Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mellow

puszczanie bąków przy partnerze

Polecane posty

co tam bąki, nawet siostra mojego chłopaka puszcza je przy nas a ostatnio jak poszłam do kibla na kupę to się cała rodzina za mną zbiegła dyskutować. Musiałam ich wyrzucić krzycząc że własnie kupę i potrzebuję trochę prywatności ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można zasrać z miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to lubię puszczać pierdy. Najchętniej robię to w komunikacji miejskiej. Ulubiony moment to, gdy jadę tramwajem, a w nim jakiś żul. Wtedy cały tramwaj wali żulem i moimi pierdami zgniłej kapusty. Kiedyś jak byłem z dziewczyną to jak leżeliśmy pod kołdrą to wypuszczałem takiego zgniłego feciora z d**y, że pod kołdrą się działo... wtedy podnosiłem kołdrę i zakrywałem nią moja ex, a ona to wdychała. Czerpie przyjemność jeszcze z puszczania pierdziochów jak przechodzę obok jakiejś restauracji lub straganu. Wtedy wiem, że nikt tam nie wejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o f**k. co za obesrańcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bąkala trza puścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja puszczam pierdy i łapie je w torebkę, a potem wdycham :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prylin
Na puszczanie bąka jest łatwy sposób. Wypić zupę z czarnego bzu i od razu nie pierdzisz hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m bezwiednie w nocy i tego sie wstydzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokensRaaajd89
w moim domu rodzinnym pierd to jest naturalne jak kichniecie. rodzice maja 65 lat i pierdzą non stop.:D rodzenstwo tez. jak do naszej rodizny weszla bratowa i szagier...to nikt sie ni ekrył z tymi pierdami...i oni byli tak zniesmaczeni :D ale mama mowi ze to jej dom i bedzi robic co chce.:D ja przy moim facecie pierdzę na luzie...oczywiscie nie przy jego buzi :D.. ale musze najpierw puscic bąka zwiadowcę na uboczu i sie upewnic ze bąk jest bezwoony .I potem sram na całego. Chyba ze jadłam kupuste czy gorch to uciekam z bąkami na balkon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja

A słyszeliście o majtkach anty bakowych? Wtedy można prukac ile się chce, do woli, bo podobno nic nie czuc. Zajrzyjcie na strone: https://wiatrodyskretni.pl/ może wam się spodoba? Szerokich wiatrów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czak

Odkąd pierwsza zesrała mi się na klatę nie mamy oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×