba synek nie wola siku ale wysadzam go co godzine i zawsze zrobi a jak nie chce usiasc na nocnik to zagadam go czyms i zrobi siusiu . ucze go od czerwca i czasem zdaza sie mu zawolac jedna baaaardzo zadko. jedna jest pewne przed toba ciezkie zadanie no i musisz uzbroic sie w cierpliwosc. nie zmuszac dziecka nie bic nie krzyczec na niego i jeszcze jedno jest pewne ze bedziesz przebierala swoje dziecko chyba z 10000 razy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafim4
Witajcie, chce z Wami podzielic sie moimi doswiadczeniem wzgledem nauki siusiania do nocniczka. Moj synek ma 2,5 roku, od niedawna zaczelismy Go uczyc korzystac z nocnika, poczatki nasze byly straszne, nie bylo w ogole mowy o siedzeniu na nocniku, Michalek krzyczal, kopal, plakal, jego zachowanie bylo okropne, ale my bylismy zdecydowani, ze to bedzie teraz, to bedzie ten czas kiedy nauczymy naszego synka siusiania w nocnik. Od razu zdecydowanie powiedzielismy zero pieluch, musze jeszce dodac ze nasz synek dokladnie wszystko rozumie na temat siusiania, wiele razy budzil sie z suchym pampersem, czyli byl gotowy na ten krok, wszysko na to wskazywalo. Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja, nie ulegac placzom, krzykowi. sadzalismy Michalka na nocnik mimo iz plakal,mimo iz sie bal ale po malu przyzwyczail sie do nocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×