Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona sytuacją

On kontaktuje się z byłą-czy to ok wobec mnie?

Polecane posty

Gość zaniepokojona sytuacją

Jesteśmy małżeństwem z niewielkim stażem ale moim zdaniem bardzo dobrym,niby wszystko jest ok a jednak on kontaktuje sie ze swoja byłą która została przeze mnie zdyskwalifikowana.Czy uważacie że to ok wobec mnie? Czy powinnam np napisać jej że nie życze sobie by się kontaktowała z MOIM MĘŻEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
nikt nic nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co? Chcesz zamknac go w zlotej klatce? To ze norma jest raczej kompletna nienawisc miedzy bylymi nie znaczy ze wszystkie zwiazki rozpadaja sie w ten sam sposob. Byli moga byc znajomymi, czasami nawet przjaciolmi... Mojego ex ciagle uwazam za znajomego (nie AZ przyjaciela ale zawsze) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnas porozmawiac
o tym z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Nie chce zamykać go w klatce ale nie czuję się pewnie kiedy ona nadal jest w naszym związku:( Jestem zwyczajnie zazdrosna i zwyczajnie wkurzona że ona jeszcze na coś liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumaki
Jeżeli jesteś zaniepokojona i czujesz się zagrożona to powiedz mu to prosto w oczy. A on powienien Ciebie zrozumieć i przestać się z tamtą skontaktowac. Mój chłopak też wydzwaniał do jakijś panienki i gadał z nią po pół godziny! W końcu do niej zadzwoniłam - powiedziała, że mnie rozumie - zadzwoniła do mojego chłopaka i powiedziała, że już nie chce sie a nim kontaktować. I to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
rozmawiałam,mówiłam że nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja ale on uważa że niczego złego nie robi. Dodam że to ona dąży do kontaktu i zaczepia go przy każdej nadarzającej sie okazji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z nim
powinnaś rozmawiać nie z nią!!! Jak będziesz rozmawiać o tym z nią dasz jej do zrozumienia , że widzisz w niej rywalke, jeżeli chce go z powrotem to dopiero wtedy przystapi do walki - bo zxrozumie, że sie boisz, że nie jesteś pewna swojego męża, że widzisz w niej zagrożenie - i uzna, że ma szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kumaki
miałaś farta że trafiłaś na taką kulturalną i przyzwoitą dziewczynę... niestety w tym wypadku ona może przecież liczyć na coś wiecej a rozmowa z nią może zaognić sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam sie dziwie
jak mozna traktowac swojego bylego/byla jak obca osobe, ja np bardzo czesto sie z bylym kontaktuje, poniewaz uwazam go za przyjaciela, oczywiscie wytlumaczylam mojemu chlopakowi, ze nie ma o co byc zazdrosny, bo jak widzi jestem z nim a nie z bylym radze ci po prostu porozmawiac i upewnic sie w jaki sposob wygladaja kontakty twojego meza z byla, ale bez zadnej podejrzliwoscie itp, to moze byc po rpostu dla niego dobra kumpela itp wiec glowa do gory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej, żeby dała mus pokój, ale to wtórne najważniejsze porozmawiaj z mężem, szczerze, o wszystki, co cię trapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Ja nie uważam żeby to było normalne- kontaktować się zkimś kto jest punktem zapalnym naszego związku. Nie potrafię potraktować tego na luzie. Może jeszcze powinnam się z nią zaprzyjaźnić i zaprosić na kawkę? Chciałam żeby przestała istnieć w naszym życiu ale ona uparcie wraca i przypomina o sobie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się koleguję z byłą mojego (na razie jeszcze) chłopaka.... na początku było mi też trudno, ale rozmawiałam z moim kochanym, trochę sobie wyjaśniliśmy... nie jestem już zazdrosna, wiem, że oni razem się spotykają, w trójkę też czasem gdzieś wychodzimy, ale nigdy nie mam wątpliwości, że to ja jestem dla niego ważniejsza... A tak poza tym... mój chłopak jest fotografem, często robi zdjęcia naprawdę pięknym kobietom, więc coś musiałam z tą zazdrością zrobić, poradzić sobie z nią... i wiem, że było warto, kiedyś usłyszałam, że jestem naprawdę wyjątkową kobietą, bo każda inna na moim miejscu robiłaby mu sceny zazdrości, a ja rozumiem to, że ma po prostu taką pracę... i za to mnie kocha :) Pozdrawiam i Pani zaniepokojonej sytuacją życzę dużo szczęścia... może też warto porozmawiać z mężem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqdqad
do mojego chłopaka ostanio byla pisąła ze wraca z cypru juz nie długo itp ja fochowałam panikowałam cudowąłam a oni mi wytłuamczył oco fochujesz? dlaczego ona ma mi nie pisac esków? jesli kiedys z nia bylem juz nas nic nie łaczy? a przed tym zanim bylismy razem bardzo sie przyjaznilismy hym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczka zasadniczka
Mój facet też się przyjaźni ze swoją ex , prsyjaźni się też z inną laską , tak zwaną najlepszą przyjaciółką. Ja tego trochę nie rozumiem , ale mnóstwo razy jużo tym gadaliśmy i on ciągle od nowa mi tłumaczy , że ma przyjaciół facetów i przyjaciółki żeńskie i to jest taki przyjaciel z cyckami. Nie powiem , żebym była zachwycona , ale jestem pewna , że on to tak widzi i mi nie opowiada jakichś kitów. Trzeba wyluzować po prostu , a jak masz wątpliwości , to pogadaj z facetem, niech ci powie , dlaczego sięz nią koleguje. Na pewno ci odpowie lepiej niż my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
hmmm kłopot w tym,że przez jakiś czas byliśmy w tzw trójkącie i nie chce powtórzyć tej sytuacji. Ta kobieta kojarzy mi się z całym złem tego świata poza tym nie jest uczciwa i potrafi wykorzystywać i ludzi i sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emileczka23
Doskonale Cie rozumiem, problem zawsze ten sam, ludzie dlaczego nie zdajecie sobie sprawy z tego jak ranicie osobe, z ktora jestescie a kontaktujecie sie z bylymi milosciami, wiecie jak bardzo to boli, i tak wlasnie rodza sie chore podejrzenia, tak dochodzi do klotni i zdrad, ja nie uznaje przyjazni z bylymi,zawsze jedna strona chce czegos wiecej, to chore, zawsze takie tlumaczenie, nie masz byc o co zazdrosny/sna, nawet nie wiecie ile to kosztuje druga osobe, szczerze to jesli moge Ci doradzic pogadaj z mezem, powiedz, jak sie z tym wszystkim czujesz i boli Cie to,iz on wciaz ma z nia kontakt, o bylych sie zapomina, jesli sie rozpoczyna nowy zwiazek, a szczegolnie malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Emileczka- dzięki właśnie tak samo myślę- jeśli się zdecydowałam na życie z tym mężczyzną to kończe historie z poprzednimi i tyle. Przyjaźnić sę można z różnymi ludźmi ale po co z byłymi kochankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij spotykac sie z bylym kiedy on spotyka sie z byla i nie tylko wtedy, np wtedy gdy on ma ochote na to by pobyc z toba ty idz z bylym do knajpy. to moze byc rownie dobrze wyimaginowana przyjaciolka, ktora bedzie ci wysylac smsy pt dzieki za mily wieczor oczywiscie musisz ja wpisac jako jakiegos faceta. dopuki sami nie poczujemy sie z czyms zle nie wiemy jak moze sie czuc inna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Canis- dzięki za radęale to zupełnie nie w moim stylu.Skoro oczekuję poważnego traktowania i lojalności to sama też musze być oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyce jak donice
Ale to nie chodzi o to , żeby notorycznie tak robić , tylko żeby koleś pojął , jak się czuje osoba , której małżonek spotyka sięz byłym/byłą. Wystarczy raz , żeby poczuł , o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Actia
Lepiej powiedz kategorycznie NIE. Ja posłuchałabym Canisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatka
nie sadze ze spotykanie z byłym cos wyjasni. Nie piszesz albo przeoczylam w jakich okolicznosciach sie spotykaja. Czy np zaprasza ja gdzies czy to sa rozmowy np przez tel albo w pracy. Jesli nie robi tego za twoimi plecami i masz jakas nad tym kontrole to nie wariuj. Mysle ze awanturami tylko stracisz w jego oczach. A moze zaproponuj zeby ciebie zabral na te spotkania. Staraj sie byc mila chociaz pewnie jej nie polubisz ( ustawowo nie lubi sie poprzedniczek).Ale miej oczy szeroko otwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
znam ją i nie lubię to mało powiedziane:) to nie tylko "była" ale przede wszytskim rywalka jeśli tak mogę to określić. Czy za plecami ...hm w sumie nie bo jak zapytam czy z nią rozmawiał to mi odpowie.Ustaliliśmy że on bedzie "wygaszał " tę znajomość ale jakoś ona mu na to nie pozwala i rozmowy sa już właściwie codzienne na gg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatka
zapytaj go jakie maja wspolne tematy? I jesli ustaliliscie ze konczy powoli ta znajomosc to niech konczy i konsekwentnie sie tego trzymaj. ...albo innymi sposobami odciagaj go od gg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Ostatnio się dowiedziałam ze opowiada jej co u nas słychac! A co ją to cholera obchodzi? Wspominają sobie sytuacje z przesłżości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz!tylko ja mam chyba jescze gorzej,bo moj facet miezka ze swoja była pod jednym dachem razeme z jej dzieckiem w Londynie,a ja tu czekam na niego jak nienormalna i jeszce mi o niej opowiada,a ona zatruwa mi zycie,wysyła smsy,wyzywa od najgorszych,a on mowi,ze jej niedługo przejdzie i jeszcze na dodatek opowiada mi jakie fajne dziewczyny poznaje na chacie i szlag mnie trafia,ale tak bardzo nie chce być sama,przynajmniej zadzwoni,wysle miłego smsa, widze go pare razy w roku,jak mnie to męczy!!!ale boje sie strasznie samotności!:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
uLEn no faktycznie masz podle:( byłam w Londynie i wiem jak wygląda życie Polaków....wierność jest tam zupełnie obcym słowem więc pilnuj swojego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatka
to faktycznie mozesz byc zaniepiokojona sytuacja... Wspomnienia>? chyba nie czas na nie... i co u was słychac??? czy codziennie o to pyta? A moze sama ja zaptytaj co ja interesuje bo jesli to co jedliscie na obiad to moze przeslij jej jadlospis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona sytuacją
Kwiatka:) świetny pomysł z tym jadłospisem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×