Dziewczyny pewne siebie, bez kompleksow-moze pogadajmy

Czytam posty na tym forum i zaczynam myslec,czy nie ma tym forum dziewczyn pewnych siebie, takich, ktore nie maja kompleksow i kochaja siebie takimi,jakie sa.Mysle,ze naleze do takich:)Oczywiscie mam chwile zalamania,jak kazdy czlowiek,ale staram sie szybko z tego podnosic,Zycie jest za krotkie,zeby sie tak dołowac...Jezeli odpowiednio same do siebie podejdziemy,to na pewno szybko sie zaakceptujemy(ale mi sie rymło)....Czekam na sygnał:)

no ze mna jest także wszystko ok prócz paru rzeczy które bym zmieniła ale to nic. mam wspaniałego chłopaka który właśnie zasnął ale i tak jest super. Pozdrawiam optymistów

czesc :) jestem kobieta zadowolona z siebie i ze swojego zycia!! nigdy nie mialam rozowo i oczywiscie nie wszystko ukladalo sie po mojej mysli!! a jednak staram sie myslec w sposob pozytywny i nie zadreczac sie bzdurami :) zdarzaja mi sie gorsze dni, w ktorych narzekam na swoja figure, twarz itp. ale chyba kazda z nas tak ma ;)

Reniaj2,fajnie,ze jestes..........zaczelam juz watpic:)

kurde śćiągnęłam to o wkurzaniu sąsiadów ale mój tatuś \"programista \"zepsuł komp i nie chodzi w ogóle jest pochrzanione dużo. już mnie to wkurza siostra się zna ale jakoś się nie kwapi żeby sformatować komp. udręka z tą rodziną. a u was co tam słychać?

szkoda,ze tylko sa dziewczyny z komplekasami na tym forum,nie ma z kim pogadac...:(

Nie wiem do końca czy to jest dobry trop na poczatek zycia , jesli jesteście na poczatku ...

Bo jesli tak , to ta pewnościa siebie spowodujesz, ze zostanie : 1.starą panna 2.wyleją cię z pracy 3.sąsiedzi poszczuja psami

inteligencję i pewność siebie możesz ujawnic po dłuższym czasie , no chyba, ze masz super samodzielne stanowisko ... . masz już starego narzeczonego , a sąsiadów nie masz ...

Jak słysze od kobiety że jest pewna siebie, nie ma kompleksów, wie czego chce itd. to odwracam sie na pięcie i uciekam. Niestety moje doświadczenia z takimi laskami są takie że nie da się z nimi żyć :(

Nie jestem stara panna,mam cudownego meza.Mam rowniez prace, z ktorej jestem zadowolona.Czasem miewam chwile slabosci...ale staram sie szukac przyczyn,a nie rozpaczac i szukac litosci. A co do tego,ze faceci nie moga czy nie potrafia byc z takimi kobietami zwiazane jest z tym,ze zwyczajnie slabi i nie maja nad kim dominowac.